Guild Wars 2 - Temat Ogólny

[Mohair 0]

Dnia 30.04.2012 o 12:23, Budo napisał:

ps. to Tobie dałem kilkaset k na punkty do homa w gw1? :)

Do tego wątku wchodzę nieregularnie, bo prawdopodobnie w GW2 nie będzie mi dane pograć, ale niezależnie od tego, kiedy go odwiedzę, to i tak Twoje śledztwo w sprawie poszukiwania ''dłużników'' ciągle trwa ;)

Aż uśmiech mi się na ustach pojawił.

[HumanGhost 0]

Dnia 30.04.2012 o 12:23, Budo napisał:

ps. to Tobie dałem kilkaset k na punkty do homa w gw1? :)

Pogódź się z tym, że juz tych pieniędzy nie odzyskasz. ;D

Czy każda klasa może mieć peta czy nadal tylko Ranger?

[Zb4wiciel 0]

Może już było:

http://bi.gazeta.pl/im/9/11641/z11641729O.jpg

[HumanGhost 0]

Dnia 30.04.2012 o 15:32, Zb4wiciel napisał:

http://bi.gazeta.pl/im/9/11641/z11641729O.jpg

Hahahaha normalnie padłem. ;D
Widać Skyrim stał sie juz fenomenem popkulturowym pełną gębą.

Dobra, wracam do Tamriel. ;]

[Daronn_Darker 0]

Dnia 30.04.2012 o 15:42, HumanGhost napisał:

> http://bi.gazeta.pl/im/9/11641/z11641729O.jpg

Hahahaha normalnie padłem. ;D
Widać Skyrim stał sie juz fenomenem popkulturowym pełną gębą.

Dopiero dzięki Tobie dotarł do mnie żart... Za pierwszym razem zastanawiałem się co tu jest śmiesznego :D

[akodo_ryu 0]

Dnia 26.04.2012 o 17:32, Latniak napisał:

Tylko dungi bedziesz robić?
Może ludzie chcą po prostu pograc, pobawić się. Nie zalezy mi na itemkach, tylko zeby
w koncu pograc sobie.
Poza tym mówią, że nie cel jest najważniejszy, a droga do niego :)

No, to jak w becie zobaczę całą drogę, to tym bardziej gdzie radocha w normalnej grze? Jedyne co było by warte pogrania, to WvW - zadomowić się na mapie, opatrzeć taktyki itd.

[Budo 0]

Dnia 30.04.2012 o 15:04, Mohair napisał:

Aż uśmiech mi się na ustach pojawił.

Hehe, bez przesady, śledztwo to za duże słowo, może z 3 posty napisałem w związku z tym :)

To albo Latniak, albo pitah, muszę dorwać dłużnika :)))

[Graffis 1]

Wnioski po obcowaniu z betą - pierwszy i chyba najważniejszy jest taki, że gra rzeczywiście realizuje to do czego jest przeznaczona. Nie ma tu tak naprawde żadnej rewolucji, jedynie zmiany usprawniające pewne rzeczy, kilka modyfikacji zmieniających rozłożenie nacisku na różne aspekty gry.

Wypada zacząć od kwestii technicznych. Moja maszyna nie jest może najnowsza, ale miałem nadzieję że będzie spokojnie dawać radę. Niestety miejsca z 30-40+ postaci na polu walki powodowały problemy. Nie jakieś dramatyczne, ale utrzymywanie odpowiedniej odległości od celu stanowiło już jakieś tam wyzwanie. Co ciekawe zmiana ustawień na minimalne obciążenie graficzne nie przyniosła żadnej poprawy - może znowu AN próbuje się mnie pozbyć pingami po 12-13k jak przy GW1 ;P

Spodobało mi się to, że różne klasy mają jednak różny styl gry i osobiście odczułem to wyraźniej niż przy pierwszej części gry. Żonglowanie klasami i przesakiwanie między różnymi postaciammi nie stanowiło żadnego problemu wtedy - był build, był schemat użycia umiejętności i tyle. Tym razem prawdziwe ''czucie'' postaci dał mi tylko Guardian - inne klasy też miłe, ale jednak ta zdecydowanie najlepiej mi leżała.

