Zaloguj się, aby obserwować  
Adeq

Wszystko o Naruto :)

8390 postów w tym temacie

Spoiler

Czytając nowy chapter, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że Naruto skończyło się na walce Killera Bee z Kisame. To, co się dzieje na chwilę obecną jest już tak przekombinowane, tak zagmatwane, że głowa mała. Rok temu wszyscy myśleli, że zbliża się rychły koniec mangi, a tutaj znowu... przegadane chaptery, pokazywanie ciągle tych samych wspomnień, wałkowanie przeszłości aż do znudzenia itp. Nie zdziwię się, jeśli Kishimoto wcale nie zamierza tego kończyć i pewnie po ukończeniu wątku Madary, zacznie się kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Moim zdaniem o wiele lepsza była walka z Painem/Nagato. W tamtym arcu jakoś bardziej było czuć "finałowość" tej walki, mimo że to było już prawie 5 lat temu. Ta wojna ciągnie się już zbyt długo. Tym mniej jest interesująca, bo autor zabił prawie wszystkich złych, a tacy Obito i Kabuto przeszli na "właściwą" stronę. Sądzę, że autor celowo kombinuje, jak tu tylko pokonanie Madary jeszcze odłożyć. W dodatku ciągle powraca wspominanie o "nakama" i ich chronieniu. Ile można? Przez cały ten arc już kilka razy do tego wracano, w tym zbiorowych ujęć z twarzami różnych postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2014 o 19:56, Arcling napisał:

Spoiler

Moim zdaniem o wiele lepsza była walka z Painem/Nagato. W tamtym arcu jakoś bardziej
było czuć "finałowość" tej walki, mimo że to było już prawie 5 lat temu. Ta wojna ciągnie
się już zbyt długo. Tym mniej jest interesująca, bo autor zabił prawie wszystkich złych,
a tacy Obito i Kabuto przeszli na "właściwą" stronę. Sądzę, że autor celowo kombinuje,
jak tu tylko pokonanie Madary jeszcze odłożyć. W dodatku ciągle powraca wspominanie o
"nakama" i ich chronieniu. Ile można? Przez cały ten arc już kilka razy do tego wracano,
w tym zbiorowych ujęć z twarzami różnych postaci.



Spoiler

Ja nie napisałem, że walka Kisame vs Killer Bee była najlepszą walką ogólnie, tylko że była to ostatnia w miarę klimatyczna i ciekawa walka. Obecne starcia z Madarą są wg mnie wielką przesadą i jak już wcześniej pisałem - wyglądają niczym starcia megazordów z power rangers. Wcześniejsze klimaty (walki z członkami akatsuki, wątek hebi i sasuke + orochimaru) dużo bardziej mi odpowiadały. I tak jak już wspomniałem - w moim odczuciu 3/4 tego, co dzieje się po walce Kisame vs Killer Bee jest przesadzone i słabe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2014 o 22:14, SplitGrave napisał:

Spoiler

Ja nie napisałem, że walka Kisame vs Killer Bee była najlepszą walką ogólnie, tylko
że była to ostatnia w miarę klimatyczna i ciekawa walka. Obecne starcia z Madarą są wg
mnie wielką przesadą i jak już wcześniej pisałem - wyglądają niczym starcia megazordów
z power rangers. Wcześniejsze klimaty (walki z członkami akatsuki, wątek hebi i sasuke
+ orochimaru) dużo bardziej mi odpowiadały. I tak jak już wspomniałem - w moim odczuciu
3/4 tego, co dzieje się po walce Kisame vs Killer Bee jest przesadzone i słabe...


Spoiler

Tak, wiem. Pisałem to w kontekście, że walka z Painem lepiej nadawała się na finał od obecnej z Madarą. Siła postaci za bardzo urosła. Teraz praktycznie mamy tylko garstkę potężnych osób, a reszta robi im za tło. Za dużo spamu supermocy. Kiedyś w serii moce oparte na chakrze były używane jako uzupełnienie jakiegoś stylu walki lub wykorzystania broni. Teraz mamy tylko czysty spam mocy, które w dodatku bohaterowie dostają jak na talerzu. Najbardziej szkoda zmarnowanego potencjału postaci drugoplanowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2014 o 22:14, SplitGrave napisał:

Spoiler

Ja nie napisałem, że walka Kisame vs Killer Bee była najlepszą walką ogólnie, tylko
że była to ostatnia w miarę klimatyczna i ciekawa walka. Obecne starcia z Madarą są wg
mnie wielką przesadą i jak już wcześniej pisałem - wyglądają niczym starcia megazordów
z power rangers. Wcześniejsze klimaty (walki z członkami akatsuki, wątek hebi i sasuke
+ orochimaru) dużo bardziej mi odpowiadały. I tak jak już wspomniałem - w moim odczuciu
3/4 tego, co dzieje się po walce Kisame vs Killer Bee jest przesadzone i słabe...



Spoiler

mi bardzo brakuje tych starych starć. miały one swój klimat, a teraz tylko czekamy, aż Naruto i Sasuke staną się półbogami i bez większych rozkim i szukania słabych punktów, rozniosą przeciwnika.

niestety taki już los mangi dla nastolatków. przeciwnicy z owianych legendą, niewiarygodnie silnych ludzi stają się półbogami, a główni bohaterowie dostają buffy, które zmienią ich w boskie stworzenia. autorzy nie znają umiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.04.2014 o 23:09, Mange napisał:


Spoiler

mi bardzo brakuje tych starych starć. miały one swój klimat, a teraz tylko czekamy,
aż Naruto i Sasuke staną się półbogami i bez większych rozkim i szukania słabych punktów,
rozniosą przeciwnika.

niestety taki już los mangi dla nastolatków. przeciwnicy z owianych legendą, niewiarygodnie
silnych ludzi stają się półbogami, a główni bohaterowie dostają buffy, które zmienią
ich w boskie stworzenia. autorzy nie znają umiaru.



Spoiler

Wydaje mi się, że taki obrót sprawy był nieunikniony
niemal od początku przeczuwałem, że Naruto zaprzyjaźni się z lisim demonem i że zapanuje nad jego pełną mocą, a to prowadziło dalej, do jeszcze większej potęgi, potęgi o której śni też Saduke, od początku wiadomo było, że będą to jedne z najpotężniejszych postaci w tej Mandze, więc taki obrót sprawy mnie nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Nie spodziewałem się, że Mędrzec rozmawia też z Sasuke(ale trafiłem, że Uchicha jest reinkarnacją drugiego brata). Jestem wielce ciekaw, jak mu były mroczny mściciel odpowiedział na pytanie.

Ładnie autor wplątał wątek reinkarnacji w wcześniejsze wydarzenia. Kupuje to.

Naruto i Sasuke dostają kopa w rozwój. To teraz będą, normalnie, chodzący bogowie.

Madara poturbowany a Gai chce użyć ostatecznej techniki. W sumie nie wiem czemu się tym przejmuje - w końcu i tak umrze
Zobaczymy, co z tego wyjdzie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Eee myślałem że choć lekko design postaci się zmieni. Madara musi się trochę uzdrowić albo spiralny mu pomoże bo trochę o nim zapomniano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

c672

Sposób w jaki Kishi zarzyna tą mangę od kilku chapterów jest po prostu smutny.

Spoiler

Najpierw Sasuke i Naruto lądują w stanie krytycznym, potem Obito i Kabuto leczą ich przy pomocy friendship no jutsu, a na koniec okazują się być wcieleniami gości o których nigdy nikt nie słyszał... a teraz jeszcze nawet nie dał Gaiowi umrzeć, bo co z tego że otworzył ósmą bramę, skoro Naruto jest teraz Jezusem.



:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Jesus-kun w akcji. jeszcze tylko 12 apostołów i można rozkręcać imprezę.


dno, liczyłem na coś więcej. dajcie ludziom umierać z godnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2014 o 11:25, Mange napisał:

Spoiler

Jesus-kun w akcji. jeszcze tylko 12 apostołów i można rozkręcać imprezę.


dno, liczyłem na coś więcej. dajcie ludziom umierać z godnością!

Spoiler

Bądźmy racjonalni, dałbyś kumplowi umrzeć? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2014 o 10:23, luzac napisał:

c672

Sposób w jaki Kishi zarzyna tą mangę od kilku chapterów jest po prostu smutny.

Spoiler

Najpierw
Sasuke i Naruto lądują w stanie krytycznym, potem Obito i Kabuto leczą ich przy pomocy
friendship no jutsu, a na koniec okazują się być wcieleniami gości o których nigdy nikt
nie słyszał... a teraz jeszcze nawet nie dał Gaiowi umrzeć, bo co z tego że otworzył
ósmą bramę, skoro Naruto jest teraz Jezusem.



:/

Spoiler

Ja tam o tych braciach, synach Mędrca chyba gdzieś już słyszałem
a co do śmierci to i tak zbyt wiele fajnych postaci już wącha kwiatki od spodu / Zboczony Pustelnik, np. / i starczy tego - oby autor Naruto nie poszedł drogą, którą objęła Rowling, ukatrupiając całe dorosłe pokolenie czarodziejów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2014 o 18:20, lis_23 napisał:

Spoiler

Ja tam o tych braciach, synach Mędrca chyba gdzieś już słyszałem
a co do śmierci to i tak zbyt wiele fajnych postaci już wącha kwiatki od spodu / Zboczony
Pustelnik, np. / i starczy tego - oby autor Naruto nie poszedł drogą, którą objęła Rowling,
ukatrupiając całe dorosłe pokolenie czarodziejów ...


Tylko wtedy to zmienia się z wojny w bójkę w piaskownicy.

Spoiler

Cały motyw wybaczenia, budowania pokoju etc. praktycznie traci jakikolwiek "ciężar" gdy nie ma ofiar. Dla mnie absolutnym dnem był Pain Arc. Kishimoto wybił sporą liczbę istotnych postaci, a potem... najzwyczajniej przywrócił ich do życia, Voila! Całą tragedię budowaną przez dziesiątki chapterów diabli wzięli. Nie było radzenia sobie z konsekwencjami tego ataku, z faktem że tylu ludzi zginęło. Ot magiczne zaklęcie i wszystko jest w porządku i cacy. Śmiesznie łatwo jest mówić o pokoju i pojednaniu gdy nikt po twojej stronie nie ginie i nie musisz pokonywać własnej nienawiści by urzeczywistnić marzenie o pokoju. Już nie wspominając o tym że Naruto swoją zemstę dostał i tak, w końcu Nagato umarł za to co zrobił Jirayi. Dużo ciekawiej by było gdyby przeżył, a Naruto musiał sobie jakoś poradzić z faktem że morderca jego nauczyciela jest teraz jego sojusznikiem.
No, ale to jest shonen gdzie na takie mroczne scenariusze miejsca nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2014 o 18:48, Hubi_Koshi napisał:

>

Spoiler

Ja tam o tych braciach, synach Mędrca chyba gdzieś już słyszałem
> a co do śmierci to i tak zbyt wiele fajnych postaci już wącha kwiatki od spodu /
Zboczony
> Pustelnik, np. / i starczy tego - oby autor Naruto nie poszedł drogą, którą objęła
Rowling,
> ukatrupiając całe dorosłe pokolenie czarodziejów ...


Tylko wtedy to zmienia się z wojny w bójkę w piaskownicy.
Spoiler

Cały motyw wybaczenia, budowania
pokoju etc. praktycznie traci jakikolwiek "ciężar" gdy nie ma ofiar. Dla mnie absolutnym
dnem był Pain Arc. Kishimoto wybił sporą liczbę istotnych postaci, a potem... najzwyczajniej
przywrócił ich do życia, Voila! Całą tragedię budowaną przez dziesiątki chapterów diabli
wzięli. Nie było radzenia sobie z konsekwencjami tego ataku, z faktem że tylu ludzi zginęło.
Ot magiczne zaklęcie i wszystko jest w porządku i cacy. Śmiesznie łatwo jest mówić o
pokoju i pojednaniu gdy nikt po twojej stronie nie ginie i nie musisz pokonywać własnej
nienawiści by urzeczywistnić marzenie o pokoju. Już nie wspominając o tym że Naruto swoją
zemstę dostał i tak, w końcu Nagato umarł za to co zrobił Jirayi. Dużo ciekawiej by było
gdyby przeżył, a Naruto musiał sobie jakoś poradzić z faktem że morderca jego nauczyciela
jest teraz jego sojusznikiem.
No, ale to jest shonen gdzie na takie mroczne scenariusze miejsca nie ma.


Spoiler


Ale ja nie mówię, żeby ofiar nie było w ogóle ( sporo osób już padło, całe dowódctwo, Nei, itp. ), chodzi o to, żeby nie zabijali, jak to ująłeś, kluczowych postaci - dla mnie motyw; " wybijamy całe poprzednie pokolenie i nowe pokolenie musi stać się dorosłe " jest już oklepany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2014 o 18:59, lis_23 napisał:

Spoiler


Ale ja nie mówię, żeby ofiar nie było w ogóle ( sporo osób już padło, całe dowódctwo,
Nei, itp. ), chodzi o to, żeby nie zabijali, jak to ująłeś, kluczowych postaci - dla
mnie motyw; " wybijamy całe poprzednie pokolenie i nowe pokolenie musi stać się dorosłe
" jest już oklepany ...


Spoiler

Tylko że to jest właśnie iście na pisarską łatwiznę. Coś w stylu "Ok ktoś musi zginąć żeby mnie nie oskarżyli o cukierkowatość. No to zabijmy paru randomów i jakiegoś mniej ważnego gościa do którego czytelnicy i tak nie są przywiązani. I robota zrobiona!". Mnie ogólnie najbardziej irytuje to że Naruto nie musi sobie radzić z konsekwencjami swoich ideałów, wszystko praktycznie po jego myśli idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą, robił ktoś tutaj ranking najśmieszniejszych / i najgłupszych / tekstów z polskiego tłumaczenia anime?
zapewne nie wolno tu przeklinać, więc będą spoilery:

Naruto do Sasuke:

Spoiler

" - nie nazywaj mnie idiota, idioto! "


Naruto, uciekając przed bykiem:
Spoiler

" - mam przejebane! "



a oto perełki:

akcja podczas walki Sikamaru/ z jakąś babką - pogon za Sasuke w beczce:
Spoiler

" - co się tak gapisz, cipolągu? "

... myślałem, że padnę
oraz, reakcja Naruto na przybycie Lee:
Spoiler

" - Brwiścioch! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować