Gra, która najbardziej was rozczarowała

[HumanGhost 0]

Najwiuększe rozczarowanie to Heroes of Might and MNagic IV. Totalna klapa dla mnie.

[Lailonn 0]

kNOT przeciez zartowalem ;] A co do multi w BG itp to fakt lezy i kwiczy. Ale w sumie jakos na to zbytnio nikt nie narzekal ;] Tak samo multi lezy w herosach. I tu i tu rozgrywka jest nie wygodna i trwa dluugo :/

[Seldon 0]

Hmmm....IWD 2.

Po twórcach BG spodziewałem się czegoś ciekawszego. Już pierwsze IWD pozostawiało sporo do życzenia pod względem fabuły i ilości questów (choć grę ratował niezły dodatek) , natomiast dwójka jest po tym względem jeszcze słabsza. 0 inwencji, tyle dobrego, że rozwój postaci jest bardziej rozbudowany. Te same lokacje, minimum dialogów, fabuła ....jaka fabuła ??

Innymi słowy gdyby nie Forgotten Realms i zimowy klimacik to bym IWD 2 odłożył po paru godzinach grania.

[Blackhand 2]

Dnia 04.12.2005 o 16:20, Hegemon napisał:

> > > Tactics jest super! Jedna z moich ulubionych gierek.

Ale do rozczarowan sie klasyfikuje, bo wszyscy sie spodziewali
kolejnego Fallouta.
...

Nie wszyscy, bo ja np. nie. Ja się tam świetnie przy FT bawiłem, a że niektórzy wymagają od krowy by była koniem, to już ich problem (nigdzie nie zapowiadano FT jako kolejnego RPGa a jako grę taktyczną w świcie Fallouta i opartą na jego mechanice - tryb real time to bluźnierstwo ;)).

A propos tematu - ja się zawiodłem na Etherlords 2 (a co!). Ta gra to co najwyżej zasługuje na miano samodzielnego dodatku - grafika praktycznie taka sama jak w poprzedniej części, te same czary (jedna z niewielu nowości to te "białe", ale i tu znajdzie się zgrzyt - część ikonek symbolizujących te czary to żywcem ikonki czarów globalnych z jedynki). Poza tym usunięto część zaczerpniętą z Herosów, przez co z oryginalnej mieszanki Herosów z Magic: The Gathering powstał marny klon komputerowej wersji tej drugiej (tyle, że w M: TG przeciwnicy i spotkania z nimi były generowane losowo, podobnie jak "zdobycze" po wygranej walce, a w E2 nawet łupy są wybierane spośród 2-3 zestawów kart).

[Hegemon 0]

Dnia 05.12.2005 o 13:51, Blackhand napisał:

Nie wszyscy, bo ja np. nie.

Ok, slowa wszyscy praktycznie w ogole sie nie powinno uzywac, bo prawie zawsze jest jakis wyjatek. :)

Dnia 05.12.2005 o 13:51, Blackhand napisał:

Ja się tam świetnie przy
FT bawiłem, a że niektórzy wymagają od krowy by była koniem, to już ich problem (nigdzie nie zapowiadano FT jako kolejnego
RPGa a jako grę taktyczną w świcie Fallouta i opartą na jego mechanice - tryb real time to bluźnierstwo ;)).

Ale mieli podstawy, zeby nowego erpegowego Fallouta sie podziewac - poprzednie Fallouty mialy swietne recenzje, a w niektorych kregach staly sie pozycjami wrecz kultowymi. Wydanie kontynuacji byloby sensownym posunieciem. A tu dostajemy gre taktyczna, w ktorej nie ma juz takich moralnych wyborow ani takiej swobody. Zamiast na dialogch koncentrujemy sie na walce. Gra nie byla zla, ale nie byla tym czego oczekiwano. Wyobraz sobie, ze np. zamiast Gothica 3 i Obliviona wychodza strategie: Gothic: Assault of the Orcs i TES: Argonian Uprising. Rozczarowanych byloby mnostwo osob niezaleznie od tego, czy te strategie bylyby dobre, czy nie.