Kwestie mechaniki rozwoju postaci przeszły ciekawe zmiany - uzależnienie rozwoju mozliwości bitewnych od korzystania ze sprzętu jest bardzo dobrym wyborem ze strony twórców. Ograniczenie ilości slotów na różne kategorie umiejętności też dodaje smaczku i wymusza lepsze rozpracowanie przeciwnika przed walką - z drugiej strony nie mam złudzeń, że szybko powstaną jedynie słuszne pwnmobile buildy.

Dostęp do questów i eventów to najwiekszy dla mnie plus gry, ale i powód pewnych obaw. Świetne jest to że można niejako ''na dziko'' wpaść do okacji i momentalnie mieć coś do robienia - poczucie dynamiki i dostępności świata jest pierwszorzędne. To jak fantastycznie można zupełnie z zewnątrz wplątac się w dużą akcję wielu graczy jest naprawde wspaniałe. Fakt, że nie sa tu wymagane jakieś nadzwyczajne dizałania koordynacyne i strategiczne daje dodatkowy plus dla osób pokłóconych z hardcore''owym traktowaniem gier. Raj dla casuali. Z drugiej strony... ile można ubijać tego samego ludka lub ganiać krowy do zagrody? Dynamika w świecie jest pozorna zatem - wszystko w tej kwestii ograniczone jest ilościa contentu dodanego przez twórców. To zaś prowadzi do kolejnego punktu.

Wpływ na świat - zgodnie z oczekiwaniami, a wbrew zapowiedziom jest żaden (so far...). Przy pierwszej okazji, gdy wyskoczyło mi okienko oceny jakiegoś zadania (zabicie jakiegoś szamana, czy innego niemilca) z pytaniem o wplyw tego zdarzenia na świat byłe mocno zaskoczony. To już trzeci raz go tłukłem (wcześniej przez ograniczony czas odpuszczałem in tractu), więc co stało sie wtedy? Jeśli jakieś zadanie powtarza sie w tej samej formie co jakiś czas to jak można w ogóle pytać o jego wpływ na świat gry? Sam nie wiem na jakie działanie twórców tu liczyłem - zdawałem sobie sprawę, że w konwencji jakiej przedstawicielem jest GW nie ma opcji, by istniał rzeczywisty wpływ działań graczy (zarówno PvE jak i PvP) na świat gry. A jednak miałem nadzieje, że AN wykoncypowało jakieś cudowne rozwiązanie, które to umożliwi. Dla wszystkich miłośników otwartego świata i theme-park''u: tu tego nie ma, a pitolenie o wpływie na świat to najpewniej chwyt reklamowy.

Wracając na chwilę do kwestii technicnzych - graficznie jest... no nie-byle-jak ;) Nie jest to tytan możliwości graficznych, ale wiele rzeczy wygląda ładnie i przyjemnie - tak jak ma być. Muzyka jest świetna, dialogi tam gdzie są dodane również sa dobre.

Fabuła - wiele jej nie poznałem, ale mimo odczuwalnej ''świętoszkowatości'' i politycznej poprawności jest imho lepsza i bardziej adekwatna dla MMO niż chociażby TOR. Zadania i postacie, mimo że nie sa to arcydzieła gatunku wydają sie być nieco bardziej wiarygodne i lepiej poprowadzone. Porównanie do produkcji BW nie jest przypadkowe - to tam mieliśmy mieć do czynienia z grą skupioną na fabule, a tu nagle GW2 bez takich ambicji okazuje się być lepsze. Interesting...

PvP - nie testowałem, bo mam alergię na eventy para-sportowe pod szyldem MMO. Bez otwartego świata i poważnie potraktowanej ''śmierci'' nie ma mowy o wartościowym PvP dla mnie. Temat zostawiam fanom e-sportów, bo to wszystko co w GW2 jest. W tej kategorii umieszczam też crafting i ekonomię - brak podstawy w postaci otwartego i bardziej bezlitosnego świata bardzo szkodzi tym elementom. Co można powiedziec z pewnością to tyle, ze jakiś gathering, crafting i handel są. Mają swoją mechanikę... no i są, można sobie itemki robić ;P

Ogólnie zatem:
+ mechanika zadań i eventów
+ nowe konstrukcja skilli
+ różnice klas
+ ładne widoczki, świetne nutki
+ znośna historyjka
+ fantastyczna sieka ^.^

- zamknięty i pokawałkowany świat gry
- zależność od skryptowanego contentu
- niemożność zmieniania świata gry
- brak konsekwencji naszych działań (dotyczy PvP, ekonomii, craftingu, śmierci postaci etc.)
- lagi (?)

Rekomendacje: minusy zaobserwowane dizęki tej becie dotyczą de facto tylko osób szukających w MMO brutalnego realizmu zaczerpniętego z prawdziwego świata. Jeśli szukasz okazji do niszczenie tłumów potworków i uczestniczenia w sporych akcjach z innymi graczami, szczególnie takich spontanicznych to ta gra właściwie nie ma wad. No i jest tansza niż WoW lub TOR, oferując de facto to samo. Finalnie dla tej pierwszej grupy to jakieś 5/10, dla drugiej pewne 9.

[Latniak 0]

Dnia 30.04.2012 o 12:23, Budo napisał:

ps. to Tobie dałem kilkaset k na punkty do homa w gw1? :)

O co chodzi z tym szukaniem dłużników? Przecież to nie była pożyczka z procentem, prawda?
Ty lichwiarzu :P

A pieniążki pomogły bardzo i nawet jeszcze wszystkiego nie wydałem bo wypadł mi El Margo, wiec licze sobie teraz jak wydac kase zeby miec 50/50 :P
Jak Ci zalezy moge tą kase w Gw1 oddać :P

[Budo 0]

Dnia 01.05.2012 o 10:29, Latniak napisał:

O co chodzi z tym szukaniem dłużników? Przecież to nie była pożyczka z procentem, prawda?
Ty lichwiarzu :P

Ale nikt nie mówi o procencie, oddasz te kilkaset k w gw2 bez żadnych procentów :D

Dnia 01.05.2012 o 10:29, Latniak napisał:

A pieniążki pomogły bardzo i nawet jeszcze wszystkiego nie wydałem bo wypadł mi El Margo

A czo to?

Dnia 01.05.2012 o 10:29, Latniak napisał:

wiec licze sobie teraz jak wydac kase zeby miec 50/50 :P
Jak Ci zalezy moge tą kase w Gw1 oddać :P

W gw1 nie gram już długo ^^
Nie no, trochę sobie żartuję, chciałem wiedzieć komu dałem siano, bo po prostu zapomniałem. Pomożesz mi kiedyś w dwójce i tyle jak coś będę potrzebował :)

Graffis---> o grafice i lagach nie ma co gadać, bo to beta i dużo się zmieni. Jeśli chodzi o wpływ wydarzeń na świat, to zapewne mowa o chain eventach- tzn jeden event się nie zdarzy, o ile nie zrobisz innego. Jak wygrasz event, zdarzy się co innego, a ja przegrasz, to też co innego. Niektóre outposty są pozajmowane czasami przez wrogów i nie można tam kupować u merchantów, ani korzystać z waypointa (może miałeś kiedyś taki przekreślony toporami waypoint- to znaczy, że outpost jest w rękach mobów i trzeba odbić, jak się chce korzystać). To raczej kosmetyka, ale miły dodatek, nikt nie oczekuje, że będzie trzeba się prać o całe divinity''s reach, nie o to chodzi.

[Ostrowiak 0]

było streścić

to nie jest EVE, nie warto

[Anonim_0aa24f07a902df43debeb0cd60d6f5847c06e23d36c843cbd394809fdbdff105 0]

Dnia 01.05.2012 o 10:52, Budo napisał:

Jak wygrasz event, zdarzy się co innego, a ja przegrasz,
to też co innego. Niektóre outposty są pozajmowane czasami przez wrogów i nie można tam
kupować u merchantów, ani korzystać z waypointa (może miałeś kiedyś taki przekreślony
toporami waypoint- to znaczy, że outpost jest w rękach mobów i trzeba odbić, jak się
chce korzystać). To raczej kosmetyka, ale miły dodatek, nikt nie oczekuje, że będzie
trzeba się prać o całe divinity''s reach, nie o to chodzi.

Exactly.

Sam miałem taką sytuację, gdy przeniosłem się na tereny ludzi i broniliśmy się przed centaurami. Zaliczyliśmy fail i to one zaczęły tam rządzić.

Właściwie nie wiem czego oczekiwałeś Graffis. To logiczne, że ta dynamika jest zależna od twórców, bo właśnie na tym polega problem z dynamic eventami - są super dla graczy, ale zależne od supportu. To było oczywiste od samego początku. Jednak jak sam przyznałeś - nie wykraczając poza świat gry, te pomysły są genialne w swej prostocie i dają ogromnie dużo, łatwo pozyskanego, funu.

[Zb4wiciel 0]

Co do kwestii technicznych, na forum GW2 jest napisane że w becie gra głównie jedzie na CPU, więc nasza karta graficzna jak i żonglowanie ustawieniami graficznymi nie przyniosą praktycznie żadnej zmiany.

[IlMOD 0]

Dnia 01.05.2012 o 14:35, Zb4wiciel napisał:

Co do kwestii technicznych, na forum GW2 jest napisane że w becie gra głównie jedzie
na CPU, więc nasza karta graficzna jak i żonglowanie ustawieniami graficznymi nie przyniosą
praktycznie żadnej zmiany.

Chyba wszyscy to zauważyli, że zmiana ustawień na gorsze nie dawała wyraźnych efektów.
Jeśli dobrze to rozwiążą to grać będzie można na komputerach gorszych niż minimalnie. Ja tak robiłem i się okazało, że mam tyle samo fps co kolega na dużo mocniejszym sprzęcie...

[zerohunter 0]

Nie wymskło się ta czasem komuś coś o innych wersjach językowych?

[IlMOD 0]

Dnia 02.05.2012 o 13:34, zerohunter napisał:

Nie wymskło się ta czasem komuś coś o innych wersjach językowych?

Raczej polska wersja językowa nie ma prawa zaistnieć przed, albo w krótkim czasie po premierze.
Do gry nie jest niezbędna, ogarnięcie słownictwa związanego z mechaniką to może z 5 min dla osób nieznających angielskiego. Ho chyba, że ktoś chce poznawać lore.
Chociaż w becie nie zuważyłem jakichś wielkich bloków tekstu po angielsku.

[Quandor 0]

Dnia 02.05.2012 o 13:34, zerohunter napisał:

Nie wymskło się ta czasem komuś coś o innych wersjach językowych?

Do czasu wyjścia polskiej wersji ty zdążyłbyś ogarnąć nieco angielski. Więc zamiast pytać weź się do nauki:P.

[zerohunter 0]

Panie, ja od przedszkola mam angielski, a teraz nic nie robiąc mam 4, miałbym 5 ale dla kolesia 83% nie jest warte dodania + (od 86% jest 5), ale koleś jest żałosny z lekka.

No i ja chcę czytać lore.

[Anonim_0aa24f07a902df43debeb0cd60d6f5847c06e23d36c843cbd394809fdbdff105 0]

Dnia 02.05.2012 o 15:14, zerohunter napisał:

No i ja chcę czytać lore.

Znajomość chociaż jednego języka w mmo jest wymagana. Skoro masz takie oceny, to powinieneś umieć zrozumieć lore.

[Budo 0]

/.../

Jeśli mogę coś doradzić, to graj po angielsku, naprawdę. Siedzę teraz miesiąc w uk i wszyscy się dziwią, że mam taki angielski jak na tak krótki pobyt, a nauczyłem się w grach i internecie. Gry (rpgi szczególnie) mega rozbudowują słownictwo- nie znasz jakiegoś wyrazu, łap po słownik. Teraz nie mam żadnego problemu z angielskimi grami, a początki miałem trudne- przy morrowindzie ze słownikiem i kartką w ręku :)

Polska wersja będzie, ale nie podano szczegółów.