Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Za pięć północ obalając mity

98 postów w tym temacie

"Pozdrawiam Was nocne marki." Wzajemnie:D cieszę się, że są ludzie którzy potrafią jeszcze obiektywnie spojrzeć na sprawę. Fantastycznie zostały ujęte wady i zalety posiadania zarówno PeCeta, jak i konsoli.
Sam jestem posiadaczem obydwu platform i nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że konsola to studnia bez dna, w którą się ładuje nie wiadomo jakie pieniądze , a ich myślenie typu "w ogóle nikt mnie nie przekona do konsol" mija się z celem, jesli się tego nie uzasadni.
Patrząc jednak na rozciągłość w latach, to są to porównywalne wydatki, z którymi trzeba się liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le Mal

Hakken na jakiś czas skończył z podróżowaniem. Siedzi przy własnym biurku i jadowici się na przesądy i mity krążące w narodzie - rzecz jasna w temacie konsol. Wziął się nawet do rachunków. Najwyższy czas, bo konsole to działka, która zaczyna z wolna obrastać legendą...

Przeczytaj cały tekst "Za pięć północ obalając mity" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że zaskoczył mnie taki punkt widzenia i ciężko mi teraz nie przyznać racji autorowi. A odkładając już liczydło na bok to trzeba zauważyć, że ostatnio jakby więcej ciekawych tytułów wychodzi na konsole niż na pieca. Oczywiście mamy Stalkera, C&C itd. ale jakoś i tak nie mogę pozbyć się wrażenia,że konsolowe tytuły często są bardziej dopracowane, grywalne i zwyczajnie miodne. No cóż, kwestia gustu.

Czego by jednak nie mówić o grach to jednego nie da się ukryć - do sterowania nie ma to jak klawiatura i myszka i zaden pad tego mi nie zastąpi :] Dlatego wg mnie oczywiście miło byłoby pograć na x360, ale osobiście jednak bardziej preferuję gry na PC - mimo iż rzadziej wychodzą świetne gry, to są jednak dojrzalsze merytorycznie - na konsolach jednak ciężko znaleźć grę z naprawdę ciekawą fabułą i równie intrygującym świate jak te z Gothica, Stalkera, HL2 itd.

Pozdrowienia dla nocnych marków :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i tak, ale nie zapominaj o tym, co oferuje komputer. Nie tylko gralnia, ale np. nieograniczony net, prace w excelu czy wordzie chociażby. A poza tym, jeśli wymienisz konsloe po 3 latach, płacąc za konsole 1500, a tyle za wymianę części do ompa po roku-dwóch. Ale NIE musisz od razu wymieniać wszystkich gier bo stare nie chodzą,nie? Przecież na XP można grać w PoPa 1ke (prawie 20 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja tu widzę, to został "obalony" tylko 1 mit :)

Co do tematu - nie wszyscy chcą grać w najnowsze tytułu od razu i to na najwyższych detalach. W przypadku komputera dobrą inwestycją może okazać się zaopatrzenie się w dużą dawkę cierpliwości i poczekanie jeszcze roku - wtedy za ok 1/4 ceny, można będzie kupić ten sam komputer, a i gry na pewno będą wtedy dużo tańsze. Ani ceny konsol, ani ceny gier na nie, nie spadają tak szybko jak te na pecety, więc jeśli dla kogoś nie jest najważniejsze bycie na topie i granie w najnowsze produkcje, zakup peceta będzie najlepszym wyjściem. Zresztą nie sądzę, aby znalazło sie wielu graczy, zdolnych wydac ponad 5000 tysięcy na komputer, który już po kilku miesiącach będzie tańszy o połowę.
Po drugie, sam zauważyłeś, że w dzisiejszych czasach zycie bez komputera jest prawie niemożliwe, więc do ceny każdej konsoli należy także doliczyć przynajmniej 1000 zł i drugie tyle na monitor. A na dwurdzeniowym procesorze i 2 giga RAMu i tak pracuje się dużo przyjemniej.
I co chyba najważniejsze – przy zakupie peceta możesz sam dostosować zestaw do swoich potrzeb, a także zasobności portfela. W przypadku konsol wybór jest dość ograniczony i jesteś skazany na gotowe rozwiązania, które nie zawsze mogą ci pasować.

Podsumowując, tekst wydaje mi się strasznie subiektywny – już od początku czułem, że będzie tylko o dobrych stronach konsol, a na krytykę nie będzie już miejsca. Trochę to nieprofesjonalne.

I błąd, coby jeszcze bardziej zdołować autora :)
"Jednakże aby cieszyć się podobną jakością odczuć musimy wydać na blaszaka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spojrzenie autora jest niezwykle trafne alt, tylko wtedy gdy patrzeć pod kątem PCta jako maszynki tylko i wyłącznie do grania. Ja używam jeszcze komputera do pracy. Gry na PCta są w moim przekonaniu też lepsze od gier na konsole, aczkolwiek często brakuje mi na PieCa jakiejś takiej gry, którą można załączyć na 15 min w celu odstresowania się. Inną sprawą jest, że nie zawsze jest jak autor napisał potrzeba modernizacji komputera po roku, mój ma konfigurację najbidniej 3 letnią a sporo nowszych gier chodzi nie najgorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż o prawda, że konsole są tańsze od komputerów. Jenak nie zgodzę sie z założeniem, że na komputer pod TDU trzeba wydać 5500 zł, podczas gdy ja wydałem 4000 zł i Gothic 3 śmiga mi na max detal:P Więc jak myślicie, TDU będzie sie ciąć??:) Dzięki z pozdrowienia i Was tez pozdrawiam, a także innym Nocnych Marków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale są gierki, które są tylko na PC. Jak dobre strategie. (nie mówcie o RTS''ach na konsole, błagam).

A btw. na kompa do TDU wystarczy jakieś 3000 zł. No chyba, że gra jest niedorobiona, ale w takie gry się nie gra.

Komputer i tak trzeba mieć, a konsola to dodatek, a nie podstawa. A na dodatki trzeba mieć kasę. Wniosek: konsole są dla tych co mają kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że porównywanie komputera do konsoli jest całkowicie nie na miejscu. Jedyny wyjątek - ustalamy płaszczyznę, na której owe platformy porównujemy. Przy tak ustalonych zasadach nie wychodzimy poza te ramy. Czyli zakładając, że mówimy o grach, nie używamy argumentu, że PC nadaje się również do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2007 o 01:06, neozeus napisał:

Przy tak ustalonych zasadach nie wychodzimy poza te ramy. Czyli zakładając, że mówimy o grach, nie używamy argumentu, że PC nadaje się również do pracy.


Za przeproszeniem, głupoty gadasz. Przy ocenie trzeba brać wszystkie argumenty pod uwagę a opieranie się na jednym tylko aspekcie można zostawić naukowcom i ich badania wsadzić sobie wiadomo gdzie. Równie dobrze mógłbyś oceniać samochód tylko po tym, ile pali na 100, albo jaką maksymalną prędkość osiąga. To, że samochód jest szybki, nie znaczy, że opłaca się go kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy o ukrytych kosztach XBoxa: granie po sieci kosztuje miesięczny abonament! Pomnóżmy to sobie razy jakieś 5 lat życia konsoli i wyjdzie nam astronomiczna suma.

Ja to w ogóle mam żal do konsol, za zniszczenie tak wielu gier.
Np. The Longest Journey. Druga część Dreamfall wyszła również na konsole, i jak sami twórcy powiedzieli, celowała w większe grono odbiorców (konsolowców) poprzez dodanie całkowicie żenujących elementów akcji.
Albo popatrzmy na Jade Empire: gra twórców świetnego Baldur''s Gate, który był świetnym RPG, w którym dzięki aktywnej pauzie mogliśmy naprawdę pokierować walką, jest głupią nawalanką, w której chodzi tylko o to, żeby jak najszybciej naparzać w przyciski. Jak dla mnie głupota.
Fabuła oczywiście jest, ale myślę, że jakby jej nie było to 90% graczy konsolowych dalej by się zachwycało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybitnie subiektywny tekst. Nie tylko nie obala żadnego mitu, to jeszcze dodaje kolejne.
Założenia:
Z jednej strony oczywiście mamy już TV (bardzo śmiałe założenie - ja nie mam).
Z drugiej strony liczymy komputer przepłacony o dobre 1000 zł bo sam osobiście składam topowy komputer (z monitorem) za 4,3 klocka. Nie wpakuję oczywiście grafiki za 2,5 tys., ale za 1200, która będzie tylko 10% wolniejsza od tej najdroższej.
Oczywiście starego dobrego monitora też się nie posiada mimo iż czas życia wyświetlacza jest trzykrotnie dłuższy niż komputera...
Kto próbował grać na przyniesionej konsoli przed kineskopowym TV 28" w przeciętnym polskim M4 - ten zwykle musi siedzieć w kucki na twardej podłodze 2m przed telewizorem i bez żadnego oparcia. Mało rozrywkowe jak dla mnie.

A teraz fakty:
1. Xbox360 + TV LCD 40" + kino domowe + 10 gier = 1600 + 4500 + 1500 zł + 2500 = 10100 zł
Nie doliczam jednak zestawu dwóch wygodnych foteli za 2000 zł. Chociaż gdzieś trzeba siedzieć, a pojedynczych foteli zwykle się nie kupuje. :)

2. Komputer + upgrade + Monitor LCD 19" + głośniki 7.1 + kierownica + joy + pad + 10 gier + wygodne krzesło + wielofunkcyjna drukarka + Win XP = 3300 + 1500 + 1000 + 300 + 200 + 100 + 100 + 1000 + 300 + 300 + 350 = 8450 zł

Dopasowania:
Dlaczego porównuję Monitor LCD 19" z TV LCD 40"? Bo uwzględniając odległość siedzenia przed oboma ekranami (i plamkę) wielkość kątowa jest identyczna, a wrażenia z obrazu podobne. Podobnie jeżeli chodzi o dźwięk. Chociaż nie o ceny.

Do kompa doliczyłem koszt upgrade po 2,5 roku (pamięć, CPU i GPU), kontrolery obsługujące wszystkie możliwe typy gier i wygodne krzesło do komputera. Niech ktoś więc wykaże, że te proste obliczenia są stronnicze na korzyść PC.

Wnioski:
Rezultat 8450 kontra 10100 (a może nawet 12100, o ile ktoś dopiero kupuje mieszkanie).
...Czuć różnicę? :)
A nich ktoś gra tylko w strategie, MMO, nie japońskie RPG i jeszcze korzysta z oferty cenowej CDProjekt, to wybór jest raczej oczywisty. I nie jest to mit, tylko życie.
Oczywiście nadal nie obchodzi nas swobodny dostęp do sieci, darmowy mutiplayer, możliwość sterowania każdym elektrycznym gratem w mieszkaniu, możliwość odzyskiwania części pieniędzy za stare części z PC, ani podręczne biuro w PC, ani bankowość osobista.

Pozdrawiam wszystkich umiejących i nieumiejących liczyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisaliście artykuł o włamaniu na Steama ale kiedy okazało się, że ten haker jednak nie złamał zabezpieczeń samego Steama a tylko Steam Cyber Cafe to już sprostowania nie daliście...
Maddoxx nigdy nie był w posiadaniu danych użytkowników Steama!

Nieładnie CDP... ;)

Źródło halflife2.net:

MaddoxX (his website will not be linked) apparently gained access to a third-party website Valve uses to manage their Cyber Cafe customers and their assets. This website contained billing information from the Cafe program, but it has no direct tie with Steam. MaddoxX claimed to be in possession of thousands of Steam user credit card information, and threatened to release them to the public after he "finished preparing the excel sheet." Turns out, he was never in possession of such information - He only had card details of Steam Cyber Cafe owners.

Przepraszam za offtopic ale napisałem komentarz pod odpowiednim artykułem ale nikt z redakcji się nim nie zainteresował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jednakże aby cieszyć się podobną jakością odczuć musimy wydać na blaszaka około 5,5 tysiąca złotych (wliczając w to wszelkie peryferia i zakładając, że nie kupujemy szmelcu z hipermarketu, który rozleci się po roku), podczas gdy za pudełko Microsoftu damy około 1600 zł. Oczywiście można by tu doliczyć jeszcze cenę telewizora, ale ten akurat jest już standardem w polskich domach, więc pozwalam sobie przyjąć, że go nie kupujemy. Zatem za TDU w wersji PC płacimy jakieś 5600 zł a na Xboksie jedynie około 1850 zł."
Żeby cieszyć się podobną jakością to telewizor HD Ready kupić musimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hakken coś ty zrobił rozpętasz tu wojnę.... ja nie mam zamiaru w takim flame waru się wypowiadać jeśli ludzie nie widzą że na pierwszym miejscu są gry, to mi ich szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osoby uczące się mogą przechodzić dwie gry miesięcznie?! Chciałbym, żeby tak było... Autor zapomniał chyba, że osoby uczące się nie mają kasy, żeby kupować dwie gry miesięcznie, a poza tym tego czasu wcale nie jest tak dużo... Ok. 15 powrót do domu, zajęcia dodatkowe, odrabianie lekcji i uczenie się... Całkiem dużo pomijając fakt, że całego czasu wolnego przy komputerze nie spędzam. Na przechodzenie dwóch gier miesięcznie mogą sobie pozwolić chyba ludzie pracujący dorywczo i nie mający rodziny na utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Artykuł jest tendencyjny i ma za zadanie w pseudologiczny sposób wykazać wyższość konsoli nad komputerem pc. Idąc dalej tokiem tego rozumowania wyjdzie, że najlepiej jest kupić sobie komórkę za złotówkę a gry będą kosztować średnio 10 zł i jeszcze po pewnym czasie dostaniemy następny telefon za darmo. Równie dobrze można wykazać wyższość Trabanta nad rowerem górskim. Zarówno komputer, jak i konsola mają swoje plusy i minusy jednak nie można ich ze sobą w ten sposób porównywać, bo to są całkiem inne bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2007 o 00:57, Bobo napisał:

Ale są gierki, które są tylko na PC. Jak dobre strategie. (nie mówcie o RTS''ach na konsole,
błagam).

A btw. na kompa do TDU wystarczy jakieś 3000 zł. No chyba, że gra jest niedorobiona, ale w
takie gry się nie gra.

Komputer i tak trzeba mieć, a konsola to dodatek, a nie podstawa. A na dodatki trzeba mieć
kasę. Wniosek: konsole są dla tych co mają kase.


Dobrze gadasz niech ktoś znajdzie mi na konsole strategie typu Supreme Commander Medieval II czy Company of Heroes, a nawet jak są to niech sprubuje w nie zagrać na konsoli i PC i niech sobie porówna odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmm jakoś nie wydaje mi się żeby telewizor HD był standardem w polskim domu, a dla zwykłego telewizora chyba szkoda marnować możliwości nowych konsol. Powiedzmy, że telewizor jest peryferiem konsoli to w takim razie od ceny tego kompa trzeba odliczyć jego peryferia no może poza klawiaturą i mychą bo to kontrolery tak żeby było sprawiedliwie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować