KOLEKCJE GIER - ZDJĘCIA!

[Sir_Kielbasa 0]

Dnia 28.06.2013 o 21:26, Kris_Leap napisał:

Tak wygląda premierowa edycja Max Payne

Czy ja dobrze widzę, że pudełko jest kwadratowe? To musi być drugie wydanie pudełkowe, bo na pierwszym cena jest 99zł (i o ile pamiętam po tyle były premierówki Play-It) i jest ono prostokątne. To podobnie jak z grami od CDP kiedyś było.

http://www.mobygames.com/game/max-payne/cover-art/gameCoverId,79738/

[Kris_Leap 0]

Dnia 29.06.2013 o 07:30, Sir_Kielbasa napisał:

> Tak wygląda premierowa edycja Max Payne

Czy ja dobrze widzę, że pudełko jest kwadratowe? To musi być drugie wydanie pudełkowe,
bo na pierwszym cena jest 99zł (i o ile pamiętam po tyle były premierówki Play-It) i
jest ono prostokątne. To podobnie jak z grami od CDP kiedyś było.

http://www.mobygames.com/game/max-payne/cover-art/gameCoverId,79738/

Masz rację ale od premierówki różni si.ę ceną i oznaczeniami nagród które dostał Max Payne.
Kształt pudełka i zawartość jest taka sama

[kaczek93 0]

Dnia 28.06.2013 o 21:26, Kris_Leap napisał:

Tak wygląda premierowa edycja Max Payne

Czy mi się przewidziało czy na naklejce "zawsze coś extra" jest napisane "zestaw tekstÓr"?

[Kris_Leap 0]

Dnia 29.06.2013 o 10:02, kaczek93 napisał:

> Tak wygląda premierowa edycja Max Payne
Czy mi się przewidziało czy na naklejce "zawsze coś extra" jest napisane "zestaw tekstÓr"?

tak jest napisane "...tekstÓr.." :)

[Sir_Kielbasa 0]

Dnia 29.06.2013 o 08:28, Kris_Leap napisał:

Masz rację ale od premierówki różni si.ę ceną i oznaczeniami nagród które dostał Max
Payne. Kształt pudełka i zawartość jest taka sama

W ogóle pierwszy raz widzę tę grę w takim pudełku. :) Pewnie było tak, że po tej za 99zł wypuścili w jakimś małym nakładzie (w każdym razie mniejszym od tej za 99zł) tę za 69zł. W związku z tym wydanie "kwadratowe" jest cenniejsze. :) Zresztą jakbym był fanem MP to pewnie chciabymł mieć obydwa wydania. :)

[barth89 0]

Mogę mały offtop? :) (aczkolwiek związany z tematem kolekcji gier)

Co myślicie o czymś takim:

http://allegro.pl/folia-ochronna-na-plyty-dvd-20x15-5-cm-50szt-i3353949060.html

Myślicie, że jest sens pakować w takie folie pudełka? Niby mają chronić przed kurzem i wilgocią, ale czy kurz w ogóle szkodzi grom i czy w warunkach pokojowych, stojącym na półkach pudełkom grozi jakakolwiek wilgoć?

[Sir_Kielbasa 0]

Wilgoć grozi jeśli pokój jest od strony północnej i nie jest w nim należycie opalane. :) Nie wiem jednak czy takie torebki chronią przed samą wilgocią z powietrza, bo przed zalaniem mogą, jesli torebka będzie szczelnie zamknięta. Na pewno chronią przed różnym syfem i porysowaniem. Sam używam od wielu lat podobnych torebek na CD i LP-y i świetnie się sprawdzają. Bardziej się opłaci dać te ok. 10zł za 50sztuk torebek niż później bulić za nowe pudełka. I jeszcze jeden aspekt kolekcjonerski: niektórzy kupują więcej sztuk danego tytułu z myślą o ewentualnej odsprzedaży lub wymianie w przyszłości, a wówczas warto mieć fabryczną folię w stanie fabrycznym własnie, a nie jakąś podartą czy ufajdaną. :)

[barth89 0]

Ok, ale jeśli chodzi o porysowania to pewnie najbardziej potrzebują ich osoby, które o gry/pudełka dbają tak sobie? Moje gry stoją nieruszane na półce z odpowiednim zapasem luzu (nie są ściśnięte), a raz na 3 miesiące robię generalne odkurzanie miękką ścierką i z należytą dbałością/starannością/ostrożnością (niepotrzebne skreślić) odkładam je wtedy na półkę.

Dlatego zastanawiam się, czy w ogóle takie folie mi się przydadzą. A miałbym też z wkładaniem pudełek do folii sporo zabawy, bo trochę tego jest. No i pokój, w którym znajdują się gry jest od strony północnej, ale zimno tu nie jest, a dodatkowo pod półką z grami stoi pochłaniacz wilgoci :P

[Sir_Kielbasa 0]

Dnia 30.06.2013 o 11:52, barth89 napisał:

Ok, ale jeśli chodzi o porysowania to pewnie najbardziej potrzebują ich osoby, które
o gry/pudełka dbają tak sobie?

Osoby, które dbają o pudełka "tak sobie" raczej mają gdzieś ich stan. ;) A dbać można nie wiem jak bardzo, a rysy, zmętnienia itp. i tak się wezmą nie wiadomo skąd.

Dnia 30.06.2013 o 11:52, barth89 napisał:

Moje gry stoją nieruszane na półce z odpowiednim zapasem
luzu (nie są ściśnięte), a raz na 3 miesiące robię generalne odkurzanie miękką ścierką
i z należytą dbałością/starannością/ostrożnością (niepotrzebne skreślić) odkładam je
wtedy na półkę.

Dokładnie ścierką i tak nie wyczyścisz, a ścierka + brud dodatkowo zrobią swoje.

Dnia 30.06.2013 o 11:52, barth89 napisał:

Dlatego zastanawiam się, czy w ogóle takie folie mi się przydadzą. A miałbym też z wkładaniem
pudełek do folii sporo zabawy, bo trochę tego jest.

Pierwsze włożenie jest bezbolesne. Dopiero później, gdy ściągniesz pasek chroniący klej i będziesz chciał ponownie włożyć pudełko do torebki, może być gimnastyka.

Dnia 30.06.2013 o 11:52, barth89 napisał:

No i pokój, w którym znajdują się
gry jest od strony północnej, ale zimno tu nie jest, a dodatkowo pod półką z grami stoi
pochłaniacz wilgoci :P

Wszystke znaki na niebie i ziemi wówią, żę się nie palisz do zakupu.. ;)

[barth89 0]

Dnia 30.06.2013 o 13:25, Sir_Kielbasa napisał:

Wszystke znaki na niebie i ziemi wówią, żę się nie palisz do zakupu.. ;)

W sumie sam nie wiem, bo takie folie mogą przynieść tyle samo korzyści, co problemów :) Gdyby pudełka miałyby od tak znaleźć się w foliach to jakoś bym to przeżył, ale jeśli widzę przed sobą perspektywę ich wciskania do tych folii to niezbyt ciekawie to wygląda.

I tak dbam o pudełka aż za bardzo, więc raczej nic strasznego im się bez tych folii nie stanie :)

[Sir_Kielbasa 0]

Dnia 30.06.2013 o 16:17, barth89 napisał:

W sumie sam nie wiem, bo takie folie mogą przynieść tyle samo korzyści, co problemów
:)

Nie widzę żadnych problemów. Nawet przy odkurzaniu masz lepiej, bo nie musisz się certolić z gołymi pudełkami, tylko jedziesz szmatą po gładkiej folii.

Dnia 30.06.2013 o 16:17, barth89 napisał:

Gdyby pudełka miałyby od tak znaleźć się w foliach to jakoś bym to przeżył, ale jeśli
widzę przed sobą perspektywę ich wciskania do tych folii to niezbyt ciekawie to wygląda.

A ile masz tych pudełek dvd? Im masz więcej, tym rzadziej każde będziesz z torebki wyciągał. Niektórych już może w ogóle nie wyciągniesz. ;) A jeśli chodzi o wciskanie to zależy, jaka ta torebka będzie. Niedawno znajomy załatwił mi japońskie i się okazało, że są trochę większe od torebek, które kupiłem u nas (przylegających idealnie do pudełka na CD) i ich używam do płyt, do których dodali tekturkę albo do gier na 3DS-a, bo akurat na te pudełka idealnie pasują.

Dnia 30.06.2013 o 16:17, barth89 napisał:

I tak dbam o pudełka aż za bardzo, więc raczej nic strasznego im się bez tych folii nie stanie :)

Pożyjemy, zobaczymy. ;) Na niektórych pudełkach są naklejki czy specjalne tłoczenia i tego już się nie da odzyskać przy wymianie, a ja lubię mieć wszystko tak jak wyszło z fabryki, więc tak czy inaczej torebkę muszę zastosować. :)

[barth89 0]

Część Twoich argumentów do mnie przemawia, część nie, ale wiadomo, że każdy ma jeszcze jakieś własne widzimisię i swój punkt widzenia :)

Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią, a mianowicie kwestią wpływu światła słonecznego na okładki. Wiadomo, że nie trzymam gier na słońcu, ale półka/pokój jest w takim miejscu, że zawsze rano jakieś promienie słoneczne do grzbietów pudełek dotrą. A na to nie poradzi żadna folia (musiałbym chyba przykryś półkę jakąś dyktą :P)... Chyba to nie powinno im zaszkodzić i nie powinno to doporowadzić do wyblaknięcia tych okładek?

[radziejr 0]

Jak gry są nowe to warto naciąć opakowanie od góry i w ten sposób wkładać/wyciągać pudełko.

[Sir_Kielbasa 0]

Jeśli pudełka stoją na półce i pada na nie słońce to prędzej czy później brzegi wyblakną. I nie ma znaczenia czy to są pudełka dvd, cd czy książki. Jeśli chcesz mieć wszystko w idealnym stanie to trzeba trzymać towar w szafie. :) Albo zakrywać pudełka grubą szmatą, która nie przepuści światła. Ewentualnie zastosowac grube zasłony i zasuwać je, gdy słońce świeci prosto na półki. Obawiam się jednak, że mocne, rozproszone (niekoniecznie same promienie) światło też może spowodować wypłowienia. Jedyna gwarancja to szafa albo gruby karton. :)

[barth89 0]

Dnia 01.07.2013 o 16:39, Sir_Kielbasa napisał:

Jedyna gwarancja to szafa albo gruby
karton. :)

Czyli w zasadzie, nie postępując jak ktoś niespełna rozumu (bez urazy, jeśli ktoś tak robi; czyt. trzyma gry w szafie, mając półkę/przykrywa je czymś), nie da się z tym faktem nic zrobić :)

Ale też nie przesadzajmy z tym, że to (słońce) aż tak szkodzi pudełkom. Przecież kupuje się czasem X-letnie gry od jakiegoś kolekcjonera (który na bank nie trzyma tego w szafie, tylko normalnie przechowuje na półce nie przejmując się niczym) i nie widać, by były choć trochę wyblakłe :)

[Sir_Kielbasa 0]

Dnia 01.07.2013 o 19:15, barth89 napisał:

Czyli w zasadzie, nie postępując jak ktoś niespełna rozumu (bez urazy, jeśli ktoś tak
robi; czyt. trzyma gry w szafie, mając półkę/przykrywa je czymś), nie da się z tym faktem
nic zrobić :)

Można opóźniać proces - zasłona + północny pokój (dobrze opalany) z południowa ścianą. ;)

Dnia 01.07.2013 o 19:15, barth89 napisał:

Ale też nie przesadzajmy z tym, że to (słońce) aż tak szkodzi pudełkom. Przecież kupuje
się czasem X-letnie gry od jakiegoś kolekcjonera (który na bank nie trzyma tego w szafie,
tylko normalnie przechowuje na półce nie przejmując się niczym) i nie widać, by były
choć trochę wyblakłe :)

A może właśnie trzyma w szafie/kanapie, bo nie ma miejsca? :) Słyszałem też o takich, którzy trzymali w piwnicy w kartonach (znowu brak miejsca) i na niektórych egzemplarzach to się niekorzystnie odbiło (wilgoć). Sam mam ksiązki z zażółconymi/wypłowiałymi brzegami. Widziałem też japońskie płyty CD, do których dodają na brzeg takie papierowe nakładki i też kolory bywały wypłowiałe. Dlaczego pudełka od gier miałyby nie wypłowieć? Kiedyś tym się nie przejmowałem, ale teraz mnie to wnerwia i takiego egzemplarza bym nie kupił. Zresztą w przypadku CD to na aukcjach odbija się to w cenach. Ezgemplarz z wypłowiałym brzegiem nie jest traktowany jako idealny/ w stanie fabrycznym i traci na wartości, bo kolekcjoner takiego nie kupi.

[barth89 0]

Dnia 01.07.2013 o 19:51, Sir_Kielbasa napisał:

Można opóźniać proces - zasłona + północny pokój (dobrze opalany) z południowa ścianą.
;)

No właśnie, tu się znów kłania ta wilgoś :P

Dnia 01.07.2013 o 19:51, Sir_Kielbasa napisał:

A może właśnie trzyma w szafie/kanapie, bo nie ma miejsca? :) Słyszałem też o takich,
którzy trzymali w piwnicy w kartonach (znowu brak miejsca) i na niektórych egzemplarzach
to się niekorzystnie odbiło (wilgoć). Sam mam ksiązki z zażółconymi/wypłowiałymi brzegami.
Widziałem też japońskie płyty CD, do których dodają na brzeg takie papierowe nakładki
i też kolory bywały wypłowiałe. Dlaczego pudełka od gier miałyby nie wypłowieć? Kiedyś
tym się nie przejmowałem, ale teraz mnie to wnerwia i takiego egzemplarza bym nie kupił.
Zresztą w przypadku CD to na aukcjach odbija się to w cenach. Ezgemplarz z wypłowiałym
brzegiem nie jest traktowany jako idealny/ w stanie fabrycznym i traci na wartości, bo
kolekcjoner takiego nie kupi.

No tego (gdzie trzyma) to nie wiadomo. Przyznam się, że nie widziałem nigdy akcji gry, której pudełko miałoby wypłowiałe brzegi, ale może za mało przeglądam allegro? :) Tak w ogóle chodzi o brzegi jakich pudełek? Tyczy się to tylko kartonowych boxów, czy małych DVD też? :)

[Sir_Kielbasa 0]

Dnia 01.07.2013 o 20:35, barth89 napisał:

No właśnie, tu się znów kłania ta wilgoś :P

Jeśli się właściwie opala, a nie żyłuje na węglu lub przesadnie dokręca kurek przy grzejniku, to nawet w pokoju północnym nie ma prawa być wilgoci. :)

Dnia 01.07.2013 o 20:35, barth89 napisał:

No tego (gdzie trzyma) to nie wiadomo. Przyznam się, że nie widziałem nigdy akcji gry,
której pudełko miałoby wypłowiałe brzegi, ale może za mało przeglądam allegro? :) Tak
w ogóle chodzi o brzegi jakich pudełek? Tyczy się to tylko kartonowych boxów, czy małych
DVD też? :)

A jaka różnica dla promieni? O tyle może być inaczej, że w przypadku dużych, kartonowych boxów jest na nich grubsza warstwa farby i może jest ona bardziej wytrzymała. Cienki papier od książek (obwoluta) lub pudełek CD/DVD może łatwiej wypłowieć. Widziałem chyba tylko jedną grę w dużym boxie, który od przodu był zażółcony, ale on stał na wystawce frontem do klienta no i szlag go trafił (także zżółkła i trochę popękała folia, w którą był zawinięty). Natomiast widziałem sporo japońskich płyt CD z wypłowiałymi brzegami.
Jeśli nie wierzysz w szkodliwą działalność promieni to zrób eksperyment i wykorzystując lato zostaw na 2 miesiące na parapecie jakieś gry w pudełku dvd i boxie. Zrób fotki przed i po i później zamieść na forum. Jestem ciekaw wyników. :P

[barth89 0]

Dnia 01.07.2013 o 20:47, Sir_Kielbasa napisał:

Jeśli nie wierzysz w szkodliwą działalność promieni to zrób eksperyment i wykorzystując
lato zostaw na 2 miesiące na parapecie jakieś gry w pudełku dvd i boxie. Zrób fotki przed
i po i później zamieść na forum. Jestem ciekaw wyników. :P

Pomyślę nad tym :) Ale logicznie rzecz biorąc - jakie pudełka są narażone na podobne działanie promieni słonecznych (czyli wystawione bez przerwy na słońce przez X miesięcy)? Przed światłem dziennym ich nie obronimy, ale co innego, gdy pudełka stoją w jasnym w ciągu dnia pokoju, a co innego, gdy po chamsku wystawimy je na słońce :P

[Sir_Kielbasa 0]

Różnica oczywiście jest, ale słońce prędzej czy później i tak zrobi swoje. :)