AN0WN1M

Guild Wars 2 - Temat Ogólny

7250 postów w tym temacie

Dnia 09.09.2012 o 19:45, Gacol08 napisał:

Mi się dzieje ostatnio coś dziwnego z gw 2, a mianowicie po chwili grania mój sterownik
przestaje działać poczym odzyskuje sprawność, ale niestety fpsy w grze spadają- głównie
w miastach i niektórych lokacjach. Zmiana ustawień na niższe nic nie pomaga, a po premierze
przez ok tydzień wszystko śmigało normalnie.


Karta podkręcona? Jak tak to zdownclockuj nieco. Ja tak miałem na 560Ti w BF3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 19:45, Gacol08 napisał:

Mi się dzieje ostatnio coś dziwnego z gw 2, a mianowicie po chwili grania mój sterownik
przestaje działać poczym odzyskuje sprawność, ale niestety fpsy w grze spadają- głównie
w miastach i niektórych lokacjach. Zmiana ustawień na niższe nic nie pomaga, a po premierze
przez ok tydzień wszystko śmigało normalnie.

wyrzuć w pizdu ten Catalyst Control Center

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A lvlował ktoś zarówno thiefa jak i warriora? Mógłby mi ktoś przybliżyć mniejwięcej jak proównuje obie klasy i czym było mu wygodniej? W kwestii wizualnej bardziej odpowiada mi warrior ale odnośnie mechaniki klasy i UI (kolory przewodnie skilli) jestem bardziej przychulny w stronę thiefa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 19:58, Gacol08 napisał:

To jakie mam stery używać ? ;p

te same które masz (najnowsze najlepiej), ale sam sterownik ekranu. O ile mnie pamięć nie myli podczas instalacji możesz sobie zaznaczyć co chcesz zainstalować, odznacz wszystko poza sterownikiem ekranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 19:10, HumanGhost napisał:

Tak sobie gram Elementalistą i zauważyłem coś dziwnego. Mam bowiem wrażenie, że krwawienie
jest efektywniejsze od podpalenia. Jakoś tak szybciej moby schodzą na skutek bleeding.
Burning trwa i trwa i jakoś efektu nie widać. Może to tylko takie mylne wrażenie, ale
dziwnie to wygląda. Na zdrowy rozsądek - płonący mob powinien tracić więcej zdrowia niż
krwawiący. Chyba. ;]


Elementalista powodujący krwawienie? Musts haves. Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 19:42, sinir napisał:

A Charr przypadkiem nie lepszy? :> Większy od malutkiego Norna.

Od kiedy to Charr jest większy od Norna? Chyba, że nie skumałem jakiejś aluzji czy co tam jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba będę rozwijał swoją postać pod condition damage. W które talenty powinienem inwestować. Curses na max, ale co jeszcze?
Słyszałem, że minion master się trochę nie sprawdza, a tworzenie necro pod "power" to chyba marnowanie jego potencjału. Jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 21:15, Matinex napisał:

> A Charr przypadkiem nie lepszy? :> Większy od malutkiego Norna.
Od kiedy to Charr jest większy od Norna? Chyba, że nie skumałem jakiejś aluzji czy co
tam jeszcze?


Nie było niczego z tych rzeczy. Charr IMO bardziej przypomina takiego "byczego" Warriora niż Norn. Bardziej mi pasuje, pomimo tego że jest niższy.

O, tędy: http://www.cheatmasters.com/blog/wp-content/uploads/2012/09/guild-wars.jpg
No i powiedz że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 21:26, sinir napisał:

Nie było niczego z tych rzeczy. Charr IMO bardziej przypomina takiego "byczego" Warriora
niż Norn. Bardziej mi pasuje, pomimo tego że jest niższy.

O, tędy: http://www.cheatmasters.com/blog/wp-content/uploads/2012/09/guild-wars.jpg
No i powiedz że nie.

Możliwe, choć mężczyzna norn też potrafi być "byczy", a przynajmniej szeroki w barach:P. Obie rasy nadają się na wojowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcialem zapytac tutaj o pvp bo nie bardzo to pojmuje.

Poprawcie mnie jesli sie myle bo troche sie pogubilem.

Generalnie mam wrazenie jakby PvE i PVP to dwie rozne gry w Guild Wars, w sensie takim ze to co robimy w swiecie nie ma zadnego znaczenia na PvP, czyli caly gear, level i tak dalej sie tam nie liczy, kazdy zaczyna z 80 lv i ma poczatkowy gear pvp tak? Czyli nawet 1 lv postac ma takie same szanse na pvp co 80 levelowa??

Do tego nie bardzo wiem jak zdobyc nowy sprzet tam. Kupilem pare skrzynek za 1000 punktow Valor i nic tam przydatnego nie znalazlem. Rozbilem te itemy, kupilem schemat i poszedlem do Mystic Forge, tam jednak rowniez nie wiem jak stworzyc lepszy item od tego ktory juz dostalem na samym poczatku. Cokolwiek bym nie stworzyl jest gorsze, wiec cos robie nie tak. Nie bardzo wiem o co tam chodzi, czy level ktory sie zdobywa na PvP pozwala pozniej tworzyc lepsze itemy czy jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 21:49, Gosu napisał:

Generalnie mam wrazenie jakby PvE i PVP to dwie rozne gry w Guild Wars, w sensie takim
ze to co robimy w swiecie nie ma zadnego znaczenia na PvP, czyli caly gear, level i tak
dalej sie tam nie liczy, kazdy zaczyna z 80 lv i ma poczatkowy gear pvp tak? Czyli nawet
1 lv postac ma takie same szanse na pvp co 80 levelowa??


Dokładnie.

Dnia 09.09.2012 o 21:49, Gosu napisał:

ciach


W PvP każdy ma takie same szanse, te dodatkowe itemy, zbroje, bronie to tylko mają różne skiny. To co dostajesz jest najlepszą rzeczą co możesz mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 22:37, Piotrbov napisał:

W PvP każdy ma takie same szanse, te dodatkowe itemy, zbroje, bronie to tylko mają różne
skiny. To co dostajesz jest najlepszą rzeczą co możesz mieć.


W takim razie jaki jest sens poza oczywiscie zabawa levelowania PvP, bo tam jakis poziom rosnie, nic sie za to nie dostaje??

A jak craftowalem PvP armor to mial tylko tyle samo armoru ale zadnych statow poza miejscem na Upgrade.


Czy w takim razie World vs World jest inny czy tez nie ma zdobywania gearu tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 22:50, Gosu napisał:

W takim razie jaki jest sens poza oczywiscie zabawa levelowania PvP, bo tam jakis poziom
rosnie, nic sie za to nie dostaje??


Zwiększanie ranku, no i oczywiście się dostaje części armora z różnymi skinami.

Dnia 09.09.2012 o 22:50, Gosu napisał:

Czy w takim razie World vs World jest inny czy tez nie ma zdobywania gearu tam?


Jest inny. W WvW grasz tym co uzbierałeś do tej pory w PvE, zbroje, traitsy, skille itd. Tylko po prostu cię gra skaluje do 80 poziomu, więc masz wyższe staty podstawowe, tak same jakbyś miał na 80 poziomie, ale tych dodatkowych pkt. za ekwipunek to już nie skaluje, zostają takie jakie są.

Można w WvW zbierać gear, ale w jakiej one są jakości to za bardzo nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2012 o 22:59, Piotrbov napisał:

Jest inny. W WvW grasz tym co uzbierałeś do tej pory w PvE, zbroje, traitsy, skille itd.
Tylko po prostu cię gra skaluje do 80 poziomu, więc masz wyższe staty podstawowe, tak
same jakbyś miał na 80 poziomie, ale tych dodatkowych pkt. za ekwipunek to już nie skaluje,
zostają takie jakie są.

Można w WvW zbierać gear, ale w jakiej one są jakości to za bardzo nie wiem.


Rozumiem. Dziekuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oki no to trochę pograłem. 41lvl mam wbity i gra już raczej mnie niczym nei zaskoczy. No to postanowiłem napisać parę krytycznych uwag, bo tych jakoś nie widać w przesiąkniętym hypem Internecie.

Miała być rewolucja a tu nawet o ewolucji ciężko mówić. Patrząc np. z perspektywy RIFTa, który zawartością wręcz wymiotuje co 2 miesiące i tego jak działa + inne mmo na rynku.

Każdy miał być w tej grze ''każdym". Brak podziału na dps/tank/healer miał ułtwic balansowanie drużyn. W praktyce po prostu tu NIE MA leczenia ani wielkeigo supportu. Niemalże każdy normalny gracz jest po prostu DPSem, bo skoro każdy ma zdolności samoleczenia to szkoda sobie zawracać buffowaniem drużyny. Zwłaszcza, że buffy trwają cholernie krótko i są zdejmowalne przez wroga w 2s(oczywiście to może wyglądać inaczej w czasie gildijnych walk drużynowych)

Miała być niesamowita swoboda i różnorodność a tu ponownie brednie, bo każda klasa może używać zaledwie 4-5 broni z czego połowa to dystansowa a połowa do walki wręcz. Umiejętności specjalne są tak stworzone,że 1/3 to pve, 1/3 to pvp a reszta to mieszanina buffów/debuffów i transportu. W efekcie niemalże każdy walczy tak samo, bo skoro na start skilli było garstka a z tego 2/3 się nie używa, to wybór pozostaje niewielki. 1 dzień zajęło graczom stworzenie "dobrego build pvp" podczas gdy np. w RIFcie trwa to około 2-3 tygodni po wydaniu jakiś zmian w skillach.

Miało nie być grindu i faktycznie nie ma ALE nie dlatego,że gra tak cudnie nas prowadzi, że poziomy lecą same. Po prostu do zdobycia poziomu potrzeba malo doświadczenia a ponadto dostajemy go dużo za każdą duperele jak wydobycie surowca. Fakt,że za walkę dostajemy żałosne ilości expa powoduje, że MUSIMY brać udział w pojawiających się eventach i to JEDYNE sytuacje gdy gracze łączą siły. Jak dotąd nie spotkałem się z sytuacją aby gracze biegali w grupach ''na co dzień", bo po prostu NIE TRZEBA. Skoro do wykonania questa wystarczy zabić 10 trolli albo nawet nie a tylko zebrać kacze pióra, to można smiało grać samotnie(pomijam fakt,że questy są identyczne jak w każdej mmo świata). I tak też się dzieje, bo mam wrażenie, że gram w single-mmo. Nie, nie uwierzę, że u Was jest inaczej i magicznie gdy ja nie patrzę to odwalacie takie party i show, że Polsat do Was leci z kamerą...

Crafting miał być mniej irytujący niż w pozostałych MMO a jest bardziej. O ile nabija sięgo dosć szybko mając surowce, to same surowce są piekielnie rzadkie. Da przykładu miałem 250 jednostek żelaza i w tym samym czasie zebrałem średni po 4 sztuki 3 kryształów niezbędnych do nabicia aktualnego poziomu. Pech chce, że dane itemki wymagają np. 2 żelaza ale aż 3-8 klejnotów. Oznacza to meega żmudny grind surowców albo zakupy na markecie(wiwat mikrotransakcje, wydasz złoto na surowce nie będzie na co inne)

Mikrotransakcje miały nie denerwować ani nie utrudniać graczom nie płacącym. W ŻADNEJ innej grze na rynku nie ma tak piekielnie małego banku !! Ponadto gra zarzuca gracza syfami, które zostawiamy, bo "może sięto przyda". Większy bank? 800 kryształów czyli 10euro albo około 2 złote monety przy czym z DUŻEGO questa w danej lokacji dostaje sie średnio jakieś 2 srebrne a na lokacje takich zadań jest około 15. Oczywiście możemy sprzedawać znajdywanie itemki ale ceny skupu są żałosne a co wiecej musimy stale wydawać na naprawy zbroji oraz np. na książki pozwalajace nam bardziej rozwijać statystyki(jednorazowy zakup ale drogi). Więcej meijsca na torby w plecaku? Znowu opcja zapłaty ;)

WvWvW miało być mega wypas doświadczeniem. ktokolwiek rgał w RIFTa może poczuć się dziwniem, bo gra ma te same problemy i błędy. Przy czym RIFT wprowadzajac walki dla 500 graczy bazuje na silniku, kóry pierwotnie do takich celów stworzony nie był i problemy z renderingiem takiej ilości postaci nie powinny dziwić(znaczy powinny ale maja "prawo" mieć miejsce). Tymczasem tworzone z myślą o takich zmaganiach GW2 ma dokładnie ten sam feler. Nałogowo zdarza się dostawać w tyłek od przeciwników, których nie widać a jacy się magicznie pojawiają nam przed nosem w 4s później.

Zresztą WvWvW to temat rzeka, bo (znowu jak w RIFT) samo dostanie się tam, to dramat. Czasami czekam w kolejce po 4 godziny :D Mogliby pewnie zrobić dodatkowe "warstwy'' na jakich cała gra bazuje ale po co? Niech ludzie czekają cierpliwie :) A jak już nam się uda wejść i nawet nie zabije nas niewidzialny przeciwnik, to CHAOS. Na mega dużej mapie nie ma szansy połapać się gdzie i co się dzieje. Niby są ikonki walki w miejscu starcia graczy ALE podejrzewam, że każdy z nas chciałby dołączyć do bitwy na dużą skalę a nie biec 5min do potyczki 2v2. Swoją drużynę na mapie widzimy dopiero gdy jest blisko przy czym ponownie CHAOS, bo nie ma żadnej formy oddziałow etc. Podobno mają być ale albo jestem ślepy i cały świat też, albo ich nie ma ;]

To tak na szybko na teraz. Na pewno fanboje mnie zaatakują ale wyjaśnię parę spraw. W MMO gram od 13 lat. Grałem na serwerach oficjalnych każdej liczącej się produkcji - pomijając te, co byłem pewny, że zdechną(Conan np.) Napisałem co napisałem, bo wkurza mnie brak profesjonalizmu wszelkiej maści redaktorów, którzy zachwalają grę pod niebiosa a setki bugów udają, że nie widzą. Albo pierniczą farmazony o cudownej różnorodności i wyjątkowości gry podczas gdy DALEJ zbieramy 10 skór, zabijamy 20 trolli i ekosrtujemy NPC...

Czy to oznacza, że gra mi się nie podoba? Nie, uważam ją za tytuł udany ale zasługujący w obecnej postaci na max 7/10, bo dając jej wyższe noty produkcje jak RIFT czy WoW powinny mieć 12/10...nie lubię bezczynnie słuchać powielania kłamstw o np. największej w historii mmo mapie, bo to brednie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem w stanie ostro skrytykować grę po prawie 150 godzinach z nią spędzonych. Wiele rzeczy mi się w niej nie podoba, ale swoje żale wyleję może kiedy indziej. Chce poruszyć jednak kwestię recenzji gry. Prawda jest taka, że żaden redaktor, który piszę recenzję do gazet/portali itp. nie ma czasu na zagłębienie się w świat gry MMO. Rocznie w pracy przejdzie kilkadziesiąt tytułów, które później zrecenzuje. Do tego wyloty na różne pokazy, targi, itp. Zapewne dla rozrywki i przyjemności sam gra w różne gry po pracy. Gdzie tu czas, żeby spędzić przy jednej grze, przynajmniej te 100-200 godzin? Oczywiście że są przypadki, gdzie redaktor gra po pracy tylko i wyłącznie w MMO. Lecz nie jest w stanie poświęcić tyle czasu na granie, ile jest wymagane do profesjonalnej i rzetelnej recenzji. Tym bardziej że terminy gonią i jak najszybciej trzeba oddać tekst, aby się ukazał czy to w pośmie czy na stronie internetowej. Oczywiście moje uwagi można skontrować tym, że wielu redektorów grało lub gra w WoW-a i znajdują na to czas, maksując 20 postać. Przykład WoW-a jest trochę inny. W czasach gdzie gry są już wszędzie i w każdej chwili w coś można zagrać, ciężko znaleźć czas osobie która żyje z tego że gra, na wchłonięcie w świat gry MMO. Dlatego nie ma i najprawdopodobniej nie będzie solidnej recenzji na jakimkolwiek portalu czy w gazecie. A to że w GW2 gra się świetnie przez pierwsze 50 h, to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się