Zaloguj się, aby obserwować  
Kukowsky

Kanał #mafia, czyli Mafia i Ktulu na IRC-u!

2192 postów w tym temacie

Kuki, nie załamuj się już i zmień podpis w statusie na bardziej optymistyczny :) . Nadchodzi weekend, także wejdź jutro na irca, zbierze się pewnie jeszcze kilka-kilkanaście ogranych już osób i będzie się dobrze grało :] .

Dnia 20.09.2007 o 21:18, Kukowsky napisał:

Albo przynajmniej zagrać w mafię o 20, a potem o 21 w Ktulu...


Jestem za :) . Sam pewnie również wpadnę na jedno i drugie, jeśli tak właśnie będziemy grać. Zresztą ostatnio tak się składa, że pod wieczór jestem stałym bywalcem na kanale #mafii :] .

Mam nadzieję, że pozostali również się pojawią :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2007 o 23:54, Fiarot napisał:

/.../ Nadchodzi
weekend, także wejdź jutro na irca, zbierze się pewnie jeszcze kilka-kilkanaście ogranych już
osób i będzie się dobrze grało :] . /.../

Gorzej, gdy Ci ograni też dadzą ciała. ^^

Postaram się być dzisiaj na kanale. Z chęcią zagrałbym sobie w IM, ostatnimi czasy trochę za dużo Ktulu było. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2007 o 13:23, Bumber napisał:

Gorzej, gdy Ci ograni też dadzą ciała. ^^


Wiesz, myślę że nawet jeśli ktoś już bardziej doświadczony zagra nieco słabiej to i tak niemal na pewno:
- nie będzie linczował osoby sprawdzonej przez kataniego i uznanej przez niego za niewinną,
- w sytuacji, gdy nagle pojawi się dwóch katanich zlinczuje jednego z nich, a nie osobę spoza tego kręgu,
- będąc katanim nie będzie ukrywał w nieskończoność kogo sprawdził, tym bardziej w przypadku, gdy ktoś inny poda się za ''kataniego'',
- nie będzie starał się podczas gry zagadać do innych via priv,
- itp. ;P

Dnia 21.09.2007 o 13:23, Bumber napisał:

Postaram się być dzisiaj na kanale. Z chęcią zagrałbym sobie w IM, ostatnimi czasy trochę za
dużo Ktulu było. ;)


I dobrze, będziemy czekać :] .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie (i nieludzie też) wbijajcie na kanał... Przecież nie było jeszcze takiego piątku w którym by się nie uzbierał skład. Co wy wyprawiacie? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2007 o 20:54, Kukowsky napisał:

Ludzie (i nieludzie też) wbijajcie na kanał... Przecież nie było jeszcze takiego piątku w którym
by się nie uzbierał skład. Co wy wyprawiacie? :/

To przez Ciebie! Nagadłeś tyle o depresji i teraz ludzie boją się grać i skompromitować. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I kolejne dwie edycji, śmiechu miałem sporo, szczególnie podczas drugiej :D
Ale po kolei.
Pierwsza, wygrana w dość szybkim tempie przez mieszkańców dzieki wydatnej pomocy indian, którzy prawie jak jeden mąż głosowali na bandytę z posążkiem podczas linczu :D. Przy czym trzeba koniecznie zauważyć, że Ci mieszkańcy właśnie podczas pierwszej nocy stracili: Szeryfa. Pastora. Kurtyzanę. Sędziego. :D:D
Skład:
Adamido (Szamanka)
Bumber (Szaman)
elekrin (Szeryf)
Fiarot (SK)
Furr (Pastor)
Kamiloos (Kurtyzana)
Kukowsky (Sędzia)
Magwisienka (Złodziej)
Neban (DR)
patrYX (ZR)
wiesniak (Zabójca)
YOUlia (Opój)
Rozkład linczów: http://phpfi.com/264266

Podczas drugiej Kuba (wiesniak_muu) był Kurtyzaną. Popełnił spory błąd ujawniając już na samiutkim początku rolę Adamida którego sprawdził. Ale. Po pierwsze, sporo osób nie uwierzyło mu w ogóle, że jest kurtyzaną, a po drugie Furr zaczął mieszać, żeby uratować Adamida i został zlinczowany. Adamido tak strasznie bał się nocy, że przy pierwszej okazji się zaaresztował, co nic mu nie dało, bo Zabójca zabił inna osobę, Indianie też inną i dopiero Szamanka go otruła :D. Podczas drugiego dnia z zainteresowaniem obserwowałem dyskusję i po głosie Kuby, że ten głosuje na kulfonita, bo ten głosował na niego przyjrzałem się dokładnie wykazowi. Wyszło z niego jasno: wszyscy którzy głosowali na wiesniaka_muu (który podał się za kurtyzanę) są bandytami :D. Zamieszali sporo, po czym 3 osoby zagłosowały na matiza, który trzymał posążek. Bandyci próbowali ratować sytuację linczując własnego kompana kulfonita, ale szybko okazało się, że ten też ma 3 głosy. A więc zgodnie z moimi zasadami zginęli obydwaj i edycję ponownie wygrali mieszkańcy
Role:
Adamido (Szeryf)
Bumber (Opój)
elekrin (Szaman)
Fiarot (Szamanka)
Furr (DR)
Kamiloos (Złodziej)
Kukowsky (Herszt)
kulfonito (ZR)
LifaR (SK)
Magwisienka (Sędzia)
matiz (Zabójca)
paweldomar (Pastor)
wiesniak (Kurtyzana)
Rozkład głosów: http://phpfi.com/264269

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej edycji nie gralem, ale czytalem w miare na biezaco i pokaz dal Fiarot, ktory pojedynkowal sie z Kamiloosem. Nie uzyl praktycznie zadnych argumentow ktore by za nim przemawialy, jedynie poprosil by mu uwerzyli, Kamiloos natomiast dosc sensownie uzasadnil to, ze to on jest kurtyzana. Niestety, uwierzono Fiarotowi, ale i tak wygralo miasto :)
W drugiej edycji bylem indianinem, ale za dlugo nie pogralem - zgladzil mnie zabojca, tyle mojego, ze wiedzialem ze od razu po smierci stwierdzilem za zabil mnie albo Kukowsky albo Kamiloos - okazalo sie ze obaj o mordzie na mnie zadecydowali. Ostatecznie wygralo miasto, niby nie powinienem sie cieszyc, ale nie przyzwyczailem sie jeszcze do roli czerwonoskorego i jakos dobrze ze bandyci padli ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

We wczorajszych edycjach miałem sporego pecha... W pierwszej gdy byłem Sędzią i padł Szeryf miałem chęć wyzwać wiesniaka_muu, (który by nie mógł odmówić) a tak się szczęśliwie składało, że miał on akurat posążek i gdyby nie Ci Indianie to bym bohaterem został. :(
W drugiej z kolei popełniliśmy błąd przy wyborze komu dać posążek. Sądziliśmy, że matiz z nas jest najbezpieczniejszy, jednak wystawił się on jednym głupim tekstem, a dzień trwał zbyt krótko by spróbować go jakoś wyratować.

Gramy dzisiaj? ;) Marr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2007 o 00:32, LifaR napisał:

W pierwszej edycji nie gralem, ale czytalem w miare na biezaco i pokaz dal Fiarot, ktory pojedynkowal
sie z Kamiloosem. Nie uzyl praktycznie zadnych argumentow ktore by za nim przemawialy, jedynie
poprosil by mu uwerzyli, Kamiloos natomiast dosc sensownie uzasadnil to, ze to on jest kurtyzana.
Niestety, uwierzono Fiarotowi, ale i tak wygralo miasto :)

To było śmieszne akurat, jedynie YOUlia jako tako oraz Ja zareagowałem na te bzdury wypisywane przez niego. Pewnie tak samo było z rozkładem głosów, gdyż 2 osoby głosowały przeciwko Fiarotowi. Swoją droga mocno się zdziwiłem, że tyle osób zaufało zerową argumentacją Fiarota. Potem trochę skiepściłem, gdyż chciałem usunąć Fiarota linczem- mogłem głosować na siebie i tym samym ratować wieśniaka. Gdyby nie też problemy z stworzeniem konferencji na gadu gadu współpraca poszłaby znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2007 o 00:32, LifaR napisał:

W pierwszej edycji nie gralem, ale czytalem w miare na biezaco i pokaz dal Fiarot, ktory pojedynkowal
sie z Kamiloosem.


Heh, dzięki ;] .

Dnia 22.09.2007 o 00:32, LifaR napisał:

Nie uzyl praktycznie zadnych argumentow ktore by za nim przemawialy, jedynie
poprosil by mu uwerzyli, Kamiloos natomiast dosc sensownie uzasadnil to, ze to on jest kurtyzana.


Ale sam powiedz - jakich argumentów może użyć kurtyzana, że to właśnie ona jest prawdziwa i sprawdziła Indianina? Napisałem, że to właśnie ja dostałem tą rolę od Marra i wysłałem mu na priva, że chcę ''przespać się'' z Kamiloosem i to on okazał się czerwonoskórym, co więcej mogłem dodać :] ? W tym miejscu przyznam, że nie wiem, jakie argumenty przytoczył Kamiloos, więc jeśli jesteś w stanie (bądź też ktoś inny) to przypomnij mi je tutaj... będę wiedział, jak jeszcze lepiej ściemniać w takiej sytuacji, żeby być maksymalnie wiarygodnym ;P .
Zresztą akurat w tym wypadku nie liczyła się jakość argumentów, a sposób w jaki one oddziaływały na resztę :) . Za przegraną Kamiloosa w pojedynku było 5 osób, nawet jeśli odejmę od tego moich dwóch kompanów to i tak zostaje trzech nie-Indian popierających mnie w porównaniu do dwóch nie-Indian chcących mojej przegranej :] . Także mimo wszystko byłem bardziej przekonywujący :D . Wiem, że na pewno złożyło się na to moje podanie się za kurtyzanę zanim on zdołał to zrobić, ale jednak ;) .
Gracze nie wzięli tylko jednej sytuacji pod uwagę - gdybym rzeczywiście był prawdziwą kurtyzaną to nie bałbym się pojedynku z Kamiloosem jeszcze pierwszego dnia :] . Ale nie będę z tego powodu marudził ;P .

Dnia 22.09.2007 o 00:32, LifaR napisał:

Niestety, uwierzono Fiarotowi, ale i tak wygralo miasto :)


Co to znaczy "ale i tak wygrało miasto" ;P ? To nie kibicowałeś mojej formacji mimo tak przekonującej ściemy, która kosztowała mnie sporo nerwów? ;]

Dnia 22.09.2007 o 00:32, LifaR napisał:

W drugiej edycji bylem indianinem, ale za dlugo nie pogralem - zgladzil mnie zabojca, tyle
mojego, ze wiedzialem ze od razu po smierci stwierdzilem za zabil mnie albo Kukowsky albo Kamiloos
- okazalo sie ze obaj o mordzie na mnie zadecydowali.


Heh, tu miałeś rację :D . Zresztą gdyby to nie matiz posiadał posążek to w następnym naszym mordzie poleciałby właśnie Kamiloos, gdyż elekrin użył mocy Szamana i go sprawdził :P .

Dnia 22.09.2007 o 00:32, LifaR napisał:

Ostatecznie wygralo miasto, niby nie powinienem sie cieszyc, ale nie przyzwyczailem sie jeszcze do roli czerwonoskorego i jakos dobrze ze bandyci padli ;P


Taa... Inna sprawa, że bandyci jeszcze na ircu nigdy nie wygrali :] .

patrYX93 => odsyłam do tego posta :] .

Marrbacca=> A kto będąc dwukrotnie Indianinem w każdej z tych edycji dołożył się do linczu na posiadaczu posążka przyczyniając się tym samym do zwycięstwa mieszkańców ;P ? W nagrodę poproszę o tytuł "honorowego obywatela miasta" ;D .
Ale ogólnie to mieliśmy pecha. Za każdym razem frakcyjny Szaman sprawdzał w nocy bandytę, którego mieliśmy zamiar zgładzić kolejnej nocy, lecz nie było nam to dane, ponieważ w dzień ją poprzedzający padał inny bandyta, w dodatku trzymający posążek :P . Wiesniak-muu prawie kompletnie nic nie pisał, a to był idealny pretekst, żeby oddać na niego głos. Matiz natomiast tak sztucznie się zastanawiał i nie wnosił niczego do poszukiwań bandytów, że aż szkoda było na niego głosu nie oddać ;] .
Żałuję jedynie, że żadna z tych edycji nie zakończyła się triumfem Indian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tym razem jedna edycja IK, bo trochę roboty mam...
Coś miałem napisać chyba... indianie ssają, czy jakoś tak? A! Indianie rzoncom miało być :)
Tak, indianie wygrali edycję, nie tracąc do samego końca ani jednej osoby. Trochę cyrklacji posążkiem, trochę wkurzania MG, sporo śmiechu.
Statystyki:
Adamido (Herszt)
Bumber (Szamanka)
elekrin (DR)
Fiarot (Zabójca)
Furr (ZR)
Kamiloos (Pastor)
Kukowsky (SK)
LifaR (Złodziej)
Magwisienka (Kurtyzana)
matiz (Szaman)
patrYX (Sędzia)
paweldomar (Szeryf)
WW3 (Opój)
Rozkład głosów: http://phpfi.com/264463
Nie dziwcie się trzeciemu linczowi, niedokończonemu zresztą. Przez oszukiwanie LifaRa i Furra postanowiłem zakończyć edycję i wręczyć Indianom natychmiastową wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, nareszcie nie wygrali miastowi. Trochę świeżości grze się przyda. ;)

Dziękuję moim partnerom, tj. Kukowi i matizowi, bo grało mi się z nimi naprawdę dobrze. Gratki dla bandytów za wyrównaną grę, w szczególności dla LifaRa za dotrwanie do końca. Przynajmniej było pasjonująco. ;)

Fajnie być zwycięzcą, muszę przyznać. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2007 o 22:53, Bumber napisał:

No, nareszcie nie wygrali miastowi. Trochę świeżości grze się przyda. ;)

Nareszcie? Oo Tydzień temu tez wygrałem z Czerwonoskórymi, nosz! :P Widać że nie śledzisz dobrze :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2007 o 22:56, PolishWerewolf napisał:

Nareszcie? Oo Tydzień temu tez wygrałem z Czerwonoskórymi, nosz! :P Widać że nie śledzisz dobrze :>

Ale to było tydzień temu. :P I idę o zakład, że tamta edycja nie była tak ciekawa jak ta. :P

A że nie śledzę, to już inna sprawa... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2007 o 23:00, Bumber napisał:

Ale to było tydzień temu. :P I idę o zakład, że tamta edycja nie była tak ciekawa jak ta. :P

No nie była, masz rację. *

Dnia 22.09.2007 o 23:00, Bumber napisał:

A że nie śledzę, to już inna sprawa... ;)

A powinieneś :P

(I kto to mówi... ;> )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Buehehehe, oszukiwałem z LifaRem xD.

W trakcie dnia było trzech Indian i jeden LifaR - bandyta xD. I w trakcie wszystkiego się z nim porozumiewałem :D.

No, ale odbyła się również edycja IM... Na całkiem wysokim poziomie, nie odczułem żadnego tragizmu ;).
Rozkład linczy wyglądał tak: http://phpfi.com/264473
W mafii byli Kukowsky i Elekrin, katanim Kamiloos (który pomimo debiutu zagrał tę trudną rolę świetnie).
Miasto w końcu wygrało, wszyscy są szczęśliwi. Koniec relacji ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszego - jak zwykle coś powiedziałem, to się na mnie mieszkańcy rzucili:) chodzi o IK
Co do mafii - ukatrupię wieśniaka_muu za to, że nie pisze linczów na głównym. Przy drugim linczu byłem pewien, że mnie powieszą z Kukiem i byłoby jasne wszystko, a ten potajemnie nikomu nic nie zdradził. Ogłaszam wszystkim czytającym tego posta, że wieśniak_muu ma ode mnie lincz (dopóki mu nie wybaczę) nawet wtedy, gdy wiem, że jest niewinny. Koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować