S.T.A.L.K.E.R. do czytania

[whitedragon11 0]

Zapowiada się ciekawie - może nawet kupię...

[Chavpl 0]

>Powieść z 1971 roku Piknik na skraju drogi to jedna z najsłynniejszych i najważniejszych książek gatunku science fiction.

Toscie pojechali :|

[Lurrcio 0]

Dnia 12.03.2007 o 12:54, Kafar napisał:

Niestety okładka to profanacja dla takiej książki. cienislaw dobrze napisał.

A moim zdaniem jest naprawdę w porządku i widać, skąd autorzy czerpali inspirację. Tu na pewno też chodzi o sprzedaż, ale może dzięki temu namówi się graczy nie sięgających często do książek do nieco ambitniejszej literatury.

[Kafar 0]

Dnia 12.03.2007 o 22:07, lurynowicz napisał:

> Niestety okładka to profanacja dla takiej książki. cienislaw dobrze napisał.
A moim zdaniem jest naprawdę w porządku i widać, skąd autorzy czerpali inspirację. Tu na pewno
też chodzi o sprzedaż, ale może dzięki temu namówi się graczy nie sięgających często do książek
do nieco ambitniejszej literatury.

Ważne nie ile ludzi to kupi ale ile przeczyta. I ile zrozumie :)

[Ponet 0]

skoro ta książka jest tak dobra jak piszecie ,to niezwłocznie będę musiał się w nią zaopatrzyć :D

[Wigash 0]

"Warto wiedzieć, że pojęciem "stalker" określano szabrowników grasujących w skażonych okolicach czarnobylskiej elektrowni."
Raz. Jeśli chodzi o książkę to stalkerzy grasowali w strefach które z czarnobylem, ani z innymi elektrowniami atomowymi nie miały nic wspólnego!
Dwa. Jeśli gra nazywa sie STALKER to już, ma coś w spólnego z książką i pisanie, że "autorzy odcinają się od ksiażki" i takie tam to dla mnie bezdura.
Trzy. Książki z okładkami filmowymi to już powoli standard (Zapłata, Raport Mniejszości, ostatnio Pachnidło), jeśli film był na podstawie książki. Dlaczego nie miałoby być tak z grami. Po za tym nie ujmujcie sami sobie inteligencji, jeśli ktoś się zdobędzie na przeczytanie książki to chyba stać go będzie na doczytanie co było pierwsze. Szczególnie w przypadku STALKERA i Pikniku, jeśli ktoś ma śladowe ilości inteligencji to na pewno coś mu się nie będzie zgadzać w fabule książkowej i growej ;)

[Galileo 0]

Nie no prawda jest taka, że ta okładka to taki trochę gimmick. Wychodzi gra inspirowana książką to trzeba ją wznowić i już, a sprzedaż podwyższy okładka - bo jakby nie było na pierwszy plan wysuwa się napis S.T.A.L.K.E.R a nie "Piknik na skraju drogi". Ale gdyby się tak zastanowić, czy ważne jest to, że ktoś sobie pomyśli, że najpierw była gra a potem książka ? Jaka jest różnica ? Ci co znają - kupią, żeby uzupełnić biblioteczkę. Ci co nie znają, a są napaleni na grę też kupią. I tym sposobem wydawca zarobi, a z drugiej strony uda się może odpędzić część ludzi od monitorów komputera i zagonić do przeczytania czegoś, żeby "dzięki" kochanym blaszakom nie stali się wtórnymi analfabetami. Tak, więc jestem za. I powiem więcej - też sobie kupię, bo film widziałem - ale książki w ręku nie miałem.

[Lurrcio 0]

Chciałem zauważyć Kolego, że autorzy jednak przyznali się do inspiracji książką jeśli chodzi o postać Stalkera. Bracia Strugaccy użyli tego słowa w "Pikniku..." dla określenia osoby, wypuszczającej się w zakazaną strefę po łupy. Cel gry S.T.A.L.K.E.R jest dokładnie taki sam, lecz realia są inne! Więc co szkodzi puścić książkę z okładka stylizowaną grafiką z gry, skoro inspiracje były i to nie ukrywane?

[Cmq 0]

Nieco kontrowersyjne wydanie, ale mi się podoba. Przynajmniej będzie gdzie kupić wybitny "Piknik..." :).