Zaloguj się, aby obserwować  
bukaj17

Pomocy !!! Dysk mi się wysypuje

25 postów w tym temacie

Dnia 13.12.2005 o 23:20, gmx napisał:

zanim ktoś znowu na mnie naskoczy - formatowanie tylko jak nie da sie partycji uratować, bo
czasami (ostatnio miałem taki przypadek) do naprawy podobno 100% trupa wystarczy płyta windowsa
i 2 restarty :)


Zapewne zależy jaki to trup, ale trzeba przyznać że płyta Win potrafi zdziałać cuda. Może opiszesz przypadek bo mnie zaciekawiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2005 o 23:34, michal19 napisał:

> zanim ktoś znowu na mnie naskoczy - formatowanie tylko jak nie da sie partycji uratować,
bo
> czasami (ostatnio miałem taki przypadek) do naprawy podobno 100% trupa wystarczy płyta
windowsa
> i 2 restarty :)

Zapewne zależy jaki to trup, ale trzeba przyznać że płyta Win potrafi zdziałać cuda. Może opiszesz
przypadek bo mnie zaciekawiłeś?


to była winda 2000, podczas startu w trybie awaryjnym czy normalnym niebieski ekran, ale taki fajny ze zrzutem pamieci itd. facet panikował, chciał robic reinstal :)

restart
płyta instalacyjna 200 ->naprawa systemu -> konsola -> chkdsk :)
restart

ale to był chyba najprostrzy przypadek w życiu. miałem tyle awari swoich dysków w życiu ze mnie trzęsie jak słysze podczas pracy kompa "stuknięcie" parkowanej głowicy :) eh, na szczęscie coraz czesciej producenci eksperymentują z "solid state disk" niestety, te dla ludzi traca zawartosc po odcieciu zasilania a te dla korporacji.. tylko korporacje na nie stac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2005 o 23:56, gmx napisał:

to była winda 2000, podczas startu w trybie awaryjnym czy normalnym niebieski ekran, ale taki
fajny ze zrzutem pamieci itd. facet panikował, chciał robic reinstal :)


Ale w takim razie dysk musiał działać, tylko system sięposzedł ^***.

Dnia 13.12.2005 o 23:56, gmx napisał:

ale to był chyba najprostrzy przypadek w życiu. miałem tyle awari swoich dysków w życiu ze
mnie trzęsie jak słysze podczas pracy kompa "stuknięcie" parkowanej głowicy :)


To dobrze że nie masz notebooka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2005 o 17:20, michal19 napisał:

Ale w takim razie dysk musiał działać, tylko system sięposzedł ^***.


nie no, błędy na dysku jakies były, ale nie fizyczne, niestety, jak ktos chce miec 100% pewnosci to musi sobie postawic kilka dyskow na rajdzie :)

Dnia 14.12.2005 o 17:20, michal19 napisał:

To dobrze że nie masz notebooka :D


awarii dysku z notebooka nie miałem wiec sie nie wypowiem - jeszcze, bo planuje cos kupic a z moim szczęściem do dyskow... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.12.2005 o 23:49, gmx napisał:

nie no, błędy na dysku jakies były, ale nie fizyczne, niestety, jak ktos chce miec 100% pewnosci
to musi sobie postawic kilka dyskow na rajdzie :)


I tak byś nie maił pewności. Kiedyś kupiłem dysk WD. Był od razu zepsuty - nie chaiły sięnawet partycje tworzyć. Wymienili mi (gwarancja) - następny to samo. Następnym razem wymienili mi już po znajomości od ręki - to samo. Dopiero nastęny czyli trzeci działał!

Dnia 15.12.2005 o 23:49, gmx napisał:

awarii dysku z notebooka nie miałem wiec sie nie wypowiem - jeszcze, bo planuje cos kupic a
z moim szczęściem do dyskow... :)


Mi chodziło raczej o dżwięk aprkowanej głowicy - co jest w notebookach nad wyraz częste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować