Zaloguj się, aby obserwować  
Hegemon

Muzyka w grach - najlepsze kawalki

754 postów w tym temacie

Dla mnie najlepsze kawałki są z Gothica I i II, Morrowinda, Medievala II, oczywiście Mafii (Little Italy rulz!), Liberty City Rock Radio w GTA IV i to chyba wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie kolegów - Mafia miała świetną ścieżkę dźwiękową! Oprócz tego Flash FM z GTA VC i 2 kawałki króla Michaela. Zawsze włączałem to radio i wsłuchiwałem się w popowe brzmienia. ;D
Nie grałem, ale słyszałem, że przygodówki LucasArts miały świetną ścieżkę dźwiękową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się najbardziej podoba muzyka z Gothica 1, 2 + NK. Mam nawet płytkę z tego ostatniego;) W starym obozie przyjemne dźwięki leciały. Ponadto muzyka z radia GTA: Vice City (już nie pamiętam którego, ale się bardzo zasłuchiwałam w jednym z nich). W Hitmanie: Codename 47 muzyka z menu i ogólnie z misji jest bardzo ładna i klimatyczna. Zresztą prawie każda część Hitmana to ma. No i jeszcze wielki Need for Speed: Undergorund 2 ;) Z tej gry mam kilkanaście kawałków na komórce i bardzo lubię słuchać m.in. Unwritten Low - Celebration Song, Rise Against - Give It All, Juvenille, T.I. i The Doors też jest przyjemne oraz parę innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej podobały się utwory w FIFIE 2004. Bardzo te soundtracki mi przypadły do gustu. A najbardziej ten z trailera, choć większość utworów było dobrych. Jeśli ktoś zna pełną listę utworów to byłbym bardzo wdzięczny o przesłanie mi tej listy. GG

Spoiler

15898006


http://www.youtube.com/watch?v=RJ4lin_1aKo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludki - może zły temat, ale znacie jakieś stronki z darmowymi nutami do utworków z motywami z gier i filmów? Chodzi o pianino głównie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam taki zwyczaj, że staram się konstruktywnie wykorzystywać czas. Samo chodzenie jest nudne - lubię wtedy też słuchać muzyki. Dzisiaj idąc na próbę i wracając z niej pierwszy raz od dłuższego czasu posłuchałem sobie utworów z Heroes III. I przypomniało mi się jak ubóstwiam te genialne, symfoniczne brzmienia. Muzyka z zamku, bastionu, cytadeli i nekropolis, utwór akompaniujący podróżom morskim, bębny wojenne podczas potyczek... Wspaniałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2011 o 19:27, Kardithron napisał:

Mam taki zwyczaj, że staram się konstruktywnie wykorzystywać czas. Samo chodzenie jest
nudne - lubię wtedy też słuchać muzyki. Dzisiaj idąc na próbę i wracając z niej pierwszy
raz od dłuższego czasu posłuchałem sobie utworów z Heroes III. I przypomniało mi się
jak ubóstwiam te genialne, symfoniczne brzmienia. Muzyka z zamku, bastionu, cytadeli
i nekropolis, utwór akompaniujący podróżom morskim, bębny wojenne podczas potyczek...
Wspaniałe.


A np. posłuchaj sobie muzyki wody (kiedy bohater jest na statku) z części trzeciej oraz czwartej Heroesów. Chociaż oba motywy zupełnie od siebie odmienne, są IMO równie klimatyczne i równie ciekawie skomponowane. Dotyczy to zresztą chyba całości soundtracków z obu części. Dość od siebie różne, ale w obu przypadkach równie genialne. :-)
Zresztą grałem w HoMM od części dwa do pięć i w każdej części muzyka jest swoistym dziełem sztuki, nawet w piątce. :-)
Za to pograłem w demo części sześć i lekko się zawiodłem, bowiem na ogół podczas samej rozgrywki dostrzegłem (tudzież dosłyszałem ;-)) tam przeplatające się motywy z części dwa oraz pięć. To kilka nowych brzmień natomiast zupełnie mnie nie przekonało. :-(

Co do moich preferencji, najbardziej chyba cenię sobie muzykę z obu części Soul Reavera, gdzie motywy przewodnie i w Jedynce i w Dwójce (Raziel Theme oraz Ariel''s Lament) są IMO najbardziej gotycko klimatycznymi jakie kiedykolwiek słyszałem w grach. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie uwielbienie jakim darzę muzykę z trzeciej części serii wynika z, oprócz samej jakości tej muzyki, sentymentu do gry. Wspaniale wykreowany świat, świetna grafika, genialna grywalność... No i sam fakt, że grałem właśnie jedynie w trzecią część. Jestem nieco sceptycznie nastawiony do innych, ale jak się przełamię, to może kiedyś zagram w czwórkę. Piątka jest poza moim zasięgiem sprzętowym, o szóstce już nie wspominając. Parametry mojego komputera na swój sposób przyczyniły się do tego, że pokochałem starsze gry. Do tego stopnia, że nieraz wręcz brzydzę się nowościami cechującymi się ogromnym naciskiem na grafikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze gdy słucham soundtrack''a z Guild Wars przechodzą mnie ciary i nabieram ochoty do życia :D

http://www.youtube.com/watch?v=M8HftCKcDXA
http://www.youtube.com/watch?v=noPAVpuiMb8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=7M0SSEWrkJ8
http://www.youtube.com/watch?v=1LzTwnfmI9w
http://www.youtube.com/watch?v=xyM5Pn_UkIk&feature=related

I tutaj określenie EPIC wcale nie było by nadużyciem <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2011 o 20:50, Kardithron napisał:

Szczególnie uwielbienie jakim darzę muzykę z trzeciej części serii wynika z, oprócz samej
jakości tej muzyki, sentymentu do gry. Wspaniale wykreowany świat, świetna grafika, genialna
grywalność... No i sam fakt, że grałem właśnie jedynie w trzecią część. Jestem nieco
sceptycznie nastawiony do innych, ale jak się przełamię, to może kiedyś zagram w czwórkę.


Generalnie w kwestii porównania motywów z obu gier jakie towarzyszą nam w trakcie podróży morskich można łatwo zauważyć jak bardzo są one od siebie odmienne. Ten z Trójki spokojniejszy, bardziej stonowany, niemal złowrogi, pełen niepewności. Mi kojarzy się ze statkiem, który powoli dryfuje gdzieś pośrodku wielkiego bezmiaru wód. Wód spokojnych i cichych, kiedy oświetlony słońcem spoglądasz na ową bezkresną otchłań, na nieznaną przyszłość.
Z Czwórki natomiast bardziej dynamiczny, nieco radośniejszy. Jakby owy statek już nie dryfował, a sunął jak tylko potrafi poprzez wzburzone fale, pchany ożywczym i orzeźwiającym wiatrem. Ty sam zaś, muskany rozpryskami morskiej bryzy, spoglądasz przed siebie pełen nadziei, śmiejąc się do własnych myśli, a może do kogoś kto stoi tuż obok.
Tak przynajmniej ja to widzę oczami wyobraźni. :-) W każdym razie oba motywy tak odmienne od siebie zarazem tak niesamowicie precyzyjnie oddają klimat tej samej przecież sytuacji: bohatera na statku w trakcie podróży morskiej.
Co do samej gry, Czwórka wprowadziła wiele nowych rozwiązań, które nie każdemu mogły przypaść do gustu. Ja uważam, że jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia i osobiście przy samych kampaniach z Czwórki spędziłem może nawet więcej czasu niż przy tych z Trójki. Obie części uważam za równie udane.
Piątka natomiast takich emocji już we mnie nie budzi, być może dlatego że to już nie ten producent, nie to samo podejście. Inne odbiór, inny świat. Nie wiem... nawet muzyka już jakby nie tak samo przekonująca.

Dnia 01.10.2011 o 20:50, Kardithron napisał:

Piątka jest poza moim zasięgiem sprzętowym, o szóstce już nie wspominając. Parametry
mojego komputera na swój sposób przyczyniły się do tego, że pokochałem starsze gry. Do
tego stopnia, że nieraz wręcz brzydzę się nowościami cechującymi się ogromnym naciskiem
na grafikę.


Jeśli chcesz znać moje zdanie, to póki co przynajmniej naprawdę wiele nie straciłeś. Z gier tych bardziej współczesnych polecić mógłbym co najwyżej obie części Mass Effect. Ja od mniej więcej 6 lat (od 2005 roku) bawiłem się głównie w World of Warcraft, a i to również nie ze względu na samą grę a z powodu innych osób, które mnie tam trzymały. :-) IMO gier naprawdę wartościowych na przestrzeni ostatniej dekady powstało jak na lekarstwo... albo i jeszcze mniej.
I np. już teraz wiem, że HoMM 6 nie kupię, bo to już nie są ci sami Herosi, którymi tak się cieszyłem grając w poprzednie części, 3 i 4. A szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.10.2011 o 09:31, Dann napisał:

Generalnie w kwestii porównania motywów z obu gier jakie towarzyszą nam w trakcie podróży
morskich można łatwo zauważyć jak bardzo są one od siebie odmienne. Ten z Trójki spokojniejszy,
bardziej stonowany, niemal złowrogi, pełen niepewności. Mi kojarzy się ze statkiem, który
powoli dryfuje gdzieś pośrodku wielkiego bezmiaru wód. Wód spokojnych i cichych, kiedy
oświetlony słońcem spoglądasz na ową bezkresną otchłań, na nieznaną przyszłość.

Bardzo fajnie, że masz swoje interpretacje utworów tego typu. :> Moja wizja i epitety, których użyłbym w stosunku do omawianego WATER.mp3 są bardzo podobne do Twoich.
Muzyka z Nekropolis, to jeden z najbardziej nastrojowych utworów klasycznych (i w zasadzie nie tylko), jakich mi się zdarzyło posłuchać kiedykolwiek. Partie klawesynu kojarzą się z widmem mrocznego pianisty siedzącego w nawiedzonym domu. ;> Hm, ciężko jest się tu rozpisać a propos własnych interpretacji i skojarzeń, gdyż takowe są w zasadzie w grze narzucone; słyszymy konkretną muzykę, a naszym oczom ukazuje się miasto z nią połączone.
Niewątpliwie jedną z moich ulubionych kompozycji z Heroesów III jest utwór z Cytadeli. Krótka, bo trwająca chyba ledwo dwie minuty, ale genialne zbudowana. Od cichych, tłumionych partii z nutką wesołości i specyficznego, trzymającego w wielkim napięciu nastroju, po ostre, melancholijne wejście smyczków. Ten utwór, to istny majsterszyk. :>

Dnia 02.10.2011 o 09:31, Dann napisał:

Piątka natomiast takich emocji już we mnie nie budzi, być może dlatego że to już nie
ten producent, nie to samo podejście.

O, to to jeszcze jest inny producent? Nawet o tym nie wiedziałem. No i widzisz, już to potrafi sceptycznie człowieka nastroić. :P

Dnia 02.10.2011 o 09:31, Dann napisał:

:-) IMO gier naprawdę wartościowych na przestrzeni ostatniej dekady powstało jak na lekarstwo...
albo i jeszcze mniej.

No... niecałej dekady. Z jej początkiem wiąże się w końcu ukazanie wielu wspaniałych tytułów, choćby Gothic I i Gothic II z dodatkiem oraz TES III: Morrowind, które osobiście uważam za jedne z najlepszych gier RPG. I wiele osób moje zdanie na pewno podzieli.
Nawet gdybym dysponował teraz komputerem pierwszej klasy, to nie sądzę, bym inwestował pieniądze w zapoznanie się z serią Assassin''s Creed, Wiedźminem, Bioshockiem, Fallout i innymi sprzętożercami. Szkoda by mi było raczej pieniędzy; zwłaszcza, że staram się oszczędzać na szczytne muzyczne cele. ;)

Myślę, że offtop ten już lepiej zakończyć; w końcu mamy się tu ograniczać do dyskusji o muzyce. :>

A jeżeli już przy tej kwestii jesteśmy, to akurat w wielu przypadkach można ją uznać za plus wielu ostatnich produkcji.
Muzyka z Wiedźmina (części pierwszej) jest fantastyczna. Bardzo melancholijny, baśniowy i przestrzenny Silver Sword. Kojarzysz ten tytuł? River Of Life nasuwający wyobrażenie pięknej, fantastycznej, pełnej życia zielonej krainy. A także nieco bardziej refleksyjny The Dike, który osobiście również kojarzy mi się z naturą i jakimś rodzajem otoczenia (niekoniecznie tak pięknego i zielonego), ale już raczej z deszczową oprawą.
Bardzo możliwe, że powyższe utwory są Ci znane; jeżeli nie, to nie czekaj - na YouTube migiem! ;>
Godne pochwały są również utwory z gier Gothic 3, Two Worlds II i Arcania. A soundtrack z Obliviona... Utwory z folderów Town i Atmoshpere, to najbardziej spokojna i relaksująca muzyka, z jaką miałem styczność, przy grach tego typu. :> Warto posłuchać, jeżeli się nie zna.

EDIT:
Dorzucam jeszcze link do spokojnej, refleksyjnej (jeżeli mnie pamięć nie zawodzi, to nie tylko mi tonacja d-moll się tak kojarzy) kompozycji na pianino ze starej gry Dispel (ma ona swój temat na gram.pl).
http://www.youtube.com/watch?v=Mm5CNugLC3k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Bardzo fajnie, że masz swoje interpretacje utworów tego typu. :> Moja wizja i epitety,
których użyłbym w stosunku do omawianego WATER.mp3 są bardzo podobne do Twoich.


:-)

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Muzyka z Nekropolis, to jeden z najbardziej nastrojowych utworów klasycznych (i
w zasadzie nie tylko), jakich mi się zdarzyło posłuchać kiedykolwiek. Partie klawesynu
kojarzą się z widmem mrocznego pianisty siedzącego w nawiedzonym domu. ;>


Próbuję sobie właśnie ten motyw przypomnieć... nom, o ile dobrze pamiętam już sam początek jest właśnie w takim stylu. :-) Generalnie, mimo że nieumarli są przecież frakcją dość jednoznaczną i charakterystyczną, wcale nie tak łatwo oddać klimat miasta śmierci.

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Hm, ciężko
jest się tu rozpisać a propos własnych interpretacji i skojarzeń, gdyż takowe są w zasadzie
w grze narzucone; słyszymy konkretną muzykę, a naszym oczom ukazuje się miasto z nią
połączone.


To jest właśnie potęga muzyki, powiem Ci. ;-) Jest to prawdziwa magia tego świata... szkoda tylko że jedyna. :-(

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Niewątpliwie jedną z moich ulubionych kompozycji z Heroesów III jest utwór z Cytadeli.
Krótka, bo trwająca chyba ledwo dwie minuty, ale genialne zbudowana. Od cichych, tłumionych
partii z nutką wesołości i specyficznego, trzymającego w wielkim napięciu nastroju, po
ostre, melancholijne wejście smyczków. Ten utwór, to istny majsterszyk. :>


Nie jestem pewien które miasto to Cytadela, jako że w głowie zachowały mi się w zasadzie nazwy angielskie. Mi najbardziej podobała się muzyka z miast Rampart (moje ulubione miasto - Złote smoki FTW :-)) oraz Stronghold, czyli miasto barbarzyńców. Ta druga (Stronghold) była chyba jednak najbardziej poruszająca. Miało się wrażenie jakby narastała w tobie z każdą nutą... a do tego naprawdę Piękna melodia. Polecam.

Natomiast muzyka na mapie strategicznej, np. ta "trawiasta", IMO jest zdecydowanie bardziej klimatyczna w Czwórce... kiedy zaczyna się delikatnymi smyczkami, potem przeplata z niesamowicie urzekającym, ale zarazem subtelnym kobiecym głosem. Również polecam.
Powiem ci tak szczerze, jak teraz nucę sobie właśnie owy "trawiasty motyw" lub ten ze Stronghold... bez tak poruszającej muzyki żadna część HoMM nie byłaby tym samym.

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

O, to to jeszcze jest inny producent? Nawet o tym nie wiedziałem. No i widzisz, już to
potrafi sceptycznie człowieka nastroić. :P


Trójkę i Czwórkę stworzył New World Computing, a wydał 3DO. Wiadoma sprawa. Piątkę natomiast zrobił już Nival, a wydało też wiadomo, Ubisoft... chciałem napisać Obisoft. ;-D
BTW, wiesz jak nazywają się pracownicy OBI ?

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

No... niecałej dekady. Z jej początkiem wiąże się w końcu ukazanie wielu wspaniałych
tytułów, choćby Gothic I i Gothic II z dodatkiem oraz TES III: Morrowind, które osobiście
uważam za jedne z najlepszych gier RPG. I wiele osób moje zdanie na pewno podzieli.


Ja podzielę, ale tylko w odniesieniu do samego Gothica 1 i 2. TES mnie osobiście nie przekonał... Natomiast dla mnie Gothic 1 czy nawet 2, to już jednak gry nieco starsze. Mimo że mają tylko około 10 lat.

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Nawet gdybym dysponował teraz komputerem pierwszej klasy, to nie sądzę, bym inwestował
pieniądze w zapoznanie się z serią Assassin''s Creed, Wiedźminem, Bioshockiem, Fallout
i innymi sprzętożercami. Szkoda by mi było raczej pieniędzy; zwłaszcza, że staram się
oszczędzać na szczytne muzyczne cele. ;)


Tak jak wcześniej napisałem: ja mam PC jaki mam, zapewne te gry by udźwignął (choć bez fajerwerków), ale te współczesne gry zupełnie mnie nie przekonują. W tym roku kupiłem jedynie Deus Ex (czego zupełnie nie planowałem) i choć gra jest dość ciekawa, to jednak z perspektywy czasu tego zakupu jednak żałuję. Rage''a już nie zakupię, mimo że ten zakup akurat planowałem.
I masz rację, lepiej zamiast tego kupić sobie np. ścieżkę dźwiękową z "Dwóch Wież" i posłuchać Przepięknego "Foundations of Stone". :-)

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

A jeżeli już przy tej kwestii jesteśmy, to akurat w wielu przypadkach można ją uznać
za plus wielu ostatnich produkcji.


Niestety mało znam ostatnich "wielkich produkcji". Chociaż muzyka z ww. Deusa: HR faktycznie jest niesamowicie klimatyczna. Co szczególnie zwróciło moją uwagę, to coś czego nie zarejestrowałem w żadnej dotychczasowej grze... w filmach owszem, w grach nie. Mianowicie przewodni motyw muzyczny (nota bene niesamowicie pasujący do całej fabuły i świata gry) słyszymy od razu po uruchomieniu gry, już od momentu kiedy przez ekran przewijają się w dość szybkim tempie loga poszczególnych sponsorów, producentów, wydawców itd., po czym owy utwór płynnie przechodzi w menu główne... genialna sprawa, a jakie wrażenie!
Cholibka, kilka razy wychodziłem z gry i uruchamiałem ją ponownie tylko po to, aby tego doświadczyć. :-)

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Muzyka z Wiedźmina (części pierwszej) jest fantastyczna. Bardzo melancholijny, baśniowy
i przestrzenny Silver Sword. Kojarzysz ten tytuł? River Of Life nasuwający
wyobrażenie pięknej, fantastycznej, pełnej życia zielonej krainy. A także nieco bardziej
refleksyjny The Dike, który osobiście również kojarzy mi się z naturą i jakimś
rodzajem otoczenia (niekoniecznie tak pięknego i zielonego), ale już raczej z deszczową
oprawą.


Przykro mi to mówić (pisać), ale w Wiedźmina 1 grałem tylko raz i niby przeszedłem w całości, ale muzyka z tej gry jakoś nie za bardzo zapadła mi w pamięć. :-( Nawet ta z menu głównego, której dość często byłem zmuszany odsłuchiwać podczas loadingów spowodowanych crashami lub dość częstą u mnie śmiercią bohatera. Z całej gry jedyne co zapamiętałem jako GIGANTYCZNY plus, to kapitalne dialogi, niemal żywcem wyjęte spod pióra pana Andrzeja.
Chociaż to co piszesz wydaje się być przekonujące.

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Bardzo możliwe, że powyższe utwory są Ci znane; jeżeli nie, to nie czekaj - na YouTube
migiem! ;>


Tu jest właśnie problem. Widzisz, ja nie korzystam z YT do słuchania muzyki lub oglądania filmów, które są czyjegoś autorstwa i których sam autor nie zamieścił tam osobiście. Uważam takie praktyki za... niestosowne z moralnego punktu widzenia.

Dnia 03.10.2011 o 20:24, Kardithron napisał:

Godne pochwały są również utwory z gier Gothic 3, Two Worlds II i Arcania. A soundtrack
z Obliviona...


Żadnej z tych gier nie znam. To już nie moje lata, nie ten czas, nie to miejsce i nie te cRPGi. :-)
Natomiast sam mogę Ci polecić muzykę z gry pod tytułem Hegemonia: Legions of Iron. Sama gra jest czymś w rodzaju kosmicznej strategii (z naprawdę interesującą fabułą), gdzie występują zarówno chwile wielkich batalii, jak i spokojnego rozwijania i kolonizowania planet. I o dziwo podczas tego drugiego, mimo że dość często gapimy się w monitor i ewentualnie spacją przewijamy pomiędzy mapami układów planetarnych, muzyka jest tam tak klimatyczna i absorbująca, że sama w sobie nie pozwala się nudzić... chwilami spokojna, stonowana, kojąca, niemal tajemnicza jak sam kosmos. Podczas walk zaś złowieszcza, dynamiczna, ekspresywna, a przy tym podnosząca na duchu. :-) Zresztą swojego czasu nie bez powodu do gry dodawano osobny krążek właśnie ze ścieżką dźwiękową. Mógłbym ci go wysłać pocztą, ale uważam, że najlepiej byś go poczuł w samej grze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może niezupełnie jest muzyka z gry jako takiej, ale ostatnio w samochodzie słucham głównie muzyczki z trailera Syndicate. Choć zwykle nie przepadam za tego typu kawałkami, to akurat w tym jest coś, co mi się spodobało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować