Guild Wars 2 - Temat Ogólny

[zerohunter 0]

Jak tak piszecie, to mnie zaczyna ta gra ciągnąć:D
Byle bym się nie napalił, i nie kupił po premierze, z Diablo 3 miałem tak przez chwilę, ale mi przeszło;p

[Markush 0]

Jako, ze przez te wszystkie betatesty zająłem się męczeniem PvP i też nie czytałem nic o GW2, żeby nie umrzeć przez to oczekiwanie to nie wiem o jednej ważnej dla mnie rzeczy. A może o niej pisali kiedyś. Walki z wielkimi bossami będą tutaj wyglądały tak jak w większości innych gier? W sensie, że jest sobie tank który zbiera większość obrażeń, a reszta wesoło biega bijąc wielkiego ludzika. Bo z tego co zauważyłem to podczas jakiegoś group eventu boss bił losowo wszystkich. I teraz nie wiem czy po prostu taki boss, albo nam tank zginął, a potem wszyscy po kolei (10 levele kontra boss ftw) czy po prostu w GW2 nie ma miejsca dla metalowej puszki, która jako pierwsza jest wyzywana przez towarzyszy po porażce. :(
A w sumie brak healera (chociaż Guardian lekkie rany leczy całkiem dobrze) i przymusowy heal dla każdego tłumaczyłby brak tanka, ale mnie to za bardzo nie cieszy. Fakt, że jak każdy jest dpsem dbającym tylko o siebie pomaga podczas robienia jakiś dungeonów jeśli gramy z losowymi ludźmi, ale ogólnie rzecz biorąc brak podziału na role jest imo głupi. Bo ja lubię tańczyć :(

[Daronn_Darker 0]

/.../
Brak podziału jest głupi? Gildia masochistów, piętro wyżej. Gram od przeszło 15 lat. Bokiem mi wychodzi to dzielenie na role. Teraz każdy martwi się o swój tyłek, szybsze wyszukiwanie do dungow, więcej frajdy, bo trzeba biegać, a nie stać jak te widły w gnoju. Prze taka mechanikę jest większy nacisk położony na poruszanie się i uniki.

[Budo 0]

/.../

Brak podziału jest super właśnie i wprowadza świeżość do gry. Jeśli chodzi o bossów, to leją losowo, albo leją wszystkich na danym obszarze. Nie da się skupić bossa na jednej postaci, poza tym większość bossów potrafi zabić jednym hitem nieważne czy warrior, czy mag oberwie.

[Markush 0]

Nie podoba mi (a właściwie temu mnie co lubi tankować... rozdwojenie jaźni?) się brak podziału właściwie tylko ze względu, że lubie tankować, ale jeśli miałbym patrzeć na to obiektywnie to zgadzam się z tym, że bieganie i uniki uczynią walki z bossami dużo ciekawszymi. Bo jak bardzo bym nie lubił tankować to i tak muszę przyznać, że insty w WoWie były cholernie nudne ;] i jakby nie patrzeć to chyba przez to nie gram w WoWa.

Pogodzę się z tym, że nie potankuję. Może to i faktycznie lepiej. Chociaż zobaczymy po kilkudziesieciu dungach. Przynajmniej już wiem jaka postać będzie moim mainem. Huehue.

Tylko martwie się jeszcze o ludzi bijących wręcz. Na tych początkowych bossach (śmieciorobocie, czerwiu i posągu) jak grałem warriorem czy guardianem to przynajmniej raz ginąłem. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie miałem unikać ataków nie widząc praktycznie nic. Co innego rangerem.

[Budo 0]

/.../

Śmierć jest wliczona w większość bossów, szybki respawn, albo res i jesteś z powrotem w grze. Jeśli chodzi o uniki, to czasami kwestia wyczucia, czasami trzeba obserwować bossa i patrzeć kiedy wykonuje specjalny atak, czasami jak wali obszarówkami, to pojawiają się czerwone kręgi na ziemi (uciekać). Nie ma reguły, ale ginąć będziesz walcząc w zwarciu, nie ma innej opcji :)

[Markush 0]

Nie no ja o tym wiem, bardziej chodziło mi o to, że ciężko obserwować bossa jak mamy tak przybliżoną kamerę. Bo grając rangerem mogę obserwować wroga i patrzeć czy atakuje czy śpi mimo tego, że kamera jest dosyć blisko (przez to, ze stoi się daleko można wszystko widzieć), ale gorzej jak twarz mam na wysokości stóp. Wtedy zostaje mi tylko uciekanie przed kółkami, ale od innych ataków się ginie. Wiem, ze przy walkach z bossami kamera się oddala, ale i tak za mało. Może będą jakieś addony dzięki którym będzie sie dało oddalić jeszcze bardziej, bo nie wyobrażam sobie grania warkiem z taką kamerą.

