AN0WN1M

Guild Wars 2 - Temat Ogólny

7250 postów w tym temacie

Dnia 21.03.2013 o 21:27, Kajdorf napisał:

A czy "superior rune of mercy" działa na leczenie z bannerów.
Gram wojownikiem z buildem na bannery plus młot i łuk.

Chodzi Ci czy Battle Standar daje 20% wiecej health po revive? Powinien, aczkolwiek to GW2 i nic nie jest pewne dopóki samemu się nie sprawdzi.
Imo bezużyteczna runa jeśli chodzi o WvWvW, PvE, sPvP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki problem z gra: wyskakuje male okienko ze Game Client stracil polaczenie. Robi sie wtedy czarny ekran ale gre nadal slychac jakby wszystko bylo ok :( Z officjalnego wynika ze moze to byc wina Firewalla, wedlug nich najlepiej go odinstalowac, swietne rozwiazania podaja nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2013 o 20:30, zerohunter napisał:

Jak sprzedajemy do osoby kupującej na tp od razu z plecaka nie wystawiając, to też jest
15%, co?

Podatek obowiązuje zawsze jeśli cokolwiek przechodzi przez TP - przecież za każdym razem wystawiasz towar "z plecaka", więc zasadność i sens tego pytania chyba się gdzieś zagubiły... Jedynie bezpośrednia sprzedaż - która nie istnieje tak naprawdę - nie narzucała by podatku na sprzedającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2013 o 20:30, zerohunter napisał:

Jak sprzedajemy do osoby kupującej na tp od razu z plecaka nie wystawiając, to też jest
15%, co?


Wystawiając przedmiot płacisz podatek który zostaje Ci automatycznie potrącony z Twojego konta, czyli "listing fee". Dodatkowo po sprzedaży zostaje ci potrącony kolejny podatek, w takiej samej ilości. Ile faktycznie zarabiasz pokazuje Ci w pasku "Projected Profit"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie banalne pytanie: Czy grając w GW2 czuje się ten klimacik jak za złotych czasów GW1? Pytam starych wyjadaczy którzy siedzieli w GW1 i siedzą teraz w GW2 :P

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jest inaczej... klimacik może i jest podobny, ale mechanika, tryby gry itd itp sprawiają, że to inna gra. Mimo to, są te same lokacje, jest dużo smaczków z jedynki, można poznać stare tereny. Generalnie widać, że to inna gra, ale nawiązania są oczywiste. Część soundtracku jest taka sama jak w jedynce, dodatkowa muzyka zrobiona przez tę samą osobę, więc to pomaga wczuć się w klimat. Jak dla mnie dwójka to dobre rozwinięcie jedynki pod kątem klimatu, oczywiście mówimy o samej Tyrii, Elony i Canthy nimo. Obejrzyj sobie jakieś gameplaye i sam ocenisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2013 o 23:52, Budo napisał:

/.../

Jest inaczej... klimacik może i jest podobny, ale mechanika, tryby gry itd itp sprawiają, /.../


Dodać trzeba by do tego eventy, organizowane w stylu tych z 1 (przynajmniej takie jest moje odczucie), bardzo podobny design przedmiotów i możliwość grania Charrem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W moim odczuciu GW2 zostało całkowicie pozbawione klimatu, który był pierwszorzędnym atrybutem pierwszej części. Bardziej to teraz przypomina typowe, darmowe MMO jakich teraz masa krąży po sieci - co prawda w GW2 wciąż czuć ten pierwiastek elitarności, bo "to przecież kontynuacja Guild Wars", ale gdyby pozbawić grę całej tej komercyjnej otoczki wątpię, by grała w to tak znaczna ilość osób. Nie twierdzę jednak, że GW2 to słaba gra, bo jak się ma znajomych to w każdą produkcję gra się przyjemniej, ale nie oczekuj, że doświadczysz tego samego co w pierwszej odsłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2013 o 23:29, Rambos napisał:

A ja mam takie banalne pytanie: Czy grając w GW2 czuje się ten klimacik jak za złotych
czasów GW1? Pytam starych wyjadaczy którzy siedzieli w GW1 i siedzą teraz w GW2 :P


W moim odczuciu 2 wypada na ten moment bardzo blado na tle pierwszej części. Owszem, mamy świetne lokacje, ST od Soule''a i wyraźne nawiązania fabularne, ale to nie wystarcza. Moim zdaniem developerzy za bardzo chcieli trafić do większego grona odbiorców, w tym wowowców, a sama niepowtarzalność na tym zdecydowanie straciła.
Przez pierwszy miesiąc bawiłem się świetnie, zauroczenie jednak minęło po pierwszym przejściu głównego wątku. Osobiście nie potrafię znaleźć sobie żadnego zajęcia, kiedy w 1 zawsze miałem coś do roboty. Wbijanie legendary i kolejnych poziomów Fractali jest niestety nie dla mnie.
Zupełnie nie podoba mi się nowe podejście do rynku ( trading post ) i do rozgrywki ( gra nie faworyzuje grup ). W porównaniu do 1 mamy bardzo mało umiejętności, więc kombinowanie z buildami na dużą skalę nie wchodzi w grę.
Mimo tego cały czas śledzę rozwój dwójki, a nuż zostaną wprowadzone jakieś istotne zmiany. W każdym razie póki co gra w żadnym stopniu nie zachęca do powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 16:22, Zabujca_Smokuf napisał:

W moim odczuciu GW2 zostało całkowicie pozbawione klimatu, który był pierwszorzędnym
atrybutem pierwszej części.


+1.
Co do gry, mam takie same odczucia jak Ty i luq. Na początku było fajnie, pomijając kwestie klimatu - niby była Tyria, ale czułem się troche jak bym grał w tanie MMO. Dwójka ma zupełnie inną mechanikę od jedynki i po prostu jest nudna - skończyłem 10 lvl fractali, kampanie, 100% mapy... i co dalej? Mam do wyboru robienie dungeonów, fractali ( też dungeony właściwie ) albo... pvp? Nie ma tutaj też właściwie żadnego wyznacznika ''lansu'' w PvE - Legendarki ma obecnie mnóstwo osób, a Title nie są jakoś specjalnie rozwinięte. Póki co grać skończyłem, ale mam nadzieję, że coś się w tej grze jednak ruszy - może z wyjściem jakiegoś dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też mogę się podpisać pod opiniami przedmówców. Dodam, że w grze nie ma właściwie sensownego PvP, bo obecne sPvP to właściwie tylko przejmowanie punktów z dodatkiem kretyńskiego (w pvp) mechanizmu, który każdemu daje dwa życia, w tym drugie z 3x większą ilością hp niż pierwsze. WvWvW natomiast w ogóle do mnie nie przemawia, bo rozchodzi się tam wyłącznie o wielkie zergi, jedna osoba nie jest w stanie mieć realnego wpływu na rozgrywkę (chyba, że akurat prowadzi ze sobą zerga), a na dodatek zawsze jakiś serwer i tak jest z góry skazany na porażkę, bo akurat mniej zergują.
No dobra, przyznam tylko, że całkiem nieźle bawiłem się na campieniu puzzle''a na eternal battleground. Ale to tyle jeżeli chodzi o przyjemność w PvP. Nie umywa się do pierwszego GW.
Cały system skillów zmieniony na gorszy. Skille "elitarne" często są gorsze od zwykłych i człowiekowi aż żal, że nie może w to miejsce ustawić normalnego utility. A na dodatek niektóre klasy nawet utility mają mocno średnie (biedny elementalista, kto by na podstawie GW2 mógł pomyśleć, że w pierwszym GW tak mocno zabijał?). Dodatkowo z pięciu skillów na broniach też często ze dwa są bezużyteczne, więc może dochodzić do absurdalnych sytuacji, w których człowiek używa tylko autoattacku i może jednego innego skilla przez całego dungeona (a te i tak są zawsze dziecinnie proste, nie wyłączając Araha, który problemy sprawia jedynie za pierwszym przejściem).
Dodatkowo istnieje ogromne rozwarstwienie pomiędzy klasami i każdy wie, że warrior jest w tej chwili najmocniejszy na dungeony, a niektóre inne klasy, takie jak elementalista czy ranger bierze się tylko dlatego, że łatwiej jest z nimi wystartować dungeona i szybciej skończyć niż czekać na kogoś lepszego na tego slota. Na niektóre dungeony chodzi się wyłącznie w 4 warriorów + 1 mesmer. I żeby nie było - mówię to z perspektywy mesmera.
Dodatkowo w grze praktycznie nie istnieje ekonomia - istnieją właściwie wyłącznie dwa rodzaje przedmiotów - takie dostępne dla każdego (czyli w przedziale cenowym 2-10g) i takie dostępne najbogatszym (a żeby być bogatym wiele nie trzeba, o czym niżej), czyli legendary i prekursory po 200g+. Z dungeonów nic nie wypada (za wyjątkiem recept na ringi z drop ratem rzędu ok. 0,5%), całą kasę w grze trzymają ci, którzy dorobili się na spekulacji lub mieli na tyle głupiego szczęścia, że z eventowego chesta wypadł im prekursor lub recepta z dungeona.
Bardzo kibicowałem GW2, bo pierwszy GW był naprawdę dobrą grą, ale nie jestem w stanie powiedzieć wiele dobrego o sequelu. Myślałem, że może AN pójdzie po rozum do głowy i zaczną patchować grę tak, żeby trochę bardziej sensowna, ale mija 8 miesięcy, a jedyne istotne zmiany to bug fixy i fractal (za który akurat należy im się pochwała, szkoda tylko że jego robienie jest praktycznie nieopłacalne, może pomijając nudną farmę Ascalonu).
Ale wszystko powyższe nie oznacza jeszcze, że gra jest tragiczna. Jest za to z pewnością grą gorszą od pierwszego GW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od 2 miesięcy też nie odpalałem GW2. Myślę, że AN zrobiło zbyt causal''ową grę, w której nie ma wyzwania i najważniejszego... progresu. Fajnie jest do wybicia maks levelu, a potem coraz gorzej. Niby od początku trąbili, że nie będzie farmy i nie trzeba będzie nołlajfić by do czegoś dojść (właśnie do czego ? łuku co strzela tęcza ? pff). Każdy ma praktycznie takie same statystyki. Możesz mieć 2000h przegrane, a jakiś boss będzie cię lał tak samo jak kogoś kto ledwo wybił 80. To samo jeśli chodzi o obrażenia. Na pewno gra ma ładny świat to trzeba przyznać, muzyka też niczego sobie, no ale co z tego jak po prostu... nie ma co robić. Zbieranie setów tylko żeby je mieć jest dla mnie stratą czasu, fraktale to zmuszenie do przechodzenia tego samego po raz enty dla leciutko podniesionych statystyk. Skille przypisane do borni to też strzał w stopę, każdy wali z tego samego. I przynajmniej ja nie czuję "feelingu" tych skilli i ich mocy. I pvp przeważnie (o ile jest balans bo nie wiem jak teraz), że choć by nie wiem co tam gdzie jest kogoś więcej ten wygrywa.
Już nie wiem co napisać, ale mi sie GW2 po prostu znudziło i dodatku na 90% nie kupię chyba, że dokonają gruntowych zmian w mechanice ( w co wątpię). Wielka szkoda bo liczyłem, że gra mnie wciągnie na lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mogli w ogóle nie zmieniać trybu PvP - areny i HA (czy jak to się tam zwało) - oraz GvG. Kaszana wyszła, że gra się nazywa Guild Wars, a nie ma w ogóle żadnych wojen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:59, SiDi napisał:

Mogli w ogóle nie zmieniać trybu PvP - areny i HA (czy jak to się tam zwało) - oraz GvG.
Kaszana wyszła, że gra się nazywa Guild Wars, a nie ma w ogóle żadnych wojen.


Ile razy było mówione. Guild Wars jest to nazwa historyczna. Jeszcze przed czasem w GW 1 w świecie rozgrywały się olbrzymie wojny gildii itd. I z tego jest nazwa gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mogło być mówione setki razy, a nawet tysiące. Guild Wars to wojny gildii. I na tym powinna opierać się dwójka. Jedynka odniosła ogromny sukces właśnie dzięki temu trybowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 13:39, Kermit napisał:

Od 2 miesięcy też nie odpalałem GW2. Myślę, że AN zrobiło zbyt causal''ową grę

Mimo to jest masa ludzi którzy narzekają, że dungi są trudne i powinna być możliwość robienia 10 dodge pod rząd.

Dnia 31.03.2013 o 13:39, Kermit napisał:

Możesz mieć 2000h przegrane, a jakiś boss będzie cię lał tak samo jak kogoś kto ledwo wybił 80.

Jeśli robisz przez 2000h CoF''a p1, a potem wchodzisz na np. CoE/Arah czy nawet AC to się nie dziwię.
To, że masz najlepszy sprzęt i przegrałeś milion godzin nie oznacza, że możesz zostawić mózg w banku. Nie rozumiem bo narzekasz, że gra stawowi wyzwanie (hipokryzja?) nawet gdy jesteś dobrze ''ubrany''? Takie założenia były od początku (gw1) i nie powinny być zaskoczeniem.
>fraktale to zmuszenie do przechodzenia tego samego po raz enty dla leciutko podniesionych

Dnia 31.03.2013 o 13:39, Kermit napisał:

statystyk.

Fractale to nie jest jedyny sposób na zdobycie Ascended.
>Skille przypisane do borni to też strzał w stopę, każdy wali z tego samego.
Jak to z tego samego, rozwiń myśl proszę? Ogólnie też bym chciał czasem zmienić skille na broni.. więc dlatego noszę kilka broni przy sobie aby się lepiej przystosować czy też nie zanudzić.

Dnia 31.03.2013 o 13:39, Kermit napisał:

I przynajmniej ja nie czuję "feelingu" tych skilli i ich mocy.

Za mało pew pew i wybuchów? Na max detalach nie da się momentami walczyć z bossami bo za dużo tej mocy i wybuchów jest naraz. Nie chodzi mi o fps oczywiście.

Dnia 31.03.2013 o 13:39, Kermit napisał:

I pvp przeważnie (o ile
jest balans bo nie wiem jak teraz), że choć by nie wiem co tam gdzie jest kogoś więcej
ten wygrywa.

PvP to porażka jak na razie.

Dnia 31.03.2013 o 13:39, Kermit napisał:

Już nie wiem co napisać, ale mi sie GW2 po prostu znudziło i dodatku na 90% nie kupię
chyba, że dokonają gruntowych zmian w mechanice ( w co wątpię). Wielka szkoda bo liczyłem,
że gra mnie wciągnie na lata :(

"Na razie nie mają na to narzędzi" więc auf Wiedersehen ;)


PS. Nawet gdyby były Wojny Gildii w Wojnach Gildii DWA to i tak byście narzekali, że nie są takie jak GW1 więc po co je robić na szybkiego. Bo na szybkiego ta gra była robiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

Mimo to jest masa ludzi którzy narzekają, że dungi są trudne i powinna być możliwość
robienia 10 dodge pod rząd.


Ja bym chciał 15 razy i odradzenie się tam gdzie się umarło !

Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

Jeśli robisz przez 2000h CoF''a p1, a potem wchodzisz na np. CoE/Arah czy nawet AC to
się nie dziwię.
To, że masz najlepszy sprzęt i przegrałeś milion godzin nie oznacza, że możesz zostawić
mózg w banku. Nie rozumiem bo narzekasz, że gra stawowi wyzwanie (hipokryzja?) nawet
gdy jesteś dobrze ''ubrany''? Takie założenia były od początku (gw1) i nie powinny być
zaskoczeniem.


Nie wiem czy to jest kierowane bezpośrednio do mnie czy ogólnie mówisz ? Ja nawet 500h nie mam przegrane... CoF''a zrobiłem może z 6-7 i starałem sie chodzić na wszystkie dungony na różnych ścieżkach, ale znowu ciężko było kogoś znaleźć chętnego bo niektóre dungony były nie opłacane (czas/trudność = nagroda), a AN dalej nie wyciągnęła wniosków, że pod CoF''em kolejki, a na innych pustki. Nigdzie nie pisałem, że stanowi wyzwanie, wręcz przeciwnie ([i"]...w której nie ma wyzwania...") :) Po wybiciu 80 lvl i kupieniu egzotycznego sprzętu za drobne pieniądze rozwój postaci się kończy... no chyba, że warto tracić czas na kolorowe bronie (które też praktycznie nic nie dają). A GW2 to nie GW...

Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

Fractale to nie jest jedyny sposób na zdobycie Ascended.


Może i tak, ale głównie na nie się chodzi po milion razy. Jak dla mnie to jest mega farma bo po przechodzeniu 10 razy tej samej lokacji robi się ją już tak bezmyślnie i na pamięć, że przyjemność z gry gdzieś wyparowała.

Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

Jak to z tego samego, rozwiń myśl proszę? Ogólnie też bym chciał czasem zmienić skille
na broni.. więc dlatego noszę kilka broni przy sobie aby się lepiej przystosować czy
też nie zanudzić.


Jak widzisz daną klasę postaci i jaką ma broń to wiesz jakie ma skille. Nic Cię nie zaskoczy w dodatku przeważnie leci ta sama kombinacja klawiszy ( kłania się problem z dungami i tym, że w pewnym momencie nikt nie chciał brać Elementalistów ze sobą, podobnie było chyba z Msemerem). Chciało by się mieć jakiś wybór (chociaż zrobić po 3-4 możliwości na jedno miejsce na pasku broni [1-5], albo podejrzeć pomysł z Diablo 3 i dodać "runy", czy jakkolwiek miało by się to nazywać, do każdej umiejętności, które by modyfikowały działanie skilla ). W każdym razie mi się znudziło klepanie ciągle tym samym i dalej mam wrażenie, że gra daje mi pozorny wybór na kreację postaci, a szczególnie styl gry.

Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

Za mało pew pew i wybuchów? Na max detalach nie da się momentami walczyć z bossami bo
za dużo tej mocy i wybuchów jest naraz. Nie chodzi mi o fps oczywiście.


Feeling to nie wybuchy i pew pew. To tylko pixelki. Chodzi mi... a raczej nie wytłumaczę Ci o co mi chodzi bo feeleingu się nie da wytłumaczyć. W takim WoW''ie (tak wiem znów Wow...) było czuć, że rzucasz dany skill... nie wiem jak to zrobili, ale tak było, wyraźna animacja, może jakiś dźwięk charakterystyczny no nie wiem. Tutaj nic takiego nie czuje, moje subiektywne odczucie. Te skille jakoś przelatują przez postacie i nie tylko ja tak twierdzę po rozmowach na temat GW2 ze znajomymi :)

Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

PvP to porażka jak na razie.


Indeed my friend.

Dnia 31.03.2013 o 15:31, qq_MoaR napisał:

"Na razie nie mają na to narzędzi" więc auf Wiedersehen ;)


Nie będę płakał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się