The Elder Scrolls V: Skyrim

[lis_23 2]

Dnia 20.11.2011 o 13:15, Bongo777 napisał:

Nie zgadam sie , co znaczy nudny podaj przykład innego rpg który byłby bardziej ciekawy?

Chociażby wspomniany już Wiedźmin 2, gra może i krótka ale przez to spójna, nastawiona na historię, postacie są bardziej prawdziwe, zleceniodawcy questów również, sam bohater jest bardziej autentyczny ze względu na fakt, iż się odzywa, nasze " smoczę dziecię " to taki trochę cep, chłopak na posyłki bez własnej woli ;)

Dnia 20.11.2011 o 13:15, Bongo777 napisał:

Znów się nie zgadzam - u mnie wyswietla monitor 24 cale w rozdzielczosci 1680x1050 16:10
na full ustawieniach - jest super chociaż musze przyznać - Wiedzmin2 faktycznie byla
lepsza

Ja gram na monitorze FHD 24 cale, 1920x1080, wszystko na maxa + mody i szczególnie zachwycony nie jestem + gra potrafi mi wywinąć takie " kwiatki ", jak czarne i kwadratowe drzewa i inne obiekty w grze.

Nie twierdzę że to zła gra, uważam tylko, że nie zasługuje na tytuł gry roku czy też RPGa roku, na taki tytuł zasługuje gra innowacyjna lub taka, która przynajmniej w kilku aspektach ociera się o ideał ( fabuła, walka, interakcja z otoczeniem, rtc. ), tutaj tego brak a jedyne co można by uznać za przewagę TESV to klimat świata i muzyka.

[KrzychW 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:17, sinir napisał:

Przetop ją w piecu na sztabki. Masz taki np. w Białej Grani, w warsztacie przy Amazonce.

Tak sądziłem, że to właśnie trzeba zrobić, ale korzystałem z kużni i tam właśnie szukałem odpowiednich opcji, a piece hutnicze, bo o nie chodzi, przegapiłem jak ostatnia sierota.
Dzięki.

[Shinigami 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:06, lis_23 napisał:

po drugie, to jeden z nielicznych RPGów fantasy w którego mozna grać z widokiem z pierwszej
osoby ( chyba tylko Gothic 3 dawał podobną możliwość )

Might and Magic. Wizardry. ARX Fatalis etc. Trochę tego było ;)

Dnia 20.11.2011 o 13:06, lis_23 napisał:

po za tym, jest tu rozwój postqaci, eksploracja świata i mimo wszystko, walka choć słabsza
niż w większości gier tego typu.

Właśnie swoboda działania, brak zmuszania gracza do podejmowania jakichkolwiek decyzji definiuje gry RPG, Deus czy Wiedźmin to gry dobre, jednak na tym polu ograniczone przez świat i główny wątek do którego skończenia jesteśmy zobowiązani, inaczej nici z dalszej gry.

Co oczywiście nie znaczy, że są to tytuły mniej wartościowe. Każda historia przedstawiona w odpowiedni sposób wciąga. Tak jak błąkanie się po ogromnej mapie w poprzednich częściach TES''a ;)

[Kadaj 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:25, lis_23 napisał:

na taki tytuł zasługuje gra innowacyjna lub taka, która przynajmniej w kilku
aspektach ociera się o ideał ( fabuła, walka, interakcja z otoczeniem, rtc. )

Przyznanie tytułu gry roku to typowo względna ocena i dostaje ją pozycja najlepsza ze wszystkich. Czyli hipotetycznie przy słabej konkurencji nawet średniak może zostać grą roku. ;p

[vegost 0]

Dobra znudziło mnie już trochę Skyrim :) Dość już robienia questów pobocznych, zrobię fabułę z Cesarstwem i kończę z grą :D Muszę przyznać, że DA Początek jest lepszy. Więcej akcji jest i zróżnicowane questy są.

[Fanagir 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:15, Bongo777 napisał:

Nie zgadam sie , co znaczy nudny podaj przykład innego rpg który byłby bardziej ciekawy?

Szczerze mówiąc mało jesy w dziesiejszych czasach gier które można nazwać RPG. Ze starszych to np Baldur''s Gate, Planescape: Torment i Arcanum. Z nowszych niż poprzednie to Gothic 1, 2 i Morrowind. Znalazło by się pewnie jeszcze kilka np Might and Magic 6, 7, 8 ale one pewnie Cie nie interesują :P.

Dnia 20.11.2011 o 13:15, Bongo777 napisał:

Błąd właśnie w tych questach ponocznych widać różnorodność lokacji i wątków - dlatego
gra nie jest nudna.

Questy są ciekawsze niż w oblivionie ale mimo wszystko wątek główny oprócz jednego momenu jest przewidywalny i przynudzający. Większość questów jest dość bezbarwnych i tak naprawdę nie ma motywacji aby te questy wypełniać.

[Wszystkozajete 0]

Może mi ktoś w skrócie wyjaśnić jak działa w tej grze system levelowania. W Oblivionie wybierało się 7 umiejętności głównych i to ich wzrost przyczyniał się to awansów na kolejne poziomy. W Skyrimie widzę, iż nie ma czegoś takiego, czyli rozumiem, że tutaj przyrost jakiejkolwiek umiejętności wpływa na awans? Pytam, bo mam już 4 lvl, który nabiłem bardzo szybko i nie chcę się nagle obudzić na wysokim poziomie mając słabą postać.

Drugie pytanie. Jak sprawa wygląda ze szkoleniami u trenerów? Na każdy poziom można pobrać określona ilość lekcji czy nie jest to ograniczone?

[Kardithron 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:06, lis_23 napisał:

po drugie, to jeden z nielicznych RPGów fantasy w którego mozna grać z widokiem z pierwszej
osoby ( chyba tylko Gothic 3 dawał podobną możliwość )

Od siebie dodam bardzo znany RPG fantasy, który, co więcej, stanowi trzecią część The Elder Scrolls, czyli Morrowind. Pierwsza osoba była w nim zrobiona nawet lepiej niż w podanym przez Ciebie Gothic 3 (aluzja do gałek ocznych i wnętrza modeli, które czasami się w takim trybie podziwiało). Również bardzo możliwe, że TES IV dawał takie możliwości.
Także w Gothic II można się było tak pobawić, chociaż to już wymagało ingerencji w plik.

[lis_23 2]

Dnia 20.11.2011 o 13:42, Shinigami napisał:

Might and Magic.

Dark Messiah? - cóż, wielu nie uważa tej gry za RPGa, raczej za grę akcji ;)
mi się bardzo podobała i czekam na kontynuację, choć UbiSoft wciąż milczy ...

Dnia 20.11.2011 o 13:42, Shinigami napisał:

Właśnie swoboda działania, brak zmuszania gracza do podejmowania jakichkolwiek decyzji
definiuje gry RPG, Deus czy Wiedźmin to gry dobre, jednak na tym polu ograniczone przez
świat i główny wątek do którego skończenia jesteśmy zobowiązani, inaczej nici z dalszej
gry.

Widzisz, ale przez to gracz wie na czym się skupić, gry z otwartym światem na początku oszałamiają wolnością, aż się kręci w głowie ale potem zaczyna się robić nudno ... taki był Gothic 3 i po części Risen
jak już pisałem, nie należę do graczy, których kreci kupno domu, branie ślubu, wytwarzanie mieczy, bycie drwalem, itp. wolę klasyczny motyw, jasno okreslony cel, moze dlatego najbardziej przypadły mi do gustu takie tytuły, jak: Wiedźmin 1 i 2, DE:HR,DA:O,NWN 1,2,czy poniewierana przez innych Arcania.

Dnia 20.11.2011 o 13:42, Shinigami napisał:

[lis_23 2]

Dnia 20.11.2011 o 13:43, Kadaj napisał:

Przyznanie tytułu gry roku to typowo względna ocena i dostaje ją pozycja najlepsza ze
wszystkich. Czyli hipotetycznie przy słabej konkurencji nawet średniak może zostać grą
roku. ;p

W tym roku nie ma słabej konkurencji ( Deus Ex: HR, Batman AC, Wiedźmin 2 ) a i tak wszyscy na grę roku typuja Skyrim ;)

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:52, Wszystkozajete napisał:

Może mi ktoś w skrócie wyjaśnić jak działa w tej grze system levelowania. W Oblivionie
wybierało się 7 umiejętności głównych i to ich wzrost przyczyniał się to awansów na kolejne
poziomy. W Skyrimie widzę, iż nie ma czegoś takiego, czyli rozumiem, że tutaj przyrost
jakiejkolwiek umiejętności wpływa na awans? Pytam, bo mam już 4 lvl, który nabiłem bardzo
szybko i nie chcę się nagle obudzić na wysokim poziomie mając słabą postać.

Tak, awans w dowolnej umiejętności zbliża cię do awansu postaci. CO do mienia słabej postaci to Raczej nie ma się o to co martwić, o ile nie awansujesz w większości z pomocą zdolności niezwiązanych z walką to raczej problemu mieć nie będziesz.

Dnia 20.11.2011 o 13:52, Wszystkozajete napisał:

Drugie pytanie. Jak sprawa wygląda ze szkoleniami u trenerów? Na każdy poziom można pobrać
określona ilość lekcji czy nie jest to ograniczone?

Sam niewiele trenuje ale jest chyba tak że jest pewna górna granica do jakiej dany trener może cię wyuczyć, tutaj masz listę trenerów
http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Skyrim_Trainers

[Bongo777 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:52, Wszystkozajete napisał:

Może mi ktoś w skrócie wyjaśnić jak działa w tej grze system levelowania.

Zdobywasz doświadzczenie poprzez każde działanie jakie wykonujesz (używanie magii, walka itp)- zauważyłemże dużo doswiadczenia zdobywa się nie opprzez wykonywanie questów ale poprzez np wykoneanie broni magicznej, generalnie im więcej działasz tym więcej doświadczenia niekoniecznie poprez wykonanie questów.
Po zdobyciu odpowiedniej ilości awansujesz na wyzszy level rozwijajac najlepiej cechy najbardziej odpowiadajacej Twojej postaci - miom zdaniem system ten jest lepszy nie tylko wizualnie niż W Oblivionie.

Dnia 20.11.2011 o 13:52, Wszystkozajete napisał:

Drugie pytanie. Jak sprawa wygląda ze szkoleniami u trenerów? Na każdy poziom można pobrać
określona ilość lekcji czy nie jest to ograniczone?

Identycznie jak w Oblivione jest po pięć poziomów w każdym etapie - czeladnik mistrz ekspert itp. - przy każdej nauce też dodaje Ci doświadczenia więc warto się uczyć :)

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 20.11.2011 o 14:04, Bongo777 napisał:

Zdobywasz doświadzczenie poprzez każde działanie jakie wykonujesz (używanie magii, walka
itp)- zauważyłemże dużo doswiadczenia zdobywa się nie opprzez wykonywanie questów ale
poprzez np wykoneanie broni magicznej, generalnie im więcej działasz tym więcej doświadczenia
niekoniecznie poprez wykonanie questów.

Wykonywanie questów nie daje doświadczenia W Ogóle. Tym się różni TES od innych RPGów że tutaj nie dostajesz EXP za zabijanie stworków czy wykonywanie questów, rozwijasz się tylko dzięki rozwijaniu swoich umiejętności.

[Wszystkozajete 0]

>Tak, awans w dowolnej umiejętności zbliża cię do awansu postaci. CO do mienia słabej

Dnia 20.11.2011 o 14:02, Hubi_Koshi napisał:

postaci to Raczej nie ma się o to co martwić, o ile nie awansujesz w większości z pomocą
zdolności niezwiązanych z walką to raczej problemu mieć nie będziesz.

Czyli mówiąc w skrócie nie przesadzać z warzeniem mikstur i dyskusjami, tylko skupić się na walce ;]

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 20.11.2011 o 14:07, Wszystkozajete napisał:

Czyli mówiąc w skrócie nie przesadzać z warzeniem mikstur i dyskusjami, tylko skupić
się na walce ;]

Nom trochę powalczyć nie zaszkodzi, chociaż ja na przykład sporo doświadczenia zdobyłem poprzez kucie itemków i jakoś sobie radzę (chociaż fakt że noszę wypasioną zbroję i mocne bronie może mieć z tym coś wspólnego ;-)

[Shinigami 0]

Dnia 20.11.2011 o 13:57, lis_23 napisał:

Dark Messiah?

Nie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Might_and_Magic

Dnia 20.11.2011 o 13:57, lis_23 napisał:

Widzisz, ale przez to gracz wie na czym się skupić, gry z otwartym światem na początku
oszałamiają wolnością, aż się kręci w głowie ale potem zaczyna się robić nudno ... taki
był Gothic 3 i po części Risen

Są gry w których takie rozwiązanie sprawdza się doskonale, jak stary ale wciąż wciągający Morrowind.

Czasy podobnych tytułów bezpowrotnie przemijają, teraz nikt nie zaryzykuje stworzenia świata w którym można się zgubić, bez możliwości szybkiej podróży, dokładnej mapy czy innych udogodnień których ze świecą szukać w starszych produkcjach.

Zresztą właśnie poprzednik Skyrima bezpowrotnie zabił marzenia niektórych graczy o godnym następcy. Podobnie jak Fallout 3 ;)

Dnia 20.11.2011 o 13:57, lis_23 napisał:

jak już pisałem, nie należę do graczy, których kreci kupno domu, branie ślubu, wytwarzanie
mieczy, bycie drwalem, itp. wolę klasyczny motyw,

Klasyczne motywy to właśnie to co opisałeś powyżej. Ultima Online? ;0

Dnia 20.11.2011 o 13:57, lis_23 napisał:

jasno okreslony cel, moze dlatego najbardziej
przypadły mi do gustu takie tytuły, jak: Wiedźmin 1 i 2, DE:HR,DA:O,NWN 1,2,czy poniewierana
przez innych Arcania.

Ograniczony świat, jasno określony wątek główny, bez skończenia którego nie odkryjemy dalszych lokacji to podstawa najnowszych gier. Branża podąża tą drogą już od dawna, wiec masz powody do radości.

Dalej liczę na jakieś wyjątki ;)

[Fanagir 0]

Pograłem w Skyrim na tyle aby początkowe oczarowanie znikło i w sumie zauważyłem, że to jest to co twórcy obiecali w Oblivionie. Nie jest to jakimś strasznym minusem ale nie jest to też krok do przodu. Szczególnie, że Twórcy skupili się na grafice i technologi niż na samej fabule i miodności. W sumie można powiedzieć, że na dziesiejsze czasy RPG wyszło z tego niezłe. Jednak porównując to do Planescape''a lub Arcanum to nadal nudna siekanka. Nie wiem, może jestem 20-sto letnim staruszkiem ale wolę jednak cRPG starego typu niż nowe siekanki udające, że mają fabułę i "som epickie!!!1". Nieźle pocienało się kiedyś w Warhammera 2 ed. gdzie gracze robili co tylko można, żeby zepsuć plany mistrza gry (co zawsze się nie udawało). Skoro 16-sto letnie dzieciaki potrafią wymyśleć bardziej przekonującą i motywującą fabułę niż dziesiejsi twórcy to gatunek gier RPG jest skazany na zagłade.
Z lepszych questów uznaję np. ten z zamkniętą "kostką" dwemerów, daedryczne questy i początek Mroczego Bractwa. Gildia Magów znów mnie rozczarowała poniważ zawsze wszyscy są mądrzejsi i potężniejsi niż ci ignoranci. Rozumiem, jeden lub dwóch magów może być debilami, ale wszyscy? No, nie licząc tych którzy nie są w gildi. Irytuje mnie też to, że po kilku questach jesteśmy już głową gildi i wszystko jest cacy. Tyczy to też gildi wojowników. Jest to sztuczne i krótkie. Cóż, dałbym tej grze w sumie nawet 7-/10 choć to chyba troszkę zawyżona ocena. Tak btw to Oblivion miał 3+/10 u mnie. :D

[Kardithron 0]

Dnia 20.11.2011 o 14:10, Shinigami napisał:

Zresztą właśnie poprzednik Skyrima bezpowrotnie zabił marzenia niektórych graczy o godnym
następcy.

Co masz na myśli dokładnie?

[Fanagir 0]

Pewnie ma na myśli, że Oblivion był do pupy. :P

[Shinigami 0]

Dnia 20.11.2011 o 14:14, Kardithron napisał:

Co masz na myśli dokładnie?

To co wyżej.

Ale poważnie, Oblivion w stosunku do Morrowinda do krok [ nawet nie jeden ] wstecz na każdym polu poza grafiką.