Zaloguj się, aby obserwować  
Safiram

Dubbing - temat ogólny

4 posty w tym temacie

W tym temacie będziemy pisać wszystko o dubbingach do filmów i gier.
Można pisac "recenzje" w ocenach 1 do 6, ale pod oceną filmu napisać parę kreacji, które najbardziej wam się podobały.
Oczywiście można też pisać normalnie, np. który wam się podobał itp.
Skala ocen:
1 - miernota, po prostu dno :(
2 - słabo, że aż obniża poziom produkcji
3 - przeciętniak, jakich dużo
4 - dobry, ale nic przełomowego
5 - kawał dobrej roboty, widać, że wszyscy się starali ;)
6 - perełka, jakich niestety mało ;]

No więc może ja zacznę od najlepszego dubbingu jaki według mnie w naszym kraju powstał:
Shrek (no i zarazem Shrek 2) - ocena: 6!
Najlepiej wypadli:
Jerzy Stuhr - Osioł!
Zbigniew Zamachowski - Shrek
Adam Ferency - Lord Farquaad
Wojciech Malajkat - Kot w butach
Dorota Zięciowska - Wróżka chrzestna
Mirosław Zbrojewicz - Wilk
No i jeszcze ten co podkładał głos pod Ciastka, ale niestety nie znalazłem kto.
Kilka słów: Naprawdę świetny! Aktorzy dali z siebie wszystko, szczególnie rewelacyjny Jerzy Stuhr!!!
No i brawurowo przetłumaczono na polski piosenkę "I need a hero" śpiewaną przez wróżkę chrzestną. Według mnie nawet wypadła lepiej niż Jennifer Saunders z wersji angielskiej ;)
P.S.: Żeby ten post nie był za długi narazie recenzja tylko jednego filmu
P.S.2: Maksymalnie dajemy p otrzy recenzje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat prehistoryczny, ale jedyny w którym mogę zadać wam proste pytanie, kto wie, może jakiś zagubiony użytkownik odpowie.
Jak to jest, że kiedyś, za czasów premiery Baldurów, Gothiców, kiedy to piractwo było znacznie większe, rynek mniejszy, robienie pełnych polonizacji było opłacalne? Teraz ponoć polski rynek się rozrasta, świadomość społeczna na temat nielegalnych kopii większa - już nie?
Dlaczego o tym piszę? Jestem teraz w trakcie przechodzenia Risena. Gra znakomita, jednak niesamowicie brakuje mi polskiego dubbingu. Brakuje mi gothikowych "czy myślisz że?", "w dzisiejszych czasach", które to niesamowicie wzmacniały klimat.

Kolejna sprawa: ponoć Polacy nie chcą dubbingów. Możliwe, na forach często czyta się komentarze typu "jak będzie dubbing, to nie kupię". Wydaje mi się, że to wynika głównie z kiepskich doświadczeń z polonizacjami robionymi chyba w garażu (jak np. Far Cry). Gdy czytam fora fanów serii Gothic widzę raczej, że pełna polonizacja była bardzo ważna w całej serii. A ta, uważam, wbrew im: była kiepska! Zabawnie modulowane głosy nadają się raczej do kreskówek, niż do gry RPG.

Jeśli ktoś rzeczywiście jest zagorzałym przeciwnikiem polskich głosów w grach, chce się uczyć angielskiego, proszę prosty sposób na dogodzenie i im: wybór wersji językowej. W wielu grach dało się. Dlaczego wciąż o tym zapomina się?
Szczerze zazdroszczę posiadaczom PS3 tego jak traktuje ich polski oddział Sony. Oby sprzedaż rosła im tak, aby inni dystrybutorzy zobaczyli jak zyskać klienta.

Co do problemów z dodatkami, patchami. Też często narzeka się na polonizację z tego powodu (niech dadzą napisy, bo znów skopią kompatybilność z dodatkami!). Jednak na zachodnich rynkach wydawcy jakoś sobie z tym radzą! Czyli wystarczy dobrze wykonywać swoją robotę.

Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2011 o 17:14, Wemidius napisał:

Co do problemów z dodatkami, patchami. Też często narzeka się na polonizację z tego powodu
(niech dadzą napisy, bo znów skopią kompatybilność z dodatkami!). Jednak na zachodnich
rynkach wydawcy jakoś sobie z tym radzą! Czyli wystarczy dobrze wykonywać swoją robotę.


Na innych rynkach wydawcami są po prostu rodzime oddziały większych wydawców (a więc Ubisoft, EA, Activision i cała reszta). U nas niby też coraz więcej firm otwiera swoje oddziały, ale wciąż nie potrafią dobrze wykonać roboty - patrz EA i ME2. Dubbingi można robić wtedy, gdy dana firma traktuje klientów poważnie - na przykład Sony. Nie tylko ich polonizacje są kompatybilne ze wszystkim, ale też można sobie wybrać wersję językową. A inni? Totalna olewka klienta - znowu podam EA lub Cenegę.

Dlatego uważam, że lepiej dubbingów nie robić aż do momentu, gdy dostaniemy obietnicę, że wszystko będzie działać i będziemy mieć wybór wersji językowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2011 o 17:14, Wemidius napisał:

Temat prehistoryczny, ale jedyny w którym mogę zadać wam proste pytanie, kto wie, może
jakiś zagubiony użytkownik odpowie.
Jak to jest, że kiedyś, za czasów premiery Baldurów, Gothiców, kiedy to piractwo było
znacznie większe, rynek mniejszy, robienie pełnych polonizacji było opłacalne? Teraz
ponoć polski rynek się rozrasta, świadomość społeczna na temat nielegalnych kopii większa
- już nie?


Widzisz, za czasów Baldurów (czyli lata 1998-2001) było trochę inaczej, wtedy polonizacja to było COŚ, ludzie się bardziej przykładali i nie było typowego upraszczania gier(czyli gigantyczna ilość tekstu do przerobienia). W sumie nowy Baldur kosztował 159pln.
A teraz rozmieniamy się na drobne polonizując nawet strzelanki ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować