Zaloguj się, aby obserwować  
Yester

Linux - temat ogólny - czyli wątek wyzwolonych

2419 postów w tym temacie

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 1. Daje możliwość wybrania systemu odpowiedniego do wykonywanych działań

> > W Windowsie można wykonać każde działania.
> Tak, ale nie można windowsa w 100% wyspecjalizować w konkretnym zadaniu,
> LinuX daje taką możliwość...
Do potrzeb domowych Windows w 100% wystarczy, a przecież nie mówimy tu o profesjonalnym systemie,
który zajmował by się tylko jednym zadaniem. Równie dobrze mógłbyś mi teraz o serwerze napisać,
podczas, gdy te argumenty mają trafić do przeciętnego użytkownika ;-). Mam nadzieję, że rozumiesz
o co mi chodzi.

Przeciętny użytkownik w linuxie przestaje być przeciętnym użytkownikiem a w windowsie zostaje nim na zawsze!
To robi wielką różnicę...

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 2. Mamy wybór między dystrybucjami, możemy uczyć się obsługi Linuxa powoli
> zaczynając
> > > od najprostszych dystrybucji.
> > Nie widzę tutaj żadnego plusa, który wywyższał by Linuxa ponad Windowsa
> Plus jest prosty:) Jak posadzisz totalnego nowicjusza przed windowsem to się nauczy w
tempie
> >>a<< obsługiwać podstawy ale nigdy się nie nauczy odsługiwać bardziej zaawansowanych

> funkcji (chyba że sam będzie chciał)... W linuxie zaczynając od Mandrivy nauczysz się
podstaw
> w tempie >>2a<< ale do poziomu zaawansowanego dojdziesz (przechodząc przez
kolejne
> dystrybucje) w tępie ok >>10a<< ale dojdziesz! (dla mnie to JEST ZALETA acz
mogę
> się zgodzić że nie dla każdego).
Eee, uczyć podstaw? Chyba coś pominąłeś. W Windowsie szybko się nauczysz podstaw, bo nie ma
co się uczyć. W Linuxie przebiega to dosyć dłużej. Jednak i w jednym systemie i w drugim można
wciąż poszerzać swoje możliwości! Dlaczego niby miałbym się dalej uczyć Linuxa, a stwierdziłeś,
że w Windowsie już bardziej zaawansowanych funkcji bym nie chciał? Nie rozumiem, to jest uzależnione
od tego, czy ktoś chce, czy nie. To tak, jakbyś napisał "Lepiej zjeść tort "A" z galaretką,
niż tort "B" z galaretką, bo jedząc tort "B" będziesz mógł zjeść galaretkę, a w torcie "A"
tylko o ile będziesz tego chciał." Czyż nie absurdalne? ;]

Pewny jesteś że nie ma się co uczyć?
Posadź kogoś kto nie miał nigdy z kompem do czynienia przed windowsem i przed openSUSEm (na przykład) będą się uczyć obsługi podobnym tempem...
To co powiedziałeś świadczy tylko o tym, że ogół przyzwyczaił się do okien i uznaje je za standard...
To jest duuuuży błąd...

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 3. Mamy możliwość dowolnego dostosowania systemu do własnych oczekiwań.
> > W Windowsie od razu mamy dostosowany system do własnych oczekiwań. Nie ma z nim większych
> kombinacji.
> Tak... pewny jesteś? Moje oczekiwania są takie że chce mieć system pracujący w trybie
tekstowym:P
Ehe, to ja już się pogubiłem do kogo Ty w ogóle te argumenty piszesz. Uważasz, że zwykła osoba
będzie chciała mieć system w trybie tekstowym? :) Na pewno ;]. A Ci, którzy będą chcieli i
w ogóle się na tym znają, mają już Linuxa. Stąd mój kontrargument na Twój argument. ;p

Kolejny błąd - przekonanie o wyższości trybu graficznego nad tekstowym (dla nowicjuszy)...
Zresztą są osoby które chcą mieć system tekstowy...
Choćby te które mają słabe kompy i żadne Xy czy Okienka im najzwyczajniej w świecie nie działają...

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 5. Wspieramy programistów, motywujemy ich do rozwoju Linuxa.
> > Ehe, i dlatego powinniśmy wybrać Linuxa. Nie ma bata :>.
> Tak, dla mnie to też jest argument za...
> Z prostej przyczyny kiedy wybieramy linuxa ludzie którzy go tworzą "motywują się" i go
ulepszają
> dzięki temu mamy lepszy system niż windows który ponadto rozwija się w zaskakującym tempie...

> I proszę uzasadnij swoje "nie ma bata" a nie tak rzucasz w powietrze:)))
>
Nie ma bata było do poprzedniego zdania ;p. I super, jeżeli wybiorę to ludzie, którzy go tworzą
będą się motywowali - a co mnie to obchodzi? Chcę mieć sprawny i działający system, a nie słuchać,
że ktoś tam coś rozwinął. Jeszcze raz przypomnę - mówimy o zwykłych użytkownikach! Zaawansowani
już pewnie Linuxa wybrali / nie chcą wybrać z pewnych przyczyn, które już są ich prywatną sprawą.

Niektórych to obchodzi... Nie mówimy tylko o tobie... Nawet jeśli ten argument trafi do 5% osób to zawsze coś!

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 6. Używamy wolnych formatów (np OpenOfficeowskich zamiast MS Officeowskich).

>
> > Kiedy miałem oryginalnego Windowsa, to korzystałem z OpenOffica i tak, bo mnie na
zakup
> M$''owego
> > "biura" stać nie było.
> Dobra ten argument jest zależny wyłącznie od osoby...
> Mogę się z tym zgodzić...
> Dla ciebie nie jest to argument dla mnie jest.... PAX
Tzn. wiesz, od osoby... tak samo wybór Linuxa albo Windowsa jest zależy od osoby. Argument
to nie jest żaden, bo napisałeś go w ten sposób, jakby na Windowsie się z OpenOffica nie dało
korzystać.

PAX

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 7. Powodujemy obniżkę cen komercyjnego oprogramowania.
> > Którego oprogramowania? :)
> Pamiętasz lekcję języka polskiego? Gramatyka....
> Powodujemy obniżkę cen (którego oprogramowania?) komercyjnego oprogramowania.
> Postawiłeś pytanie na które odpowiedź jest już w moim stwierdzeniu...
> Przemilczę to...
Którego oprogramowania - chodziło mi oczywiście o przykład. Przecież nie będę się pytał o darmowe
oprogramowanie, to chyba logiczne. A jak dotąd nie odnotowałem spadku jakichkolwiek programów
o jakąkolwiek znaczącą sumę. Windowsy od lat nie staniały i nie tanieją, zawsze jak wychodzą
to te same ceny są. [Interesujący nas, przeciętnych użytkowników system Windows - zawsze średnio
350 zł kosztował po wyjściu, nie mówię o innych wersjach itp].

A wiesz dlaczego? Bo zbyt dużo ludzi daje monopoliście szansę na zarobek... Nic nie mam do MicroSoftu ale ceny ma za duże... I może je trzymać na tym poziomie bo wie że i tak 95% ludzi kupi windowsa a nie linuxa....
Gdyby więcej ludzi przeszło na jasną stronę pingwina (czyli na linuxa) to MS nie miał by wyjścia...
Musiał by obniżyć ceny!

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 8. Unia Europejska też zaleca formaty OO:)
> > ? A Bill Gates [taki bardzo dobry informatyk, znany na całym świecie] zaleca Windows''a.

> ;p
> Bill Gates jest 1 (i nic do niego nie mam) a w uni pracuje przynajmniej kilka tysięcy
ludzi
> (że nie wspomnę o tym ile w niej żyje)...
Tak, tylko co mnie to obchodzi, że Unia Europejska zaleca? Zresztą, jak już napisałem - w Windowsie
również można zapisywać w formatach OO.

Dla niektórych firm europejskie standardy mają bardzo duże znaczenie...

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 9. Mamy darmowy system z darmowym oprogramowaniem.
> > O, w końcu NAPRAWDĘ sensowny argument. Tylko dlaczego dopiero na 9 punkcie?
> Dlaczego w 9? Nie mówiłem że argumenty są uszeregowane od najmocniejszego....
A ja tutaj napisałem o tym, że pozostałe argumenty nie są nic warte.

A ja uważam że są... Zawsze znajdzie się ktoś do kogo one trafią!

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 10. System podczas instalacji instaluje też wybrane oprogramowanie (oszczędność

>
> > czasu).
> > Ta, oszczędność czasu na początku, a później te "dostosowywanie systemu do własnych
potrzeb",
>
> > które to uznałeś za "plus" potrafi zjeść naprawdę trochę czasu.
> Bilans:
> w windowsie ---- w linuxie
> instalacja oprogramowania:
> 4h -------------------- 0h
> Optymalizacja, dostosowywanie (zakres podstawowy):
> 1/2h ------------------ 2h
> Optymalizacja zaawansowana (zależna od stopnia w jaki chcemy się zagłębić więc podam tylko

> stosunek czasu w obu systemach):
> 1 ----------------------- 1
ROTFL! 0wn3D! Pwn3D! Windows się instaluje 4h? Chyba na Pentiumie 0,5MHz xD. Rotfl, przeciętny
użytkownik instaluje go z prędkością 0,5h-1h. A Linux 0h? Na pewno ;p.
Coś Ci się chyba strony pomyliły, albo ja czegoś nie zrozumiałem ;p

Nie zrozumiałeś:)
Instalacja oprogramowania to nie instalacja systemu a programów!
Tak więc w linuxie trwa 0h bo są one instalowane z systemem...
A windowsie to trwa minimum 4h (wiem bo długie lata pod XP pracowałem)

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 11. Dostajemy w pełni sprawny, stabilny system.
> > Zgadzam się. Ale to dopiero drugi argument, a powinien być 11. :P
> Nie mówiłem że argumenty są uszeregowane od najmocniejszego....
Tak, ale to powinien być argument 2, zaraz po "wolnym oprogramowaniu". Póki co drugi przemawiający
;p

Przemawiający DO CIEBIE warto dodać:))

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 12. Przy tej samej ilości oprogramowania, Linux startuje i działa szybciej
niż
> Windows.

> >
> > Komu startuje, temu startuje >>". Hyhy, nie no, żartuję ;p. Oczywiście, to
jest
> fakt.
> > Ale to jednak taki śmieszny argument jak dla mnie.
> Dla mnie nie:) Dla mnie czas startu miewa istotne znaczenie...
> Dla ciebie nie? Że o czasie działania nie wspomnę:>
Minuta dłużej. Linux mi bardziej muli swoją drogą, tzn. w sensie, że włączanie programów. Znasz
może takie coś w gnome : "uruchamianie programu...", nie mówiąc o super KDE.
Aha, napiszesz mi, że mogę uruchomić w trybie tekstowym, to będę leżał ze śmiechu. xD Fakt,
że są inne, mniej zżerające środowiska... ale po co? Windows to Windows, działa bo działa ;p.

Działa bo działa ale działa jak działa.... Jeśli masz komp z 32MB RAM to o windowsie XP możesz zapomnieć nawet jeśli graficzna strona systemu ci nie jest potrzebna (albo wystarczy ci bardzo okrojona)
W linuxie jeśli masz 32MB RAM to wyłączasz wszystkie efekty graficzne i możesz mieć nawet b. nowoczesny system z Xami (słabymi bo słabymi ale zawsze)....

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > 13. System rozwija się szybko, wspierając wszystkie najnowsze technologie.

>
> > Ale zapomniał o DirectX''ie. :P [z wiadomych przyczyn, które każdemu Linuxowcowi
są znane],
>
> > chociaż Windows też wspiera większość nowych technologi. Które się używa!
> Które się używa! = Których używa przeciętny użytkownik:)))
> Dla mnie widows ma wiele braków w technologiach....
> O DirectX nie zapomniał tylko nie może go wykorzystywać (patent to patent)
ROTFL! Przecież napisałem w "nawiasie", że z wiadomych przyczyn. Wcześniej mi tam napisałeś
coś z lekcjami Języka Polskiego. Ja również bym Twoją wypowiedź do tego odesłał ;p. I nie napisałeś
jakich braków technologicznych - ja po przejściu z Windowsa na Linuxa widziałem tylko brak
DirectX''a i nieco bardziej rozwinięty OpenGL, który mi w pratyce ch... daje ;p.

Tobie nie daje, innemu daje... Wiadomo że nie każdy argument trafia do każdego...
Niemniej jednak musisz przyznać że KOGOŚ to może przekonać!

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > No to co, lecimy dalej...
> A jakże:)
> > > Co zrobimy z Linuxem czego nie zrobimy z Windowsem:
> > > - Zmienimy
> > Pewnie, Windowsa nie da rady zmienić :). Da radę... i to jeszcze jak :>.
> Tak?
> Ile zmian w kodzie źródłowym windows wprowadziłeś ?
> To miałem na myśli w tym punkcie:P
Na pewno zwykły użytkownik będzie zmieniał coś w kodzie źródłowym. Po mojej pierwszej "wyprawie
na jądro Linuxa", pamiętam, że w ciągu tygodnia od zainstalowania musiałem format robić ;p.

Dlaczego miał by nie zmieniać? Nie wszyscy są tacy zdolni jak ty:P

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > - Rozbudujemy
> > W jakim sensie? Programy na Windowsa też istnieją.
> Rozbudujemy czyli poszerzymy o użyteczne programy a także dodamy stosowne linijki kodu
systemu
> by móc go lepiej wykorzystać....
Poszerzymy o użyteczne programy :). Trochę to śmieszne, nie uważasz? A te stosowne linijki
kodu - w Windowsie nie trzeba ich dodawać, bo już w praktyce większość rzeczy mi potrzebna
działa. W Linuxie muszę dodawać - bo np. głośniki mi na Surround nie działały [i dalej nie
działają, teraz tylko jest powielony jeden dźwięk na wszystkie głośniki, o Surroundzie nie
ma mowy].

Większość rzeczy działa ale nie wszystkie...
W windowsie czasem przydało by się dopisać z linijkę czy dwie do kodu, ale nie ma takiej opcji:P

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > > - Dostosujemy
> >?!
> Zakładam że to potoczna forma od zdania "przepraszam, ale nie rozumiem"
> Więc chodzi mi o to że widndows (już pomijając kwestię ingerencję w kod źródłowy nie daje
takich
> możliwości dostosowania jak linux...
A mi chodziło o to, co już w punkcie poniżej napisałem - rozdzieliłeś jeden punkt na trzy.
Po co? :P

Żeby sprawiało wrażenie że jest więcej:P (joke)

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

>
> > > - "Pomalujemy"
> > Coś bym to związał ze "zmienimy i dostosujemy"...
> Można tak można tak...
> Ale niech ci tym razem...
Wytłumaczenie powyżej ;p. [jeden punkt wcześniej]
> > > - Uruchomimy wiele ciekawych programów
(np. EKG - eksperymentalny klient
gadu-gadu,
>
> > pozwala
> > > np. na tworzenie gg bootów)
> > Na Windowsie nie uruchomimy wielu ciekawych programów. Chociaż fakt, czasami żeby
uruchomić
>
> > NIEKTÓRE programy na Linuxie przeżywamy samą w sobie przygodę XD.
> Chodzi o to że niektóre programy nie mają odpowiednika dla windowsa (przykład EKG)
Ehe, a wyobraź sobie teraz taką rzecz - na Linuxa nie ma niektórych programów, które są na
Windowsa! Wow, odkryłem Amerykę? Pamiętaj, jak już masz argumentować, to w dwie strony, a nie
tylko w jedną. Nie pisz mi o emulacji przez WINE - spróbuj sobie Konnekta emulować. Ja leżałem
na podłodze i stwierdziłem, że emulowanie to jedno wielkie gó***, które stosuje się w ostateczności.
I teraz inaczej - podaj mi program, który by był na Linuxie i nie było by tego samego programu
bądź jego ODPOWIEDNIKA na Windowsie [który to zresztą na Windowsie pewnie lepiej działa i ma
więcej opcji, bo tam jest znacznie bardziej rozwijany]...

Okej:P
Więc tak: co do emulacji to zgadzam się że w 90% wypadków to wielkie gó***
Znajdź windowsowy program bez odpowiednika w LinuXie...
Mój przykład?
EKG - eksperymentalny klient gadu - klient gg mogący np. stworzyć gg bota... stwórz coś takiego pod windowsem :P
A co do tego że odpowiedniki windowskowskie są lepsze...
Bywa różnie...
Żeby nie szukać daleko wróćmy do komunikatora gg
W linuksie je Kadu a w windowsie Gadu - Gadu (mówię o najpopularniejszych klientach)
Kadu jest o NIEBO lepsze i daje 100x więcej opcji

Dnia 05.04.2007 o 09:36, Choinix napisał:

> > Po tym, co napisałem pomyśleć by można, że jestem przeciwnikiem Linuxa.
> > Wręcz przeciwnie - nie miał bym o tym pojęcia, gdybym z Linuxa nie korzystał - a
używam
> już
> > go bardzo długi czas. Miałem styczność z takimi dystrybucjami jak Mandrake
> dzisiaj Mandriva
Jak ja używałem, to to był Mandrake, więc Twoja informacja była trochę niepotrzebna ;p.
> > [dawno temu to było > ;p], OpenSuse [nie śmiać się ;p], Debian [którego to niedawno

> dopiero przestałem używać],
> > różnej maści odmiany Ubuntu [Kubuntu, Xubuntu]. Obecnie cały czas pracuję na Ubuntu
i
> jestem z niego
> > w 100% zadowolony, jednak skomentowałem powyższy wpis tak, jak skomentowałem, bo
uważam,
> że
> > w żaden sposób nie przekonają te argumenty Windowsowców.
> Zatwardziałych windowsowców przekona tylko lufa przy skroni:P
> btw. to zalerzy kogo
Oj, pierwszy błąd, który się dopatrzyłem, dobrze, że tylko mogło Ci się wymsknąć [zależy oczywiście
;p]. Zwykłych Windowsowców też nie przekona, btw.
> > Korzystał bym cały czas z Windowsa, gdyby nie to, że musiałem oddać licencję. Może
to
> i dobrze,
> > bo nie poznał bym Linux''ów. :)
>
> Pozdrawiam...
Również pozdrawiam ;p
Uff, się napisałem...


No to pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 1. Daje możliwość wybrania systemu odpowiedniego do wykonywanych
działań
>
> > > W Windowsie można wykonać każde działania.
> > Tak, ale nie można windowsa w 100% wyspecjalizować w konkretnym zadaniu,
> > LinuX daje taką możliwość...
> Do potrzeb domowych Windows w 100% wystarczy, a przecież nie mówimy tu o profesjonalnym
systemie,
> który zajmował by się tylko jednym zadaniem. Równie dobrze mógłbyś mi teraz o serwerze
napisać,
> podczas, gdy te argumenty mają trafić do przeciętnego użytkownika ;-). Mam nadzieję, że
rozumiesz
> o co mi chodzi.
Przeciętny użytkownik w linuxie przestaje być przeciętnym użytkownikiem a w windowsie zostaje
nim na zawsze!
To robi wielką różnicę...

Obrażasz mnie :). Bardzo wiele nauczyłem się siedząc na Windowsie [ok. 7 lat na okienkach, wcześniej dos, później (teraz) linux ;p]. Uważam się za zaawansowanego użytkownika [ogólnie]. i bynajmniej nie za sprawą Linuxa ;p.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 2. Mamy wybór między dystrybucjami, możemy uczyć się obsługi Linuxa
powoli

> > zaczynając
> > > > od najprostszych dystrybucji.
> > > Nie widzę tutaj żadnego plusa, który wywyższał by Linuxa ponad Windowsa
> > Plus jest prosty:) Jak posadzisz totalnego nowicjusza przed windowsem to się nauczy
w
> tempie
> > >>a<< obsługiwać podstawy ale nigdy się nie nauczy odsługiwać bardziej
zaawansowanych
>
> > funkcji (chyba że sam będzie chciał)... W linuxie zaczynając od Mandrivy nauczysz
się
> podstaw
> > w tempie >>2a<< ale do poziomu zaawansowanego dojdziesz (przechodząc
przez
> kolejne
> > dystrybucje) w tępie ok >>10a<< ale dojdziesz! (dla mnie to JEST ZALETA
acz
> mogę
> > się zgodzić że nie dla każdego).
> Eee, uczyć podstaw? Chyba coś pominąłeś. W Windowsie szybko się nauczysz podstaw, bo nie
ma
> co się uczyć. W Linuxie przebiega to dosyć dłużej. Jednak i w jednym systemie i w drugim
można
> wciąż poszerzać swoje możliwości! Dlaczego niby miałbym się dalej uczyć Linuxa, a stwierdziłeś,

> że w Windowsie już bardziej zaawansowanych funkcji bym nie chciał? Nie rozumiem, to jest
uzależnione
> od tego, czy ktoś chce, czy nie. To tak, jakbyś napisał "Lepiej zjeść tort "A" z galaretką,

> niż tort "B" z galaretką, bo jedząc tort "B" będziesz mógł zjeść galaretkę, a w torcie
"A"
> tylko o ile będziesz tego chciał." Czyż nie absurdalne? ;]
Pewny jesteś że nie ma się co uczyć?
Posadź kogoś kto nie miał nigdy z kompem do czynienia przed windowsem i przed openSUSEm (na
przykład) będą się uczyć obsługi podobnym tempem...
To co powiedziałeś świadczy tylko o tym, że ogół przyzwyczaił się do okien i uznaje je za standard...
To jest duuuuży błąd...

Już prawie cały świat przyzwyczaił się do "okienek", wszędzie się z nimi spotkasz. Czy to w sali od informatyki, czy to w kawiarenkach [w większości...], dosłownie niemal wszędzie. Więc teraz żeby kogoś posadzić przed komputerem pierwszy raz, to naprawdę nie źle trzeba dobierać osoby. Ba, znam kilka osób w moim wieku [16 lat], które nigdy w życiu komputera w domu nie miały [nie mówię o konsolach], a normalnie potrafią przy nim pracować, czy to za sprawą lekcji informatyki, czy siedzeniu u kogoś, bo czasami trzeba. Tak to już jest, mamy XXI wiek, komputery są już normalką [w niektórych wypadkach z internetem... to w sumie niestety ;p].

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 3. Mamy możliwość dowolnego dostosowania systemu do własnych oczekiwań.

> > > W Windowsie od razu mamy dostosowany system do własnych oczekiwań. Nie ma z
nim większych
> > kombinacji.
> > Tak... pewny jesteś? Moje oczekiwania są takie że chce mieć system pracujący w trybie

> tekstowym:P
> Ehe, to ja już się pogubiłem do kogo Ty w ogóle te argumenty piszesz. Uważasz, że zwykła
osoba
> będzie chciała mieć system w trybie tekstowym? :) Na pewno ;]. A Ci, którzy będą chcieli
i
> w ogóle się na tym znają, mają już Linuxa. Stąd mój kontrargument na Twój argument. ;p

Kolejny błąd - przekonanie o wyższości trybu graficznego nad tekstowym (dla nowicjuszy)...
Zresztą są osoby które chcą mieć system tekstowy...
Choćby te które mają słabe kompy i żadne Xy czy Okienka im najzwyczajniej w świecie nie działają...

Kto Ci dzisiaj będzie miał słabego kompa, który nie będzie potrafił Windowsa obsłużyć? Jaki "przeciętny użytkownik" będzie chciał siedzieć w trybie tekstowym? Ja tam bym Windowsa 95-98 wybrał wtedy. :P [na 32MB RAM''u pójdą! ;p]

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 5. Wspieramy programistów, motywujemy ich do rozwoju Linuxa.
> > > Ehe, i dlatego powinniśmy wybrać Linuxa. Nie ma bata :>.
> > Tak, dla mnie to też jest argument za...
> > Z prostej przyczyny kiedy wybieramy linuxa ludzie którzy go tworzą "motywują się"
i go
> ulepszają
> > dzięki temu mamy lepszy system niż windows który ponadto rozwija się w zaskakującym
tempie...
>
> > I proszę uzasadnij swoje "nie ma bata" a nie tak rzucasz w powietrze:)))
> >
> Nie ma bata było do poprzedniego zdania ;p. I super, jeżeli wybiorę to ludzie, którzy
go tworzą
> będą się motywowali - a co mnie to obchodzi? Chcę mieć sprawny i działający system, a
nie słuchać,
> że ktoś tam coś rozwinął. Jeszcze raz przypomnę - mówimy o zwykłych użytkownikach! Zaawansowani

> już pewnie Linuxa wybrali / nie chcą wybrać z pewnych przyczyn, które już są ich prywatną
sprawą.
Niektórych to obchodzi... Nie mówimy tylko o tobie... Nawet jeśli ten argument trafi do 5%
osób to zawsze coś!

Ok, niektórych to obchodzi. Ale na pewno nie będzie to stało jako argument, który by przemawiał do Windows''owców, aby zmienili system. ;p

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:


> > > > 6. Używamy wolnych formatów (np OpenOfficeowskich zamiast MS Officeowskich).

>
> >
> > > Kiedy miałem oryginalnego Windowsa, to korzystałem z OpenOffica i tak, bo mnie
na
> zakup
> > M$''owego
> > > "biura" stać nie było.
> > Dobra ten argument jest zależny wyłącznie od osoby...
> > Mogę się z tym zgodzić...
> > Dla ciebie nie jest to argument dla mnie jest.... PAX
> Tzn. wiesz, od osoby... tak samo wybór Linuxa albo Windowsa jest zależy od osoby. Argument

> to nie jest żaden, bo napisałeś go w ten sposób, jakby na Windowsie się z OpenOffica nie
dało
> korzystać.
PAX

PAX XD

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 7. Powodujemy obniżkę cen komercyjnego oprogramowania.
> > > Którego oprogramowania? :)
> > Pamiętasz lekcję języka polskiego? Gramatyka....
> > Powodujemy obniżkę cen (którego oprogramowania?) komercyjnego oprogramowania.
> > Postawiłeś pytanie na które odpowiedź jest już w moim stwierdzeniu...
> > Przemilczę to...
> Którego oprogramowania - chodziło mi oczywiście o przykład. Przecież nie będę się pytał
o darmowe
> oprogramowanie, to chyba logiczne. A jak dotąd nie odnotowałem spadku jakichkolwiek programów

> o jakąkolwiek znaczącą sumę. Windowsy od lat nie staniały i nie tanieją, zawsze jak wychodzą

> to te same ceny są. [Interesujący nas, przeciętnych użytkowników system Windows - zawsze
średnio
> 350 zł kosztował po wyjściu, nie mówię o innych wersjach itp].
A wiesz dlaczego? Bo zbyt dużo ludzi daje monopoliście szansę na zarobek... Nic nie mam do
MicroSoftu ale ceny ma za duże... I może je trzymać na tym poziomie bo wie że i tak 95% ludzi
kupi windowsa a nie linuxa....
Gdyby więcej ludzi przeszło na jasną stronę pingwina (czyli na linuxa) to MS nie miał by wyjścia...
Musiał by obniżyć ceny!

Ale nie przejdzie i trzeba się z tym liczyć. Zresztą wiele osób zada Ci pytanie "dlaczego akurat ja mam przejść, a nie ktoś inny?". To jest logiczne, tacy są ludzie. Windows się zbyt rozpowszechnił, aby świat z niego zrezygnował. Nie można tego brać argument dzisiaj, a za 10-20 lat minimum.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 8. Unia Europejska też zaleca formaty OO:)
> > > ? A Bill Gates [taki bardzo dobry informatyk, znany na całym świecie] zaleca
Windows''a.
>
> > ;p
> > Bill Gates jest 1 (i nic do niego nie mam) a w uni pracuje przynajmniej kilka tysięcy

> ludzi
> > (że nie wspomnę o tym ile w niej żyje)...
> Tak, tylko co mnie to obchodzi, że Unia Europejska zaleca? Zresztą, jak już napisałem
- w Windowsie
> również można zapisywać w formatach OO.
Dla niektórych firm europejskie standardy mają bardzo duże znaczenie...

Tak, ale dziwnym trafem pominąłeś drugą cześć, w której napisałem, że w Windowsie również można zapisywać w tych standardach.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 9. Mamy darmowy system z darmowym oprogramowaniem.
> > > O, w końcu NAPRAWDĘ sensowny argument. Tylko dlaczego dopiero na 9 punkcie?

> > Dlaczego w 9? Nie mówiłem że argumenty są uszeregowane od najmocniejszego....
> A ja tutaj napisałem o tym, że pozostałe argumenty nie są nic warte.
A ja uważam że są... Zawsze znajdzie się ktoś do kogo one trafią!

> > > > 10. System podczas instalacji instaluje też wybrane oprogramowanie
(oszczędność
>
> >
> > > czasu).
> > > Ta, oszczędność czasu na początku, a później te "dostosowywanie systemu do własnych

> potrzeb",
> >
> > > które to uznałeś za "plus" potrafi zjeść naprawdę trochę czasu.
> > Bilans:
> > w windowsie ---- w linuxie
> > instalacja oprogramowania:
> > 4h -------------------- 0h
> > Optymalizacja, dostosowywanie (zakres podstawowy):
> > 1/2h ------------------ 2h
> > Optymalizacja zaawansowana (zależna od stopnia w jaki chcemy się zagłębić więc podam
tylko
>
> > stosunek czasu w obu systemach):
> > 1 ----------------------- 1
> ROTFL! 0wn3D! Pwn3D! Windows się instaluje 4h? Chyba na Pentiumie 0,5MHz xD. Rotfl, przeciętny

> użytkownik instaluje go z prędkością 0,5h-1h. A Linux 0h? Na pewno ;p.
> Coś Ci się chyba strony pomyliły, albo ja czegoś nie zrozumiałem ;p
Nie zrozumiałeś:)
Instalacja oprogramowania to nie instalacja systemu a programów!
Tak więc w linuxie trwa 0h bo są one instalowane z systemem...
A windowsie to trwa minimum 4h (wiem bo długie lata pod XP pracowałem)

Ja również pracowałem długie lata na XP i instalacja niezbędnego oprogramowania szła mi sprawnie - bo max godzinkę, później się instalowało wszystko z czasem. Fakt, w Linuxie przebiega to jeszcze sprawniej, bo jest od razu... o ile mamy internet :>. Bo jak nie mamy... hoho! Wtedy to się trzeba bawić z przenoszeniem paczek, a tak - instalkę ściągasz u kumpla, czy tam kupujesz "niezbędnika" i buala.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 11. Dostajemy w pełni sprawny, stabilny system.
> > > Zgadzam się. Ale to dopiero drugi argument, a powinien być 11. :P
> > Nie mówiłem że argumenty są uszeregowane od najmocniejszego....
> Tak, ale to powinien być argument 2, zaraz po "wolnym oprogramowaniu". Póki co drugi przemawiający

> ;p
Przemawiający DO CIEBIE warto dodać:))

Do ogółu ludzi, poza 5% o których wcześniej wspomniałeś, również.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 12. Przy tej samej ilości oprogramowania, Linux startuje i działa szybciej

> niż
> > Windows.

> > >
> > > Komu startuje, temu startuje >>". Hyhy, nie no, żartuję ;p. Oczywiście,
to
> jest
> > fakt.
> > > Ale to jednak taki śmieszny argument jak dla mnie.
> > Dla mnie nie:) Dla mnie czas startu miewa istotne znaczenie...
> > Dla ciebie nie? Że o czasie działania nie wspomnę:>
> Minuta dłużej. Linux mi bardziej muli swoją drogą, tzn. w sensie, że włączanie programów.
Znasz
> może takie coś w gnome : "uruchamianie programu...", nie mówiąc o super KDE.
> Aha, napiszesz mi, że mogę uruchomić w trybie tekstowym, to będę leżał ze śmiechu. xD
Fakt,
> że są inne, mniej zżerające środowiska... ale po co? Windows to Windows, działa bo działa
;p.
Działa bo działa ale działa jak działa.... Jeśli masz komp z 32MB RAM to o windowsie XP możesz
zapomnieć nawet jeśli graficzna strona systemu ci nie jest potrzebna (albo wystarczy ci bardzo
okrojona)
W linuxie jeśli masz 32MB RAM to wyłączasz wszystkie efekty graficzne i możesz mieć nawet b.
nowoczesny system z Xami (słabymi bo słabymi ale zawsze)....

Kto niby kupując nowy komputer bierze 32MB RAM''u? Takie coś to za darmo można dostać z uśmiechem na twarzy sprzedawcy ;p. Hyhy ;]. Masz tutaj: http://allegro.pl/item180579158_firmowy_zestaw_do_domu_i_biura_17_cali_pii_400_.html - 149 zł, masz 128 MB, będzie trybił To są groszowe sprawy, pragnę zauważyć.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > 13. System rozwija się szybko, wspierając wszystkie najnowsze technologie.

>
> >
> > > Ale zapomniał o DirectX''ie. :P [z wiadomych przyczyn, które każdemu Linuxowcowi

> są znane],
> >
> > > chociaż Windows też wspiera większość nowych technologi. Które się używa!

> > Które się używa! = Których używa przeciętny użytkownik:)))
> > Dla mnie widows ma wiele braków w technologiach....
> > O DirectX nie zapomniał tylko nie może go wykorzystywać (patent to patent)
> ROTFL! Przecież napisałem w "nawiasie", że z wiadomych przyczyn. Wcześniej mi tam napisałeś

> coś z lekcjami Języka Polskiego. Ja również bym Twoją wypowiedź do tego odesłał ;p. I
nie napisałeś
> jakich braków technologicznych - ja po przejściu z Windowsa na Linuxa widziałem tylko
brak
> DirectX''a i nieco bardziej rozwinięty OpenGL, który mi w pratyce ch... daje ;p.
Tobie nie daje, innemu daje... Wiadomo że nie każdy argument trafia do każdego...
Niemniej jednak musisz przyznać że KOGOŚ to może przekonać!

Ale nie powiedziałeś mi jakie w praktyce. Bo wciąż uważam, że w słynnym Windowsie np. gry 3D lepiej wyglądają, niż w Linuxie. Ah, te Pixel Shadery 2.0, 3.0, 4.0! ;]]] [ha, nóż w plecy, nie? ;p].

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > No to co, lecimy dalej...
> > A jakże:)
> > > > Co zrobimy z Linuxem czego nie zrobimy z Windowsem:
> > > > - Zmienimy
> > > Pewnie, Windowsa nie da rady zmienić :). Da radę... i to jeszcze jak :>.

> > Tak?
> > Ile zmian w kodzie źródłowym windows wprowadziłeś ?
> > To miałem na myśli w tym punkcie:P
> Na pewno zwykły użytkownik będzie zmieniał coś w kodzie źródłowym. Po mojej pierwszej
"wyprawie
> na jądro Linuxa", pamiętam, że w ciągu tygodnia od zainstalowania musiałem format robić
;p.
Dlaczego miał by nie zmieniać? Nie wszyscy są tacy zdolni jak ty:P

Pewnie, człowiek, który ledwo przeszedł z Windowsa / ledwo zainstalował [hruumk xD] pierwszy system operacyjny będzie się bawił w jądrze. XD. Przejdźmy może na ziemię, Roger, Roger!

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > - Rozbudujemy
> > > W jakim sensie? Programy na Windowsa też istnieją.
> > Rozbudujemy czyli poszerzymy o użyteczne programy a także dodamy stosowne linijki
kodu
> systemu
> > by móc go lepiej wykorzystać....
> Poszerzymy o użyteczne programy :). Trochę to śmieszne, nie uważasz? A te stosowne linijki

> kodu - w Windowsie nie trzeba ich dodawać, bo już w praktyce większość rzeczy mi potrzebna

> działa. W Linuxie muszę dodawać - bo np. głośniki mi na Surround nie działały [i dalej
nie
> działają, teraz tylko jest powielony jeden dźwięk na wszystkie głośniki, o Surroundzie
nie
> ma mowy].
Większość rzeczy działa ale nie wszystkie...
W windowsie czasem przydało by się dopisać z linijkę czy dwie do kodu, ale nie ma takiej opcji:P

Kiedy niby przydało by się? Nigdy nie potrzebowałem [ani nikt, kogo znam] dopisać "linijkę kodu", a mówimy tu o zwykłych użytkownikach - bo zaznaczę raz jeszcze - zaawansowani wiedzą o istnieniu Linuxa ;]. Wiele rzeczy działa - faktycznie, nawet nie wiesz ile kombinacji jest mając niestandardowy komputer. Windows ma znacznie poszerzoną bazę czegokolwiek i... uwaga... hokus-pokus i kolejny nóż w plecy - producenci oprogramowania dodają sterowniki do Windowsa. :>. Poza neostradą [i ich niedziałającymi sterownikami na linuxa ;p] nigdy nie dostałem żadnych innych sterowników pod Lina. Wszystko trzeba sobie szukać. Tak to już jest ;p.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> > > > - Dostosujemy
> > >?!
> > Zakładam że to potoczna forma od zdania "przepraszam, ale nie rozumiem"
> > Więc chodzi mi o to że widndows (już pomijając kwestię ingerencję w kod źródłowy
nie daje
> takich
> > możliwości dostosowania jak linux...
> A mi chodziło o to, co już w punkcie poniżej napisałem - rozdzieliłeś jeden punkt na trzy.

> Po co? :P
Żeby sprawiało wrażenie że jest więcej:P (joke)

;]

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

> >
> > > > - "Pomalujemy"
> > > Coś bym to związał ze "zmienimy i dostosujemy"...
> > Można tak można tak...
> > Ale niech ci tym razem...
> Wytłumaczenie powyżej ;p. [jeden punkt wcześniej]
> > > > - Uruchomimy wiele ciekawych programów
(np. EKG - eksperymentalny klient

> gadu-gadu,
> >
> > > pozwala
> > > > np. na tworzenie gg bootów)
> > > Na Windowsie nie uruchomimy wielu ciekawych programów. Chociaż fakt, czasami
żeby
> uruchomić
> >
> > > NIEKTÓRE programy na Linuxie przeżywamy samą w sobie przygodę XD.
> > Chodzi o to że niektóre programy nie mają odpowiednika dla windowsa (przykład EKG)

> Ehe, a wyobraź sobie teraz taką rzecz - na Linuxa nie ma niektórych programów, które są
na
> Windowsa! Wow, odkryłem Amerykę? Pamiętaj, jak już masz argumentować, to w dwie strony,
a nie
> tylko w jedną. Nie pisz mi o emulacji przez WINE - spróbuj sobie Konnekta emulować. Ja
leżałem
> na podłodze i stwierdziłem, że emulowanie to jedno wielkie gó***, które stosuje się w
ostateczności.
> I teraz inaczej - podaj mi program, który by był na Linuxie i nie było by tego samego
programu
> bądź jego ODPOWIEDNIKA na Windowsie [który to zresztą na Windowsie pewnie lepiej działa
i ma
> więcej opcji, bo tam jest znacznie bardziej rozwijany]...
Okej:P
Więc tak: co do emulacji to zgadzam się że w 90% wypadków to wielkie gó***
Znajdź windowsowy program bez odpowiednika w LinuXie...
Mój przykład?
EKG - eksperymentalny klient gadu - klient gg mogący np. stworzyć gg bota... stwórz coś takiego
pod windowsem :P

Oczywiście, zwykłemu użytkownikowi komputera, który chce usiąść, poprzeglądać sieć, pogadać ze znajomymi przez gg, pooglądać pornosy, pośmiać się z innych ten bot gg jest potrzebny do szczęścia jak ch** ;D. Ale myślę, że na Windowsa bot gg też się znajdzie, chociaż tutaj nie będę podważał - ale to jednak tylko jeden argument. Gdybym ja Ci miał przedstawiać argumenty czemu bardziej warto wybrać Windowsa, to lista ta by była znacznie sensowniejsza i dłuższa... i nie kończyła by się na EKG xP.

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:

A co do tego że odpowiedniki windowskowskie są lepsze...
Bywa różnie...
Żeby nie szukać daleko wróćmy do komunikatora gg
W linuksie je Kadu a w windowsie Gadu - Gadu (mówię o najpopularniejszych klientach)
Kadu jest o NIEBO lepsze i daje 100x więcej opcji

Kadu ssie, od tego zacznijmy. ;p. Gadu-Gadu też ssie, na tym skończmy. Masz alternatywy : [windows] - Konnekt, PSI, Miranda, coś jeszcze muszę mówić?

Dnia 05.04.2007 o 10:16, rokefeler15 napisał:


> > > Po tym, co napisałem pomyśleć by można, że jestem przeciwnikiem Linuxa.
> > > Wręcz przeciwnie - nie miał bym o tym pojęcia, gdybym z Linuxa nie korzystał
- a
> używam
> > już
> > > go bardzo długi czas. Miałem styczność z takimi dystrybucjami jak Mandrake

> > dzisiaj Mandriva
> Jak ja używałem, to to był Mandrake, więc Twoja informacja była trochę niepotrzebna ;p.

> > > [dawno temu to było > ;p], OpenSuse [nie śmiać się ;p], Debian [którego to
niedawno
>
> > dopiero przestałem używać],
> > > różnej maści odmiany Ubuntu [Kubuntu, Xubuntu]. Obecnie cały czas pracuję na
Ubuntu
> i
> > jestem z niego
> > > w 100% zadowolony, jednak skomentowałem powyższy wpis tak, jak skomentowałem,
bo
> uważam,
> > że
> > > w żaden sposób nie przekonają te argumenty Windowsowców.
> > Zatwardziałych windowsowców przekona tylko lufa przy skroni:P
> > btw. to zalerzy kogo
> Oj, pierwszy błąd, który się dopatrzyłem, dobrze, że tylko mogło Ci się wymsknąć [zależy
oczywiście
> ;p]. Zwykłych Windowsowców też nie przekona, btw.
> > > Korzystał bym cały czas z Windowsa, gdyby nie to, że musiałem oddać licencję.
Może
> to
> > i dobrze,
> > > bo nie poznał bym Linux''ów. :)
> >
> > Pozdrawiam...
> Również pozdrawiam ;p
> Uff, się napisałem...

No to pozdrawiam:)

Ehę, ja również pozdrawiam xP. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2007 o 00:24, Klimos napisał:

Nie mów, że poddajesz się tak łatwo. Spróbuj poszukać czy nie ma nigdzie żadnych sterowników
do Twojej karty, albo ewentualnie wypróbuj inną dystrybucję.


Przy konfiguracji grafiki znalazłem swoją kartę na liście, ale i tak nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naszła mnie ochota zobaczenia jak wygląda i jak się obsługuje linuxa. W gazecie o tematyce komputerowej był test kilku wersji linuxów. Z tych co polecali zdecydowałem się ściągnać Ubuntu. Weszłem na główną stronę tego systemu (ubuntu.com) i ściągnąłem sobie wersję 7.04 Detescop Edition typu Standard personal computer z lokalizacji Poland Ubuntu.task.gda.pl (Europe). Mam kilka pyań związanych z tym systemem. Czy będzie on w polskiej wersji językowej? Jak się go instaluje (tak samo jak w windowsie)? Czy będą chodzić na nim gry tj. HoMM5 <wraz z KP>, Need for speed Carbon, Warcraft 3 <wraz z TFT, ta gra mnie najbardziej interesuje>, cs 1.6. Interesują mnie także programy: WaaaghTV, W3Chart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WC III z polską wersją są problemy, ale jak sie pokombinuje da się zainstalować i grać. Heroes V chodzi płynnie czasem cienie się źle wyświetlają, ale nie przeszkadza to w ogólnej rozgrywce. CS 1.6 powinien chodzić, ale głowy nie dam. Ogólnie gry obsługujące tryb OpenGL powinny śmigać elegancko, natomiast z grami tylko pod DX może być problem, ale jest sporo gier które pójdą. Co do NFS nie wiem więc nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ubuntu po polsku ściągniesz stąd http://ubuntu.pl/. co do programów windowsowych, to jest wprawdzie wine i cenega ale żadnych gwarancji nie daje (niewiem czy cs nie ma wersji Linuksowej, fpsy wykorzystują zwykle opengl a nie directx wiec przeniesienie ich na Linuksa jest dużo prostsze, napewno jest cała kolekcja quakeów, unreale, doom3 oraz 1 neverwinter (neverwinter 2 korzysta już z directx więc wersji natywnej nie będzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ból z tym NWN na linuksie na full ustawieniach dziabał płynnie w rozdziałce 1024x768 mi, a na windowsie jak tylko dawałem rozdziałkę 1024x768, bez żadnych efektów to miałem pokaz slajdów. A teraz trzeba będzie sie modlić, żeby płynnie chodziło pod Linuksem. Ale najpierw to ja musze kompa wymienić xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

widzę że kolega używał.. widziałeś gdzieś instalator dla wersji dvd (next)? bo jak ja próbowałem zainstalować to kategorycznie zażądał cd2. co zaś się tyczy szybkości działania, to jest to sytuacja normalna (doom3 też pod Linuksem ma większą wydajność), a wynika chyba z tego że Linux ma mniejsze wymagania więc więcej pamięci oraz mocy obliczeniowej procesora zostaje dla gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lepiej też obsługuje Open GL, a jak wiadomo Open GL jest lepiej zoptymalizowany niż DX. Poza tym dziwi mnie, że producenci nie wydają gier pod Open GL zamiast DX( może ktoś posypał sałatą ;P) bo przecież osiągnęli by lepszą wydajność swoich gier. Zwiększając produkcję gier pod OpenGL lekkie opóźnienie, które OpenGL ma w stosunku do DX zostało by zniwelowane ponieważ twórcy Opena mieli by większa motywacje do pracy i zyskali by większe wsparcie od producentów kart graficznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie przed przesiadką na nowe Ubuntu powstrzymuje tylko jedna rzecz - gry. Bez wątpienia system ten jest *lepszy* od mego kochanego XP (przynajmniej bardziej *wybajerowany graficznie - a o to właśnie chodzi*) ;). Niestety, z tego co czytałem nawet kupno Cedegi mi nie pomoże. Nie zagram w SupComa, a i inne gry będą chodziły strasznie wolno...

Szkoda, wielka szkoda... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

obecnie to niestety mało realne, viśta wio softwaerowo tłumaczy opengl na direct3d (bez korzystania z tego ostatniego nie da się dobić do karty graficznej), wpływu na wydajność tłumaczyć nie muszę. openal co prawda jeszcze jest (i właśnie dzięki temu można uzyskać sprzętowo generowane efekty dźwiękowe na kartach z x-fi) ale to poważne niedopatrzenie zostanie pewnie naprawione w sp1 (chodzi mi naturalnie o obsługę openal a nie brak obsługi opengl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zawsze możesz mieć 2 systemy tak jak ja (z Linuksem będzie program dzięki któremu będziesz mógł przy uruchamianiu komputera wybrać który system odpalić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz

Dnia 22.04.2007 o 19:18, Lumbago napisał:

to jest odpowiedź na posta dodanego przez Sig.


Wiem, że z tamtej strony napewno będzie polska wersja, ale mi nie chce się ściągać jeszcze raz 700 MB <zajmuje mi to około 3,5 h>, chce tylko wiedzieć czy ta wersja jaką ja przedstawiłem jest polska.

Ponawiam także pytanie jak zainstalować tego linux''a? I czy podane wcześniej programy będą się otwierać na tym systemie operacyjnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wątek wyzwolonych" Haha:) Padłem jak to przeczytałem:)

Dobra,mniejsza o to. Chciałbym zadać parę pytań:

1 Czy obsługa linuxa jest w jakiś sposób wzorowana na Windowsa? (czytaj:czy jest trudniejszy w obsłudze)

2 Jak mają się sprawy z instalacją kodeków, programów, takich jak biblioteki DX ? Instalacja jest w ogóle możliwa? Chodzi mi o to czy zdarzają się jakieś przypadki, kiedy programy które bez problemy chodzą na Windowsie, za Chiny ludowe nie chcą działać pod Linuxem?

3. Jak ma się sprawa z grami? Ponoć można jakoś emulować je, aby chodziły pod Linuxem, czy to prawda? Chodzi mi zarówno o starsze( dajmy na to Half-Life 2,albo Gothic2) jak i nowe (Crysis)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 19:44, sig. napisał:

obecnie to niestety mało realne, viśta wio softwaerowo tłumaczy opengl na direct3d (bez korzystania
z tego ostatniego nie da się dobić do karty graficznej), wpływu na wydajność tłumaczyć nie
muszę. openal co prawda jeszcze jest (i właśnie dzięki temu można uzyskać sprzętowo generowane
efekty dźwiękowe na kartach z x-fi) ale to poważne niedopatrzenie zostanie pewnie naprawione
w sp1 (chodzi mi naturalnie o obsługę openal a nie brak obsługi opengl)


A może po prostu to zabieg celowy w stylu DX rządzi więc po co OpenGL. Po MSie można się wszystkiego spodziewać. Zastanawia mnie czy jeśli rzeczywiście to jest ich zagranie(czego nie twierdze) to czy nie łamało by to jakiś przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektóre programy jak Photoshop czy inne za chiny nie pójdą na Linuksie. Pozostają odpowiedniki jednak nie do wszystkiego są.
Co do gier jak pisałem jak gra obsługuje OpenGL to nie ma problemu, ale z DXem jest problem. HL2 powinien pójść bo z tego co wiem CS:S śmiga aż miło. Crysis nie wiem to jeszcze nie wyszło jak wyjdzie sie okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.04.2007 o 19:55, Lumbago napisał:

Co do gier jak pisałem jak gra obsługuje OpenGL to nie ma problemu, ale z DXem jest problem.

No to lekki zgrzyt jednak jest... ok, dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1 jest po prostu inna, jak dla mnie prostsza niż windowsa (był pomysł żeby zrobić menager okienek obsługiwany jak windows, ale projekt upadł ze względu na mizerne zainteresowanie). na czym owo uproszczenie polega? dalej jest menu start w lewym dolnym rogu (są wyjątki np gnome gdzie jego zawartość jest na górnej belce) ale tam już mamy ładne kategornie czyli np biuro czy internet oraz subkategorie jak edytory tekstu czy przeglądarki www więc potrzebny program znajdziesz szybciej i łatwiej
2 kodeki wszelakie jak najbardziej są (nawet do wmv), oczywiście windowsowych nie zainstalujesz. co więcej np mandriva cały szereg kodeków ma "fabrycznie", tak więc nie trzeba dodatkowego oprogramowania żeby obejrzeć divix/xvid czy też film na dvd.
3 directx niema (i prawdopodobnie nie będzie), jest tylko tłumacz (który zadziała z daną grą albo i nie, albo też zadziała ale trzeba pokombinować) ogólnie do gier wykorzystujących directx zosawił bym na wszelki wypadek windowsa na innej partycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 19:47, Radek15 napisał:

Ponawiam także pytanie jak zainstalować tego linux''a? I czy podane wcześniej

uruchomić kompa z płyty (jak przy instalacji windowsa), potem już się zapyta czy przekasować wszystkie partycje, wykorzystać wolne miejsce czy też uruchomić menagera i sam je wygospodarujesz oraz przydzielisz partycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować