Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wywiad z Michałem Kicińskim

213 postów w tym temacie

Dnia 22.04.2007 o 20:56, PioMrex napisał:

Tu niestety Ty się mylisz, wiem, że potem dostaję mail od konkretnej osoby (póki co miałem
przyjemność zawsze dostawać odpowiedzi od jednej i tej samej pani Katarzyny, nie ważne o co
były te pytanie, zawsze od niej, czy o zamówieniach, czy to o skargach na kuriera, czy to o
propozycje tego co bym chciał zobaczyć w Waszej ofercie...


dzieki, wiem dokladnie jak to dziala :)

Dnia 22.04.2007 o 20:56, PioMrex napisał:

Chodzi mi generalnie o to, że jak dostaję potwierdzenie z tego idiotycznego formularza, to
powinno być czarne na białym, kto będzie odpowiedzialny za udzielenie mi informacji!
Przynajmniej to czego się czepiam to niezałatwiona sprawa z końca poprzedniego roku i tak to
wyglądało.


rozumiem, przykro mi ze tak sie stalo i zalatwimy. Sugestia calkiem sluszlna, jesli bedzie praktyczna
mozliwosc to wdrozymy.

Dnia 22.04.2007 o 20:56, PioMrex napisał:

I powiem, że jak wysyłałem na znane mi adresy już procentowo więcej razy dostawałem odpowiedź.
Więc jak dla mnie i paru osób powyżej formularze działają źle.


o i wlasnie podsumowales dokladnie calosc problemu. w takim wypadku przyda sie po prostu alternatywne
rozwiazanie.

Dnia 22.04.2007 o 20:56, PioMrex napisał:

> a jesli masz watpliwosci, to zapraszamy do przekonania sie osobiscie - niedlugo okres
wakacyjny,
> na pewno znajdzie sie miejsce do sprawdzenia tego w praktyce.
Wątpię, abym skorzystał, po pierwsze W-wka, po drugie mam obecnie zaspokajająco wynagradzaną
pracę programisty.


nigdy za malo dobrych programistow... mozna sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 21:27, morthi napisał:

film ten znajdziesz na plytce z edycja kolekcjonerska homm5 w katalogu film :)

No właśnie, o to mi chodziło, bo płytkę pożyczyłem koledze i nie mam jak sprawdzić. Po prostu opis sugerował odrębną płytkę.

Żeby nie robić offtopu, chcę jeszcze raz podziękować Mike''owi za wyczerpujące odpowiedzi. W sumie mógłby się zatrudnić w DOKu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Ciekawa historia z początkami firmy. Materiał na ksiażkę. :-)
A co do fotki to faktycznie, gdzieś już wczesniej widziałem tą twarz. Podział obowiązków wskazany. Trudno, aby jeden człowiek objął i kraj i zagranicę jednocześnie. :-)

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do eng wersji, trudno, ale pamiętajcie, że zawsze to będzie na plus. No to nie wiem, jakie układy ma Cenega, ze prawie każda gra u nich jest w podwójnej wersji językowej, a Wam to sprawia taki kłopot.

I jeszcze jedno, co zawsze mnie ciekawiło: czy macie jakies archiwum, gdzie trzymacie na półce nowiutkie gry, po jednym egzemplarzu każdego wydania każdej gry? Czyli m.in. legendarne wydania, jak Biały Kruk SPZ, EK BG+OzWM, Saga DVD BG, Fallouta i Icewind Dale, itp? Albo chociaż, czy Ty masz takie, Mike?
Jak ja bym był szefem/właścicielem firmy dystrybuującej gierki, to na pewno bym sobie taką kolekcyjkę miał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 20:55, Mike napisał:

Wirtualny Świat był częścią CD Projekt. Twojego najbardziej znielubianego dystrybutora w Polsce:)


Hehe :-) To szkoda, ze Oni musza sie tak marnie teraz gniezdzic... bo naprawde zrobilo mi sie szkoda, jak zobaczylem, ze pracuja takim pomieszczeniu malutkim i takim balganie... bo Wam sie jakos lepiej ulozylo (teoretycznie ;-P)

Dnia 22.04.2007 o 20:55, Mike napisał:

Nie zaplaciłeś dostałeś je w prezencie :)


Wlasnie problem w tym, ze nie dostalem ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

Prawa do wersji angielskiej ma Atari i tak jak kazdy inny musielibysmy sie u niej zaopatrzyc.
Atari produkuje fizycznie caly naklad i odpowiada za jego dystrybucje.


To ja juz nic nie kumam ;-P

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

Wydanie wersji nie dwujęzycznej w Polsce to nasza decyzja nikogo innego. A bierze się stąd,
że nie chcemy obciążać kosztami jej dołączenia kilkudziesięciu tysięcy klientow, z powodu tego,
że jeden chce mieć też wersję angielską. Powiesz jakie koszty? Oczywiście, że są czasu i pieniędzy
na przygotowanie dwujęzycznego mastera, załatwienia praw do tłumaczenia i nagrań itp


To co mi tu piszesz o Atari i ze beda dwujezyczne wersje jak sie wydawca zgodzi... tu jestescie wydawca i wy decydujecie... ehh Pewnie w przypadku innych gier tez to Wy nie chcieliscie, a nie wydawca nie pozwolil... dobrze, ze przynajmniej Cenega ma inne zdanie na ten temat ;-P

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

To nasz wybór. Dbamy o dobro przytłaczającej większości naszych klientów, którzy wolą abyśmy
czas i energię, zamiast przygotowania wersji dwujęzycznej poświęcili na lepsze dopracowanie
wersji polskiej.


Coz... skoro tak wolicie ;-P To ja tam sobie odpuszcze ta gierke (przynajmniej PL wersje) ;-P

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

I dokładnie tak samo jest w naszym przypadku. Kosztować nas to będzie dużo czasu i pieniędzy.


Tak, tylko, ze Wy jestescie dystrybutorem i powinniscie gre dostarczac... ale w Polsce wszystko zawsze jest na odwrot, wiec pewnie chcialbys zebym to ja rozprowadzal gry do sklepow, a Ty tylko kase zgarnial ;-P

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:


My jako firma nie mamy obowiązku dokładać do interesu. I nawet nie chodzi tylko o finanse.
Mamy miliony spraw pilniejszych, od których zależy terminowość i jakość naszych gier. Sprowadzenie
jednej sztuki dla Ciebie to
nie zrobienie czegoś innego. Cudów nie ma.


A jestes pewny, ze tylko ja bym taka wersje kupil? Skad mozesz to wiedziec skoro nie daliscie zadnego wyboru?

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

Jak to się mówi, mam specjalne wymagania, muszę być przygotowany, że mogą one specjalnie kosztować.


Czy to sa naprawde takie "specjalne" wymagania? Kiedys gry byly tylko po ENG i jakos to byly zwykle wymagania wtedy ;-P a "specjalne" to byly wersje PL i wtedy argumentem bylo: Uczcie sie jezykow ;-P

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

Jak Ci pisałem w innym wątku. Kolega uparł się na notebooka z Japonii, to placił za niego odpowiednio
i za jego wysyłkę też. Mógł oszczędziś i kupić coś w kraju, ale chciał coś czego inni nie mieli
i tyle.


Jak bede naprawde "musial" to jakos sobie zalatwie taka wersje jaka chce ;-P Na wakacje bede w Londynie, podobno Witcher ma byc w Polsce we wrzesniu, to moze do UK trafi do konca wrzesnia to bym sobie z UK przywiozl ;-P, o ile w ogole bedzie warto ;-P

Dnia 22.04.2007 o 20:53, Mike napisał:

A jak się okazało, że układ klawiatury jest nieco inny (nie typowy US) to pretensje mógł mieć
tylko do siebie.


