Czy jesteś dumny z tego, że jesteś Polakiem?

[Procentowo 0]

A widzisz polak potrafi ;) Warto poznać historię polski by dowiedzieć się co nieco o naszych przodkach...ale nie tylko historia odgrywa tutaj rolę dumy...jest jeszcze kultura i sztuka...nasza kultura przetrwała do dziś...w większości krajach zapomniano o niej...sztuka także...Kossak, Matejko to dla mnie autorytety...sztuka jest także teatrem i innymi rzeczami, z których na pewno warto być dumnym...- to tylko moje, nic niewnoszące zdanie...

[Kraju 0]

Dnia 02.05.2007 o 22:09, Cesarro napisał:

A widzisz polak potrafi ;) Warto poznać historię polski by dowiedzieć się co nieco o naszych
przodkach...ale nie tylko historia odgrywa tutaj rolę dumy...jest jeszcze kultura i sztuka...nasza
kultura przetrwała do dziś...w większości krajach zapomniano o niej...sztuka także...Kossak,
Matejko to dla mnie autorytety...sztuka jest także teatrem i innymi rzeczami, z których na
pewno warto być dumnym...- to tylko moje, nic niewnoszące zdanie...

To nie są nic niewnoszące słowa, bo te nic niewnoszące słowa mnie przekonały by poczytać trochę o historii Polski i mam nadzieję że po przeczytaniu będę bardziej dumny z Polski.

[Procentowo 0]

Szanuję twoje zdanie...jak najbardziej...ale gdyby zrobić ankietę kto nie jest dumny z ministra edukacji to zgłosiła by się większość polski...więc to jest jakiś powód do "niedumy" ale to taki tyci tyci...sprawa rządu...tu masz rację - nasz rząd jest kijowy...sprawa 2 wojny światowej - też masz rację, nasi pradziadkowie walczyli praktycznie wszędzie...królowie to też racja - byli wielcy, ale są też już zapomniani...IV rzeczpospolita polska jest dzisiaj zepsuta lecz warto być dumny z niej bo ma także dobre strony ;)

[Procentowo 0]

Thx ;) Widzisz więc bierz teraz książkę historyczną i czytaj ;) Ja mam takich 4 i każdą prze3tałem ;)

[Maiky 0]

Jeżeli jesteś patriotą musisz znać historię. To podstawa!

[gaax 0]

Dnia 02.05.2007 o 22:40, Maiky napisał:

Jeżeli jesteś patriotą musisz znać historię. To podstawa!

A Ty patriotą jesteś? Bo chyba nadal nie dostałem od Ciebie odpowiedzi właśnie na historyczne pytania.

[Ziomus_SmS 0]

Mimo SUPER yntelygentnych polityków ,mimo smutnej historii ,mimo kiepskich prognoz i perspektyw jestem dumny że jestem polakiem!!! W końcu wielu oddało swoje życie w imię marzeń o wolnej i niepodległej Polsce a ja ich marzenie szanuje i doceniam ich wielkie poświęcenie.

[Ceteris_Paribus 0]

Czy jestem dumny? Hmm... Duma to trochę obce mi słowo, jak coś konkretnego osiągnę dla kraju i społeczeństwa to będę mógł powiedzieć, że jestem dumny z tego. Raczej cieszę się z ego, ze jestem Polakiem, że żyję tu gdzie żyję, i że mam to co mam. Wbrew temu co się ciagle słyszy mojim zdaniem nie mamy tak źle. Szczeglnie w skali reszty świata. A tam plansujemy się raczej wśród tych bogatszych. Do tego jesteśmy w dwóch znacznie potęrznych sojuszach - NATO i UE. Jednak jestem troche zawiedziony tym co się wyrabia. Niewiem jak dla innych, ale dla mnie rok 89'' jest czyms porównywalnym z rokiem 1918. Zamiast się wziąść ostro do roboty to wszyscy narzekają a politycy kradną. A obecni swojimi pomysłami powinni konkurować z Monty Pythonem.

Jednak jestem pełen nadzieji, że bedzie lepiej. I to w naszych rękach leży przyszłosć naszego kraju. Niema co patrzeć na tych co mówią, że będzie źle, bo jak się im uwierzy i nic się nie będzie robić to napewno będzie źle - trzeba wziąść się do roboty.

[Procentowo 0]

Tak masz rację wszyscy narzekają..Polacy się tak jakby przyzwyczaili do tego narzekania i smutku...wczoraj oglądałem program "Kto z tą Polską" i tam też była mowa o narzekaniu Polaków...była także rozmowa z "Doniu i Liber" i oni mówili, że chcieli stworzyć piosenkę, którą będą słuchać młodzi...mieli na myśli, że tak zachęcą młodych do działania...wielu było przeciw bo piosenka była smutna i ciągle było narzekanie, a wszystkim nie pasiło "Dzień dobry Polsko...odpowiedz mi...kiedy...przyjdą te lepsze dni..." Pozdro

[Ceteris_Paribus 0]

Dnia 03.05.2007 o 11:21, Cesarro napisał:

Tak masz rację wszyscy narzekają..Polacy się tak jakby przyzwyczaili do tego narzekania i smutku...wczoraj
oglądałem program "Kto z tą Polską" i tam też była mowa o narzekaniu Polaków...

To juzchyba wynika z naszej mentalności. Do tego zawsze lubimy buntować się przeciw władzy, działać jej na przekór i okradać co sie da - ale to chyba wynieśliśmy z komunizmu...

Dnia 03.05.2007 o 11:21, Cesarro napisał:

była także rozmowa
z "Doniu i Liber"...

Tutaj to już zależy od gusta muzycznego suchaczy. Sam nie przepadam za disco polo, ale nie raz jadąc autem miałem okazję tego słuchać. Jest to takie troche spozowanie stylu Eminema i DR Dree, gdzie jeden jest "dobrem" drugi "złem". Mimo wszystko też wydaje mi się to nieudanom piosenką :P
Bym polecał zrobić komuś cos w tym stylu jak Grammatkik - zamiast narzekać bierz sie w garść i działj :)

[gaax 0]

Też widziałem ten program, który na marginesie jest tendencyjny i zdaje się, że też do żadnego porozumienia nie doszli. Ba, chyba tylko jedna osoba zrozumiała przesłanie tej piosenki o banalnym tekście, zwracając uwagę na końcową scenę teledysku, w której uśmiechnięte dziecko budzi kobietę (Polskę). A wiem po sobie, że nie trzeba tego przesłuchać 20 razy, żeby zrozumieć tekst - ja słyszałem pierwszy raz. Co do obchodzenia świąt narodowych. Rozumiem 11 listopada: niepodległość okupiona krwią, można obchodzić w melancholijnym nastroju, ale 3 maj? Czyżby znów komunistyczna scheda? Tu powinien być entuzjazm, radość i duma, a są kwiaty na grobie nieznanego żołnierza...

[Procentowo 0]

Nom 3 maj to powinna być radosna chwila...lecz jak to myśmy się przyzwyczaili - musimy być smutni, bo każdy już zakłada, że jesteśmy skazani na niepowodzenie...eh ci Polacy :) Pozdro...

[Procentowo 0]

Tak politycy mówią...bierzmy się i działajmy...lecz jak widać niewiele zrobili...a Polacy od razu zakładają, że EURO 2012 od razu się nie powiedzie...że zmaścimy to , że no po prostu nie wykorzystamy szansy na poprawę w naszym kraju...

[gaax 0]

Dnia 03.05.2007 o 11:34, Cesarro napisał:

Nom 3 maj to powinna być radosna chwila...lecz jak to myśmy się przyzwyczaili - musimy być
smutni, bo każdy już zakłada, że jesteśmy skazani na niepowodzenie...eh ci Polacy :) Pozdro...

Myśmy się przyzwyczaili, czy może nas przyzwyczajono? Skoro przez 50 lat zabronione było wywieszanie flagi, na 3 maja, a wielka feta była 1, to i potem trudno się było przestawić. Zwłaszcza, że tak gładko, wręcz niezauważalnie przemknęliśmy z jednego systemu do drugiego. To po co było jakieś imprezy na 3 urządzać? Walnie się kwiaty pod grobem i styknie.

[Procentowo 0]

Nie wiem jak to było kiedyś, więc nie wiem czy nas przyzwyczajono - jednak z tego programu wywnioskowałem że jednak sami się przyzwyczailiśmy ;) Ale już coraz więcej Polaków zaczyna działać...zachęcać do patriotyzmu...zaczynają coś robić dla młodych - po przecie to my jesteśmy pokoleniem, które musi podtrzymać tradycję ;)

[Ceteris_Paribus 0]

Nie patrzmy na polityków, tylko na siebie. Priorytetem jest pójście na studja i powiekszanie mas wyksztalconych i inteligentnych :) No przynajmnije ja tak chce i myślę, że to siezwróci, bo przeceiz wykształcony obywatel jest lepszym pracownikiem niz kilku po podstawówce ;)

Co do 3 maja to iewiem czym sie tu tak zabardzo cieszyć, przecież to byłyy nasze ostatnie podrygi - konwulsje umierającego ;)

[gaax 0]

/.../

Dnia 03.05.2007 o 11:56, Ceteris Paribus napisał:

Co do 3 maja to iewiem czym sie tu tak zabardzo cieszyć, przecież to byłyy nasze ostatnie podrygi
- konwulsje umierającego ;)

I między innymi te konwulsje pozwoliły przetrwać polskiej myśli politycznej przez 123 lata. Konstytucja była symbolem walki o niepodległość. Radzę nie bagatelizować a złapać za podręcznik :)

[Procentowo 0]

Gdybyśmy musieli patrzeć na siebie to jeszcze więcej byłoby korupcji...ja nie patrzę na polityków - ja ich krytykuję ;) A przecież to oni razem na czele z prezydentem stanowią trzon naszego państwa...bynajmniej mi się tak wydaję ;) - to tylko nic niewnoszące, moje zdanie

[dAngello 0]

Ja wiem, czy to były takie konwulsje. Gdyby nie Targowica, myślę że Polakom by się wtedy udało. Ale niestety nie każdy był wtedy patriotą. A dlaczego tak się stało? Bo konstytucja ograniczała "złotą wolność" szlachecką. Sarmaci woleli troszczyć się w własne brzuchy niż o kraj i naród.

Wykształcenie - oczywiście priorytet. Ale czasem tak sobie myślę, czy ma to sens? Skończe studia na pewno, może wiecej niż jeden kierunek i co? Nie zamierzam pracować za jakieś marne grosze, albo za granicą już za dobre pieniądze, tylko że na równym stanowisku z ludźmi bez matury.

Eh, tak czy owak, trzeba wierzyć, że bedzie lepiej. Bo kto ma wierzyć, jeśli nie my?

[Lord_FANat1c 0]

>
Zgadzam się. Proste, ale jakże trafne słowa.

Ja może powiem tak - patriotyzm to pojęcie więcej niż względne. Jeden bowiem będzie uważał, że nim jest, bo robi to i tamto, a drugi jest taki więc też jest patriotą. Dlatego nie daj się oceniać na patriotę - sam sobie odpowiedz czy nim jesteś, ale solidnie, tak naprawdę, przez korzenie swojej ojczyzny - chrześcijaństwo.