[Vaadeer 0]

Dla mnie rozczarowaniem jest NFS:MW gra niewnosi nic nowego , ma ładną grafike(1 zaleta) , jest uproszczona do bulu, ograniczono możliwość tuningu

[Victor_Kruger 0]

- Kozacy 2: wymagania
- World of WarCraft: abonament

Co do Morrowinda, tę grę albo się kocha albo nienawidzi. Mnie osobiście nie rozczarował.

Pozdrawiam.

[Blackhand 2]

Dnia 05.12.2005 o 14:05, Hegemon napisał:

> Nie wszyscy, bo ja np. nie.

Ok, slowa wszyscy praktycznie w ogole sie nie powinno uzywac, bo prawie zawsze jest jakis wyjatek.
:)

Bo ja wiem... Dobra, niech będzie, jestem wyjątkiem :).

Dnia 05.12.2005 o 14:05, Hegemon napisał:

...
Ale mieli podstawy, zeby nowego erpegowego Fallouta sie podziewac - poprzednie Fallouty mialy
swietne recenzje, a w niektorych kregach staly sie pozycjami wrecz kultowymi. Wydanie kontynuacji
byloby sensownym posunieciem. A tu dostajemy gre taktyczna, w ktorej nie ma juz takich moralnych
wyborow ani takiej swobody. Zamiast na dialogch koncentrujemy sie na walce. Gra nie byla zla,
ale nie byla tym czego oczekiwano.

Ale była tym, co obiecywał wydawca, a to się liczy a nie jakieś tam oczekiwania. Zauważ, że np. przy Unreal 2 twórcy obiecywali cuda na kiju i w tej sytuacji ryk zawodu wśród graczy był jak najbardziej słuszny, gdy się okazało, że otrzymali "zaledwie" dobrego (a nie genialnego, rewolucyjnego, wybitnego, etc.) FPSa. Ale w przypadku FT nie było takiej sytuacji (Interplay nie obiecywał cudów), zresztą gra nie była nawet tworzona przez zespół, który stworzył Fallouta i Fallouta 2 (tym bardziej chwała im za to, że mimo wszystko potrafili zachować klimat). Dlatego bardzo mnie dziwi, że wielu inteligentnych (bo inni raczej szybko się Falloutami znudzą) ludzi pluło na FT właściwie bez powodu (bo nie był Falloutem 3 a grą taktyczną). A to, że komuś FT się po prostu nie podoba mogę zrozumieć - mi np. FIFY czy Simsy w ogóle nie podchodzą.

Dnia 05.12.2005 o 14:05, Hegemon napisał:

Wyobraz sobie, ze np. zamiast Gothica 3 i Obliviona wychodza
strategie: Gothic: Assault of the Orcs i TES: Argonian Uprising. Rozczarowanych byloby mnostwo
osob niezaleznie od tego, czy te strategie bylyby dobre, czy nie.

Jakoś na WoWa nie klną fani Warcraftów :). A seria Warlords Battlecry też jakoś specjalnych negatywnych odzewów nie wywołała, mimo, że wywodzi się z turówki w stylu Herosów (choć seria Warlords chyba jest starsza od HoM&M, więc porównanie powinno być raczej w odwrotną stronę :)). O, i od razu mam następny przykład - czy Herosi nie wywodzą się z cyklu RPGów? A jakoś już pierwsza część zdobyła sobie sporą popularność, prawda?

No ale jeśli Ty czujesz się rozczarowany FT, to masz do tego oczywiście pełne prawo :).

[Unpredictable 0]

Chyba najbardziej mnie rozczarował Driv3r. Miał to być hit, a okazał się totalną klapą: grafika, sposób gry, po prostu wszystko - beznadzieja.

[Hegemon 0]

Dnia 06.12.2005 o 16:56, Blackhand napisał:

Ale była tym, co obiecywał wydawca, a to się liczy a nie jakieś tam oczekiwania.

Widzisz, bo fakt, ze gra miala byc taktyczna, nie oznaczal, ze zostanie tak ograniczona jak zostala. Mozna bylo zrobic Tacticsa z szerokim wyborem questow dodatkowych, z mozliwoscia rozwiazania wielu questow w "pokojowy" sposob, z mozliwoscia wykonania ich w "sluszny" lub "niesluszny" sposob, przylaczania sie do roznych grup/organizacji itd. W praktyce wiec, mogl byc Tactics starym dobrym Falloutem z rozbudowana taktyka i pelna kontrola nad towarzyszami broni. A nie byl - i to mnie troche rozczarowalo.

Dnia 06.12.2005 o 16:56, Blackhand napisał:

> Wyobraz sobie, ze np. zamiast Gothica 3 i Obliviona wychodza
> strategie: Gothic: Assault of the Orcs i TES: Argonian Uprising. Rozczarowanych byloby
mnostwo
> osob niezaleznie od tego, czy te strategie bylyby dobre, czy nie.

Jakoś na WoWa nie klną fani Warcraftów :).

Oj niektorzy owszem :) Ale w przypadku WoWa wiadomo bylo czego sie spodziewac. MMORPGA nie kupi ktos, kto nie wie, ze to jest gra sieciowa.

Dnia 06.12.2005 o 16:56, Blackhand napisał:

:)). O, i od razu mam następny przykład - czy Herosi nie wywodzą się z cyklu RPGów? A jakoś
już pierwsza część zdobyła sobie sporą popularność, prawda?

Owszem, przy czym jest to bardzo "erpegowata" strategia. Zreszta przez pewien czas obie serie ukazywaly sie rownolegle: M&M i HoMM. W przypadku Falloutow wrazenie bylo takie, ze Tactics ukazal sie zamiast F3 (no bo dlaczego nie zrobili F3?).

Dnia 06.12.2005 o 16:56, Blackhand napisał:

No ale jeśli Ty czujesz się rozczarowany FT, to masz do tego oczywiście pełne prawo :).

Dziekuje, skorzystam :)

[rada 0]

zdecydowanie driver3

[Lumbago 0]

Jest ich zbyt wiele żeby wypisywać, ale podam kilka przykładów


WOW- abonamet prosze wybaczyć ale nie mam zamiaru płacić za granie skoro i tak płace 200 zł za gre
Icewind Dale 2 - D&D 3.0 za dużo rzeczy i mag może używać zbroi i mieczy
Fallout Tactics- Za linjowość jak staniesz na jakijś misji tak możeszesz przestać grać chyba, że znajdziesz sposób co innego na sieci ta gra wymiata

[Albatros 0]

Dnia 05.12.2005 o 09:32, kNOT napisał:

Mnie najbardziej rozczarował Baldur''s Gate

Nie mogę tego zrozumieć, jak miłośnik erpegów może być rozczarowany Baldurem.

Dnia 05.12.2005 o 09:32, kNOT napisał:

infantylna historia

Dlaczego uważasz, że infantylna? Mówisz o całości czy o początku?
No cóż, Twoje zdanie, szanuję, ale nie rozumiem dlaczego tak sądzisz ;)
Historia gry jako element fabuły (nieliniowej!) zgarniała pozytywnie opinie na świecie, a w moim odczuciu była wciągająca, trzymająca w napięciu, a także IMO oryginalna.

Dnia 05.12.2005 o 09:32, kNOT napisał:

drużyna zamiast pojedynczego bohatera

A dlaczego w cRPG ma być tylko pojedyńczy bohater? Samotne podróże po Wybrzeżu Mieczu? To nierealne.
Grając drużyna ma się pełne pole do popisu odnośnie taktyki. A z resztą gra pozwala na zabawe solo, ale jest to trudne - słusznie zresztą.

[kNOT 0]

Dnia 06.12.2005 o 22:16, Albatross napisał:

Grając drużyna ma się pełne pole do popisu odnośnie taktyki.

Dlatego właśnie, gdy mam ochotę na taktykę, gram w grę taktyczną, a gdy chcę wcielić się w rolę, odpalam RPGa - Role Playing Game, a nie żadne Roles Playing Game ;-)

[P3NCZUL 0]

Dnia 06.12.2005 o 22:24, kNOT napisał:

> Grając drużyna ma się pełne pole do popisu odnośnie taktyki.
Dlatego właśnie, gdy mam ochotę na taktykę, gram w grę taktyczną, a gdy chcę wcielić się
w rolę, odpalam RPGa - Role Playing Game, a nie żadne Roles Playing Game ;-)

Ale przecież branża gier komputerowych prze naprzód - już nie jest tak, że aby wcielić się w rolę..., teraz firmy walczą o swoich klientów i na każdym kroku starają się Tobie zaprzeczyć...

[Minsc_i_Boo 1]

lionheart niestety. Zobaczyłem, przeżegnałem sie i do gry już nigdy więcej nie wróciłem....dobrze że wydałem na nią tylko 19,90....

[Eseis 0]

Knights&Merchants TPR . Kupilem gre, fajnie. Nastepnie kupilem dodatek (od razu po premierze) ktory aby mozna bylo uruchomic, nalezalo sciagnac z neta patcha(niby nic ale ktos nie ma neta ;/). Nastepnie juz po odpaleniu gry pojawialy sie liczne bledy np. bledne komunikaty(np.zamiast twoi ludzie sa glodni pokazywala sie wiadomosc ze kopalnia zelaza jest niemal pusta czy cos takiego) i na koniec wszystkiego w ostatniej misji przeciwnik nie robil nic,mial bloka i mozna bylo przejsc najtrudniejsza misje w grze 1 zolnierzem. Wiem ze nie jest to gra ktora mialabyc jakims hitem, ale to juz ogromna przesada wypuszczac gre z tak ogromna iloscia bledow (tymbardziej ze wersja podstawowa byla naprawde solidnie wykonana).

[Pan_Sza 0]

Dnia 07.12.2005 o 01:41, Minsc i Boo napisał:

lionheart niestety. Zobaczyłem, przeżegnałem sie i do gry już nigdy więcej nie wróciłem....dobrze
że wydałem na nią tylko 19,90....

Łaj? Super gra (choć tylko gra). Na jeden raz znakomita.

[Minsc_i_Boo 1]

Dnia 07.12.2005 o 01:48, Pan_Sza napisał:

> lionheart niestety. Zobaczyłem, przeżegnałem sie i do gry już nigdy więcej nie wróciłem....dobrze

> że wydałem na nią tylko 19,90....

Łaj? Super gra (choć tylko gra). Na jeden raz znakomita.

Faktem jest że do gry zbyt szybko do gry się zraziłem. ale animacje postaci mną wstrząsneły... do tego system SPECIAL który chyba w RPG Fantasy się średnio sporawdza... świat jakiś taki nijaki ni to realia historyczne ni to fantasy...pola bitewne!- beznadzieja.... ale moze jeszcze kiedyś podejdę(czekając na gothic3, obliviona i fable)

[ariel30 0]

Najgorsza padaczka jaka wpadła w moje łapki to spolszczona Dungeon Siege 2 PORAŻKA TOTALNA!!! Zastanawiam się tylko w jaki sposób nasi rodzimi spolszczacze tak tę grę spieprzyli. Wersja oryginalna śmiga, aż miło pograć!!! To nie pierwsza taka wpadka, bo kupiłem też wcześniej SH2 i też spolszczenie powaliło mnie na kolana!!!