[Adjatha 0]

Dnia 17.06.2012 o 20:54, Markush napisał:

/ciach/

Jeśli chodzi o kamerę, to nie jesteś osamotniony, parę razy widziałem w grze rozmowy na ten temat, także kto wie - w sumie nie byłoby to chyba wiele roboty, a jeśli addony będą dostępne, to śmiem twierdzić że takowy może się pojawić.

Btw, warek ma chociaż dobrze, może wziąć w łapy łuk/strzelbę - Guardian ma imo tak kijowe bronie dystansowe, że przy niektórych eventach mogłem co najwyżej popatrzeć albo aktywować virtue gdy zejdzie cooldown ;)

[zerohunter 0]

Grał tu ktoś w betę, i w WoWa, żeby miał porównanie?

[Piotrbov 1]

Dnia 17.06.2012 o 22:09, zerohunter napisał:

Grał tu ktoś w betę, i w WoWa, żeby miał porównanie?

Grałem kiedyś w triala WoW''a i w porównaniu z tym co widziałem w Warcrafcie, GW 2 rządzi na całego.

[Adjatha 0]

Dnia 17.06.2012 o 22:09, zerohunter napisał:

Grał tu ktoś w betę, i w WoWa, żeby miał porównanie?

O co konkretnie pytasz? Mimo wszystko inna mechanika jest w GW2, myślę, że na plus, bo jest to coś nowego, ale z drugiej strony o endgame nie da się za wiele powiedzieć na chwilę obecną.

[zerohunter 0]

No o tą mechanikę przykładowo;]

[Ash 0]

Dnia 17.06.2012 o 22:09, zerohunter napisał:

Grał tu ktoś w betę, i w WoWa, żeby miał porównanie?

WoW ma abo, GW2 nie. Zwycięzca już po tym zdaniu jest oczywisty, a że GW2 jest dodatkowo wielokrotnie razy bardziej grywalna to nie ma o czym już dyskutować.

[Adjatha 0]

Dnia 18.06.2012 o 09:24, zerohunter napisał:

No o tą mechanikę przykładowo;]

Co tu dużo mówić, brak podziału na ''świętą trójcę'' jest odczuwalny - i choć niejako wykształciła się nowa trójca (damage, support, control) to raczej nie ma większych problemów żeby po kilku kliknięciach przystosować postać do nowego zadania. Nie trzeba też stać i czekać na tanka/healera, co na pewno jest plusem w przypadku wypadów grupowych (każdy gra czym lubi, nie ma potrzeby robienia alta na siłę bo np. gildia potrzebuje tanka), ale też wymaga dobrego ogarnięcia - szczególnie gdy boss może położyć postać jednym uderzeniem. ;p No i nieważne kim grasz, musisz się ruszać - chyba wszystko można castować w ruchu i trzeba to wykorzystywać, tak samo uniki - walka sprawia wrażenie płynniejszej niż w wowie, nie możesz stać i wciskać 1,2,3 i 4 co cooldown ;] Tak samo nie weźmiesz na siebie stada mobów, bo może się to skończyć nieprzyjemnie.

Nie wiem za bardzo co miałbym jeszcze napisać - poza tym, że GW2 na pewno klonem WoWa nie będzie - i dobrze, bo bylo ich już wystarczająco dużo, a wszystkie z wiadomo jakim skutkiem. Na pewno jest to coś nowego, ciężko teraz stwierdzić czy lepszego - na pewno w sporej części kwestia gustu, ale też powiew świeżości w gatunku się przyda.

[Markush 0]

Dnia 18.06.2012 o 12:58, Adjatha napisał:

nie możesz stać i wciskać 1,2,3 i 4 co cooldown ;]

Tylko się biega i wciska 1,2,3,4 co cooldown ^^
A co do tego castowania to mam wrażenie, że bez ustawienia wszystkich klawiszy od nowa będzie się grało ciężko. Bieganie na boki i używanie skilli 7,8,9,0 jest praktycznie niemożliwe (no, mozliwe, ale niewygodne), ale to pewnie tylko ja jestem taki upośledzony. Pewnie bieganie będę musiał zmienić na RFDG, skille broni na QWASZ, a pozostałe skille na YUHJ.

Dnia 18.06.2012 o 12:58, Adjatha napisał:

ale też powiew świeżości w gatunku się przyda.

Świeżość świeżością, ale żeby nie wyszedł z tego jakiś The Old Republic (bo to o tym płakali, ze nie ma endgame''u?). Jak będą dodawać cały czas coś nowego to będzie dobrze. Ufam anetowi i wierzę, że nie zrobią gry, która się kończy po wbiciu 80 levelu. Bo dobijanie do maksymalnego poziomu jest imo najgorszą częścią wszystkich MMO i jeśli gra miałaby się na tym skończyć to bym się pociął.

[Adjatha 0]

Dnia 18.06.2012 o 15:58, Markush napisał:

Tylko się biega i wciska 1,2,3,4 co cooldown ^^

Też prawda :P ale z drugiej strony są też różnego rodzaju combo skilli. Zobaczymy jednak, na ile będą one konieczne.

Dnia 18.06.2012 o 15:58, Markush napisał:

Bieganie na boki i używanie skilli 7,8,9,0 jest praktycznie niemożliwe (no, mozliwe, ale niewygodne)

Ano. Zawsze można tam powsadzać a) sygnety b) skille z cooldownem po 2 tygodnie :P

Dnia 18.06.2012 o 15:58, Markush napisał:

Świeżość świeżością, ale żeby nie wyszedł z tego jakiś The Old Republic /ciach/

Heh, mamy identyczne obawy, przy czym ja nie do końca ufam anetowi - no ale przynajmniej vanquisheró nie będzie ;]

@Ash - zabójcze argumenty, pogratulować :P

[Daronn_Darker 0]

/.../

Dnia 18.06.2012 o 16:10, Adjatha napisał:

> Świeżość świeżością, ale żeby nie wyszedł z tego jakiś The Old Republic /ciach/
Heh, mamy identyczne obawy, przy czym ja nie do końca ufam anetowi - no ale przynajmniej
vanquisheró nie będzie ;]

Mleko spod nosa wytrzyjcie, dzieci moje. Na ''początku'' był WoW, gdzie próżno było szukać endgame, twórcy byli zaskoczeni popularnością. Wiec na prędce coś tam zaczęli dodawać. Nie od razu Rzym zbudowano, dlatego też jeśli endgame będzie słaby, tudzież nie będzie go. Poczekam spokojnie, aż dodadzą/poprawią. Choć jeśli chodzi o AN to jestem jakoś dziwnie spokojny.

[IlMOD 0]

Dnia 18.06.2012 o 16:26, Daronn_Darker napisał:

Mleko spod nosa wytrzyjcie, dzieci moje. Na ''początku'' był WoW, gdzie próżno było szukać
endgame, twórcy byli zaskoczeni popularnością. Wiec na prędce coś tam zaczęli dodawać.
Nie od razu Rzym zbudowano, dlatego też jeśli endgame będzie słaby, tudzież nie będzie
go. Poczekam spokojnie, aż dodadzą/poprawią. Choć jeśli chodzi o AN to jestem jakoś dziwnie
spokojny.

+1
Engame w vanilla wow. Stare dobre czasy.
Co do endgame to na pewno będzie, jak niektórzy npce mają bronie do wymiany za pareset k karmy. A na takie nagrody sobie można pozwolić chyba tylko po przejściu endgame''owych explorable mode''ów.

[Adjatha 0]

Dnia 18.06.2012 o 16:26, Daronn_Darker napisał:

Poczekam spokojnie, aż dodadzą/poprawią. Choć jeśli chodzi o AN to jestem jakoś dziwnie
spokojny.

Ile tego endgame dodano od premiery GW? WiK i WoC są ok, ale to jednak po prostu mini kampanie, które bez większych kłopotów robi się z hero, dungeony z EotN sprawiają miejscami wrażenie kopiuj-wklej. Ile jest lokacji, do których naprawdę potrzebujesz innych graczy? UW?

I tak, wiem jak wyglądał endgame w vanilla wow. Tyle, że to było dawno temu - o ile się nie mylę, to sam rynek mmo był znacznie mniejszy. No ale to inna bajka, bo mówimy raczej o późniejszych update''ach - a w tym przypadku patrz wyżej.
Poza tym tutaj ciężko mówić o zaskoczeniu popularnością - liczba zgłoszeń do bety i problemy z graniem podczas pierwszego weekendu chyba im pokazały, że chętnych jest sporo.

[Markush 0]

Dnia 18.06.2012 o 16:26, Daronn_Darker napisał:

Na ''początku'' był WoW, gdzie próżno było szukać endgame

To było jeszcze w czasach jak nikt nie wiedział co to MMO, internet kupowało się na kilogramy, a sam WoW był projektem robionym przez dwóch Azjatów na przerwach w podstawówce. ;] Teraz już raczej twórcy MMO powinni wiedzieć co jest najważniejsze w tych grach. Co mi po fabule skoro gra wygląda jak zwykłe cRPG, albo h''n''s, tylko, że są lagi... (nawet chyba teraz gram w taką grę na literkę D). Nie mówię, zeby w GW2 od razu w dniu premiery było niewiadomoile rzeczy do robienia po 80, ale chociaż, żeby nie znudziło się do czasu jakichś dodatków, czy większych patchy z ciekawą zawartością.

@Adjatha Może ufam to trochę zbyt mocne słowo. "Mam nadzieje, że nic nie spi****ą" bardziej pasuje. :)