Zaloguj się, aby obserwować  
Ajko

Baldur's Gate

4815 postów w tym temacie

Dokładnie na wschód od knieji Larsa jest lokacja z czarodziejami. Dużo ich, i moją wypasioną postać jednak załatwili. Zna ktoś ich bliżej i może jakieś słabe strony? Jaki czar broni przed żywiołakami? Bo wynik starcia jest taki sobie, ja ginę a połowa drużyny zostaje, czarowników zostaje mniej, może gdybym wycofał się do tyłu i drużynę poświęcił, ale to dyshonor dla wojownika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja taktyka to czary ochronne + przyspieszenie i huzia na wroga. Dobrze jest przywołać sobie mięso armatnie typu szkielety. Staraj się przeszkadzać czarodziejom w rzucaniu czarów, przez strzelenie w nich z dystansu. Magowie najlepiej niech rzucają magiczne pociski (obrażenia niewielkie, ale świetnie "psują" rzucanie czarów wrogom), horror oraz wszelkie uśpienia. Kapłanem rzucaj unieruchomienia i rozkazy. Możesz też spróbować rzucić smierdzącą chmurkę.

W taki sposób przed chwilą walczyłem z pewną bandą. Jest tu co prawda tylku dwóch magów, ale powinno pójść gładko. Nie pamiętam tylko czy ci magowie o których wspomniałeś nie są zbyt podpakowani w NTotSC. Trudność z niektórymi przeciwnikami polega na tym, że nie można im przerwać rzucanie czarów -_-

Btw: bez wątpienia Kagain to najlepszy wojak w BG1 xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2006 o 23:17, Albatross napisał:

/.../. Nie pamiętam tylko czy ci magowie o których wspomniałeś nie są zbyt podpakowani
w NTotSC. /.../

A są, są podpakowani przez NTotSC. Brali mnie z zaskoczenia, teraz zamiast "lustrzanych odbić" dam wszystkie czary ochronne i przyspieszenia, powinno poskutkować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do tego miejsca o którym wspomniałeś, i miałem ciekawą walkę :)

Jak widać na pierwszym screenie, wystarczyło rzucić śmierdzącą chmurkę, horror i przywołanie szkieletów, aby magowie nie sprawiali kłopotów. Wszystkich zdążyłem wybić jednym łuczkiem... jednak gdy zniknęły trujące obłoki, okazało się iż na polu bitwy pozostał ifryt (przywołany za pewne). Gdy leżał sprawiał wrażenie niegroźnego, lecz gdy wstał wybił doszczętnie moją drużynę ognistymi żywiołakami, które sobie przywołał ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2006 o 20:50, Albatross napisał:

/.../ Gdy leżał sprawiał wrażenie niegroźnego, lecz gdy wstał wybił doszczętnie moją drużynę
ognistymi żywiołakami, które sobie przywołał ^^

Już sobie z nimi poradziłem. W najprostrzy sposób, przesuwając suwak na mniejszą trudność. Mało ambitne, ale ja strasznie nie lubię tych turowych gier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2006 o 23:40, KrzysztofMarek napisał:

Mało ambitne, ale ja strasznie nie lubię tych turowych gier...

Niebardzo rozumiem dlaczego zaliczasz BG do gier turowych. Przecież walki (jak i cała gra) odbywają się w trybie rzeczywistym z możliwością pauzy. Erpeg turowy to np. Świątynia Pierwotnego Zła, a nie Baldur''s Gate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 13:15, Albatross napisał:

> Mało ambitne, ale ja strasznie nie lubię tych turowych gier...
Niebardzo rozumiem dlaczego zaliczasz BG do gier turowych. /.../

W zasadzie masz rację. Ale tam w opcjach gry jest też pauza "po zakończeniu tury". A ja jeszcze nie opanowałem subtelności grania w Baldurs Gate. Co chwila natykam się na coś, co mnie kompletnie zaskakuje i jest dla mnie, no , powiedzmy słabo zrozumiałe. A gram już sporo ponad 100 godzin "czystej gry". Wolę jednak gry typu Diablo, Gothic, Morrowind, przyzwyczajenia do samotnego zbawiania świata jednak mi w tej grze przeszkadzają. Ale gram, bo nic lepszego nie mam. Być może teoretycznie powinno podobać się Fable, ale wolę BG, mimo wszystkich trudności i zastrzeżeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to zrób trójklasowca wojownik/mag/złodziej. po zdjęciu za pomocą jakiegoś programu limitu doświadczenia, drużyna nie bedzie ci potrzebna (sam do gry z drużyną dopiero sie przymierzam a samotnie przeszedłem parenaście razy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 14:36, sig. napisał:

to zrób trójklasowca wojownik/mag/złodziej. po zdjęciu za pomocą jakiegoś programu limitu doświadczenia,
drużyna nie bedzie ci potrzebna (sam do gry z drużyną dopiero sie przymierzam a samotnie przeszedłem
parenaście razy)

No to pięknie, ale musiałbym coś pokantować, bo o ile limit doświadczenia zdjąłem, to pojęcia nie mam, jak zrobić postać trójklasową, i jak miałbym zastosować wszystkie posiadane umiejętności. Pewnie potrzebny jakiś dodatkowy mod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 14:40, KrzysztofMarek napisał:

> to zrób trójklasowca wojownik/mag/złodziej. po zdjęciu za pomocą jakiegoś programu limitu
doświadczenia,
> drużyna nie bedzie ci potrzebna (sam do gry z drużyną dopiero sie przymierzam a samotnie
przeszedłem
> parenaście razy)
No to pięknie, ale musiałbym coś pokantować, bo o ile limit doświadczenia zdjąłem, to pojęcia
nie mam, jak zrobić postać trójklasową, i jak miałbym zastosować wszystkie posiadane umiejętności.
Pewnie potrzebny jakiś dodatkowy mod?

Wieloklasowca możesz zerobić normalnie podzczas tworzenia postaci tylko nie wszystkie rasy mogą nimi zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 14:41, Novalis napisał:

> > /.../
Wieloklasowca możesz zerobić normalnie podzczas tworzenia postaci tylko nie wszystkie rasy
mogą nimi zostać

No i od razu widać, jaki jestem początkujący w BG. Dwuklasowiec, owszem, ale trójklasowiec? Dopiero teraz się dowiedziałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 14:42, sig. napisał:

norolmalnie, do tego nie trzeba modów. wojownik-mag- złodziej jest na liscie wyboru

No to następnym przejściem. Tyle razy już eksportowałem postać, że skończę z tą drużyną i ewentualnie drugi raz zacznę trójklasoecem. Ale będę miał miecze, łuki, zbroję czy jakieś ograniczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie trzeba tu odróżnić dwa pojęcia, które brzmią podobnie, a trochę się różnią.

Wieloklasowiec - Taką postacią może zostać każdy oprócz ludzi. Można ją wybrać tylko przy tworzeniu postaci. Może to być postać z dwoma lub trzema klasami. Doświadczenie rozdziela się równo na wszystkie posiadane klasy.

Dwuklasowiec - Dotyczy to tylko ludzi. Dwuklasowość można wybrać w późniejszej rozgrywce. Taka postać ma przez pewien okres czasu ograniczenia. Dokładne info jest w instrukcji czy nawet w samej grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2006 o 14:46, KrzysztofMarek napisał:

Ale będę miał miecze, łuki, zbroję czy jakieś ograniczenia?

Są ograniczenia np. wojownik/mag nie może rzucać czarów jeśli nosi zbroję, a np. wojownik/złodziej który będzie nosił lepszą zbroję od skórzanej ćwiekowanej nie będzie mógł używać zdolności złodziejskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2006 o 18:54, KrzysztofMarek napisał:

Dokładnie na wschód od knieji Larsa jest lokacja z czarodziejami. Dużo ich, i moją wypasioną
postać jednak załatwili. Zna ktoś ich bliżej i może jakieś słabe strony? Jaki czar broni przed
żywiołakami? Bo wynik starcia jest taki sobie, ja ginę a połowa drużyny zostaje, czarowników
zostaje mniej, może gdybym wycofał się do tyłu i drużynę poświęcił, ale to dyshonor dla wojownika...

ja tak robie.najpierw szturmuje dopóki będa mieli życia troche a potem się wycofuję uleczam drużynę i odnowa......aż do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

owszem nasczęscie w baldurze jedynce można zdejmować/zakłądać zbroje podczas walki ( a ja i tak zwykle przy dużych grupach sciągałem zbrojerzuczałem obszarówki, zakładałem zbroje i lałem ręcznie to co je przetrwało/wyszło poza obszar rażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też zawsze podczas walk zdejmowałem/zakładałem zbroję, ale to ma jedną wadę. Przy wejściu do ekwipunku pauza się wyłącza.

Ale najlepszym rozwiązaniem jest noszenie magicznego pancerza pozwalającego rzucać czary. W BG1 to rzadkość, chyba tylko kolczuga Drizzta daje takie właściwości (w NTotSC jeszcze kowal w Beregoście ma ciekawą kolczugę, ale dla elfów...).

Tak przy okazji, kiedyś na starym forum jeszcze pytałem czy ktoś wie może coś na temat tajemniczego portretu który znajduje się na pudełku. Niestety nic się nie dowiedziałem, ale może teraz ktoś coś wie? Portrecik niczego sobie.
http://www.cdprojekt.pl/upload/24502.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja grając pierwszy raz miałem z nimi probley natomiast za kazym kolejnym razem gineli po 10 sek bez jakich kolwiek strat. Zresztą jak sie wykonuje wzystkie misje gra staje się naprade łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować