Motoryzacja - nasza Pasja

[KannX 0]

Dnia 16.05.2011 o 17:39, RobertKubicaF1 napisał:

Swojego też będziesz podkręcał żeby szedł 200km/h? Jaki masz w nim silnik 1.6GLI czy
ten 1.5 chyba od rovera?
I ile by taki tuning kosztował? ;)

Rovery miały pojemność 1.4. Ja mam 1.6 GLE na gaźniku. Tylko tę wersję silnikową idzie dobrze podkręcić, bo nie ma elektroniki (nie licząc zapłonu). Będę robił remont generalny, rozbieranie silnika do zera i pełny tuning. Do zrobienia jest mnóstwo rzeczy, na razie zbieram części. Sam silnik wyjdzie w sumie 2-3tys. zł.

[AphroditeDnB 0]

Czemu podczas odpalania powinno sie dać nogę na sprzęgło i przekręcić kluczyk w stacyjce ?

[Hellmut 1]

Dnia 18.05.2011 o 11:06, AphroditeDnB napisał:

Czemu podczas odpalania powinno sie dać nogę na sprzęgło i przekręcić kluczyk w stacyjce
?

Nie trzeba, jeżeli pojazd jest na biegu jałowym.

Silnik z załączonym sprzęgłem napędza nawet na najniższych prędkościach obrotowych. Wciskasz sprzęgło, żeby ten napęd odłączyć, inaczej podczas zapłonu wehikuł zrobi "żabkę".

[Citkowsky 2]

Dnia 18.05.2011 o 12:15, Hellmut napisał:

> Czemu podczas odpalania powinno sie dać nogę na sprzęgło i przekręcić kluczyk w
stacyjce
> ?
Nie trzeba, jeżeli pojazd jest na biegu jałowym.

Trzeba. Zawsze odpala się auto mając wciśnięte sprzęgło. Przynajmniej ja tak robię i każdy kogo znam; tak mnie uczono od najmłodszych lat i tak robię po dziś dzień.
Oszczędzasz dzięki temu rozrusznik, akumulator i silnik ma lżej. Prosta sprawa.

[Hellmut 1]

Dnia 23.05.2011 o 23:24, Citkowsky napisał:

Trzeba.

Jeżeli da się uruchomić bez sprzęgła (a da się), to nie trzeba. To, czy powinno się to robić to inna sprawa.

Dnia 23.05.2011 o 23:24, Citkowsky napisał:

Zawsze odpala się auto mając wciśnięte sprzęgło. Przynajmniej ja tak robię i
każdy kogo znam; tak mnie uczono od najmłodszych lat i tak robię po dziś dzień.
Oszczędzasz dzięki temu rozrusznik, akumulator i silnik ma lżej. Prosta sprawa.

Wyjaśnij mi, w jaki sposób odłączanie i tak odłączonego (bieg jałowy) napędu miałoby oszczędzać akumulator. O rozruszniku i silniku już nawet nie wspomnę.

I co mają w takim razie właściciele skrzyń automatycznych i półautomatycznych, którzy ręcznej obsługi sprzęgła nie mają?

Spotkałem się z opiniami, że już samo trzymanie wciśniętego sprzęgła przyspiesza jego zużycie (np. na światłach) - co budzi po dziś dzień dyskusje, czy lepiej poświęcić trochę żywotności sprzęgła kosztem sprawności ruszania spod świateł, czy też odwrotnie.

[Citkowsky 2]

>>>.....

Dnia 24.05.2011 o 19:18, Hellmut napisał:

I co mają w takim razie właściciele skrzyń automatycznych i półautomatycznych, którzy
ręcznej obsługi sprzęgła nie mają?

To chyba oczywiste, że nie wciskają sprzęgła bo go nie mają. Jeżdżąc Passatem kolegi zawsze uruchamiałem go będąc ,,na luzie" z wciśniętym dla pewności pedałem hamulca.

Dnia 24.05.2011 o 19:18, Hellmut napisał:

Spotkałem się z opiniami, że już samo trzymanie wciśniętego sprzęgła przyspiesza jego
zużycie (np. na światłach) - co budzi po dziś dzień dyskusje, czy lepiej poświęcić trochę
żywotności sprzęgła kosztem sprawności ruszania spod świateł, czy też odwrotnie.

Typowy błąd niedoświadczonych kierowców, stanie na światłach z wciśniętym sprzęgłem. Poczytaj w jak dużym stopniu przyspiesza to jego zużycie, mi się po prostu nie chce szukać odpowiednich artykułów, poszukaj sam.


Jeden z komentarzy co do odpalania auta ze sprzęgłem:

,,zawsze powinno odpalac sie na wcisnietym sprzegle, po pierwsze kazdy z was meczyl sie zima przy -20 stopniach z wrzuceniem wstecznego, olej w skrzyni jest gesty co powoduje duzy opor, nawet majac na luzie, opor jaki powoduje olej jest tak duzy ze samochod jedzie do przodu, wiec proste i logiczne, odpalajac na wcisnietym sprzegle, odlaczamy skrzynie biegow, przez co rozrusznik ma latwiej obrocic walem, "

,,zawsze pale na sprzegle, bo wtedy skrzynia nie powoduje oporu dla walu"

,,Auto odpala się wciskając sprzęgło żeby rozrusznik nie musiał dodatkowo pokonywać oporów skrzyni i oleju w niej. "

Sprawdź sobie sam. Odpal auto bez sprzęgła a potem ze sprzęgłem. Porównaj dźwięk.
Odpal auto ze sprzęgłem po czym je puść będąc na luzie oczywiście- zobaczysz różnicę w dźwięku.


Nie mówiąc już o kwestiach bezpieczeństwa typu skrzynia będzie na biegu, odpalisz bez sprzęgła i ślę ci pozdrowienia.

Poczytaj więcej artykułów albo po prostu podjedź do mechanika to ci lepiej to wytłumaczy i bardziej technicznie.

Wymyślono samochód idiotoodporny , w którym to nie zapalisz silnika bez wcześniejszego wciśnięcia sprzęgła. (np. najnowsze Audi A8 i kilka innych)

[Hellmut 1]

Dnia 24.05.2011 o 19:26, Citkowsky napisał:

Typowy błąd niedoświadczonych kierowców, stanie na światłach z wciśniętym sprzęgłem.
Poczytaj w jak dużym stopniu przyspiesza to jego zużycie, mi się po prostu nie chce szukać
odpowiednich artykułów, poszukaj sam.

To akurat wiem, staję po stronie wciskania sprzęgła przy ruszaniu. Tylko że jakoś zmartwienie o zużycie sprzęgła przy zapłonie jest mniejsze. A to zrozumieć trudniej.

Dnia 24.05.2011 o 19:26, Citkowsky napisał:

,,zawsze powinno odpalac sie na wcisnietym sprzegle, po pierwsze kazdy z was meczyl sie
zima przy -20 stopniach z wrzuceniem wstecznego, olej w skrzyni jest gesty co powoduje
duzy opor, nawet majac na luzie, opor jaki powoduje olej jest tak duzy ze samochod jedzie
do przodu, wiec proste i logiczne, odpalajac na wcisnietym sprzegle, odlaczamy skrzynie
biegow, przez co rozrusznik ma latwiej obrocic walem, "

Dobra, o ile to prawda, argument ma sens. Pozostałe są jego powtórzeniem.

Dnia 24.05.2011 o 19:26, Citkowsky napisał:

Sprawdź sobie sam. Odpal auto bez sprzęgła a potem ze sprzęgłem. Porównaj dźwięk.

Dam znać jak skończę.

Dnia 24.05.2011 o 19:26, Citkowsky napisał:

Nie mówiąc już o kwestiach bezpieczeństwa typu skrzynia będzie na biegu, odpalisz bez
sprzęgła i ślę ci pozdrowienia.

Jeżeli ktoś pominie takie oczywistości (pomijając niedoświadczonych, którym ten odruch dopiero wchodzi w krew), świadczy to o słabej dyspozycji psychofizycznej - to sygnał, że kierowca powinien wziąć się w garść bądź odpuścić sobie jazdę.

Dnia 24.05.2011 o 19:26, Citkowsky napisał:

Wymyślono samochód idiotoodporny , w którym to nie zapalisz silnika bez wcześniejszego
wciśnięcia sprzęgła. (np. najnowsze Audi A8 i kilka innych)

To już zapewne kwestia odpalania silnika bez odłączania sprzęgła, za to z załączonym biegiem a nie samego odpalania na luzie.

[Citkowsky 2]

>>...........

Tak czy siak od zawsze odpalałem ze sprzęgłem i będę to robił nadal; tak mnie nauczono i taki mam odruch. Inni niech robią jak chcą, mało mnie to interesuje;)


Jeżeli ktoś ma Audi A3 1wszej generacji w 1.8 20v niech da tu znać, mam kilka pytań przed zakupem.

[AphroditeDnB 0]

Czy seryjny wał w skuterze (barton) wytrzyma cylinderek 80??