Zwykle jednak raczej dobrze sie wychodzi, na sprowadzaniu sprzetu z zagranicy ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kris_bla
A ty co jesteś rdzenny anglik, że pałasz takim wstrętem do polszczyzny? Ja rozumiem, że gry zagraniczne to jeszcze można ubolewać nad nimi, bo na przekładzie jednak tracą to i owo, ale po jaką dzidę przyczepiłeś się Wiedźmina? Przecież to rdzennie polska gra, to tak jakby Sapkowskiego czytać po angielsku->traci cały urok, wszystkie smaczki podejrzewam, i nie widzę w tym żadnego sensu...

Mike
Mam takie małe pytanko odnośnie Sagi DVD Icewind Dale o której wspomniał Taschon, bo przemierzyłem, może nie dosłownie, świat wzdłuż i wszeż i oprócz reklamy na jej temat to samej gry nie uświadczyłem nigdzie. Baldur najpierw wyszedł którego kupiłem, po miechu bodajże Fallout, a później czekałem na tego Icewinda i czekałem i się nie doczekałem. Pytanie brzmi: "Co się stało, a jak był wydany to czy można go jakoś dostać jeszcze?"(w co wątpię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 23:09, Clawpek napisał:

Mike
Mam takie małe pytanko odnośnie Sagi DVD Icewind Dale o której wspomniał Taschon, bo
przemierzyłem, może nie dosłownie, świat wzdłuż i wszeż i oprócz reklamy na jej temat to samej
gry nie uświadczyłem nigdzie. Baldur najpierw wyszedł którego kupiłem, po miechu bodajże Fallout,
a później czekałem na tego Icewinda i czekałem i się nie doczekałem. Pytanie brzmi: "Co się
stało, a jak był wydany to czy można go jakoś dostać jeszcze?"(w co wątpię:)

Odpowiedź po części znajdziesz w tym wątku:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=20007&u=382 (Migem- Lud Cię potrzebuje!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Przecież to rdzennie polska gra, to tak jakby Sapkowskiego

Dnia 22.04.2007 o 23:09, Clawpek napisał:

czytać po angielsku->traci cały urok, wszystkie smaczki podejrzewam, i nie widzę w tym żadnego
sensu...


Z Wiedźminem jest taka sytuacja, że chyba jest tworzony po angielsku.
No ale z tym urokiem to racja, świat wiedźmina i język Sapka są nierozłączne, więc wersja PL w tym przypadku powinna być znacznie lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 23:09, Clawpek napisał:

Mam takie małe pytanko odnośnie Sagi DVD Icewind Dale o której wspomniał Taschon, bo
przemierzyłem, może nie dosłownie, świat wzdłuż i wszeż i oprócz reklamy na jej temat to samej
gry nie uświadczyłem nigdzie. Baldur najpierw wyszedł którego kupiłem, po miechu bodajże Fallout,
a później czekałem na tego Icewinda i czekałem i się nie doczekałem. Pytanie brzmi: "Co się
stało, a jak był wydany to czy można go jakoś dostać jeszcze?"(w co wątpię:)

Cóż, ja też nie pamiętam, bym ją widział, również znam ją tylko z reklamy. Może nakład był mały albo coś. W każdym razie też chętnie bym upolował tę Sagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 20:59, Mike napisał:

Wirtualny Swiat był własnością CD Projekt. Z różnorakich względów podejęliśmy decyzję jednak
o zaprzestaniu tej działalności.


Jesli nie bylo by to zbyt duzym nietaktem, to czy wolno zapytac jak zakonczyla sie ta cala sprawa z Wirtualnym? (znajac zycie pewnie sie jeszcze nie skonczyla)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.04.2007 o 21:39, Taschon napisał:

Albo chociaż, czy Ty masz takie, Mike?
Jak ja bym był szefem/właścicielem firmy dystrybuującej gierki, to na pewno bym sobie taką
kolekcyjkę miał :)


Wiesz co, dokładnie taki pomysł chodzi mi po głowie od dłuższego czasu. Niestety nie mamy takowego.

Ja mam kilka ulubionych pozycji.

Na pewno jednak założymy takie archiuwum. Będziemy ściągać egzmeplarze od fanów. Na pewno będzie z tym ubaw;) I trochę szans wykazania się dla fanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na pewno wam nie oddam mojej kolekcji Heroskow ;) ale moge wam wyslac jej zdjecie :]

chyba ze w ramach akcji promocyjnej CDP oprocz wielu konkursow itp umozliwicie niektorym forumowiczom/graczom na wystawienie swojej kolekcji gier do ogladania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 20:54, Mike napisał:

> Jeszcze tak z ciekawości. Jaka była wasza pierwsza Edycja Kolekcjonerska? Jakiej gry dotyczyła?
> Może ta z Baldur''s Gate? (zdjęcie poniżej) ;-)
> http://forum.gram.pl/upl/forum/2007_16/20070421140511.jpg
Super zdjęcie:)))
Wiesz, że to bardzo możliwe, że to była pierwsza edycja kolekcjonerska!


Ja też nie pamiętam, czy pierwsza, ale jedno pamiętam doskonale - to była moja pierwsza oryginalna gra na PC (tyle się naczytałem o niej dobrego w prasie, a i tak zastanawiałem się kilka tygodni nad wydaniem kasy na "wątpliwej jakości" oryginał, tak wtedy sądziłem;). Wielgachne pudło, które przyciągało uwagę wszystkich ludzi wchodzących do Empiku (człowiek był dumny już dzięki samym minom innych graczy w Empiku, ach ta zazdrość - to też już stare dzieje, teraz wszystko idzie przez kuriera;). Żebym to ja pamiętał, który mam Nr... ( gier było 1000 albo 10 tys. ale chyba to pierwsze;) Niestety nie mam jak sprawdzić, bo wielkie pudło jest w innym mieszkaniu, ale znalazłem dla niego całkiem dobrą rolą - ukrywam w środku te co brzydsze pudła.
A z perspektywy czasu dziwi mnie to niezmiernie, bo od razu wydałem tyle kasy (to pudło było warte równe 199zł) na oryginał, nie wiedząc, czy się sprawdzi... co ja sobie myślałem, choć myślałem długo ;)
W każdym razie opłaciło się! Co więcej, koszulkę, dołączoną do zestawu, noszę do dziś, choć dziurawa i wyblakła, to jednak dla mnie był najlepszy gadżet, jaki kiedykolwiek dodaliście do gry. Co mi po kuferkach, mapkach, drzewkach technologicznych (jakby tego w grze nie było), postawię to w kącie i tyle, z kolei koszula okazała się być taka praktyczna. I te 11 płyt w środku! Człowiek widział i czuł (wagowo), za co płaci, teraz dostajemy 1 dvd i po ptokach, ale postęp technologiczny...
Po tym wydarzeniu kupowałem już tylko gry oryginalne, ale więcej nie kupiłem edycji kolekcjonerskiej. Sam nie wiem czemu, czy może chodziło o ich zawartość, czy o samą grę. W końcu pozycji tak spektakularnych jak BG dawno już nie było. Wiem, to nie zależy od was... A właśnie że zależy, już zależy, mam nadzieję, że Wiedźmin okaże się grą godną wszystkich swoich zapowiedzi, a w EK nie będzie breloczków do kluczy ani smycz, ani tym podobnych bzdetów. Może skuszę się po raz drugi... Czego sobie i wam życzę ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 23:09, Clawpek napisał:

Kris_bla
A ty co jesteś rdzenny anglik, że pałasz takim wstrętem do polszczyzny? Ja rozumiem, że gry
zagraniczne to jeszcze można ubolewać nad nimi, bo na przekładzie jednak tracą to i owo, ale
po jaką dzidę przyczepiłeś się Wiedźmina? Przecież to rdzennie polska gra, to tak jakby Sapkowskiego
czytać po angielsku->traci cały urok, wszystkie smaczki podejrzewam, i nie widzę w tym żadnego
sensu...


Nie, niestety jestem polakiem... urodzilem sie w tym kraju, ale tu na pewno nie zostane. Chcialbym jednak przed wyjazdem cos w nim zmienic, bo moi rodzice i siostra tu zostaja, dlatego chce zeby zylo im sie tu jak najlepiej, wiec walcze o prawa konsumenta ;-P

Poza tym Wiedzmin jest szykowany przede wszystkim na podboj zachodnich rynkow dlatego podstawowa wersja to angielska... tak przynajmniej widac po wszystkich wywiadach i w ogole...

Mam chyba prawo grac w taka gre jaka chce prawda? A dystrubutor powinien udostepnic taka wersje... a w przypadku Wiedzmina to nawet producent, a nie dystrybutor, wiec co za problem? ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 20:00, Mike napisał:

Zrozumiane. Przyjęte. Proszę zgłoś się telefonicznie i ustal z osobą z pomocy technicznej co
i jak otrzymasz. Daj znać (może być w tym wątku) jak sprawę załatwisz lub jak będzie problem.

M.


OK. Tak więc daję znać:

Ad. Making Of
Jak było pisane, film jest na płytce, czego to ja nie wiedziałem - mea culpa. Problem rozwiązany (w sumie go nawet nie było).

Ad. Drzewko technologiczne do M2TW EK
Dostałem od DOKu linka do dodatków do M2TW, co w sumie mogłem znaleźć sam. Aktualnie ściągam i jak rozpakuję, to zobaczymy. Ale drzewko już chyba na stówę tam będzie, druknę sobie i nie ma problemu. Sprawę traktuję jako rozwiązaną.

Ad. Mapka do HoMM5 EK
Mapki w paczce nie znalazłem, dam głowę, że jej nie było, przeszukałem dokładnie. Pani, z którą rozmawiałem, powiedziała, że mapka tam jednak była, i żebym sprawdził jeszcze raz te kartony. Sęk w tym, że zamówienie zostało zrealizowane 2. czerwca 2006 roku, więc kartony te niestety zdążyłem wyrzucić. Ze słów mojej rozmówczyni wywnioskowałem, że mapa była zrobiona na materiale takim samym, co paczka (tj. gruby karton), w co mi się nie chce wierzyć. Tak czy owak przekonany jestem, że tego tam nie było, ale pewien być nie mogę, bo minęło prawie 11 miesięcy, a poza tym niczego pewien nie mogę być.
Pani ta powiedziała, że na składzie nie mają fizycznie mapek, które mogliby mi dosłać, jednakże HoMM5 EK wciąż można zamawiać, więc widzę tu jakąś sprzeczność. napomknę też, że dowiedziałem się, że mapek do HoMM5 nie można uzyskać w formie elektronicznej.
Tak więc nie wiem, co z tym fantem zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.04.2007 o 10:48, Mike napisał:

Na pewno jednak założymy takie archiuwum. Będziemy ściągać egzmeplarze od fanów. Na pewno będzie
z tym ubaw;) I trochę szans wykazania się dla fanów.

Nie wiem, czy będzie ubaw, bo mało kto będzie chciał się pozbyć np. premierowej edycji Baldurka :)

Jeszcze jedno pytanko:
Zamierzacie w tym roku też urządzić taką imprezę, jaką zrobiliście w zeszłym roku? To był chyba początek czerwca, wynajęliście taką halę pod Pałacem Kultury. Zawody, konkursy, itp.
Pomysł imo bardzo fajny i warty powtórzenia - dla Was reklama, dla nas tez korzyści (wygrałem w Age of Empires III, odpowiadając na pytanie dot. EK HoMM5 - fajna aluzja, nie?). No i mam nadzieję, że w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:

> Prawa do wersji angielskiej ma Atari i tak jak kazdy inny musielibysmy sie u niej zaopatrzyc.

> Atari produkuje fizycznie caly naklad i odpowiada za jego dystrybucje.

To ja juz nic nie kumam ;-P


Nie dlatego, ze nie jestes w stanie tylko dlatego, ze nie chcesz;)
To przeciez proste. Wersja angielska nie jest produkowana u nas w kraju. Tloczy je Atari w roznych
czesciach globu...

Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:

> I dokładnie tak samo jest w naszym przypadku. Kosztować nas to będzie dużo czasu i pieniędzy.


Tak, tylko, ze Wy jestescie dystrybutorem i powinniscie gre dostarczac... ale w Polsce wszystko
zawsze jest na odwrot, wiec pewnie chcialbys zebym to ja rozprowadzal gry do sklepow, a Ty
tylko kase zgarnial ;-P


Bynajmniej tego nie chce. Ciezko zapracowaliśmy na sukcesy jakie odnieśliśmy, odnosimy i będziemy odnosić. I bynajmniej nie zgarniamy kasy za obijanie sie. Ktokolwiek z CDP to czyta moze sie poczuc cholernie urazony. Zajebiscie zasuwamy aby wszystko szlo jak najlepiej sie da, a tu prosze, bec, i tak lekka reka jest sie podsumowanym (teoretycznie z przymruzeniem oka, ale wiemy jak to z takimi zartami jest).

Jedyne co bym chcial, to abys zrozumial, gdzie jest granica tego, czego masz prawo wymagac jako klient, oraz tego, ze bedac klientem wcale nie wszystko Ci wolno i nie upowaznia Cie to do wszystkiego, bo jestes Panem.

Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:

>
> My jako firma nie mamy obowiązku dokładać do interesu. I nawet nie chodzi tylko o finanse.

> Mamy miliony spraw pilniejszych, od których zależy terminowość i jakość naszych gier.
Sprowadzenie
> jednej sztuki dla Ciebie to
> nie zrobienie czegoś innego. Cudów nie ma.

A jestes pewny, ze tylko ja bym taka wersje kupil? Skad mozesz to wiedziec skoro nie daliscie
zadnego wyboru?


Robilismy dostatecznie duzo prob, z wersjami gier zachodnich i popularnosc wersji ang jest bardzo ograniczona.
Zwlaszcza drozszych (a takie byc musza). A o Wiedzminie po angielsku, to spodziewalbym sie jeszcze gorszego wyniku i jestem tego bardzo pewien. I tu jako szef podejmuja ta autorytarna decyzje bazujacym na moim doswiadczeniu. I taka moja rola.

Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:


> Jak to się mówi, mam specjalne wymagania, muszę być przygotowany, że mogą one specjalnie
kosztować.

Czy to sa naprawde takie "specjalne" wymagania?


Gra oparta na Sapku po angielsku w Polsce, tak to baaardzo specjalne zyczenie.

Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:

Kiedys gry byly tylko po ENG i jakos to byly
zwykle wymagania wtedy ;-P a "specjalne" to byly wersje PL i wtedy argumentem bylo: Uczcie
sie jezykow ;-P


Wtedy wiele osob chcialo wersji PL i nie bylo jak tego spelnic. Gdy sie udalo, stalo sie to pozadanym i
wymaganym elementem.

Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:

Jak bede naprawde "musial" to jakos sobie zalatwie taka wersje jaka chce ;-P Na wakacje bede
w Londynie, podobno Witcher ma byc w Polsce we wrzesniu, to moze do UK trafi do konca wrzesnia
to bym sobie z UK przywiozl ;-P, o ile w ogole bedzie warto ;-P


Moze w ramach ciekawostki bedzie z kilka sztuk na konkursy/nagrody, z darmowych egzemplarzy ktore
dostaniemy jako autorzy. Moze bedzie szansa. A premiera w PL i w UK bedzie w tym samym dniu. Wiec dostepnosc bedzie podobna.

Dnia 22.04.2007 o 22:01, Kris_bla napisał:


> A jak się okazało, że układ klawiatury jest nieco inny (nie typowy US) to pretensje mógł
mieć
> tylko do siebie.

Zwykle jednak raczej dobrze sie wychodzi, na sprowadzaniu sprzetu z zagranicy ;-P


Nie jak zepsuje Ci sie notebook sony z US, nawet na gwarancji i nawet jak z nim tam sie znajdziesz
(nie mozesz go zarejestrowac bedac obcokrajowcem, a rejestracja jest wymagana przed przyjeciem
do serwisu:)

A wspomniany kabelek, to SVGA to Wii, niestety prawie dziala. To znaczy prawie widac kolory.
Wiec nie zawsze dobrze sie wychodzi (oba przypadki z zycia:)

Pozdr.
M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować