Guild Wars 2 - Temat Ogólny

[zerohunter 0]

A myślałem że w 1 była jedna rasa.


Btw. wpłaciłem w środę kasę, nie ma jeszcze klucza, chyba czas napisać do sprzedawcy, nie po to zamawiałem tak wcześnie, żebym teraz w wolny weekend nie mógł sobie ciupnąć;/

[Budo 0]

Dnia 28.09.2012 o 15:03, zerohunter napisał:

A myślałem że w 1 była jedna rasa.

Do gry tak, ale generalnie jedną z wrogich ras (tzn się z nimi biło) były charry, a teraz charrem można sobie zagrać.

[paraGaladh 0]

Jak tam nastroje grających forumowiczów mniej więcej miesiąc po premierze?

Nadal przymierzam się do zakupu i najpewniej dojdzie do niego za jakieś dwa tygodnie, a tymczasem od pewnego czasu dzień w dzień przeglądam fora i prawdę mówiąc widzę sporą ambiwalencję. W zasadzie na 3 największych zagranicznych forach widzę głównie narzekanie i sporo krytyki. Oczywiście nie przejmuję się tym aż tak, bo wiadomo, że od tego jest internet i należy mieć dystans, a poza tym forumowicze to niewielka część grających, ale jednak widzę, że konsensus zdaje się sugerować, że nie wszystkie oczekiwania zostały spełnione. Naprawdę społeczność kurczy się tak szybko? Generalnie zebrałem blisko 10-osobową grupę rodaków i to z nimi mam zamiar grać, jednocześnie schodząc się z kilkoma dawnymi znajomymi z zagranicy, a w dodatku pakujemy się na raczej zaludniony serwer, więc nie martwię się aż tak o ten aspekt.

O co mi generalnie chodzi? Chyba jestem po prostu ciekaw wrażeń skrupulatnie grających, co Wam odpowiada, co można by było poprawić itd.

Pozdrawiam!

[kontousuniete 0]

spoko jest nic sie nie martw, co do ludzi to nie mam pojecia ale moj serwer jest ciagle high a wieczorami nawet full

[SiDi 0]

Nawet nie dobiłem do 80 poziomu, a już mi się jakoś odechciewa włączać kolejny raz i dalej grać. Na PvP mam ogromny spadek fpsów, więc mnie to póki co nie zadowala (może jak wprowadzą znakomite areny jak były w GW1). Fajnie są zorganizowane eventy (serduszka) i te dynamiczne. Ogólnie polega to mniej więcej na tym, że napieprzasz we wszystko co się rusza bez większej taktyki. Odpalisz skille od 1-0, zmieniasz broń, odpalasz kolejne skille i znowu wracasz do poprzedniej broni. Zrobiłem kilka razy dungeony, ale też jakoś bez rewelacji. Jest skalowanie poziomów, więc nigdy nie spotkasz się, że jest zbyt łatwo.
Masa bugów.
Ogólnie grę oceniam na 7/10. Może jak naprawią bugi i zaczną wprowadzać nowe rzeczy to gra zyska coś na tym. Póki co trochę się zawiodłem.

[darth_16 0]

Szybkie pytanie - kogo lepiej brać - Wojownika czy Strażnika? Chce latać z jednoręcznym mieczem i tarczą jak coś.

[Rzezim 0]

Dnia 28.09.2012 o 18:11, darth_16 napisał:

Szybkie pytanie - kogo lepiej brać - Wojownika czy Strażnika? Chce latać z jednoręcznym
mieczem i tarczą jak coś.

Zakładanie, że będziesz biegał z konkretnym rodzajem setu broni jest dość dużym błędem. W zależności od sytuacji trzeba zmienić swój ulubiony zestaw broni na coś co jest bardziej odpowiedniego w danej chwili. Na początku bieganie z tarczą mija się z celem, lepiej jest zabrać coś co generuje większy dps. Choć później set z tarczą się przydaje. Co wybrać, nie wiem bo ciężko mi porównać grałem głównie warkiem i trochę guardianem na spvp.
Grając warkiem najlepiej grało mi się młotek/strzebla później był okres gdzie greatsword był na głównym miejscu. Mając 80 lvl i robiąc mapki na niższym poziomie fajnym połączeniem jest 2 toparki i greatsword. W dungach przydaje się mace/tarcza i młotek. Na Orr dobrze się biega mace/tarcza i greatsword. Ale ile osób tyle upodobań.

[qq_MoaR 0]

Nie wiem jak Wam, ale mnie trochę nudzi ten system skille-bronie, a mam dopiero 70h na mesie :| Połowę rzeczy w swoim pasku bym pozamieniał, bo słabo to się łączy ze sobą

edit. Nie wiem dlaczego post był w odpowiedzi do Ciebie.. ale skoro już to napiszę coś :S

Jak chcesz bardziej nastawiać się na pomoc kolegom to bierz Strażaka. Zresztą to co pisałem wyżej.. można się zanudzić przez poleganie na jednym zestawie broni, zresztą nawet na kilku, kto co woli.

[Bambusek 8]

Dnia 28.09.2012 o 19:44, qq_MoaR napisał:

Nie wiem jak Wam, ale mnie trochę nudzi ten system skille-bronie, a mam dopiero 70h na
mesie :| Połowę rzeczy w swoim pasku bym pozamieniał, bo słabo to się łączy ze sobą

Może to problem samego Mesa, ja gram Rangerem i jest ok.

[Kraju 0]

Gra ma wiele błędów. Niektórych lokacji nie da się zrobić na 100%, bo nie można zrobić jakiegoś skill pointa. Ogólnie w PvE gra się szybko nudzi, pod warunkiem że grasz sam. Gdy grasz z kimś (najlepiej z jedną osobą), wtedy czyścisz lokację bez problemów. W większą liczbę osób gra jest banalna. Najprawdopodobniej nawet nie zdążysz dojść do moba, bo ten już będzie dawno leżał. Gra ma w gruncie rzeczy bardzo mało do zaoferowania, jeżeli chodzi o mechanikę gry. Tego jest całkiem sporo, ale po 100h można powiedzieć że wiesz już wszystko o swojej klasie postaci. PvP i WvWvW nie działa tak jak powinno. Można się przy nich dobrze bawić, ale mało który gracz potrafi spędzić większość czasu w grze, grając jedynie w tych dwóch trybach. Gra ma swoje wady i zalety, i ciężko ocenić jak Tobie się spodoba.

[IlMOD 0]

Dnia 28.09.2012 o 19:56, Kraju napisał:

Gra ma wiele błędów. Niektórych lokacji nie da się zrobić na 100%, bo nie można zrobić
jakiegoś skill pointa. Ogólnie w PvE gra się szybko nudzi, pod warunkiem że grasz sam.

Chyba, że jesteś maniakiem jakiegoś elementu. Np. mnie całkowicie zafascynował crafting i teraz to z LA wychodzę tylko po składniki.
A i polowanie na world bossów jest fajne.

Dnia 28.09.2012 o 19:56, Kraju napisał:

Gdy grasz z kimś (najlepiej z jedną osobą), wtedy czyścisz lokację bez problemów. W większą
liczbę osób gra jest banalna.

Gra jest cały czas banalna (nie licząc niezbalansowanego contentu)

Dnia 28.09.2012 o 19:56, Kraju napisał:

Najprawdopodobniej nawet nie zdążysz dojść do moba, bo
ten już będzie dawno leżał. Gra ma w gruncie rzeczy bardzo mało do zaoferowania, jeżeli
chodzi o mechanikę gry. Tego jest całkiem sporo, ale po 100h można powiedzieć że wiesz
już wszystko o swojej klasie postaci.

No niekoniecznie. A nawet jeśli tak, to co wiesz o pozostałych klasach? ;p

Dnia 28.09.2012 o 19:56, Kraju napisał:

PvP i WvWvW nie działa tak jak powinno.

Agreed.

Dnia 28.09.2012 o 19:56, Kraju napisał:

Można się
przy nich dobrze bawić, ale mało który gracz potrafi spędzić większość czasu w grze,
grając jedynie w tych dwóch trybach. Gra ma swoje wady i zalety, i ciężko ocenić jak
Tobie się spodoba.

Spodoba się, o ile nie będziesz się starał. Jakkolwiek to brzmi w tę grę gra się najlepiej tak na spokojnie, nie przejmując się lvlem i gearem itd. Czasami ludzie są przyzwyczajeni do grindowania to wtedy faktycznie gra się naprawdę szybko znudzi.

[Kraju 0]

Dnia 28.09.2012 o 20:52, IlMOD napisał:

Chyba, że jesteś maniakiem jakiegoś elementu. Np. mnie całkowicie zafascynował crafting
i teraz to z LA wychodzę tylko po składniki.
A i polowanie na world bossów jest fajne.

Crafting ma swój urok, ale potrzeba naprawdę wiele surowców, a niektórych nie można samemu zdobyć w wystarczającej ilości. A kasy w grze zbyt dużo nie ma.

Dnia 28.09.2012 o 20:52, IlMOD napisał:

Gra jest cały czas banalna (nie licząc niezbalansowanego contentu)

Niektóre lokacje (głównie te z na wyspie) są dosyć wymagające. Tym bardziej gdy atakuje ponad 5 mobów.

Dnia 28.09.2012 o 20:52, IlMOD napisał:

No niekoniecznie. A nawet jeśli tak, to co wiesz o pozostałych klasach? ;p

Niewiele, dlatego napisałem o jednej klasie którą się gra przynajmniej te 100h. Wiadomo że można stworzyć kolejne postacie, ale niekażdemu chce się od nowa zwiedzać ten sam świat, który w gruncie rzeczy do ogromnych nie należy.

Dnia 28.09.2012 o 20:52, IlMOD napisał:

Spodoba się, o ile nie będziesz się starał. Jakkolwiek to brzmi w tę grę gra się najlepiej
tak na spokojnie, nie przejmując się lvlem i gearem itd. Czasami ludzie są przyzwyczajeni
do grindowania to wtedy faktycznie gra się naprawdę szybko znudzi.

Czy to nie paradoks? Gry MMO mają swoje utarte schematy, swoich wiernych fanów. Można by powiedzieć że esencją gry MMO jest zwiedzanie świata, dopieszczanie swojej postaci, crafting, grind, PvP. Co oanzacza że należy spędzić wiele godzin przy grze, aby wszystko miało ręce i nogi. Przynajmniej z założenia. Można by rzec że Guild Wars 2 jest dla casuali, ale nie dla osób które rzadko grają w ogóle, ale dla osób które nigdy, bądź mało grały w MMO. Co jest kolejnym paradoksem. Ponieważ, tacy gracze wolą przejść kolejnego CoDa czy Assassin''s Creeda, niż kupić grę i spędzić przy niej sporo godzin. To prawda że w GW2 nie trzeba spędzać niewiadomo ile godzin, ale to jest według mnie minus tej produkcji.

[zerohunter 0]

Dnia 28.09.2012 o 15:03, zerohunter napisał:

A myślałem że w 1 była jedna rasa.


Btw. wpłaciłem w środę kasę, nie ma jeszcze klucza, chyba czas napisać do sprzedawcy,
nie po to zamawiałem tak wcześnie, żebym teraz w wolny weekend nie mógł sobie ciupnąć;/

Zaje..., poczta polska od środy nie przelała pieniędzy do PayU, muszę gdzieś konto bankowe założyć, bo się powiesić idzie.

[Drazok 0]

Z tego co widzę w grze, każdą klasą gra się inaczej.
Jak cię nudzi jakaś, to znaczy że nie jest dla ciebie.
Niestety, jak już ktoś napisał, nie za bardzo się chce expić kolejnej na tych samych lokacjach ,z tą samą zawartością.
Jak już się wie co cię czeka, to jest nudno.
Gra wydaje mi się bardziej nastawiona na jej przejście i zapomnienie (przynajmniej do czasu dodatków).
WvWvW mnie wkurza, jak nagle z nikąd pojawiają się wokół mnie przeciwnicy.
Na razie gram wariorem. Początek gry był taki sobie. Teraz jednak ta postać wydaje się coraz bardziej op ( i nudna ...).
Zazwyczaj poziom trudności jest niski. Lochy są za to w miarę trudne.

[qq_MoaR 0]

Dnia 28.09.2012 o 19:52, Bambusek napisał:

Może to problem samego Mesa, ja gram Rangerem i jest ok.

Dlatego próbuje teraz inne postacie.

A.. AC to jeden wielki bug :| 1,5h w plecy.

[Bambusek 8]

Dnia 28.09.2012 o 21:17, Kraju napisał:

Czy to nie paradoks? Gry MMO mają swoje utarte schematy, swoich wiernych fanów. Można
by powiedzieć że esencją gry MMO jest zwiedzanie świata, dopieszczanie swojej postaci,
crafting, grind, PvP.

I po za grindem to wszystko w GW 2 jest. Znaczy grind też jest, ale to jest lekki grind a nie poziom "zabij 60 wilków żeby zdobyć 20 kłów"

Dnia 28.09.2012 o 21:17, Kraju napisał:

To prawda że
w GW2 nie trzeba spędzać niewiadomo ile godzin, ale to jest według mnie minus tej produkcji.

Jakbym czytał Gema z CDA, który jest chyba od początku na GW cięty i co by nie zrobili po za WoW klonem to będzie źle.

Taka jest specyfika tej serii. PvE nigdy nie wymagało niewiadomo ile grania, ale już przy PvP było inaczej (chociaż tu było na zasadzie dużo grasz - stajesz się lepszy jako gracz a nie lepsza jest tylko postać bo znalazła super legendarny młot dropiący z jednego bossa w całej grze z szansą 5%). GW jako seria stawia na inne aspekty niż WoW i tyle.

[Kraju 0]

Dnia 29.09.2012 o 02:38, Bambusek napisał:

I po za grindem to wszystko w GW 2 jest. Znaczy grind też jest, ale to jest lekki grind
a nie poziom "zabij 60 wilków żeby zdobyć 20 kłów"

Tylko wszystkiego jest dużo mniej niż w standardowym MMO.

Dnia 29.09.2012 o 02:38, Bambusek napisał:

Jakbym czytał Gema z CDA, który jest chyba od początku na GW cięty i co by nie zrobili
po za WoW klonem to będzie źle.

Nie czytałem jeszcze recenzji gry w CDA, a opinii samego gema również nie znam. Ja miałem ogromne nadzieję co do GW2 i przyznam że bardzo trochę się zawiodłem. Nie, że gra mi się nie podoba, ale coś jest w tej produkcji co mnie osobiście się nie podoba. Ciężko to wymienić, nawet w kilku zdaniach. Żeby to opisać potrzebny jest dłuższy tekst do napisania. Chociaż przyznam że moim ulubionym MMO jest WoW, w którego nigdy tak naprawdę dużo nie grałem. Łącznie może z 300 godzin.

Dnia 29.09.2012 o 02:38, Bambusek napisał:

Taka jest specyfika tej serii. PvE nigdy nie wymagało niewiadomo ile grania, ale już
przy PvP było inaczej (chociaż tu było na zasadzie dużo grasz - stajesz się lepszy jako
gracz a nie lepsza jest tylko postać bo znalazła super legendarny młot dropiący z jednego
bossa w całej grze z szansą 5%). GW jako seria stawia na inne aspekty niż WoW i tyle.

Teraz to wiem, ale GW2 miało pewne elementy zmienić, i rzeczywiście zmienia, ale to bardziej rewolucja w stosunku do innych MMO i ewolucja w stosunku do GW1, niż rewolucja serii Guild Wars i ewolucja w stosunku do innych MMO. MMO to MMO. Każdy wie czego się może spodziewać, a w GW2 działa to trochę inaczej. Chyba jedynie Titan może zmienić postrzeganie gier MMO przez masy.

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Swoją drogą, czy przed wydaniem GW2 było coś mówione na temat tych terenów z innych dodatków? Niewiele grałem w GW1 (konto kumpla), ale pamiętam że były tam trzy kampanie i każda z nich działa się na innym kontynencie. Sam grałem elementalistą w kampanie umiejscowioną w azjatyckiej scenerii i ciekawy jestem, czy goście z Areny wspominali coś na ten temat.

[Ostrowiak 0]

Baardzo wiele wskazuje na to, że wejdziemy do Dominium of Winds i Crystal Desert.

Co do innych terenów - Kralkatorrik (CD właśnie) broni wstępu do Elony. Kintaj, czyli kontynent z GWF z azjatyckim settingiem, był oddzielony od reszty świata przez politykę cesarza Usoku i flotę Zhaitana.

Flota Zhaitana już nie istnieje :3

[Piotrbov 1]

Dnia 29.09.2012 o 09:07, Ostrowiak napisał:

Flota Zhaitana już nie istnieje :3

Dzięki za spoiler... Ja dopiero jestem na Personal Story 73 lvl. I tak mi już wcześniej to zaspoilerowali, a co z ludźmi, którzy dopiero zaczynają grać?