[MasterOfBlaster 0]

Dnia 24.05.2011 o 20:15, AphroditeDnB napisał:

Czy seryjny wał w skuterze (barton) wytrzyma cylinderek 80??

Tak obserwuję twoje posty i widzę że nikt Ci tu nie pomaga (sam mało wiem o motocyklach), więc może czas znaleźć jakieś forum stricte o motorach ? :)

[Citkowsky 2]

Dnia 25.05.2011 o 00:09, MasterOfBlaster napisał:

> Czy seryjny wał w skuterze (barton) wytrzyma cylinderek 80??
Tak obserwuję twoje posty i widzę że nikt Ci tu nie pomaga (sam mało wiem o motocyklach),
więc może czas znaleźć jakieś forum stricte o motorach ? :)

Kazde jego pytanie jest z innej beczki, krótkie, bardzo szczegółowe i raczej nawet nie liczy na odpowiedź więc po co pisze tego nie wiem. Temat jego genialnych pytań był już jakiś czas temu tu podejmowany:)

[KannX 0]

Dnia 24.05.2011 o 20:15, AphroditeDnB napisał:

Czy seryjny wał w skuterze (barton) wytrzyma cylinderek 80??

Wytrzyma jak dasz wał korbowy do szlifu i wyważenia.

EDIT: A właśnie. Wpadło mi trochę kasy i w piątek będę robił z moim mechanikiem przegląd i wycenę rozbiórki silnika. Po rozebraniu silnika, ładuję wszystko do Seicenta i poszczególne elementy pojadą do szlifu, rozwiertu i wyważania :)

[MKRaven 0]

Dnia 24.05.2011 o 19:18, Hellmut napisał:

Wyjaśnij mi, w jaki sposób odłączanie i tak odłączonego (bieg jałowy) napędu miałoby
oszczędzać akumulator. O rozruszniku i silniku już nawet nie wspomnę.

A no w taki, że to co idzie od sprzęgła do skrzyni biegów również ma swoje opory, również jest masą o jakiejś tam bezwładności, a więc również generuje opory na sprzęgle dociążając je, a opory to zużycie, także im mniejsze opory tym lepiej. Clear? :)

Dnia 24.05.2011 o 19:18, Hellmut napisał:

I co mają w takim razie właściciele skrzyń automatycznych i półautomatycznych, którzy
ręcznej obsługi sprzęgła nie mają?

OMG - troszkę podłamałeś mnie tym pytaniem :P . Automatyczna jest nie tylko skrzynia, ale i sprzęgło załączane przy konkretnych obrotach silnika oraz przy zmianach biegów. Clear again? :)

Dnia 24.05.2011 o 19:18, Hellmut napisał:

Spotkałem się z opiniami, że już samo trzymanie wciśniętego sprzęgła przyspiesza jego
zużycie (np. na światłach) - co budzi po dziś dzień dyskusje, czy lepiej poświęcić trochę
żywotności sprzęgła kosztem sprawności ruszania spod świateł, czy też odwrotnie.

Śmiem sądzić, że to maksymalna bzdura, którą usłyszałeś od ludzi nie mających kompletnego pojęcia o mechanice i samej konstrukcji sprzęgła. Aczkolwiek nie lubię wydawać takiej opinii bo zawsze ktoś może mieć większą wiedzę ode mnie i mnie zagiąć i zawstydzić, jednak tu jestem niemal pewien ;) . Jeśli nie wiesz czemu to bzdura to obczaj chociaż podstawy budowy sprzęgła ;) . Jeśli tarcza niczego nie dotyka, to się nie ściera, jak się nie ściera to nie ma zużycia samej tarczy. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zużycie sprężyn na tarczy, amortyzujących nagłe pojawienie się na niej momentu - ale to tylko w momencie załączania samego sprzęgła, a nie gdy się je wciska tj. odsuwa od siebie tarcze. Najbardziej sprzęgło zużywa tzw. jazda na półsprzęgle, co właśnie niestety sporo ludzi praktykuje stojąc na światłach dociskając sprzęgło nie do końca, tak że sprzęgło łapie, ale hamulec jeszcze trzyma auto w miejscu.

[Hellmut 1]

Dnia 25.05.2011 o 17:30, MKRaven napisał:

A no w taki, że to co idzie od sprzęgła do skrzyni biegów również ma swoje opory, również
jest masą o jakiejś tam bezwładności, a więc również generuje opory na sprzęgle dociążając
je, a opory to zużycie, także im mniejsze opory tym lepiej. Clear? :)

Little cleaner, że tak powiem...

Dnia 25.05.2011 o 17:30, MKRaven napisał:

OMG - troszkę podłamałeś mnie tym pytaniem :P . Automatyczna jest nie tylko skrzynia,
ale i sprzęgło załączane przy konkretnych obrotach silnika oraz przy zmianach biegów.
Clear again? :)

Noż nie żartuj sobie ze mnie, przecież takie oczywistości to ja wiem :P
Tylko czy ta automatyzacja sprzęgła obejmuje również odłączanie go podczas zapłonu? Bo tego to ja się coś dowiedzieć nie mogę.

Dnia 25.05.2011 o 17:30, MKRaven napisał:

Śmiem sądzić, że to maksymalna bzdura, którą usłyszałeś od ludzi nie mających kompletnego
pojęcia o mechanice i samej konstrukcji sprzęgła.

<Nieśmiało wskazuje kolegę wyżej> :P

Dnia 25.05.2011 o 17:30, MKRaven napisał:

Jeśli nie wiesz czemu to bzdura to obczaj chociaż podstawy
budowy sprzęgła ;)

Z czego i jak jest zbudowane sprzęgło to ja wiem. Ciekawi mnie natomiast, co z mechanizmem jego odłączania, które jest obsługiwane wiadomym pedałem. On raczej wieczny nie jest.

[MKRaven 0]

Dnia 27.05.2011 o 15:26, Hellmut napisał:

Noż nie żartuj sobie ze mnie, przecież takie oczywistości to ja wiem :P
Tylko czy ta automatyzacja sprzęgła obejmuje również odłączanie go podczas zapłonu? Bo
tego to ja się coś dowiedzieć nie mogę.

No jasne, że tak a jak byś inaczej odpalał? :)

Dnia 27.05.2011 o 15:26, Hellmut napisał:

Z czego i jak jest zbudowane sprzęgło to ja wiem. Ciekawi mnie natomiast, co z mechanizmem
jego odłączania, które jest obsługiwane wiadomym pedałem. On raczej wieczny nie jest.

To nie używaj gazu bo on jest zdecydowanie częściej i dłużej używany w pozycji wciśniętej ;) . Ja o jedynych problemach z pedałami jakimi słyszałem to właśnie z mechanizmami elektronicznymi w nich, a nie mechanicznymi. No i raz w starym Mini widziałem linkę gazu urwaną przed pedałem, wyciągniętą przez konsolę i nawiniętą na śrubokręt - to było coś dodawać gazu w taki sposób :D .

[MasterOfBlaster 0]

Jednak pojechałem na tę Wystawę/Targi samochodów zabytkowych. Jak na debiut to było naprawdę nieźle (tylko przez Obame, kręciłem się po Wawie dobre 20 minut :). Brakowało mi tylko kilku marek - Ferrari (była tylko jedna sztuka, 328 jak mnie pamięć nie myli), Lambo, Audi, NSU, Skoda. Nie będę wrzucał zdjęć ( a troche ich mam :D), chętnych zapraszam na

Spoiler

http://moto.pl/MotoPL/51,88571,9692889.html?i=0

P.S. Raził też trochę ten "surowy klimat", spodziewałem się jakiś dekoracji z epoki :P

EDIT: W powyższej galerii nie ma wszystkich samochodów które były wystawiane.

[KannX 0]

Nikt nic nie pisze, ale jakby co obejrzałem wszystkie foty ;) LandCruiser najlepszy.

[Witcher1990 0]

Dnia 04.06.2011 o 09:26, KannX napisał:

Nikt nic nie pisze, ale jakby co obejrzałem wszystkie foty ;) LandCruiser najlepszy.

Ja oglądałem a najlepszy to jest poldek i nyska:)
Wiecie co to za rajdowki?
http://moto.pl/MotoPL/51,88571,9692889.html?i=204
To chyba Sierra cosworth
http://moto.pl/MotoPL/51,88571,9692889.html?i=69
a to wygląda jak renault clio

[piotr961103 0]

Dnia 04.06.2011 o 09:42, Witcher1990 napisał:

> Nikt nic nie pisze, ale jakby co obejrzałem wszystkie foty ;) LandCruiser najlepszy.

Ja oglądałem a najlepszy to jest poldek i nyska:)
Wiecie co to za rajdowki?
http://moto.pl/MotoPL/51,88571,9692889.html?i=204
To chyba Sierra cosworth
http://moto.pl/MotoPL/51,88571,9692889.html?i=69
a to wygląda jak renault clio

Drugie to chyba Peugeot 205 Gti .

[Witcher1990 0]

Dnia 04.06.2011 o 10:30, piotr961103 napisał:

Drugie to chyba Peugeot 205 Gti .

Tak masz rację, dzięki