Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Jest pierwsza recenzja C&C 3!

69 postów w tym temacie

Szkoda że łącze mam zbyt wolne. Chętnie bym pociął w C&C3 wcześniejsze gry z serii wspominam naprawdę dobrze. 90% w recenzji ładnie sie zapowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2007 o 00:42, Dann napisał:

IMO : Starcraft ma świetną fabułę, Warhammer ma świetny świat. Ale niestety IMO na multi to
te gry zbyt wiele w sobie strategii nie zawierają, za to znacznie więcej elementów zręcznościowych.
Reszta to w zasadzie sama taktyka i mnóstwo gotowych przepisów na zwycięstwo (jak w książce
kucharskiej ;-P).

To tylko twoje zdanie, którego wielu profesjonalnych graczy raczej nie podzieli. Nie da się wygrywać zawsze realizując te same taktyki. Wiem coś o tym...

Dnia 27.02.2007 o 00:42, Dann napisał:

Jeżeli jest tak jak piszą i Supreme Commander jest rzeczywiście zbliżony
do TA pod względem rozgrywki, to jest to właśnie gra , która w pełni zasługuje na miano nazwy
swojego gatunku (RTS). ;-)

Zarówno W3, C&C czy SC to gry RTS i spełniają one założenia tego gatunku. Mogą się podobać lub nie, ale to dalej RTS''y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam napisałeś : "To tylko twoje zdanie, którego wielu profesjonalnych graczy raczej nie podzieli."
W zasadzie moge je tu zacytować i uzyć jako swojego własnego w tej rozmowie ;-).

Postaw takiego "profesjonalnego" gracza przed TA (albo przed SC, jeżeli rzeczywscie jest do TA podobne), a stawiam piwo ;-D, że będzie przegrywał z byle beginnerami (mimo, ze i jedno i drugie, to podobno RTS). A wiesz czemu ? Jeśli nie wiesz, to nie trudno się tego domyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2007 o 12:58, Dann napisał:

Sam napisałeś : "To tylko twoje zdanie, którego wielu profesjonalnych graczy raczej nie podzieli."
W zasadzie moge je tu zacytować i uzyć jako swojego własnego w tej rozmowie ;-).

I bardzo dobrze :)

Dnia 28.02.2007 o 12:58, Dann napisał:

Postaw takiego "profesjonalnego" gracza przed TA (albo przed SC, jeżeli rzeczywscie jest do
TA podobne), a stawiam piwo ;-D, że będzie przegrywał z byle beginnerami (mimo, ze i jedno
i drugie, to podobno RTS). A wiesz czemu ? Jeśli nie wiesz, to nie trudno się tego domyślić.

Bo to nieco inne gry, logiczne jest, że ktoś przy pierwszym podejściu nie będzie mistrzem, jeśli gra w grę tak znacznie się różniącą. Nie zmienia to faktu, że pomimo różnic obie te gry to czyste RTS''y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc jednak, pomimo tego samego gatunku, gry te znacząco się od siebie różnią (Twoje słowa ;-)). Inaczej : RTS RTSowi nierówny. I w tym przypadku diabeł wcale nie tkwi w szczegółach ;-). Każda z tych gier opiera swój gameplay na innch zasadach : jedna stawia na szybką rozgrywkę, taktykę, rushe, ciągłe microwanie, itd. A druga stawia na działania o szerszym zasięgu, rozmach rozgrywki, planowanie strategiczne (w pewnym wymiarze, ale zawsze :-P), anachroniczność działań, itd. ;-).
Jeśli rozumiesz, o co mi chodzi, to będziesz w stanie sam stwierdzić, której z tych gier jest bliżej do STRATEGII czasu rzeczywistego ;-).

Zreszą sam Chris Taylor (czy jak mu tam ;-P) powiedział, że SC skierowany miał być do nieco węższego grona odbiorców (poprzez specyficzne cechy, jakie posiada jako RTS). Taki np. Starcraft to IMO gra dla mas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2007 o 22:55, Dann napisał:

A więc jednak, pomimo tego samego gatunku, gry te znacząco się od siebie różnią (Twoje słowa
;-)). Inaczej : RTS RTSowi nierówny.

Dokładnie, ale część rozwiązań (w tym sterowanie) się pokrywa i każda z tych gier spełnia część kryteriów, które wystarczą do określenia ich mianem RTS :P To chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.02.2007 o 23:04, Czedwik napisał:

Dokładnie, ale część rozwiązań (w tym sterowanie) się pokrywa i każda z tych gier spełnia część
kryteriów, które wystarczą do określenia ich mianem RTS :P To chyba oczywiste.


Come on Czed ... ;-P. Meridum strategii (nawet real time) nie jest klikanie, sterowanie ani gra z zegarkiem w ręku ;-) Tak samo, jak kwintesencją RPG nie jest ubijanie mas stworków pojawiających się znikąd. Lub z shooterami ? Niby Quake i jakiś FPS taktyczny to shootery, ale nikt nie nazwie Quake''a grą taktyczną ;-). Jeżeli juz piszemy o kryteriach, to starajmy się dobierać te właściwe.
A zobacz : Dlaczego powstaje tyle "strategii" grania poszczególnymi rasami w Starcrafcie ? Co to niby gotowe scenariusze na zwycięstwo ? Strategia nie uwzględnia czegoś takiego jak gotowy scenariusz. W zależności od biegu działań jest na bierząco modyfikowana, dostosowywana, zmieniana. Itd. Jeżeli np. coś się nie uda, wtedy nalezy zmieniać całą strategię. W takim Warcrafcie, jeden błąd lub minuta zwłoki oznacza zwykle game over.
W RTSach Blizzarda nie zastanawiasz się nad tym, co robić. Ty musisz to wiedzieć, bo na zastanawianie się zwyczajnie nie masz czasu ;-). Gdzie tu strategia ?

Oczywiście jest to tylko moja własna opinia (jak sam wspominałeś) i nikt nie musi jej podzielać ;-). Dla mnie taki np. Starcraft albo DoW ma w sobie tyle elementów strategii, co Diablo 2 elementów cRPG ;-). I Tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2007 o 23:37, Dann napisał:

W RTSach Blizzarda nie zastanawiasz się nad tym, co robić. Ty musisz to wiedzieć, bo na zastanawianie
się zwyczajnie nie masz czasu ;-). Gdzie tu strategia ?

A właśnie, że trzeba myśleć i to szybko. Być może za mało grałeś na BN. Stosując jedną taktykę na całą grę jest się skazanym na porażkę. Trzeba też brać pod uwagę armię przeciwnika, co on robi i próbować wybadać jego taktykę, a i tak istnieje ryzyko (w przypadku lepszych graczy), że zrobi coś innego. W prawdziwej wojnie jeden błąd też może wiele zmienić :P C&C również jest tego typu grą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też prawda, ale w takim Starcrafcie nie zastanawiasz sie, co da ci taki a nie inny ruch, co mozesz zyskać na dłuższą metę zajmując taką, a nie inną pozycję. W tej grze ledwo starcza czasu na dokonanie zwiadu. Skupiasz się na tym, co się dzieje, a nie na tym co może się wydarzyć. Dla mnie to zadna strategia.
W TA jest tak że, jeżeli wszystkiego dobrze nie przemyślisz, to leżysz bo jeden udany atak przeciwnika, jedna wygrana bitwa gdzieś na otwartym terenie, zapewnia mu w zasadzie zwycięstwo w dłuższym okresie czasu (chociaz ty jeszcze o tym nie wiesz, bo myślisz, ze nic się nie stało ;-)). Zakładam, ze to samo jest w SC.
A podam ci jeszcze jeden przykład : Często w TA robiło się pewną rzecz i w SC też to jest jak mniemam. Czasami zawiązywało się rozejm lub zawieszenie broni, trwające np. przez GODZINĘ od rozpoczęcia gry !! Wyobrażasz sobie coś takiego w Starcrafcie ? (bo ja tak :-P)

Ehh szkoda mi więcej pisać. W każdym razie wiedz Panie Czedwik, iż zdania swojego nie zmienię, gdyż jestem az nadto przekonany o jego słuszności ;-P). Twoje zdanie szanuję, choć w zaden sposób nie jestem w stanie go zrozumiec ;-P)
Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować