Zaloguj się, aby obserwować  
Hubi_Koshi

One Piece - Temat ogólny

792 postów w tym temacie

Dnia 10.03.2007 o 17:52, JaMES` napisał:

ciekaw jestem za to co robi tam Moria

Hmm może Thriller Park jest swego rodzaju "Pływającą Wyspą Łowców Nagród" taką wyspą (tyle że stacjonarną) było przecież Wiskey Peak (czy jak się tam nazywała pierwsza wyspa na którą dotarli Mugiwarsi na Grand Line. Ostatecznie Hogback wydawał się niezwykle zainteresowany nagrodami za Mugiwarsów. Moria z kolei może sobie tam po prostu spokojnie siedzieć. Po co latać po świecie i polować, skoro jedzonko, tak jakby samo do niego przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2007 o 18:00, Hubi Koshi napisał:

Hmm może Thriller Park jest swego rodzaju "Pływającą Wyspą Łowców Nagród"


Ciekawa teoria, chociaż gdyby rzeczywiscie tak było nasuwa sie pytanie po co duchom i zombiakom pieniądze. Przyjmujac, że wszystko kasuje Moria też byłoby dziwne. Jeśli dobrze pamietam ani Crocodile ani Mihawk nie kasowali pieniędzy za zlikwidowanych piratów, a czynili to bardziej z nudów. (Mihawk jak dobrze pamietam zniszczył flotę don Criega tylko dlatego, ze przerwali mu drzemkę). Istnieej też możliwosć, że Hogkaback inkasuej te pieniądze i wykorzystuje je do finansowania swoich badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2007 o 18:00, Hubi Koshi napisał:

> ciekaw jestem za to co robi tam Moria
Hmm może Thriller Park jest swego rodzaju "Pływającą Wyspą Łowców Nagród"


tego tez trudno bylo nie zauwazyc, w koncu od razu sie dowiedzieli ile kazde z nich jest warte
ale coz, na razie pozostaje nam tylko czekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Thriller Park.... no... podoba mi się ;) Szczególnie akcje grupy Luffiego... drżyjcie zombiaki (600 kk beri jackpot ;)

Co do samej wyspy i Gecko Morii (skojarzył mi sie zarówno z Falloutem jak i z LotR''em ;p) Od razu widać, że Strawhatsi będą tu mieli sporo do roboty. A ja wcale bym się nie zdziwił gdybyśmy tego Gecko Morię już kiedyś poznali w mandze tylko pod innym pseudonimem/nazwiskiem, albo coś w ten deseń.

No to tyle ode mnie na razie, co do innych rzeczy (cindry, Hogeback) to nie mam żadnych lepszych pomysłów na chwilę obecną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No panowie mamy... (kombinuje chwile nad nazwą) Odcinkownice, znaczy się trzysetny odcinek One Piece i to jaki proszę ja was. Heh Forma Ashury u Zoro naprawdę wymiatała, szybko się w niej rozprawił z Kaku, w sumie Człowiek-Żyrafa był chyba jednym z sympatyczniejszych i bardziej zjadliwych członków CP9. Z kolei walka Luffiego i Lucciego w końcu nabiera rumieńców. Gear Second przeciwko pół-zwierzęcej formie oj będzie się teraz działo :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2007 o 18:15, Hubi Koshi napisał:

Człowiek-Żyrafa był chyba jednym z sympatyczniejszych i bardziej
zjadliwych członków CP9.


Oh tak, prezentacja nowych mozliwości Kaku to był chyba najostrzejszy moment w OP od dawna :D Szczerze mówiac popłakałem sie ze śmiechu kiedy wpadł przez sufit, to było genialne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byc moze pytanie, które teraz zadam jest troche głupie, ale jaka jest wasza toplista bohaterów OP?

U mnie osobiście króluje Nico "Deamonchild" Robin,a u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2007 o 20:04, Alamut napisał:

U mnie osobiście króluje Nico "Deamonchild" Robin,a u was?

Cóż dla mnie prawdziwą królową jest Nami the Burglar Cat. Czemu ?? Bo uwielbiam rudzielce (oprócz Asuki z NGE), a jak jeszcze dodać że to osóbka o niezwykłej inteligencji, sprycie oraz uroku osobistym to... no po prostu cudo.

Następny w kolejności byłby chyba główny bohater czyli Monkey D. Luffy, człowiek o niesamowitej odwadze i wierze zdolny wdeptać w ziemię każdego nawet najpotężniejszego wroga, który zagrozi jego marzeniom lub jego Nakama. Wielu Villainsów i Marinesów się gorzko przekonało że pomimo niepozorności jest to straszliwy przeciwnik.

Jako że mam słabość do Yuri (jak zapewne większość facetów) muszę jeszcze wspomnieć o Nefertari Vivi, która bezapelacyjnie należała, należy i będzie należeć do Królowej Piratów (innymi słowy do Nami :-])

Z osób które się Ostatnio pojawiły wskażę chyba na Captaina T-Bonea. Kiedy byłem młodszy miałem słabość do grania Paladynem i chyba została mi lekka nostalgia z tego okresu, dlatego też postać dumnego i szlachetnego Kapitana T-Bonea bardzo mi się spodobała.

Tak poza tym to ciężko mi rozpisać, które postacie lubię szczególnie mocno, a które tak trochę nie bardzo bo większość One Piecowskich postaci jest naprawdę fajna. Z Mugiwarsów najmniejszą sympatią darzę chyba Sanjiego, ale nie wiem czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2007 o 20:18, Hubi Koshi napisał:

Następny w kolejności


A, jeśli tak sprawę ująć to moja lista jest troche dłuzsza:

1. Nico Robin (jak juz wspomniałem) podoba mi sie jej opanowanie, inteligencja oraz uroda, posągowa, trochę
zimna, ale ciekawa. Ma też smutna historię i ciekawe cele, a poza tym sam też bardzo lubie starożytność i
archeologię.

2. Zorro. Lubie takie typy roninów - honorowych,ale też troche tragicznych. Lubie też rycerzy i miecze, a do
samuraja niedaleko. No i to imię - jako dziecko uwielbiałem serial Disneya z 1956 pod tym tytułem ;)

3. Smoker. Taki Clint Eastwood, zły glina 7 mórz, ale w głębi jednak dobry facet.

4. Nasz walniety kapitan i przyszły Król Piratów Monkey D. Luffy, za jego wytrwałość, determinację i szaleństwo.

5. Nami, za te same cechy co Hubi Koshi (też lubie rudzielce).

6. Drakul "Hawkeye" Mihawk, ponieważ kojarzy mi sie z Assasinami i muszkieterami kardyanała Richelieu (mam
takie dziwne skojarzenia).

Nienawidzę:

USSOP MUST DIE!!! Tak wąłsciwie mogli go juz załatwić w Water Seven....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2007 o 20:32, Alamut napisał:

2. Zorro. Lubie takie typy roninów - honorowych,ale też troche tragicznych. Lubie też rycerzy
i miecze, a do
samuraja niedaleko. No i to imię - jako dziecko uwielbiałem serial Disneya z 1956 pod tym
tytułem ;)


Właściwie to "Zoro". Tam nie ma dwóch ''r'' i nigdy nie było. Nie lubię jak przeinacza się imiona bohaterów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2007 o 21:58, Latniak napisał:

Właściwie to "Zoro". Tam nie ma dwóch ''r'' i nigdy nie było. Nie lubię jak przeinacza się
imiona bohaterów ;)


Kolejna mała literówka..., ale prawie też robi różnicę, dzieki za zwrócenie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moimi ulubionymi bohaterami są:
1. Luffy - za swoja bezmyślność, totalną głupote i poświęcenie dla przyjaciół
2. Nami - za przebiegłośc, za to ze jest ruda i urocza
3. Robin - za to ze jest archeologiem, a ja chołbie archeologie ;)
4. Zoro - za zrobienie 1000 pompek na jednym palcu
5. Sanji - za brwi
6. Chopper - za to jak wyglada gdy ktos go chwali
7. Ussoppa mogloby nie byc, jest troche dretwa postacia, chociaz jako Sogeking sie nieźle spisał

z pozostałych bohaterów Ao Kiji wymiata, Shanks tez jest wielki, IMO najlepiej po Luffym narysowany bohater
poza tym jeszcze Ace, dziadek luffiego i Dragon - ogolnie to D. wymiataja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2007 o 20:23, JaMES` napisał:

ogolnie to D. wymiataja ;)


Dla mnie jedyny wyjatek stanowi ten olbrzym viceadmiral Saulo, z resztą sie zgodzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że tak dwa posty pod rząd, ale sobie cos przypomniałem: wie ktos dlaczgo w tym tygodniu nie było nowego chaptera? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2007 o 15:15, Alamut napisał:

Sorry, że tak dwa posty pod rząd, ale sobie cos przypomniałem: wie ktos dlaczgo w tym tygodniu
nie było nowego chaptera? :(

Wybacz ze tak późno. Jak znam życie to panu Odzie się najzwyczajniej nie chciało szybko rysować i pisać, albo nie miał weny, albo może miał jakiś inny projekt, którym chciał się zająć. Anyway po prostu Oda-san nie narysował kolejnego chaptera to i nie wyszedł
Btw. Nowe chaptery One Piecea (i innych mang) wychodzą najprawdopodobniej razem z jakimiś magazynami mangowymi np. Shonen Jump czy coś w tych klimatach i jeśli autor nie ukończy chaptera przed np. końcem tygodnia to musi czekać do następnego numeru, no nie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2007 o 18:37, Hubi Koshi napisał:

> Sorry, że tak dwa posty pod rząd, ale sobie cos przypomniałem: wie ktos dlaczgo w tym
tygodniu
> nie było nowego chaptera? :(
Wybacz ze tak późno. Jak znam życie to panu Odzie się najzwyczajniej nie chciało szybko rysować
i pisać, albo nie miał weny, albo może miał jakiś inny projekt, którym chciał się zająć. Anyway
po prostu Oda-san nie narysował kolejnego chaptera to i nie wyszedł
Btw. Nowe chaptery One Piecea (i innych mang) wychodzą najprawdopodobniej razem z jakimiś magazynami
mangowymi np. Shonen Jump czy coś w tych klimatach i jeśli autor nie ukończy chaptera przed
np. końcem tygodnia to musi czekać do następnego numeru, no nie ??


:D z tego sobie sprawę zdaję, ale wiesz, myślałem że moze inne powody mniej prozaiczne były to sie wolałem spytać.Nie musisz przepraszać, lepiej późno niż wcale, a ja nie jestem jednym z tych, którzy siedzą i wylewu krwi do móżgu dostaja jeśli sie czegos o swoich ulubionych serialach nie dowiedzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uuuuuu Ciekawie się robi. Więc jednak niestety miałem rację, Brook naprawdę pracuje dla doktorka... chociaż teraz bardziej by chyba pasowało powiedzieć, dla Morii, bo on wydaje się trząść całym tym interesem. Z drugiej strony... może Brook przyjął formę szkieletu i zagadnął do Mugiwarsów żeby ich ściągnąć na Thriller Bark żeby mogli pokonać Morię i go oswobodzić... a może jednak robił za wabik, kto wie, anyway zrobi się teraz wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2007 o 11:02, Hubi Koshi napisał:

Uuuuuu Ciekawie się robi. Więc jednak niestety miałem rację, Brook naprawdę pracuje dla doktorka...
chociaż teraz bardziej by chyba pasowało powiedzieć, dla Morii, bo on wydaje się trząść całym
tym interesem. Z drugiej strony... może Brook przyjął formę szkieletu i zagadnął do Mugiwarsów
żeby ich ściągnąć na Thriller Bark żeby mogli pokonać Morię i go oswobodzić... a może jednak
robił za wabik, kto wie, anyway zrobi się teraz wesoło.


z czego wnioskujesz, ze Brook pracuje dla Morii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2007 o 13:52, JaMES` napisał:

z czego wnioskujesz, ze Brook pracuje dla Morii?

Przejrzyj dwa ostatnie chaptery. Znajduje się tam postać, która śmieje się identycznie jak Brook Yohohohoho, w najnowszym chapterze, gdy Nami i spółka podglądali Hogbacka w jego laboratorium zaszedł ich tyłu tenże osobnik i zaYohohohohował, Nami i paczka przerażeni i zdziwieni patrzyli się na niego dziwiąc się że ma ciało i skórę. Cóż może to jednak nie jest Brook, a jakiś... mhm biorąc pod uwagę że został mu skradziony cień... może Moria i Hogback wykorzystują cienie do tworzenia swoich armii Zombiech i ten właśnie typek posiadał cień i część osobowości Brooka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten "nowy" statej "Thriller Park" wydaje się trochę dziwny.... Moria wyglada mi na olbrzyma, a najbardziej zabawny w nowym chapterze to "Pervent leader, who likes to peep" ;) Wiemy teraz kto podglądał Nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować