Linux - temat ogólny - czyli wątek wyzwolonych

[Treant 0]

Dnia 01.07.2008 o 14:04, DJ Danielus napisał:

Heh ;) Niestety nigdy tego typu operacji nie przeprowadzałem.... A jak wydobyć ten patch
z tej stronki? Przekopiować go jakoś? Pytanie może głupie i banalne, ale mimo iż siedzę
w Linuksach prawie rok to jednak nie przeprowadzałem tego typu operacji.

Skopiuj cały tekst do jakiegoś prostego edytora tekstu i zapisz ten plik pod jakąś nazwą, której użyjesz potem w poleceniu patch.

[DJ_Danielus 0]

Ło rany.... Będzie z tym trochę roboty.... Postaram się jeszcze poszukać jakiegoś łatwego opisu jak dokładnie to zrobić i może się za to zabiorę. Obym tylko nic nie zepsuł :D

[Treant 0]

Dnia 01.07.2008 o 14:54, DJ Danielus napisał:

Ło rany.... Będzie z tym trochę roboty.... Postaram się jeszcze poszukać jakiegoś łatwego
opisu jak dokładnie to zrobić i może się za to zabiorę. Obym tylko nic nie zepsuł :D

Potrzebujesz archiwum ze źródłami kernela, z którym jest kompatybilny ten patch; rozpakowujesz archiwum, łatasz źródła; kopiujesz plik z aktualną konfiguracją jądra do katalogu ze źródłami; make oldconfig; kompilujesz kernela i dodajesz go do listy LILO/GRUB''a; restartujesz system wybierając nowy kernel, a gdy coś jest nie tak, to znowu reboot, z tym że na starym jądrze. Wówczas nic nie zepsujesz.

[ziptofaf 2]

No więc mam problem z internetem pod Linuxem. Otóż do niedawna byłem "szcześliwym" użytkownikiem Neostrady, ale teraz używam osiedlowej sieci radiowej. I sieć działa poprzez Access Point-a z routerem (jakiś D-Link). Na Windowsie wszystko działa jak miło, wystarczy tylko podpiąć kabel od sieci i internet jest. Ale na Linuxie (Mandriva 2008.1) nie działa wcale. Wykrywa sieć, ba, łączy się chyba nawet, ale internetu nie ma...
Wie ktoś co na to poradzić?

[czaja24 0]

Dnia 05.07.2008 o 20:00, ziptofaf napisał:

No więc mam problem z internetem pod Linuxem. Otóż do niedawna byłem "szcześliwym" użytkownikiem
Neostrady, ale teraz używam osiedlowej sieci radiowej. I sieć działa poprzez Access Point-a
z routerem (jakiś D-Link). Na Windowsie wszystko działa jak miło, wystarczy tylko podpiąć
kabel od sieci i internet jest. Ale na Linuxie (Mandriva 2008.1) nie działa wcale. Wykrywa
sieć, ba, łączy się chyba nawet, ale internetu nie ma...
Wie ktoś co na to poradzić?

jest to najprawdopodobniej bug w sterowniku karty WIFI który ustala zbyt niską czułość anteny. Też miałem ten problem pod ubuntu ale po aktualizacjach się sam rozwiązał:) Możesz użyć ndiswrappera

[ziptofaf 2]

Dnia 05.07.2008 o 20:07, czaja24 napisał:

jest to najprawdopodobniej bug w sterowniku karty WIFI który ustala zbyt niską czułość
anteny. Też miałem ten problem pod ubuntu ale po aktualizacjach się sam rozwiązał:) Możesz
użyć ndiswrappera

Ale sam router jest podłączony do kompa przewodowo. Na razie próbuję ręcznie przypisać mu wszystkie dane (IP itd.), ale nie wiem jak sprawdzić adres IP samego routera niestety. Wie ktoś może, jak to sprawdzić???

[Treant 0]

Dnia 05.07.2008 o 20:24, ziptofaf napisał:

Wie ktoś może, jak to sprawdzić???

To powinien być adres bramy. Odczytasz go pod Windows poleceniem ipconfig.
Co zwracają linuksowe ifconfig w zakresie interfejsu eth0 oraz cat /etc/resolv.conf?

[ziptofaf 2]

Dnia 05.07.2008 o 23:36, Treant napisał:

> Wie ktoś może, jak to sprawdzić???
To powinien być adres bramy. Odczytasz go pod Windows poleceniem ipconfig.
Co zwracają linuksowe ifconfig w zakresie interfejsu eth0 oraz cat /etc/resolv.conf?

Już działa. Też wpadłem w końcu na to, że to będzie adres bramy i wprowadziłem wszystkie dane ręcznie. No i piszę tego posta pod Linuxem. :)
PS Wie ktoś, czemu nie mam pod nim wszystkich polskich znaków? Używam Firefox-a jakby co.

[lord_siwy 0]

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=22635&u=175#end

[marcinsud 0]

Dnia 06.07.2008 o 00:08, lord siwy napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=22635&u=175#end

http://forum.ubuntu.pl/showthread.php?t=76047&highlight=grub+windows

[lord_siwy 0]

ok działa dzięki

[Leber16 0]

Dobra Panowie, do rzeczy. Jako że chcę stać się nowym użytkownikiem tego systemu operacyjnego, to mam parę pytań.
1) Muszę nową partycję robić by zainstalować nowy system, czy też da radę sformatować podczas instalacji Ubuntu dysk C na którym mam Windowsa?
2) Czy programy, które do tej pory miałem zainstalowane na kompie, będą również od razu "rozpoznane" przez nowy system?
3) Lista kontaktów Gadu-gadu i Skype będzie również od razu po instalacji Ubuntu czy też trzeba ściągać z serwera?
4) Czy dla stałego użytkownika XP, będzie problem z "udomowieniem" się w Linuxie?

[Dux 0]

Dnia 07.07.2008 o 15:42, Łeber napisał:

1) Muszę nową partycję robić by zainstalować nowy system, czy też da radę sformatować
podczas instalacji Ubuntu dysk C na którym mam Windowsa?

Partycja C: generalnie chyba nie. Tak mi sie wydaje. Ale:
1) jak masz partycje osobną (np. D:), to nie ma problemu,
2) jak instalowanym Linuksem jest open SUSE, to i C: wystarczy. System przy instalacji sam wydzieli Ci odpowiednią ilość miejsca, podzieli i sformatuje na partycje linuksowe, pamietaj tylko bezwzględnie o uprzedniej defragmentacji partycji C:, chyba, ze masz więcej partycji, to wtedy zdaje sie linuch nie rusza tej systemowej a tą inną, najmniej zajetej (byle jakaś maciupcia nie była;)

Dnia 07.07.2008 o 15:42, Łeber napisał:

2) Czy programy, które do tej pory miałem zainstalowane na kompie, będą również od razu
"rozpoznane" przez nowy system?

NIE. Linux to zupełnie inny system i ma swoje programy (ew. wersje natywne dla niego). Nie ma np. linuksowego gg - jest kadu, NERO ma swoją linuksową wersję (choć chyba lepiej korzystać z napradę dobrych a bezpłatnych programów jak np. K3B). Trzeba jednak przyznać, że całkiem sporą część windowsowych programów uruchomicz przez coś takiego jak Wine. Do tego właśnie to służy. Pójdą na tym nawet niektóre gry.

Dnia 07.07.2008 o 15:42, Łeber napisał:

3) Lista kontaktów Gadu-gadu i Skype będzie również od razu po instalacji Ubuntu czy
też trzeba ściągać z serwera?

Raczej będziesz musiał z serwera ściągać. Może da się importować z pliku. Ja nie próbowałem.

Dnia 07.07.2008 o 15:42, Łeber napisał:

4) Czy dla stałego użytkownika XP, będzie problem z "udomowieniem" się w Linuxie?

Zależy jaką dystrybucję wybierzesz. Weź Gentoo lub Archa i założę się (o ile nie masz mnóstwa czasu i cierpliwości), ze szybko skończysz przygodę z tym systemem. Nalepiej zaczynaj od Ubuntu (ewentualnie Kubuntu - inne środowisko graficzne) - najwięcej uzytkowników=najwięcej osób będzie wiedzieć jak Ci pomóc w razie problemów, openSUSE (ja tu zaczynałem i moim zdaniem super rzecz na początek), PCLinuxOS (relatywnie nowe distro ale przez wielu barzdo chwalone), Mandriva (gwarancja pomocy od naszego Modka sig.''a :P), ew. Fedora (najmniej polecam z tych wszystkich.

Dopiero zauważyłem, ze chcesz Ubuntu. Przynajmniej z podstawowymi rzeczami, jak nie będziesz miał pecha z specyficznym sprzętem, nie powinieneś mieć problemów:)

[Leber16 0]

Wielkie dzięki za pomoc. Teraz tylko zassać nowy system operacyjny a Microshit do kosza. ;D

A z tymi programami to głównie mi chodziło o takie jak: Photoshop i do programowania w HTML, czy C++.

[Dux 0]

Dnia 07.07.2008 o 17:23, Łeber napisał:

Wielkie dzięki za pomoc. Teraz tylko zassać nowy system operacyjny a Microshit do kosza.
;D

Ja bym, przynajmniej na początek nie radził się go pozbywać. No chyba, że nie masz za wiele miejsca na dysku. Bo i Winda zawsze przydac sie moze:)

Dnia 07.07.2008 o 17:23, Łeber napisał:

A z tymi programami to głównie mi chodziło o takie jak: Photoshop i do programowania
w HTML, czy C++.

Photoshop ma wersje Linuksowe, ale chyba ten starszy. Z najnowszym były problemy z uruchomieniem. Parę miesiecy temu miał Google programistom Wine rzucić całkiem sporo kasy, aby program ten potrafił nalezycie uruchamiać PS pod linuchem. Krótko po tym były juz jakieś efekty, ale jeszcze nie na miarę normalnej pracy. Jak jest teraz, to nie wiem. Wine poszło sporo w tym czasie do przodu, ale czy PS działja już jak należy to nie jestem w stanie odpowiedzieć. Co do pozostałych proglamów, to nie mam pojęcia. Nie znam się na programowaniu, więc nie uzywam:)

[DJ_Danielus 0]

Dnia 07.07.2008 o 17:23, Łeber napisał:

A z tymi programami to głównie mi chodziło o takie jak: Photoshop i do programowania
w HTML, czy C++.

O PSie Dux powiedział, a od HTMLa i innych (z tego co pamiętam to też) jest BlueFish - bardzo dobry!
Właściwie to programy mają swoje zamienniki, a jak wejdziesz do zarządzania pakietami to aż się pogubisz - tyle tego jest! :D

[Leber16 0]

Dzięki panowie, szkoda, że są problemy z odpaleniem PS na Linuxie, w takim razie Wini sobie również zostawię, ale nie omieszkam wypróbować Ubuntu. ;)

[Marrbacca 0]

Dnia 07.07.2008 o 20:13, Łeber napisał:

Dzięki panowie, szkoda, że są problemy z odpaleniem PS na Linuxie, w takim razie Wini
sobie również zostawię, ale nie omieszkam wypróbować Ubuntu. ;)

Hym... korzystasz z tego PSa zawodowo, że się bez niego obejść nie możesz? Bo na linuksa jest świetny edytor graficzny, Gimp się zwie. Wypróbuj ;)
Edit: A Ubuntu ma go domyślnie zainstalowanego ;)

[Leber16 0]

Nie, nie zawodowo, ale jestem do niego przyzwyczajony. Z Gimpa rzadko korzystam. ;)

[Marrbacca 0]

Dnia 07.07.2008 o 20:40, Łeber napisał:

Nie, nie zawodowo, ale jestem do niego przyzwyczajony. Z Gimpa rzadko korzystam. ;)

No cóż, wolę darmowe narzędzia niż przepłacanie za PSa, którego możliwości i tak bym nie wykorzystał ;)