Zaloguj się, aby obserwować  
Black_Knight

Harry Potter

1459 postów w tym temacie

Dnia 10.07.2011 o 22:28, Daronn_Darker napisał:

Nie wiem czy wiesz, ale ja trzymałem twoją stroną. I jeśli chcesz wiedzieć, to "nas"
czytelników interesuje, czy język jest pełny i czy prababcia Froda maiła na imię Goizelda.

Ale co to zmienia w odbiorze np Władcy pierścieni. Jakie znaczenie ma to czy język elfów jest kompletny, skoro prawie wcale w książce nie występuje?

Dnia 10.07.2011 o 22:28, Daronn_Darker napisał:

Są to ciekawe informacje i fajne smaczki, nawet dla zwykłego "zjadacza chleba". Bo znajomość
tych informacji nie świadczy o tym czy jest się fanem, czy nie. Z tymi 5% przesadziłeś,
jest znacznie więcej. Mamy bardzo dużo opowiadań Tolkiena, wystarczy wejść do biblioteki,
wiec poznajemy ten świat dość dokładnie i to od "zarania dziejów".

Chodziło mi o Władcę pierścieni lub Hobbita. Bo np w Sillmarilionie jest dużo informacji na temat świata, ale co z tego jak książka jest po prostu nudna i ciężko się ją czyta. To bardziej encyklopedia niż lektura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj ;)

Dnia 10.07.2011 o 19:44, KrwawaMary napisał:

Akurat Tolkien mnie nie wciągnął i nie przeczytałam więcej niż kilka kartek. Nie wiem,
może kiedyś zrobię drugie podejście i mi się uda przeczytać.

O Zgrozo kilka kartek i koniec... To nie ma co super podejście :D. Ciekaw jestem cóż to było za dzieło Tolkiena co Cię aż tak nie wciągnęło. Nie nie mówię żeby na siłę coś czytać i na siłę być czegoś fanem. Ale żeby tak po kliku stronach ?? To tak jakby zakończyć seks po grze wstępnej ;).

@Kraju
>Ale tak samo było z Władcą Pierścieni. Dopóki wychodziły filmy, to była to najpopularniejsza powieść fantasy. >Myślę że premiera filmu "Hobbit" odmieni ten stan rzeczy i ponownie i LotR będzie głośno.
Hmmmmm. Chodzi też o to jak te filmy zostały zrobione i pokazane.. Jackson zrobił kawał wyśmienitej , wręcz wspaniałej roboty jeśli chodzi o ekranizacje. Przecież te filmy w dniu premiery zostały zaliczone do klasyki gaunku fantasy. Dodać trzeba jeszcze że mimo iż wersje reżyserskie każdej z części trwają średnio po 210 minut.. Sprawdziłem na necie z ciekawości
"Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" - rozszerzona 208 min.
"Władca Pierścieni: Dwie Wieże" - rozszerzona 223 min.
"Władca Pierścieni: Powrót Króla" - rozszerzona UWAGA! 251 min. Dłuuugo na korzyść filmu. ;)
Mimo iż są nieprzeciętnie długie to i tak nie pokazują wiele Bo tak obszerne są te książki. Wiadomo wiele trzeba było rzeczy pominąć i trochę nawet zmienić. Wątek główny w każdej części pozostał. Nie wiem jak jest w przypadku Harrego Pottera bo nie czytałem ani razu. Kiedyś Matka mi kupiła od tak [nie wiem dlaczego] "Książę Półkrwi". Nawet jednej strony nie przeczytałem bo wiedziałem, że to nie dla mnie. Nie mój świat, nie dla mnie świat, nie moje klimaty. Odsprzedałem to na allegro. "Hobbit" również jest nieprzeciętnie obszerny i będzie kręcony tak jak ostatnia część HP, czyli w dwóch częściach. Wpierw dostaniemy "The Hobbit: An Unexpected Journey" 14 Grudzień 2012 a potem. "The Hobbit: There and Back Again" 13 grudnia A.D 2013 xD. I one pewnie będą w deseń długości LOTRów. Więc czeka nas spora długa ekranizacja, na poziomie mistrzowskim, ale i tak z pominięciem pewnych szczegółów, lecz chyba już to nie będzie tak drastycznie wyglądać ;).
Sorka za lekkiego offa w temacie o HP mówiąc o LOTR :P.

@Daronn_Darker
>Nie wymagaj niemożliwego. Może to Ty już wydoroślałeś i to co bawiło/interesowało Cię dawniej przestało mieć >znaczenie? Ja osobiście wychowałem się na Tolkienie i nie mówię tu tylko o WP, czy Hobbicie, ale też o innych >jego opowiadaniach
Nie wymagam :Di nigdy nie było przypadku wydoroślenia z niektórych rzeczy..[Skoro i tak do dziś jestem dorosłym chłopcem xD] Od łepka wiedziałem że HP nie jest dla mnie.... Tak jak Ty, również wychowany na Tolkienie, ale przeca to i nasz Sapkowski daje nam więcej w sadze o "Wiedźminie" Niż HP ;)

@rob006
>Porównywanie Tolkiena do Rowling to jak porównywanie roweru do wanny - bez sensu...
Hmmm raczej wolałbym stwierdzenia. Jak porównanie Morza Bałtyckiego do Oceanu Spokojnego ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj.
Sorka za drugi pod rząd, ale nie zdążyłbym chyba z edytować, bo by mi czas edycji minął ;)
>Chodziło mi o Władcę pierścieni lub Hobbita. Bo np w Sillmarilionie jest dużo informacji na temat świata, ale co z >tego jak książka jest po prostu nudna i ciężko się ją czyta. To bardziej encyklopedia niż lektura...
Lill'' OFF
Sillmarillion jest jaki jest, ale takie coś musi być. Sam niedawno do niego wróciłem i skończyłem czytać. Nie jest do końca nudny jak się wydaje, bo wiadomo opisuje początek. Pierwsza Era. [Dla niektórych najciekawsza] Ktoś, kto zaczyna np swoją przygodę z dziełami Tolkiena od takiego np "Władcy Pierścieni" i czyta różne imiona, w których nie znajdzie opisu za bardzo jak powstała i kiedy się zrodziła oraz gdzie, znajdzie je właśnie w Slillmarillionie. Np taka Galadriela albo Elrond... Znajdzie ich imiona w LOTRe , ale tylko w Slimmarillionie dowie się kiedy się zrodzili oraz z kim się związali. Poza tym. Związek Luthien i Berena tez jest ciekawie przedstawiony, i nie tylko. OMG okej starczy tego Offtopowania bo to nie jest temat wybaczta ludziska, ale nie mogę się powstrzymywać czasami :D. Nie to żebym był jakimś maniakiem ::p ]:->
END Offtop
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EDIT:
Swoją droga, to chyba dzięki temu oraz innych nadchodzących rzeczy ten temat jakoś "odżył" ;)
EDIT2
O Matko Kochana!!!!.. miałem dać edytuj, a dałem kliknąłem niechcący odpowiedź na swój własny post... :C przepraszam wszystkich ehhhhh. Niezdara ze nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2011 o 09:59, Braveheart napisał:

"Hobbit" również jest nieprzeciętnie obszerny
i będzie kręcony tak jak ostatnia część HP, czyli w dwóch częściach.

Hobbit jest dużo mniej obszerny niż pojedyncze części Władcy pierścieni (chyba nawet mniej obszerny niż pojedyncze tomy), więc to raczej zabieg mający na celu jak najdłuższe eksploatowanie tematu. Nie żebym narzekał... :D

A potterowe filmy nie umywają się do książek...

Dnia 11.07.2011 o 09:59, Braveheart napisał:

@rob006
>Porównywanie Tolkiena do Rowling to jak porównywanie roweru do wanny - bez sensu...
Hmmm raczej wolałbym stwierdzenia. Jak porównanie Morza Bałtyckiego do Oceanu Spokojnego
;)


Co wy się tak tego porównania uczepiliście? :D

BTW: Temat o Tolkienie -> http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=10468&u=167

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2011 o 10:13, rob006 napisał:

Hobbit jest dużo mniej obszerny niż pojedyncze części Władcy pierścieni (chyba nawet
mniej obszerny niż pojedyncze tomy), więc to raczej zabieg mający na celu jak najdłuższe
eksploatowanie tematu. Nie żebym narzekał... :D

Ja to samo nie żebym narzekał, ale i tak jest co ekranizować ;)

Dnia 11.07.2011 o 10:13, rob006 napisał:

A potterowe filmy nie umywają się do książek...
Co wy się tak tego porównania uczepiliście? :D

Nie wiem :D. Jakoś chyba widać nie tylko mi nie podeszło ]:-> :P

Dnia 11.07.2011 o 10:13, rob006 napisał:

Hobbit jest dużo mniej obszerny niż pojedyncze części Władcy pierścieni (chyba nawet
mniej obszerny niż pojedyncze tomy), więc to raczej zabieg mający na celu jak najdłuższe
eksploatowanie tematu. Nie żebym narzekał... :D

Ja to samo nie żebym narzekał, ale i tak jest co ekranizować ;)

Dnia 11.07.2011 o 10:13, rob006 napisał:

A potterowe filmy nie umywają się do książek...
Co wy się tak tego porównania uczepiliście? :D

Nie wiem :D. Jakoś chyba widać nie tylko mi nie podeszło ]:-> :P
EDIT:
Taaaa widać w nim spooooorooo postów. Nawet nie będę ryzykował wydobywania go z odmętów forum.. Ehhhh. Nie wiem co to za polityka by ten temat miał taką słabą "popularność"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2011 o 10:17, Braveheart napisał:

> Co wy się tak tego porównania uczepiliście? :D
Nie wiem :D. Jakoś chyba widać nie tylko mi nie podeszło ]:-> :P

Porównanie jest OK, a to że ktoś ma inne, znaczy tylko że... ma inne porównanie, bo inaczej spojrzał na temat. ;]

Dnia 11.07.2011 o 10:17, Braveheart napisał:

Taaaa widać w nim spooooorooo postów. Nawet nie będę ryzykował wydobywania go z odmętów
forum.. Ehhhh. Nie wiem co to za polityka by ten temat miał taką słabą "popularność"

Może to dlatego bo każdy myśli tak jak ty? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2011 o 10:42, rob006 napisał:

Może to dlatego bo każdy myśli tak jak ty? ;]

Hmm a może Ty byś go ''obudził'' co ;>. Czasami ryzykować nie warto bo już nie raz widziałem jak nasze szanowne bractwo inwigilacyjne ''nagradzało'' za zabawy w archeologów =.=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2011 o 10:44, Braveheart napisał:

> Może to dlatego bo każdy myśli tak jak ty? ;]
Hmm a może Ty byś go ''obudził'' co ;>. Czasami ryzykować nie warto bo już nie raz
widziałem jak nasze szanowne bractwo inwigilacyjne ''nagradzało'' za zabawy w archeologów
=.=


No chyba tylko za odkopywanie nieaktualnych wątków, bezsensem jest karanie za to, że ktoś napisał w temacie, który dawno nie był poruszany. Zresztą ten temat leżał odłogiem niewiele krócej i jakoś nic się nie stało ;]

W każdym razie jak kończę temat wyższości Tolkiena nad Rowling.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym jeszcze dodać ostatnią rzecz, mam nadzieję, że sir MacKellen dożyje do końca kręcenia Hobbita części drugiej, bo jest już chyba dość stary, a innego aktora w roli Gandalfa jakoś nie widzę :) Koniec offtopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

" Hobbit '' jest kręcony w dwóch częściach nie dlatego,że literacki pierwowzór jest tak obszerny a dlatego,że Jackson chce wypełnić lukę pomiędzy końcem " Hobbita " a początkiem " Drużyny Pierścienia " / 60 lat /,tak więc możemy się w filmie spodziewać rzeczy nieobecnych w książce Tolkiena.

Seria o Potterze też ma obszerne tomy i też nie udało się filmowcom nawet zbliżyć do tego co jest w książkach - najbardziej dokładne są dwa pierwsze filmy,ale cechuje je trochę brak swobody reżyserskiej,brak inwencji twórczej,najwięcej inwencji widać w filmowym " Więźniu Azkabanu ",gdzie reżyser zachował znaczenie i klimat literackiego pierwowzoru ale dodał też wiele od siebie,czasem były to wizje przyszłości,kolejne filmy są coraz słabsze,najgorszy jest " Zakon Feniksa ",gdzie najobszerniejszą książkę z cyklu zamieniono na najkrótszy i mierny film," Książę Półkrwi " jest już lepszy ale i tu reżyser nabroił dodając od siebie bzdurne rzeczy i rezygnując z bitwy na koniec," Insygnia Śmierci " są jak na razie poprawne / choć już w scenach niewykorzystanych widać,że w filmie brakuje ważnych momentów /,jak będzie w części drugiej,przekonamy się w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i koniec, w trakcie ostatniej częsci łezka mi ze trzy razy poleciala- nie tylko dlatego, ze wydarzylo sie cos smutnego, ale chyba tez dlatego, że to ostatnia częsc i zapewne więcej nie bedzie. Serie czytalem dobre kilka razy, kazda czesc filmu ogladalem tez dobre kilka razy, czlowiek czekal co rok na nowego "Harrego", a tu nagle bum i koniec - i wlasnie chyba ta swiadomosc mnie zasmucila ;). Wiem, ze ksiazka jak i film ma swoich wrogów, ale ja zostałem pochlonięty na dobre, poprostu uwielbialem fajnie wykreowany swiat, klimat, sama postac Harrego Pottera (imo) nie byla najlepsza - bardziej mnie ''jaraly'' postacie drugoplanowe, a nawet dalsze, miejsca ;). No, ale cóż - to koniec :P duzo dalbym Rowling zeby napisala jeszcze jeden tom, ale pewnie tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2011 o 17:56, Eff3ctiv3 napisał:

Pewnie już się zastanawia z czego nowego łapać mnóstwo kasy.


mysle, ze pieniadze w tym momencie dla niej nie maja zbyt duzego znaczenia ;) to nie ten typ z tego co czytalem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę w to wątpię i nie mówię że to złe, przecież każdy chcę zarabiać.. Ja po prostu nie wierzę, że pieniądze nie mają dla niej dużego znaczenia, ale jeśli naprawdę tak jest to szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2011 o 17:56, Eff3ctiv3 napisał:

Pewnie już się zastanawia z czego nowego łapać mnóstwo kasy.

Swoim majątkiem przebiła królową Wielkiej Brytanii już parę ładnych lat temu - na chwilę obecną ma zagwarantowany dostatek na parę pokoleń naprzód. Wątpię aby robiła cokolwiek dla kasy, bo jej to zwyczajnie nie potrzebne. A że to skromna i mądra kobieta to raczej nie ma w głowie trzepania kasy dla samego faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast Więźnia lubię najmniej. Jest zupełnie odmienny, montaż i klimat przywodzi trochę filmy noire, których nie lubię. Filmy Yates-a są dosyć patetyczne, wyraźnie krótsze od wcześniejszych części, dużo rzeczy jest obciętych, natomiast nie są to filmy złe. Film na podstawie książki nigdy nie może zawrzeć wszystkiego, więc jak sobie byś wyobraził zekranizowanie książki, która ma 1000 stron? Trochę w Zakonie brakuje humoru - dlatego Książe, chociaż realizowany w podobnym stylu jest dla mnie lepszy. Jednak nie widzę powodu by krytykować czy to Zakon, czy to Księcia lub dowolną część za to, że odbiega od książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czekaj czekaj. Bo mimo iż niedawno waliłem maraton Harrego Pottera ]tylko po to by sprawdzić czy wytrzymam :D]. To i tak zbyt nie utkwiło mi to aż tak w pamięci.
To w Zakonie Feniksa była ta w miarę widowiskowa walka Dumbledore''a z Voldemortem ? Oraz jak te wszyskie kryształowe kule zaczęły się walić ? to było w miarę efekciarskie i się mi podobało. Książki ani jednej nie czytałem, ale IMO to chyba jest najciekawsza ekranizacja. W Zakonie ukrywali się w tym tajemniczym pokoju i ćwiczyli ?? czy w księciu ?.. Kurde mało co mi zostało w pamięci z tego maratonu xD. Może dlatego że niektóre oglądałem po praz pierwszy no i jak się coś ogląda na od tak to może tak to nie przyciąga... :P

Pozdrawiam.

@Eff3ctiv3
>Pewnie już się zastanawia z czego nowego łapać mnóstwo kasy.
Ona miała cały czas spory dopływ gotówki :D i to z książek i regularnie z każdej premiery nowego Pottera ;).
No a wiadomo z ostatniej Ekranizacji załapie najwięcej. No i jeszcze razy 2 xD bo w dwóch częściach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie będę ukrywał że majątku jej zazdroszczę. Miała szczęście że historia harrego pottera przyjęła się tak świetnie na świecie i choć seria się skończyła , to czuję że Rowling jeszcze coś stworzy z tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować