Świat - czy jest ktoś, kto nim rządzi?

[Mercuror 0]

Pomysł na ten temat narodził się podczas dyskusji w temacie o Bogu. Otóż czy ktoś z forumowiczów spotkał się z opinią na temat małej grupy osób, która usiłuje/rządzi światem? Ja tak. I w nią wierzę. Wierzę, że wykorzystują pieniądze dla niszczenia narodów - udzielanie pożyczek, których nie można spłacić. Wierzę, że manipulują całą sytuacją polityczną świecie. Wierzę, że niszczą każdy punkt oporu, nazywając go "terrorystami" i zręcznie zlewają go z prawdziwymi terrorystami. Dlaczego? Ponieważ wystarczy przez chwilę rzucić okiem na wydarzenia w Ameryce - czy ona przypadkiem nie usiłuje podbić całego świata? Najpierw Irak, potem Iran... A teraz co? Kolejny kraj? Może teraz Polska? Albo Egipt? Druga sprawa - znajdźcie mi parę państw, które nie są zadłużone na przynajmniej 1 mln dolarów... tak - większość krajów na świecie ma długi w ich bankach... A co Wy myślicie na ten temat?

[Wits 0]

Rzeczywiście, Ameryka próbuje podbijać kraje... No i te pożyczki, też podejrzane, przecież normalka że większość nie spłaci... Jak by nie mogli więcej tych pieniędzy narobić... :)

[Nightcrow1 0]

Szczerze mówiąc wolę aby światem rządziła Ameryki niż jacyś nawiedzeni bliskowschodni imamowie zwłaszcza jeśli będą mieli broń atomową(nie będę pokazywał palcem). Polecam książkę Allah2.0 tam jest opisany taki właśnie świat.

Co do grupy trzymającej władzę... zawsze istniały teorie ,że istnieje jakaś klika która za pomocą pieniędzy i ciemnych interesów trzyma świat w szachu. Byli już Templariusze(legendarny skarb polecam film "Skarb narodów"), żydzi (w końcy nikt normalny nie dojdzie do majątków za pomocą ciężkiej pracy bo niby jak) teraz Amerykanie którzy też nie wyciągneli swojej potęgi z kapelusza(choć mają pecha i za prezydenta mają maniaka zaślepionego swoją "dziejową" misją zaprowadzenia pokoju nia świecie).
Hipotetycznie gdyby Polska była światowym mocarstwem i próbowała chronić tylko i wyłącznie swoje ineresy(tak jak USA) byliby ludzie z tego niezadowoleni zawsze są i zawsze będą a przemawia przez nich zwykła zawiść.

Zresztą wystarczy znowu spojrzeć na bliski wschód "antyamerykaniści" to przede wszystkim kraje rządzone przez fanatyków. A takie Zjednoczone Emiraty Arabskie ,albo Kuwejt jakoś nie słychać(albo ja nie słyszałem) ,żeby domagali się wymazania USA czy Izraela z powierzchni ziemi.

Tu zakończę niestety nie podsumuję mojej wypowiedzi ale moją słabą stroną były wszelkiego rodzaju zakończenia tekstów:P

[osik_152 0]

Może sie wydawać ze światem rządzi teraz Ameryka, ale to tylko pozory. Światem rządzi tylko i wyłącznie Bóg, od jego laski wszystko zależy. to ze teraz może sie wydawać ze to Ameryka jest tym krajem rządzącym to w końcu ich dobre czasy przeminą. być może za kilka lat ta potęgą świata będzie polska, ale nie zapominajcie o tym ze na ziemi czas dzielimy na przeszły, teraźniejszy i przyszły, a u Boga jest tylko czas teraźniejszy i to on nami rządzi.

[Feno 0]

Dnia 04.04.2007 o 19:56, osik 15 napisał:

Może sie wydawać ze światem rządzi teraz Ameryka, ale to tylko pozory. Światem rządzi tylko
i wyłącznie Bóg, od jego laski wszystko zależy. to ze teraz może sie wydawać ze to Ameryka
jest tym krajem rządzącym to w końcu ich dobre czasy przeminą.

Niewiadomo, czy przeminą. Się okaże. Mam nadzieję, że tam miało być "łaski". LOL

Dnia 04.04.2007 o 19:56, osik 15 napisał:

być może za kilka lat ta potęgą
świata będzie polska,

Z takim rządem, to nawet za kilka miesięcy ;- )

Dnia 04.04.2007 o 19:56, osik 15 napisał:

ale nie zapominajcie o tym ze na ziemi czas dzielimy na przeszły, teraźniejszy
i przyszły, a u Boga jest tylko czas teraźniejszy i to on nami rządzi.

Tobą może tak. Mną, nie.

Pozdrawiam.

[osik_152 0]

Dnia 04.04.2007 o 20:00, Feno napisał:

> Może sie wydawać ze światem rządzi teraz Ameryka, ale to tylko pozory. Światem rządzi
tylko
> i wyłącznie Bóg, od jego laski wszystko zależy. to ze teraz może sie wydawać ze to Ameryka

> jest tym krajem rządzącym to w końcu ich dobre czasy przeminą.

Niewiadomo, czy przeminą. Się okaże. Mam nadzieję, że tam miało być "łaski". LOL

> być może za kilka lat ta potęgą
> świata będzie polska,

Z takim rządem, to nawet za kilka miesięcy ;- )

> ale nie zapominajcie o tym ze na ziemi czas dzielimy na przeszły, teraźniejszy
> i przyszły, a u Boga jest tylko czas teraźniejszy i to on nami rządzi.

Tobą może tak. Mną, nie.

Pozdrawiam.

o kurcze sorry. idiota ze mnie. napisałem laski Boga. zostanę za to ukarany przez niego

[Mogrim 0]

Tytuł Władcy Świata z racji urzędu przysługuje papieżowi (tej formuły używano podczas koronacji) ale teraz nie ma on zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością (choć niektórzy tak myślą - światem rządzi Watykan przez czarnych agentów...). Poważnie: nie wierze w żadne spiski, jestem natomiast skłonny uwierzyć w spore znaczenie różnych grup takich jak masoneria et consortes.

[muszczu 0]

Czasem mam wrażenie że światem, a może raczej ludzmi rządzi ,,świat karier" sporo osób jest wstanie poświęcić, swoje zdrowie, a nawet rodzine dla lepszego stanowiska czy czegoś w tym stylu wielka szkoda że tak się dzieje ale to chyba zależy od tego w jakim świecie żyjemy bo dziś prawdę mówiąc bez kasy nie można nić zdziałać.

[xRaphaelx 0]

Jak dla mnie bardzo prawdopodobna jest teoria o loży masońskiej, czyli by dużo nie mówić żydzi. To ma sens, ta cała pseudo-ratująca świat mająca nastąpić inwazja na Iran, tak naprawdę jest życzeniem Żydów,którym się nie podoba, że Iran urośnie do rangi potęgi militarnej. Jeśli dodamy do tego, że Bush senior miał niewątpliwe powiązania z tym ugrupowaniem prawdopodobność tej teorii rośnie.
Kto wie czy atak na WTC nie był preludium do tego wszystkiego. Zaszczepić w ludziach strach, wtedy można sobie pozwolić na więcej, a ludzie ze strachu i żądzy zemsty będą popierać to co rząd robi. Oczywiście nie wszyscy.

Bonusowy artykuł, warta przeczytać:
http://www.nautilus.org.pl/?i=360

[Graszcz 0]

Masz rację, Ameryka próbuje podbić cały świat. Pamiętacie wojnę w Iraku, gdy Jankesi rzucili się na ropę pod przykrywką misji pokojowej?
Nie sądzę, że Ameryka zdoła kiedykolwiek podbić świat. Co prawda USA to pod względem militarnym i gospodarczym kraj niebywale potężny, ale pod względem społecznym to śmietnik - zbitka wielu różnych ras ludzi, którzy przybywają do USA z całego świata "w poszukiwaniu szczęścia/pieniędzy". W tym kraju wystarczy rzucić na oślep kamieniem, by potem dostać pozew do sądu za zranienie jakiegoś VIP-a. To taka amerykańska mentalność - pozywanie się do sądu jest w tym kraju modne. Jest to niestety kolejna moda, która zza oceanu przywędrowała również do Polski. Pamiętacie gościa, który zażądał odszkodowania moralnego od Janasa?

Jeśli się tak trochę zastanowić, to można stwierdzić, że światem rządzą pieniądze

[Graszcz 0]

To również prawdopodobne, zwłaszcza gdy spojrzymy na Żydowską rasę na przestrzeni tysięcy lat historii. Żeby tu uogólnić - Żydzi zawsze byli tępionymi, prześladowanymi i znienawidzonymi męczennikami, czego zwieńczeniem był drugowojenny holokaust. A mimo tego przetrwali i mają się dobrze. Jeśli tak patrzeć obiektywnie, to Żydzi rzeczywiście mogą być "narodem wybranym" - jak to zostało rozpisane w Biblii.

[Graszcz 0]

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

Tytuł Władcy Świata z racji urzędu przysługuje papieżowi (tej formuły używano podczas koronacji)

To pasuje do średniowiecza - czasów, gdy Kościół rzeczywiście rządził światem, a raczej Europą. Do czasów reformacji :). Były przecież nawet przypadki, gdy dwóch papieży tłukło się między sobą o stanowisko :D

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

ale teraz nie ma on zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością (choć niektórzy tak myślą - światem
rządzi Watykan przez czarnych agentów...).

Ja również w to nie wierzę - jakoś nigdy o tym nie słyszałem, a hipotezy na temat ukrytej potęgi Watykanu wydają się dla mnie bezpodstawne i absurdalne. I co, może Jan Paweł II też był zamieszany w spiski?

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

Poważnie: nie wierze w żadne spiski, jestem natomiast
skłonny uwierzyć w spore znaczenie różnych grup takich jak masoneria et consortes.

A o tej grupie nic nie słyszałem

Nightcrow1

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

Szczerze mówiąc wolę aby światem rządziła Ameryki niż jacyś nawiedzeni bliskowschodni imamowie zwłaszcza > jeśli będą mieli broń atomową(nie będę pokazywał palcem). Polecam książkę Allah2.0 tam jest opisany taki
właśnie świat.

Broń atomowa to według mnie najgłupszy, najgorszy i najdebilniejszy wynalazek na świecie. Nie da się ukryć, że atomówka w dzisiejszych czasach jest doskonałą bronią psychologiczną, wszak łatwo jest straszyć inne narody atomówką. Dlatego boję się, że broń jądrowa wpadnie w łapska islamskich terrorystów. Będą mogli szantażować świat jak chcą. A wszyscy wiedzą, że islamscy fanatycy nie zawahają się przed niczym, więc wszyscy potraktują ich poważnie. To może poskutkować wręcz chaosem na świecie, a jeśli postanowią rzeczywiście to odpalić... brr. Jedynym optymistycznym akcentem w tej sprawie może być fakt, że atomówkę nie jest tak łatwo zdobyć. O ile mi wiadomo, Korea jest podejrzewana o układy z terrorystami. Niedobrze

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

Co do grupy trzymającej władzę... zawsze istniały teorie ,że istnieje jakaś klika która za pomocą pieniędzy i
ciemnych interesów trzyma świat w szachu. Byli już Templariusze(legendarny skarb polecam film "Skarb
narodów"), żydzi

Tu odsyłam do mojej poprzedniej wypowiedzi na temat Żydów

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

(w końcy nikt normalny nie dojdzie do majątków za pomocą ciężkiej pracy bo niby jak) teraz
Amerykanie którzy też nie wyciągneli swojej potęgi z kapelusza(choć mają pecha i za prezydenta mają maniaka > zaślepionego swoją "dziejową" misją zaprowadzenia pokoju nia świecie).

Co do Busha zgadzam się. Jednak ta misja pokojowa to tylko przykrywka do próby podbicia całego świata, o czym również pisałem wcześniej

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

Hipotetycznie gdyby Polska była światowym mocarstwem i próbowała chronić tylko i wyłącznie swoje
ineresy(tak jak USA) byliby ludzie z tego niezadowoleni zawsze są i zawsze będą a przemawia przez nich
zwykła zawiść.

Jak wiadomo, nigdy nie zadowolisz wszystkich. A teoria, jakoby Polska miała być światowym mocarstwem wydaje mi się tak absurdalna, że aż śmieszna

Dnia 04.04.2007 o 20:23, Mogrim napisał:

Zresztą wystarczy znowu spojrzeć na bliski wschód "antyamerykaniści" to przede wszystkim kraje rządzone
przez fanatyków. A takie Zjednoczone Emiraty Arabskie ,albo Kuwejt jakoś nie słychać(albo ja nie słyszałem)
żeby domagali się wymazania USA czy Izraela z powierzchni ziemi.

Nie chcę być uznany za nietolerancyjnego rasistę, ale zbliżam się do subiektywnego stwierdzenia, że na bliskim wschodzie ludzie są po prostu idiotami. To może szalone stwierdzenie, którego nie powstydziłby się dyktator na miarę Hitlera, ale spójrzcie - ci fanatycy tylko potrafią się tłuc między sobą i z innymi. Wiecznie zamachy, tragedie, potyczki. A np. w Europie jest spokój - jakoś nie ma wojen.
Patrząc z drugiej strony... Takie potyczki i manifestowanie poglądów (palenie amerykańskiej flagi to już tradycja :D) jest w pewnym sensie lepsze, niż ogrom hipokryzji, w której pogrążone są USA.

[Mogrim 0]

Dnia 04.04.2007 o 21:12, Graszczur napisał:

Były przecież nawet przypadki, gdy dwóch papieży tłukło się między sobą o stanowisko :D

W bodaj XI wieku nawet trzech. Ale wtedy rzeczywiście władze nad światem miał papież, jak mało kto w historii. W końcu to on oni namaszczali cesarzy i królów.

[lord_siwy 0]

Ludzie dajcie sobie spokój z tym Bogiem! Wierze w niego ale wierze w też w to, że dał nam świat którym sami mamy się rządzić. Tak więc Ameryka nie jest super mocarstwem z łaski Boga tylko tak potoczyły się dzieje świata.
Żyjemy tu i teraz zostanie po nas to co stworzymy. Pewnie jest jakieś tzw. życie po życiu ale jestem na 100% pewny, że nie wygląda ono jak żadno z wykreowanych nam wizji nieba przez którąkolwiek z religii monoteistycznych tego świata.

[lord_siwy 0]

Dnia 04.04.2007 o 20:43, Graszczur napisał:

To również prawdopodobne, zwłaszcza gdy spojrzymy na Żydowską rasę na przestrzeni tysięcy lat
historii. Żeby tu uogólnić - Żydzi zawsze byli tępionymi, prześladowanymi i znienawidzonymi
męczennikami, czego zwieńczeniem był drugowojenny holokaust. A mimo tego przetrwali i mają
się dobrze. Jeśli tak patrzeć obiektywnie, to Żydzi rzeczywiście mogą być "narodem wybranym"
- jak to zostało rozpisane w Biblii.

Gościu nie ma czego takiego jak "Żydowska rasa" jest co najwyżej naród żydowski

[Budo 0]

No cóż, jeśli o mnie chodzi to uważam że tym światem rządzą korporacje- wielkie firmy zrzeszające tysiące pracowników na całym świecie i zajmujące sie dosłownie wszystkim. Większe i mniejsze firmy mające wspólnych właścicieli i wpływ na politykę wielu krajów...

[Graszcz 0]

Dnia 04.04.2007 o 22:13, lord siwy napisał:

Gościu nie ma czego takiego jak "Żydowska rasa" jest co najwyżej naród żydowski

Szczerze mówiąc nie widzę większej różnicy, ale w porządku, masz rację