Zaloguj się, aby obserwować  
AN0WN1M

Motoryzacja - nasza Pasja

1867 postów w tym temacie

Ostre hamowanie bez świateł stopu, gratuluję fantazji :D
Jak mam ostro hamować przed światłami (bo jadę szybko, a nagle zmienia się światło), to sprawdzam czy ktoś za mną jedzie. Jeśli jedzie, to olewam i i wjeżdżam na skrzyzowanie, nawet jeśli miałbym szansę zahamować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2014 o 19:00, KannX napisał:

Wracając do domu miałem wypadek. Znowu zepsuły mi się światła stopu. Dosyć ostro hamowałem
przed skrzyżowaniem, czego z racji zepsutych świateł nie zauważył kierowca Opla za mną
(na zdjęciu widać go trochę z lewej). Jako że miałem skręcać, to zostałem popchnięty
na skręconych kołach, odbiłem się od kraweżnika i wylądowałem na boku. Nic mi się nie
stało, autu wprost przeciwnie. Cały tył rozwalony i przekoszony jeden bok.


Prima Aprilis? Jeśli nie to nie masz szczęścia do tego auta i weź go lepiej zezłomuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2014 o 21:13, Phenom napisał:

Prima Aprilis? Jeśli nie to nie masz szczęścia do tego auta i weź go lepiej zezłomuj.


Hue hue hue, tak prima aprilis :) Ale światła stopu faktycznie znowu się zepsuły, jutro jadę do mechanika bo z instalacją elektryczną jest coś nie tak i fajczy bezpieczniki. No i znowu zaczął wyciekać płyn chłodniczy :D

Ale Wam dżołka zrobiłem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2014 o 21:24, KannX napisał:

Hue hue hue, tak prima aprilis :) Ale światła stopu faktycznie znowu się zepsuły, jutro
jadę do mechanika bo z instalacją elektryczną jest coś nie tak i fajczy bezpieczniki.
No i znowu zaczął wyciekać płyn chłodniczy :D

Ale Wam dżołka zrobiłem ;)


Wyczułem dżołka, ale po tym jak kiedyś uszkodziłeś Seja to nie byłem pewny. :P Ja za to w styczniu zaliczyłem bliskie spotkanie z krawężnikiem i na dniach przyjdzie mi nowy zderzak. Z autami same problemy...

20140401213741

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2014 o 21:38, Phenom napisał:

zaliczyłem bliskie spotkanie z krawężnikiem i na dniach przyjdzie mi nowy
zderzak. Z autami same problemy...


No niestety. Motoryzacja to trudna miłość. Często niewdzięczna i droga, ale w ogólnym rozrachunku przyjemna i sprawiająca dużo radości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem od mechanika, wszystko naprawione. Lało się z miski, poprzednio mechanik próbował ją uszczelnić silikonem, ale to nic nie dało i lało się dalej. Mniej ale jednak. Jako że miska jest montowana na silikon (nie ma uszczelki) to podczas próby demontażu się powyginała i niestety trzeba było kupić nową.

Zadziwia mnie stopień tandety tego samochodu. Jakby ci włoscy kretyni nie mogli zrobić miski olejowej na uszczelce, tylko na gówniany silikon który po latach twardnieje i pęka i na dodatek utrudnia demontaż. Nigdy więcej włoskiego samochodu - NIGDY! (no chyba że jakąś Alfę z V6 Busso :)) A bezpieczniki paliły się bo było zwarcie w instalacji, to akurat była prosta i tania naprawa.

Łącznie 370zł za wszystko. Miskę wziąłem nową za 170zł ze sklepu, bo już mi sie nie chce latać za częściami po szrotach do tej padaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2014 o 20:10, Phenom napisał:

Bravo już ma nowy zderzak i przeszedł mały facelifting. Droga zabawa niestety, ale jestem
zadowolony.


Byrdzo piknie. Zadowolenie z samochodu podstawą zdrowia każdego mężczyzny :) Ile dałeś za lakierowanie zderzaka? W Krakowie liczą średnio 350zł za zderzak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2014 o 13:17, KannX napisał:

Byrdzo piknie. Zadowolenie z samochodu podstawą zdrowia każdego mężczyzny :) Ile dałeś
za lakierowanie zderzaka? W Krakowie liczą średnio 350zł za zderzak.


Zderzak 150 zł, a lakierowanie zderzaka i tego grillka 350 zł z montażem. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2014 o 20:04, Phenom napisał:

Zderzak 150 zł, a lakierowanie zderzaka i tego grillka 350 zł z montażem. :/


No niestety trochę boli. Ja ogólnie jestem wyznawcą nielakierowanych zderzaków, klamek i lusterek. Człowiek zarysuje albo uszkodzi i koszta wymiany rosną conajmniej dwukrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2014 o 20:21, KannX napisał:

No niestety trochę boli. Ja ogólnie jestem wyznawcą nielakierowanych zderzaków, klamek
i lusterek. Człowiek zarysuje albo uszkodzi i koszta wymiany rosną conajmniej dwukrotnie
:)


No niby tak, ale znowu auto trochę tandetnie wygląda z czarnymi plastikami. Kojarzy się od razu z najuboższą wersją podstawową danego modelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2014 o 22:00, Phenom napisał:

No niby tak, ale znowu auto trochę tandetnie wygląda z czarnymi plastikami.


Oj tam oj tam :) Dobrze wygląda!

20140414161312

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2014 o 16:13, KannX napisał:

> No niby tak, ale znowu auto trochę tandetnie wygląda z czarnymi plastikami.

Oj tam oj tam :) Dobrze wygląda!



Pokaż mi jakieś współczesne auto z czarnymi zderzakami które wygląda w porządku.
W chwili obecnej w salonie czarne zderzaki mają bodajże tylko wybrane modele z segmentu aut miejskich plus terenówki czy dostawczaki (plus wszystkie Dacie w tym Duster)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2014 o 22:30, Citkowsky napisał:

Pokaż mi jakieś współczesne auto z czarnymi zderzakami które wygląda w porządku.


Wszystkie w kolorze czarnym wyglądają dobrze :) Ale tak ogólnie to masz niestety rację. Nowsze, obłe auta nie wyglądają dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie dzisiaj olśniło :) Zamiast rozwalać Sejka młotem, wystartuję nim we Wrak Race. Niestety nie można montować orurowania, które znacznie wzmocniłoby przód tego pierdziocha. Zamiast tego przeniosę chłodnicę na maskę. Przypominam, że w Srajczento chłodnica nie ma żadnej ochrony poza plastikowym zderzakiem. Leżąc na silniku chłodnica znacznie więcej zniesie. Będzie piękne z pożytecznym, ale jeszcze kilka lat upłynie do tej destrukcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadnijcie cooo? Seicentooo :)

Jako że wczoraj zajeli mi miejsce pod blokiem to zaparkowałem nieco dalej. Dzisiaj przchodzę, patrzę i znowu kałuża oleju pod autem :D Tym razem cieknie spomiędzy skrzyni biegów i silnika. Jak tak patrzę z okna na mój parking osiedlowy, to prawie każde miejsce postojowe jest uwalone płynami ustrojowymi mojego gównowozu ;)

A na osłodę Poldek: http://allegro.pl/f-fso-polonez-atu-1-8gti-16v-i4180205833.html

Mistrzowski jest, właśnie takiego sobie następnego zmajstruję. Kto szuka mocnego Poldka niech bierze tego z ogłoszenia - praktycznie nowe i bardzo dopieszczone autko. I nawet wspomaganie ma (wersje z Roverem nie mają nawet w wersji Plus).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fachowcem, ale powiedziałbym że sama robocizna nie jest zależna od marki, tylko od stopnia trudności, nie mniej jednak jak rozrząd to powinien być łatwo dostępny, strzelam że w stówce się zmieścisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2014 o 16:34, maziiii napisał:

Witam orientuje się ktoś ile może kosztować wymiana rozrządu w Rover 200 1.4 silnik 1998r
koncówka?



Co prawda mam inne auto i inny silnik ale w moim przypadku wymiana kosztuje od 300 do 400 zl za kompletna wymianę i 300 zl kosztowaly mnie części. Za stowe to moze ci szwagier zrobi jak czai baze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować