Baldur's Gate

[Epiphany 0]

Dnia 25.04.2006 o 17:38, minimysz napisał:

Ikonka? Pojawia się taka czerwona obwódka tylko. Dlatego "rozbrajam" pułapki metodą "kto ma
najwięcej życia wchodzi na pułapkę" po czym następuje leczenie i ewentualne powtórzenie akcji.

Jak pojawia Ci się czerwona obwódka, to znaczy, że Twój złodziej wykrył pulapkę. Musial mieć uaktywniona opcję "wykrywanie pułapek". Jak już masz obwódkę, uaktywnij "zdolnosci zlodziejskie" (to ten przycisk obok "wykrywania") i kliknij na pułapkę.

Twoja metoda tez jest dobra ;D - ale tylko na niektóre pulapki. Raczej nie zda egzaminu w Wieży Durlaga ;D

[minimysz 0]

Dnia 25.04.2006 o 17:41, Epiphany napisał:

Jak już masz obwódkę, uaktywnij "zdolnosci zlodziejskie"
(to ten przycisk obok "wykrywania") i kliknij na pułapkę.

Dzięki wielkie. Nigdy bym nie wpadła na pomysł, żeby "otworzyć" pułapkę.

[Miocen 0]

Hej! Ja mam do was pytanie, kto z was uczciwie pokonał Drizzta (bez kodów) ? Mnie się to udało - choć walczyłem z nim aż 20 minut (rzeczywistych), ale byłem dumny później z tego :) , bo pierwszy w domu, a cała rodzina grała. :D

No i jak wam się udało tego dokonać? Ja to zrobiłem tak, że jedna osoba z mojej drużyny włożyła buty szybkości i wabiła Drizzta tak, by ten za nią latał (ale nie mógł jej uderzyć), a reszta drużyny rzucała najlepszymi strzałami, bełtami i pociskami (+1, +2). Czary sobie darowałem - gość miał chyba jakieś 98% odporności na magię.

A co do tych jego pałaszy, to się nieco zawiodłem, bo mój wojownik tak skutecznie jak Drizzt nie siekał. :)

[Komendante 0]

Dnia 25.04.2006 o 17:15, minimysz napisał:

Jak się rozbraja pułapki?

miniminimyszko - złodziejem. .jak Epi mówi. :) Zdolności złodziejskich Imoen musisz używać - znajdywanie - rozbrajanie, . :) Zaoszczędzisz zdrówka druzyny. ;) ALe to już wiesz, spóźniłem się dzisiaj do forum. :P:)
Pamiętaj jednak że chciałem "pośpieszyć" z pomocą.:P

[natkasuper1 0]

To dzięki za odpowiedź :). Jestem pocieszona, bo miałam już kiedyś kupić Baldur''s Gate, ale jak spojrzałam na wymagania sprzetowe, to niestety musiałam zrezygnawać, bo myślałam , że pod XP mi nie pójdzie. Nie miałam jeszcze internetu, więc nie było kogo spytać ;).

[Komendante 0]

Śmialo, powinno "normalnie" sie zainstalować, ale czasami - tak też bywa - wyłącznie tryb zgodności musisz zrobić. Przy instalu i potem w exe. :) Żadnych DosBoxów. Taki już"urok" Baldura że działa tam gdzie nie był nawet planowany. ;-)

[Komendante 0]

Myszko i jak złodziejowi dajes "znajdywanie" pułapek to daj mu chwilkę czasu na rozejrzenie się - by sam nie wszedłw jakąś, kilka chwil i przeuń go dalej. Potem znowu - moment w miejscu i dalej. I tak w każdym pomieszczeniu. ;)
A jak będziesz awansowała zlodziejaszka(kę) to przy rozdziale punktów umiejętności złodziejskich też pamiętaj o szukaniu pułapek i rozbrajaniu. Nie tylko kradzież i otwieranie. ;-) Bo pułapki mająrózny stopień "trudności". Zresztą tych punktów do rozdziału wtedy jest sporo. :) Ale podwyższaj te umiejętności dwie - mniej strat będzie. ;)

[siwymaster 0]

Dnia 25.04.2006 o 18:31, Miocen napisał:

Hej! Ja mam do was pytanie, kto z was uczciwie pokonał Drizzta (bez kodów) ?

a po co używać kodów żeby go zabić? nawet postacie na 2,3 lvlach mogą go pokonać, tylko trzeba mieć taktyke, a nie atakuj i tyle

[Albatros 0]

Ja opisze stosowane przeze mnie 3 taktyki:

1. Raz rzuciłem w niego unieruchomienie osoby... i czar zadziałał ^_^ (przy jego niewrażliwości to niezły fart :D)
2. Innym razem pokonałem go moją ulubioną taktyką, czyli ciągle przywoływałem armie szkieletów, hobgoblinów, koboldów itp. i zaatakowałem go w taki sposób, żeby on zajął się mięsem armatnim, gdy w tym czasie ja spokojnie w niego nawalałem.
3. Kiedyś jeszcze spróbowałem pewnej taktyki, którą wyczytałem na jakiejś stronce. Mianowicie Drizzta można pokonać nawet samym magiem. Jest to dość długie i męczące ale skuteczne. Potrzebne są 2 czary: drzwi przez wymiary i przyspieszenie. Należy podejść magiem do Drizzta, okazać mu wrogość i uciekać na północ w stronę jeziorka. Przy brzegu trzeba poczekać jak najdłużej i kiedy będzie już blisko nas, teleportujemy się na drugą stronę na wysepkę. Drow nie będzie w stanie znaleźć drogi i zostanie przy brzegu. Od tego momentu można go spokojnie załatwić z dystansu. Mag z procą +5, peeeełny zapas amunicji i za parę godzin Drizzt leży martwy ;-)

[Miocen 0]

Dnia 25.04.2006 o 21:58, siwymaster napisał:

a po co używać kodów żeby go zabić? nawet postacie na 2,3 lvlach mogą go pokonać, tylko trzeba
mieć taktyke, a nie atakuj i tyle

No, powiedziałeś dokładnie to, co wynikało z mojego posta. ;)
A co do kodów...
Próbowaliście kiedyś przywołać za pomocą konsoli Drizzta i kazać mu zabić tego prawdziwego? Ja próbowałem. :)
Zawsze Drizzt "oszukańczy" wygrywał, ale nie wiem, dlaczego?

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.04.2006 o 23:40, Miocen napisał:

Zawsze Drizzt "oszukańczy" wygrywał, ale nie wiem, dlaczego?

Może dlatego że ten prawdziwy był tak zdziwiony że nie zaczął nawet odparowywać ataków :-P ??
A tak swoją drogą to kiedyś kiedy mi sie strasznie nudziło i nie chciało przechodzić gry normalnie to sobie przywoływałem Drizzt Commando (tak z 6-8 Drizztów) i wyżynali wszystkich naokoło, nabijałem sobie tak pdki w Candlekeep, wyżynając wszystkich ludzików w mieście :-] Wiem wiem Cheater jestem, ale nudziło mi sie.

[ArtuRPGpl 0]

kurcze od miesiaca leza i czekaja na przejscie baldur 1 i 2 oraz icewind 1 i2 a tutaj znow nowe gry przyszly ehh, ale kiedys je napewno przejde, takie gry mozna i przechodzic nawet za 10 lat a ze sa jedna za 10 zl no to se je zostawie

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.04.2006 o 23:55, ArtuRPGpl napisał:

kurcze od miesiaca leza i czekaja na przejscie baldur 1 i 2 oraz icewind 1 i2 a tutaj znow
nowe gry przyszly ehh, ale kiedys je napewno przejde, takie gry mozna i przechodzic nawet za
10 lat a ze sa jedna za 10 zl no to se je zostawie

Współczuje ci facet skończysz jak ten osiołek z bajki co sie nie mógł zdecydować czy chce jeść owies czy siano (czy jakoś tak).
Niom Baldursiki to kultowe gry z klimacikiem i wogóle można wnie grać i grać i raczej się nie znudzą.

[TYHE 0]

Dnia 25.04.2006 o 17:57, minimysz napisał:

> Jak już masz obwódkę, uaktywnij "zdolnosci zlodziejskie"
> (to ten przycisk obok "wykrywania") i kliknij na pułapkę.
Dzięki wielkie. Nigdy bym nie wpadła na pomysł, żeby "otworzyć" pułapkę.

To sa zdolności złodziejskie a nie otwieranie, wywołujesz z tego miejsca:
*otwieranie zamków
*rozbrajanie pułapek
*kradzież kieszonkową
zależnie od tego na co najedziesz kursorem:
*drzwi/skrzynię/szufladę
*wykrytą pułapkę
*osobę.

[minimysz 0]

Dnia 26.04.2006 o 00:19, TYHE napisał:

To sa zdolności złodziejskie a nie otwieranie

Wiem, ale mój syn, gdy zobaczył, że chcę okraść śpiącego, spytał "Próbujesz go otworzyć?" i tak już zostało.

[Finrod-mw 0]

Dnia 25.04.2006 o 18:31, Miocen napisał:

Hej! Ja mam do was pytanie, kto z was uczciwie pokonał Drizzta (bez kodów) ? Mnie się to udało
- choć walczyłem z nim aż 20 minut (rzeczywistych), ale byłem dumny później z tego :) , bo
pierwszy w domu, a cała rodzina grała. :D

No i jak wam się udało tego dokonać? Ja to zrobiłem tak, że jedna osoba z mojej drużyny włożyła
buty szybkości i wabiła Drizzta tak, by ten za nią latał (ale nie mógł jej uderzyć), a reszta
drużyny rzucała najlepszymi strzałami, bełtami i pociskami (+1, +2). Czary sobie darowałem
- gość miał chyba jakieś 98% odporności na magię.

A co do tych jego pałaszy, to się nieco zawiodłem, bo mój wojownik tak skutecznie jak Drizzt
nie siekał. :)

Uderzać z taką szybkością ja Drizzt w BG1 się nie da. Zresztą to nie zależy od jego sejmitarów :) A co do samych mieczy to obrońca jest świetną bornią. +2 do KP w BG1 to bardzo dużo. Co do taktyki to ja osobiście mam podobną. W ten sposób można go ubić nawet na 1 lvl (zamiast butów szybkości miksturki). Jako przynęte daje maga bo jak wspomniałeś czary oczywiście (prawie) nic nie dają który ma na rzucone lustrzane odbicie dla bezpieczeństwa. A strzały można mieć zwykłe nawet, i tak przy krytycznym go trafisz :)

[ArtuRPGpl 0]

Dnia 26.04.2006 o 00:12, Hubi Koshi napisał:

> kurcze od miesiaca leza i czekaja na przejscie baldur 1 i 2 oraz icewind 1 i2 a tutaj
znow
> nowe gry przyszly ehh, ale kiedys je napewno przejde, takie gry mozna i przechodzic nawet
za
> 10 lat a ze sa jedna za 10 zl no to se je zostawie
Współczuje ci facet skończysz jak ten osiołek z bajki co sie nie mógł zdecydować czy chce jeść
owies czy siano (czy jakoś tak).
Niom Baldursiki to kultowe gry z klimacikiem i wogóle można wnie grać i grać i raczej się nie
znudzą.

no i bende grac! tylko mam je na wakacje czy jakos tak:)

[Komendante 0]

hm.. "baldursoluby" spią.. czy jakos tak?;-) A może "baldurzą "dzień cały?:)
minimyszko - widzę że "otwierasz" śpiacych. ;-) :P

[KrzysztofMarek 9]

[TYHE 0]

Wiedźma, mówisz? :|
Tam chyba była jakas nimfa/sukkub i można było dostać od niej włosy.
Zabiłes zlodzieja poziom niżej?
Ja niestety zabiłam a chyba można go wykorzystac jako żer dla niej - ale i tak się na mnie nie rzuciła ot tak, bo włosy zdobyłam. Potem zabiłam ją i tak ^^

Czy moze wampirzyca, ale to mi się chyba już myli z drugą wieżą...