Zaloguj się, aby obserwować  
Maiky

Czy jesteś dumny z tego, że jesteś Polakiem?

489 postów w tym temacie

Dnia 03.05.2007 o 17:04, Rysiob napisał:

Narzeka się na rząd - bez przerwy słychać czy to w radiu czy w TV naśmiewanie z Kaczyńskich,
LPR-u i innych partii. Z góry uprzedzam, że nie jest ich zwolennikiem! Najpierw wypadałoby
docenić to, co dobrego robią, a potem wymieniać błędy. Jakby mnie było, Kaczyńscy zainicjowali
lustrację i ci, którzy mają nieczyste sumienie teraz trzęsą portkami. Przecież ataki ze strony
PO czy SLD (tudzież innych post-komunistów) to wynik lustracji prowadzonej sukcesywnie przez
PiS. Podkreślam: kto ma czyste sumienie, nie będzie zwracał uwagi na lustrację, bo go nie będzie


Problem z Kaczyńskimi nie jest taki, że przeprowadzają lustrację, tylko że robią to chaotycznie, bez zastanowienia i zaniedbując przy tym inne sprawy.

Dnia 03.05.2007 o 17:04, Rysiob napisał:

dotyczyła. Przypomnijcie sobie rządy Kwaśniewskiego - przez 10 lat NIC się nie działo specjalnego.
Ot wejście do Unii Europejskiej to tylko końcowy efekt polityki prowadzonej już przez Wałęsę.


No nie, chłopie. Wejście do NATO, wejście do UE, którego nie można tak zbagatelizować. Przecież przez te wszystkie lata trzeba było spełniać wymagania stawiane przez Unię kandydatom. Wsparcie Ukrainy podczas
Pomarańczowej Rewolucji. Pewnie, nic się nie działo. Nie to, żeby Kwaśniewski był ideałem, ale twierdzenie że nic nie zrobił to gruba przesada.
A teraz sobie popatrz ile kilometrów autostrad zbudował rząd Kaczyńskich. Rząd, który nie rządzi miesiąc czy dwa. Przecież oni ciągle zmieniają koncepcje, bo nie może być tak, żeby przy okazji budowy państwowej autostrady zarobiła prywatna firma. To ja wolę żeby rządził złodziej, który coś dla siebie zgarnie ale sprawę załatwi niż żeby zajmowali się tym ludzie świętsi od papieża, którzy oszczędzą państwu połowę tych pieniędzy, ale autostradami pojadą dopiero moje wnuki - jak dobrze pójdzie.

Dnia 03.05.2007 o 17:04, Rysiob napisał:

przez polityków, którzy wchodzą do tego ''interesu'', by zarobić. W cywilizowanych krajach
do polityki pchają się ludzie bogaci, którzy chcą spełnić jakąś powinność wobec kraju. A u
nas? idzie się aby zarobić, a dobro Ojczyzny leży gdzieś nisko....


Ech, poczytaj najpierw trochę o kłopotach obecnego premiera Irlandii - kraju rozwijającego się naprawdę dobrze i bogatego. Poczytaj, jakie zarzuty mu stawiają. Popatrz sobie na afery w USA i potem zastanów się kto sie pcha do polityki w cywilizowanych krajach. Do władzy zawsze ciągnie ludzi, którzy chcą dzięki temu ugrać coś dla siebie. Tak było, jest i będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mnie ta lustracja wogóle nie obchodzi. Tamci ludzie, którzy działali w różnych rządowych organizacjach, chyab też chcieli jak najlepiej dla kraju, a że nie było innej drogi, bądź bali sie władzy to realizowali to w taki sposób. Nierozumiem jak ktoś był wtedy dobrym urzędnikiem, profesorem itd, to czy już w tym systemie sie nie sprawdzi? Jakos przez te 10 lat dawali rade. Jedynym plusem tej lustracji jet to, że przez to mamy niezły wzrost gospodarczy - bo politycy zajmują się tymi głupotami, i dobrze :)

Co do przekrętów i ginacych $ - nigdy przejście z jednego systemu do drugiego nie jest latwe. A politycy zawsze robia przekręty, myślicie, że obecny rząd nie? LPR i Samoobrona - jedne z dwóch najwazniejszych w Polsce partii, ktore ledwo co przekraczają próg wyborczy. Paranoja! Przeceiż demokracja to jest władza większości, nie mniejszości, czy oligarchii! a toi przez to, że kaczyński strzelił foacha na PO, ktore było nie było reprezentuje wolę drugiej połowy narodu. A takie połączenie konserwatywnego PiS-uaru i PO mogło by być całkiem ciekawe i ograniczało by jednych i drugich w głupich decyzjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dumny nie jestem. Bo i z czego? Polityka nędzna, infrastruktura także, a o stanie NFZ już nie wspomnę. Mówię wam z tego kraju trzeba uciekać i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 16:58, pkapis napisał:

> > > > > /.../ Ale jeśli w stronę ciemnoskórego zawodnika przeciwników lecą banany gdy
drużyna dopiero wychodzi z szatni,/.../

Rozumiem! To jak na innego, ale białego, lecą od kibiców przeciwnej drużyny kartofle, to już nie jest rasizm! Rozumiem, białych można obrzucać wszystkim, ale tylko i wyłącznie białych, bo jak ciemnoskórych, to jest razizm. Mam tylko mały problemik, jak na murzyna mówi cię czarnuch, to to jest rasizm, czy nie? Jak murzyn na murzyna mówi czarnuch, to nie jest rasizm. Jak biały mówi na murzyna czarnuch, to jest rasizm, Jak murzyn mówi na białego białas, to to już nie jest rasizm. Dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:31, DaMiaN47 napisał:

Ja dumny nie jestem. Bo i z czego?


Popieram - niestety władza w kraju jest do niczego - ciągłe waśnie między partiami rządzącymi, lustracja ( komu to potrzebne, żeby rozgrzebywać przeszłość ? ) brak wizji na przyszłość, brak sensownych pomysłów na rozwój państwa i gospodarki. Ciężko być dumnym z naszego kraju jeżeli chodzi o kwestię polityki ale z paru rzeczy możemy być naprawdę dumni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:40, KrzysztofMarek napisał:

Rozumiem! To jak na innego, ale białego, lecą od kibiców przeciwnej drużyny kartofle, to już
nie jest rasizm! Rozumiem, białych można obrzucać wszystkim, ale tylko i wyłącznie białych,
bo jak ciemnoskórych, to jest razizm. Mam tylko mały problemik, jak na murzyna mówi cię czarnuch,


A możesz mi wyjaśnić, czemu z tych jedenastu zawodników przeciwnika lecące przedmioty mają na celu obrażenie jedynie murzyna? Dlaczego to lecą właśnie banany a nie kartofle? Kartofle są tańsze, lepiej latają, łatwiej je przenieść na stadion.

Dnia 03.05.2007 o 17:40, KrzysztofMarek napisał:

to to jest rasizm, czy nie? Jak murzyn na murzyna mówi czarnuch, to nie jest rasizm. Jak biały
mówi na murzyna czarnuch, to jest rasizm, Jak murzyn mówi na białego białas, to to już nie
jest rasizm. Dobrze rozumiem?


Nie, źle rozumiesz i albo robisz to specjalnie, albo gdzieś zostawiłeś zdolność czytania ze zrozumieniem.
Cytat z mojej wcześniejszej odpowiedzi do Ciebie
"A to inna kwestia, że często grupy wcześniej uciskane, prześladowane, wykorzystują ten status do uzyskania nietykalności i odgrywania się. Mnie też denerwują np. murzyni, którzy białymi pogardzają, ale jeśli się im postawi, to zaraz krzyczą że się ich dyskryminuje ze względu na kolor skóry."
Parę razy zaznaczyłem, że ogólnie się z Tobą zgadzam, ale napisałeś coś, co nie mam pojęcia jak chcesz bronić. Znowu cytat (tym razem z Ciebie)
"Cholera, widać ja w innym kraju żyję, bo żadnego rasizmu w Polsce nie widziałem. Chyba,
że ktoś nam na siłę rasizm wmawia... "
Twierdzenie, że w Polsce rasizmu nie ma w ogóle jest nie do obrony. W każdym kraju znajdą się idioci gotowi sponiewierać człowieka ze względu na jego kolor skóry, tak samo u nas jak i w USA, Anglii, Francji, RPA, Nigerii czy Chinach. I często nie będą to biali ludzie, rasizm nie został im przyznany na wyłączność.
A teraz proszę bardzo, wciśnij mi w usta jeszcze parę zdań, których nie mówiłem, jeśli masz ochotę. Chociaż wydawało mi się, że jesteś porządnym dyskutantem, który nie musi się uciekać do takich zabiegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:54, pkapis napisał:

> /.../
A możesz mi wyjaśnić, czemu z tych jedenastu zawodników przeciwnika lecące przedmioty mają
na celu obrażenie jedynie murzyna? Dlaczego to lecą właśnie banany a nie kartofle?

Dlatego, że trzeba równo obdzielić drużynę przeciwną wyzwiskami? Nie, łatwiej wybrać kogoś, kto z drużyny przeciwnej się wyróżnia. Ma ciemną skórę, albo... albo jest rudy, podczas gdy inni to sami blondyni albo sami bruneci?

Dnia 03.05.2007 o 17:54, pkapis napisał:

> /.../ albo robisz to specjalnie, /.../

Oczywiście, że specjalnie. Tezę broni się wprost albo antytezę sprowadza do absurdu. Jak sądzisz, co ja robię?

Dnia 03.05.2007 o 17:54, pkapis napisał:

/.../> Twierdzenie, że w Polsce rasizmu nie ma w ogóle jest nie do obrony. /.../

A niby dlaczego? Oczywiście, każde zachowanie można podciągnąć pod rasizm, przed takim "rasizmem" faktycznie nie ma obrony. Ale chyba takiego "rasizmu" nie masz na myśli. Doszukiwać się rasizmu na siłę nie ma chyba potrzeby, ale to się robi. Po co? Żeby wpędzić nas w kompleks winy?

Dnia 03.05.2007 o 17:54, pkapis napisał:

/.../wydawało mi się, że jesteś porządnym dyskutantem, który nie musi się uciekać
do takich zabiegów.

Polityczna poprawność, wmawianie nam przez lata rasizmu, antysemityzmu (wyssaliśmy go z mlekiem matki), ksenofobii, homofobii i innych fobii wymaga powrotu do normalności, do sytuacji, w której każdy będzie mógł powiedzieć, co mu się nie podoba i dlaczego. A teraz nie może, bo mu zaraz odpowiednią łatkę przypną. A jak łatkę przypną, to wielu wytresowanych przez merdia zaraz uwierzy.
Tak na marginesie naszej dyskusji polecam książkę:" Dezinformacja. Oręż wojny". Po przeczytaniu zobaczysz tę wojnę tam, gdzie jej teraz nie widzisz. W mówieniu o rasizmie, antysemityzmie, ksenofobii również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 18:22, KrzysztofMarek napisał:

Dlatego, że trzeba równo obdzielić drużynę przeciwną wyzwiskami? Nie, łatwiej wybrać kogoś,
kto z drużyny przeciwnej się wyróżnia. Ma ciemną skórę, albo... albo jest rudy, podczas gdy
inni to sami blondyni albo sami bruneci?


Ciekawe, rudzi (i niscy) przyszli mi również do głowy jak przykłady, ale na coś innego. Będzie o tym za chwilę.

Dnia 03.05.2007 o 18:22, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ albo robisz to specjalnie, /.../
Oczywiście, że specjalnie. Tezę broni się wprost albo antytezę sprowadza do absurdu. Jak sądzisz,
co ja robię?


Wiesz, sprowadzanie do absurdu poprzez sugerowanie, że przeciwnik ma pewne poglądy, gdy w jego wypowiedziach widać wyraźnie że ma inne, to nie jest najlepszy sposób.

Dnia 03.05.2007 o 18:22, KrzysztofMarek napisał:

> /.../> Twierdzenie, że w Polsce rasizmu nie ma w ogóle jest nie do obrony. /.../
A niby dlaczego? Oczywiście, każde zachowanie można podciągnąć pod rasizm, przed takim "rasizmem"
faktycznie nie ma obrony. Ale chyba takiego "rasizmu" nie masz na myśli. Doszukiwać się rasizmu


Argumentując w ten sposób można wykazać, że rasizm w ogóle nie istnieje. No bo gdy np. w drużynie RPA trafia się jeden czarny i pozostali zawodnicy mówią mu "sp* czarnuchu" to wcale nie jest rasizm, bo gdyby był rudym powiedzieliby "sp* rudzielcu" a gdyby był niski "sp* konusie".

Dnia 03.05.2007 o 18:22, KrzysztofMarek napisał:

na siłę nie ma chyba potrzeby, ale to się robi. Po co? Żeby wpędzić nas w kompleks winy?


Ale pomyliłeś dwie rzeczy. Zgodziłem się z Tobą w tym wątku, że o polskim rasizmie i ksenofobii znacznie się przesadza. Zgadzam się, że w ogóle robi się z tego często aferę i że niektóre grupy chętnie krzyczą o prześladowaniach by postawić się w roli ofiary i nie pozwolić się tknąć. Tak bywa z murzynami w USA, którzy sami traktują białych jak śmieci, ale gdy tylko ma się do nich jakieś pretensje, zaraz wrzeszczą o prześladowaniu. Oczywiście nie wszyscy, po prostu zauważam, że tacy istnieją i nie są to pojedyncze przypadki.
Ja tylko twierdzę, że nie wolno udawać, że rasizm w ogóle nie istnieje, że nas nie dotyczy. Dotyczy, ale nie bardziej niż innych, często mniej. Chociażby Francuzi mają problemy z emigrantami arabskiego pochodzenia właśnie z tego powodu.
Ja tam nie czuję się winny z powodu tych "małpujących" idiotów. Owszem, trochę mi wstyd, że to moi rodacy, ale wiem jednocześnie, że jest ich tylko garstka w wielomilionowym narodzie. I tym paru kretynom mogę przeciwstawić tysiące innych kibiców, którym kolor skóry nie przeszkadza.

Dnia 03.05.2007 o 18:22, KrzysztofMarek napisał:

Polityczna poprawność, wmawianie nam przez lata rasizmu, antysemityzmu (wyssaliśmy go z mlekiem
matki), ksenofobii, homofobii i innych fobii wymaga powrotu do normalności, do sytuacji, w
której każdy będzie mógł powiedzieć, co mu się nie podoba i dlaczego. A teraz nie może, bo
mu zaraz odpowiednią łatkę przypną. A jak łatkę przypną, to wielu wytresowanych przez merdia
zaraz uwierzy.


Ale twierdząc, że rasizmu nie ma wcale nie przekonasz ich, a jednocześnie nie przysporzysz sobie sympatii ludzi inteligentnych, potrafiących przyjąć normalną argumentację. Podobnie mógłbyś twierdzić, że w Polsce nie ma korupcji. Przecież jest, ale czy większa niż gdzie indziej? We Włoszech właśnie była olbrzymia afera z korupcją w piłce nożnej, w Irlandii urzędujący premier nie bardzo może się wytłumaczyć ze sporej kwoty wydanej przez kogoś innego na wykształcenie jego córki. I tak IMO należy argumentować - pokazując, że te problemy nie są u nas gorsze niż u innych i że coś z nimi robimy.

Dnia 03.05.2007 o 18:22, KrzysztofMarek napisał:

Tak na marginesie naszej dyskusji polecam książkę:" Dezinformacja. Oręż wojny". Po przeczytaniu
zobaczysz tę wojnę tam, gdzie jej teraz nie widzisz. W mówieniu o rasizmie, antysemityzmie,
ksenofobii również.


Dziękuję, spróbuję znaleźć i w wolnej chwili poczytać. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że często atak na coś jest maskowany, rozdrabniany, osłaniany przez coś innego. Takie zresztą są najskuteczniejsze - woda drąży skałę. Zresztą aniołem nie jestem, na grupach dyskusyjnych udzielam się od siedmiu lat i samemu zdarzało mi się korzystać z podobnych taktyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 19:31, pkapis napisał:

> /.../> Argumentując w ten sposób można wykazać, że rasizm w ogóle nie istnieje. /.../

I bardzo dobrze. Bo z rasizmem się mocno przesadza. Argumentacja za istnieniem rasizmu w Polsce jest kuriozalna, na tej zasadzie, mogę zawsze powiedzieć, że dyskryminuje się starych albo ubogich, bo prezydent powiedział, cytuję "spieprzaj dziadu". Rasizmu w Polsce nie ma, co najwyżej ktoś kiedyś, zachował się niewłaściwie, co dało innym pretekst do nazwania tego zachowania rasistowskim. No i co z tego? Sam spotkałem się za granicą z objawami niechęci, ale do głowy by mi nie przyszło nazywać tego rasizmem tylko dlatego, że niechęć okazał mi Arab, Murzyn, Laotańczyk czy Chińczyk.
Ja uważam, że rasizm nas nie dotyczy. Może jakieś jednostki, ale tylko może. I nie dam sobie wmówić, że jest inaczej.
Rasizm i inne -izmy są narzędziem bieżącej walki politycznej z Polska, a taką walkę mam w odpowiednim miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem Polakiem, Polakiem z dawnych kresów Rzeczpospolitej, jestem osoba, która odda zycie za ten kraj jak moi przodkowie, herbowi, korzenie zobowiazują. Nioe wstydźmy się mówić. Z pochodzenia to jestem szlachcic, mam, udokumentowany jeden herb mam. Mości panow alczmy za nasza ojczyzne, na pochybel zdrajca, Rzeczpospolita po kres świata teraz i nawieki. Choćbym miał zginąć, nie doczekać sie potomka.

A w sercu orzeł biały co prowadzi lachów od ponad tysiąca lat.
Przed domem powiewa wyjatkowa płachta znaczona,a na niej barwa biała i czerwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 15:34, gaax napisał:

w naszej szkole (przez jedną osobę). /.../
Idąc tym tropem jesteśmy nietolerancyjni (i to nie tylko my, a dzieci na całym świecie) wobec
grubych, chudych, niskich, wysokich i rudych. Haknekreuz na murze... A jak na murze jest napisane
ch** to twierdzisz, że tacy jesteśmy? Kiepski punkt odniesienia wybrałeś chyba.


Hmm....pewnie, że nie, ale sfastyka czy "SIEG HEIL" na murze chyba coś znaczy? Z resztą, nie chodzi mi o to, żeby udowodnić, że Polacy to rasiści, ale żeby udowodnić, że wśród Niemców nie ma rasistów (tzn. na pewno są, ale nie na taką skalę, jak niektórzy sądzą, poddając się stereotypowi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 21:16, KrzysztofMarek napisał:

I bardzo dobrze. Bo z rasizmem się mocno przesadza. Argumentacja za istnieniem rasizmu w Polsce
jest kuriozalna, na tej zasadzie, mogę zawsze powiedzieć, że dyskryminuje się starych albo
ubogich, bo prezydent powiedział, cytuję "spieprzaj dziadu". Rasizmu w Polsce nie ma, co najwyżej


Zgoda. Nie możemy mówić, że się ich u nas dyskryminuje, czy że rasizm jest u nas rozpowszechniony.

Dnia 03.05.2007 o 21:16, KrzysztofMarek napisał:

Ja uważam, że rasizm nas nie dotyczy. Może jakieś jednostki, ale tylko może. I nie dam sobie
wmówić, że jest inaczej.


Nie twierdziłem że jest inaczej. Cały czas piszę że owszem, jednostki - jacyś idioci na stadionach, jacyś wannabe-naziści i nie jest ich więcej niż gdzie indziej. Nie potrafię tylko zrozumieć, jak można twierdzić, że tego nie ma w ogóle.

Dnia 03.05.2007 o 21:16, KrzysztofMarek napisał:

Rasizm i inne -izmy są narzędziem bieżącej walki politycznej z Polska, a taką walkę mam w odpowiednim
miejscu...


I zawsze były i będą, nie tylko w walce z Polską. Innym można zarzucić to samo, wystarczy znaleźć parę przykładów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja jestem dumny ale to zależy od tego co się w kraju dzieje...jak jest coś dobrego np. wygrywamy w siatkówce to tak. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2007 o 20:52, dAngello napisał:

Jestem bardziej dumny z jednego poległego polskiego żołnierza niz ze wszystkich gier komputerowych.

Ale dlaczego? Bo pozabijał innych dla narodu? Z takim rozumowaniem to Stalin był bardzo dumny ze swojego narodu, i starał się być jeszcze bardziej. Tym to każdy naród może się poszczycić, a dobrym grami nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to dla mnie niema znaczenia narodowość ( nie lubię tylko Niemców XD ). Nie czuje jakiegoś szczególnego przywiązania do flagi czy "orzełka" (może w przyszłości kaczki). Polska ma ciekawą i sprzedajną, czasami historie. Ostatnio w radiu słyszałem piosenkę (hip-hop a jak :P ), z tekstem, że tylko wojna nas zjednoczy. Według mnie tyczy się to wszystkich krajów i narodowości. Sam sądzę, że kiedy kosmici XD się pojawią to się zjednoczymy, lub podzielimy i sprzedamy ( zależy czego UFO''ki będą chcieli XD )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja napewno nie jestem dumny szczerze to bym wolał być Anglikiem czy Hiszpanem. Nie lubie Polski z uwagii że jest prawie cała zapyziała i rządzą ją takie PiSy i LPR. Jak sie patrzy jesteśmy wyśmiewani na zachodzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dosyć trudne i podchwytliwe pytanie, bo zależy jak na nie popatrzeć. Raczej w połowie się z tego cieszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2007 o 16:05, Vuko Drakkainen napisał:

Ja napewno nie jestem dumny szczerze to bym wolał być Anglikiem czy Hiszpanem. Nie lubię Polski
z uwagii że jest prawie cała zapyziała i rządzą ją takie PiSy i LPR. Jak sie patrzy jesteśmy
wyśmiewani na zachodzie..


Najlepiej Talibem ;). Doceń to co masz i ciesz się, że nie urodziłeś się np w Afryce. Myślisz, że w innych państwach nie ma wojny polityków, przekrętów i biedy? Jest, tylko Ty o tym nie wiesz bo widzisz tylko wady swojego kraju. Skoro tak Ci źle to załóż z kolegami partię(jak masz lata choć nie wydaje mi się) i pokaż co potrafisz. A nawiązując do śmiania się z nas wiesz z prezydenta USA też się śmieją, a rządzi jednym z najpotężniejszych państw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować