Motoryzacja - nasza Pasja

[Citkowsky 2]

Dnia 19.07.2009 o 15:04, Gumpert napisał:

Jeśli już o katalogach mowa, to polecam tylko serię Samochody Świata. Zdecydowanie więcej
mniej znanych wozów, a i ciekawostek się znajdzie masę :) Nie chciałbym się chwalić ale
udało mi się wszystkie roczniki uzbierać + 1986 rok, niemieckie wydanie, gdy polskiego
nie było jeszcze ( od 1991 ). A katalogi zamawiałeś na allegro za pewne ?

Te 3 widoczne na zdjęciach tak, na allegro. Całe 2zł od sztuki wyszło dzięki licytacji i braku ogólnego zainteresowania innych.
Ja sobie cenię najbardziej katalogi wydawane przez Auto Swiat. Mam wszystkie ich edycje, od 2001 do 2005. Później niestety zaprzestali wydawanie tych katalogów i przerzuciłem się na inne marki. A oprocz katalogów aut nowych jeszcze bardziej cenię katalogi aut używanych gdzie jest baaardzo dużo rzeczy dla mnie istotnych jako dla osoby szukającej samochodu dla siebie. Zaraz pstryknę fotkę mojej kolekcji:)

[Citkowsky 2]

Oto i moja kolekcja:)

Pismo MOTOR kupuję co tydzień już od bodajrze 2001 roku:) Nie przepuściłem ani jednego numeru. Każdy egzemplarz przeczytany, w idealnym stanie:) Będzie kiedyś niezła pamiątka:)

Top Gear zacząłem kupować jak tylko ukazała się polska edycja. Posiadam wszystkie numery:)

Katalogi tak jak widać. Z każdego roku przynajmniej jeden:)

[Gumpert 0]

Gratulacje za kolekcję. Ja co prawda od kilku lat kupuję Motor, Auto Świat, Top Gear i inne gazety i miesięczniki ( gdyż od stosunkowo niedawna mnie wozy tak kręcą :), lecz nie zbieram ich. Po przeczytaniu wyrywam najciekawsze artykuły i strony a gazeta ląduje w koszu. Nie lubię po prostu zbierać takich gazet, tyle cennego miejsca zajmują, a i szybszy dostęp do informacji, nie muszę odsłaniać tony gazet :P Wiem że za ileś lat będą miały jakąś tam wartość ale chrzanić to, wolę mieć łatwy dostęp do informacji i miejsce na katalogi oraz książki do których te artykuły wkładam ( np. w książce piszą o Zastavie 1100, umieszczam w tym miejscu inny artykuł o tym samym wozie wyrwany z gazety itd. :) Przechowuję tylko pierwsze numery V12, który zbytnio do gustu mi nie przypadły, ale wiem że za kilkanaście lat to to będzie coś ( super zdjęcia, dokładne dane techniczne), podobnie ze starymi i tak już niemieckimi prospektami i nowymi kilkoma gazetami z teguż kraju:)

Zdjęcia kolekcji też postaram się zrobić i wrzucić, ale najwcześniej gdzieś w Sierpniu, bo zamierzam wtedy zrobić "porządny porządek" w pokoju to przy okazji poukładam pisemka :)

[Grucha91 0]

Dnia 19.07.2009 o 14:09, jadam napisał:

fundusze ok. 30-35 tys.
Mnie najbardziej interesuje czy nowsze (rocznikiem) modele benzyniaka są producenci dostępne
na komisie. Nie interesują mnie 10-letnie golfy.

Passat B5 po faceliftingu sądzę że by się nadał. Samochód porządny, możesz sobie wziąć z silnikiem 1.8 T . No i jak cos wozisz to domyslam sie ze kombi poszukujesz, a w passacie duzo miejsca znajdziesz.

[Gumpert 0]

Co tak wszyscy te nudne i solidne Passaty, Golfy, Fabie ... wymieniają ? ;P Ja bym nieco zaszalał i wybrał coś zdecydowanie fajowego, np. Citroen C5. Według mnie, samochód ma nie służyć jako zwykły, solidny i nudny środek transportu z A do B, ale coś więcej ( dusza, radość z jazdy, gadżety, unikalność wozu ... :) Co do tej Cytrynki - na pewno daje nieporównywalnie więcej frajdy z jazdy, bardzo komfortowy, pojemny, i tańszy od "panzerwagena". Posiada hydropneumatyczne zawieszenie, piękną, niecodzienną stylistykę nadwozia, bogate wyposażenie. Passat może i jest niezniszczalny ale gdzie jakaś frajda z jazdy i auta ogólnie ? To auto nie ma nic ;P Jest solidne, naszpikowane elektryką ... po prostu nijakie :P Jest be ;ppp

[Citkowsky 2]

Dnia 19.07.2009 o 19:07, Grucha91 napisał:

> fundusze ok. 30-35 tys.
> Mnie najbardziej interesuje czy nowsze (rocznikiem) modele benzyniaka są producenci
dostępne
> na komisie. Nie interesują mnie 10-letnie golfy.

Passat B5 po faceliftingu sądzę że by się nadał. Samochód porządny, możesz sobie wziąć
z silnikiem 1.8 T . No i jak cos wozisz to domyslam sie ze kombi poszukujesz, a w passacie
duzo miejsca znajdziesz.

Że się tak spytam, po cholere komus passat 1.8 T i to jeszcze w kombi do jazdy po mieście? Kolega poszukuje auta do miasta a taki passat 1.8 t nadaje się tam, jak tico do jazdy po autobahnach.

[jadam 0]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Jeżeli chodzi o forda focus to dotychczas w komisach trafiałem tylko na ropniaka albo sedana. Dlatego nie zastanawiałem się nad tym modelem. Po poszukaniu w necie bardzo mi się spodobał.
Niedaleko mam salon forda z autoryzowanym komisem to podjadę się tam rozejrzeć. Dzięki za poradę.

[Citkowsky 2]

Dnia 20.07.2009 o 00:11, jadam napisał:

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Jeżeli chodzi o forda focus to dotychczas w komisach trafiałem tylko na ropniaka albo
sedana. Dlatego nie zastanawiałem się nad tym modelem. Po poszukaniu w necie bardzo mi
się spodobał.
Niedaleko mam salon forda z autoryzowanym komisem to podjadę się tam rozejrzeć. Dzięki
za poradę.

Nie ma za co. focus w swojej klasie jest chyba najlepszy, no moze golf V był z deka lepszy ale znacznie drozszy i gorzej wyposazony.
A focusik i ładny na zewnatrz i wewnatrz. No i to prowadzenie:)

[jadam 0]

Byłem w salonie forda ale niestety był tylko z rocznika 2007 (cena trochę za wysoka).
Gość zapewniał, że w najbliższym czasie ma ktoś zostawiać w rozliczeniu coś odpowiedniego a więc może się uda.

Na razie dzięki.

[igor8472 0]

Z gatunku dobrych, solidnych ale niedocenianych na naszym rynku autek poleciłbym np. Saaba 9-3 o ile znajdziesz u siebie w pobliżu.

[Grucha91 0]

Jeśli chce przewozić dużo towarów to wybór kombi wydaje mi się oczywisty. Więc jak juz będzie jechał troszeczkę załadowany, to taki silnik nie będzie miał problemu ze żwawym przemieszczaniem się auta. No i kolega nie napisał że jeździ cały czas po mieście, wypady poza miasto też się zdarzają, więc na trasę też jak znalazł.

Gumpert, też tak jeszcze do niedawna myślałem, że takie samochody sa nudne, dla starych ludzi, ble i wogole, ale przejechałem się tym Passatem i zmieniłem zdanie. Może nie wyrozniasz się tym samochodem na ulicy, ale w środku jest bardzo wygodnie i dobrze się jeździ. I dodatkowo mnie urzekają jego tylnie światła.

[Gumpert 0]

A dlaczego ci się tak spodobał ? Bo wszystko jest wypasione, banalne jak łopata w obsłudze i dopracowane do perfekcji oraz to samo co w każdym nowym samochodzie :) Miałem okazję jechać nową Yariską i mi się jazda tym autem bardzo spodobała, ale jak zasiadłem za Dużym Fiatem to zdanie zmieniłem natychmiast. Fiacior, jest to toporny wóz, ociężały, słaby, ale to wszystko plus inne rzeczy wpływają na to że ma w sobie to coś, nawet końcowe modele z 88 do 91. Oryginalna stylistyka, detale, wygląd wewnętrzny, a nawet jakość :) A Yaris ? Stylistyka niczym nie zachwyca, w środku masa tandetnego, chińskiego plastiku, zero "oryginalności", klosze lamp są albo szersze albo węższe, podobnie z grillem i wszystkim dosłownie :) Plusy należą się chyba tylko za bezawaryjność, dynamikę oraz klimę. I gdzie tu frajda z posiadania samochodu ? Oczywiście nie powiedziałem że nowe samochody są złe, też mnie kręcą, ale obecnie zatraciły wszystko co mianuje je "prawdziwymi" i nie mają takiego charakteru co kiedyś, jeśli w ogóle można mówić o jakimś charakterze, chyba tylko przy unikatach :) Lepiej jest pozwolić sobie na wspomnianą C5 niż Passata bo jak wspominałem, jest zdecydowanie lepszy, ciekawszy, oryginalny, i TAŃSZY. I jak myślisz, dlaczego jest tańszy ? :)

[Grucha91 0]

Dnia 20.07.2009 o 16:42, Gumpert napisał:

TAŃSZY. I jak myślisz, dlaczego jest
tańszy ? :)

Bo musi być konkurencyjny, marka musi pozyskac klijentów. Gdy będzie miałą dużo zadowolonych klijentów można dopiero mówić o prestizu marki. VW znalazł juz wieeelu nabywców, którzy są zadowoleni, dlatego akurat passata ceni się dość wysoko. Citroen wciaz na to pracuje i jest na dobrej drodze, bo nowe C5 designersko jest naprawde bardzo ladne. Duzy fiat, no ok, fajnie miec wyrozniajacy sie samochod. Tylko jest to fajne gdy jest to Twoje oczko w glowie, a nie codzienne narzedzie pracy. Jesli samochod ma sluzyc do codziennego uzytku i wozenia siebie oraz towarow no to sila rzeczy musi byc on wygodny i niezawodny.. Lubię wyrozniajace sie samochody, sam gdybym mial kase kupilbym sobie np MG ZR i bylbym bardzo zadowolony. Tylko przy wyborze samochodu na codzien do pracy kierował bym się tym, żeby po calym dniu jazdy/pracy nie wyjsc z niego zmeczony.

[Gumpert 0]

Dnia 20.07.2009 o 18:07, Grucha91 napisał:

Bo musi być konkurencyjny, marka musi pozyskac klijentów.

Chodziło mi o pierwszą C5, czyli lata które interesują jadama :)

Dnia 20.07.2009 o 18:07, Grucha91 napisał:

Duzy fiat,
no ok, fajnie miec wyrozniajacy sie samochod. Tylko jest to fajne gdy jest to Twoje oczko
w glowie, a nie codzienne narzedzie pracy.

Wiele z nich można użytkować normalnie na co dzień jak nowe wozy. Banalnym przykładem jest choćby niezniszczalny Mercedes "Beczka", szczególnie w przepięknym nadwoziu Coupe :) Chyba że chodzi ci o takie zabytki "naprawdę zabytkowe" :P

[Grucha91 0]

Dnia 20.07.2009 o 21:46, Gumpert napisał:

Wiele z nich można użytkować normalnie na co dzień jak nowe wozy. Banalnym przykładem
jest choćby niezniszczalny Mercedes "Beczka", szczególnie w przepięknym nadwoziu Coupe
:) Chyba że chodzi ci o takie zabytki "naprawdę zabytkowe" :P

Oczywiscie, ze mozna, nie mowie ze nie, aczkolwiek uzytkowanie takich klasykow na codzien jest duzo bardziej meczace. Ja czuje ogromna roznice jak pojezdze np 2 godziny starsza Ibiza bez wspomagania, klimy, radia, abs-u itp niż jak te 2 godziny przejeżdżę nową Megane''ką z wszelkimi wygodami ułatwiającymi życie.

[Gumpert 0]

Dnia 20.07.2009 o 21:58, Grucha91 napisał:

Oczywiscie, ze mozna, nie mowie ze nie, aczkolwiek uzytkowanie takich klasykow na codzien
jest duzo bardziej meczace. Ja czuje ogromna roznice jak pojezdze np 2 godziny starsza
Ibiza bez wspomagania, klimy, radia, abs-u itp niż jak te 2 godziny przejeżdżę nową Megane''ką
z wszelkimi wygodami ułatwiającymi życie.

I właśnie o to chodzi - to cały urok zabytkowych samochodów :) Brak udogodnień typu klimatyzacja, ale za to przepiękne chromy, wygląd, detale ... To są IMO prawdziwe samochody :)

[Hellmut 1]

Dnia 20.07.2009 o 22:14, Gumpert napisał:

I właśnie o to chodzi - to cały urok zabytkowych samochodów :) Brak udogodnień typu klimatyzacja,
ale za to przepiękne chromy, wygląd, detale ... To są IMO prawdziwe samochody :)

A nie sądzisz, że codzienna harówka to dla nich hańba i przyspieszenie ich agonii? ^^ Ja bym nie miał do tego serca. Pucowałbym to auto, w końcu to niemiła emerytura - zasuwanie jako codzienny wół roboczy ;).
dorzucam do tego tematu BEZBŁĘDNY demotywator:
http://demotywatory.pl/uploads/1248075462_by_roman_500.jpg

[Gumpert 0]

Jeśli chodzi o takie naprawdę stare, naprawdę zabytkowe wozy to jak najbardziej, tylko okazjonalna przejażdżka. Ale wspomniana przeze mnie Beczułka to sam wiesz, że wóz niemal niezniszczalny, taki bardzo stary też nie jest, więc do codziennej eksploatacji się superowo nadaje. A co do demotywatora, to nie wiem o co ci do końca chodzi ...

[Citkowsky 2]

Dnia 20.07.2009 o 15:01, jadam napisał:

Byłem w salonie forda ale niestety był tylko z rocznika 2007 (cena trochę za wysoka).
Gość zapewniał, że w najbliższym czasie ma ktoś zostawiać w rozliczeniu coś odpowiedniego
a więc może się uda.

Na razie dzięki.

:) Z gatunku kompaktów poleciłbym też Opla Astrę III. Bardzo dużo na temat użytkowania tego auta jest w najnowszym numerze magazynu MOTOR. Tylko jeszcze określ się jakiej klasy auto ci potrzebne bo tu ludzie różnymi klasami strzelają.

[Langier 0]

Poda ktoś link do schematu startera simsona? Szukałem, znalazłem, ale za mały schemat(słabo widać). Z góry thx.