Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Za pięć północ

32 postów w tym temacie

Moim zdaniem cena gier na konsole jest wygórowana- nie powiem... ale obecnie, aby pograć ze znajomymi czy innymi graczami ze świata czy w FPSy również w sieci komp wydaje się idealnym rozwiązaniem... ale czy nie łatwiej jest podłączyć drugi kontroler? Wysuwa się wniosek, mianowicie, że to wciąż kwestia gustu... aczkolwiek PC jest raczej wielozadaniowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest... Wszystkim jedną rzeczą się nie dogodzi. ;) Jak na razie jestem po stronie PC, ponieważ nie mam konsoli. :-P Bardzo lubię strategie/RPG, więc dlatego jestem po stronie komputerów.
Wii mi niepotrzebne, ponieważ nie urządzam u siebie w domu party. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to tam nie rozumiem wojny między konsolowcami a pecetowcami. Sam w domu mam oba sprzęty i żadnego w żaden sposób nie faworyzuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedno podstawowe pytanie. DLACZEGO zabito bijatyki na PCta? Pierwsze mortale czy street fightery doskonale sie spisywaly na PC i wiele osob w nie gralo. Kwestia mozliwosci maszyny? Nigdy w zyciu! Kwestia kontrolera? Gralo sie na klawiaturze i sie zylo zreszta pady sa tanie i ogolnodostepne...Dlaczego wiec tworcy bijatyk sami sie wykluczyli z tak ogromnego rynku zbytu?!!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Flame"? Jak miło ^^

A tu dla odmiany zgadzam się z autorem. Sam zakupu konsoli nie przewiduję, bo nie mogę sobie przypomnieć żadnej gry, w którą chciałbym zagrać, a która nie byłaby wydana na PC. RTSy na konsole to chyba jakaś pomyłka, a FPS na padzie to spełniony sen chorego naukowca. Niektórych gier nie powinno się na silę przenosić na daną platformę.

A co do multi na 1 komputerze - słyszał ktoś o Wormsach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja nie będę się tu specjalnie produkował, jako że uważam, iż autor tekstu umyślnie (lub nie :-)), pominął podstawową kwestię dotyczącą różnic między grami na PC, a na konsole. I to w dodatku kwestię, z powodu której właśnie najczęściej gracze PC-towi brzydzą się większością konsolowych badziewi (w tym również i ja :-)).
Dodam tylko , iż zapewne zostało to spowodowane tym, że owa różnica, którą mam na myśli, powoli zaczyna się zamazywać, co niestety szkodzi jedynie grom na PC. A szkoda ... :-/
Niemniej jednak temat wart jest wspomnienia. A tu ani widu ani słychu :-?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi ci o uproszczanie wszystkiego to o tym już było w jednym z wcześniejszych felietonów. zaś ostatnie zdanie tego wydaje mi się dziwne.powinno być chyba i komputer i konsole a nie obydwa rodzaje konsol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrzcie sobi na ten sam tytuł gier, tyle tylko, że jedn na konsole, a drugi na PC. Rużnica w cenie jest... znacząca. Dlatego nie kupuję konsoli bo mam mój komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Troszkę, krótkie, aczkolwiek napisane prosto i przystępnie... Można było zagłębić się bardziej w kontrolery.. napisac cos o modyfikacjach :)

Ja natomiast jestem zwolennikiem gier platformowych ... przygodowych.. akcji.. ale w wersji na pada nie wiem czemu.. jakoś tak.. Grając w MGSa na padzie oraz na klawiaturze, to pierwszy kontroler wypada o niebo lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Porządnie i SENSOWNIE napisane, dobrze, że autor nie fanboy''ował sobie ;)
Tylko nie rozumiem stwierdzenia, że na PC nie ukazały się żadne dobre horrory - a Silent Hill? :D Fakt, że jest tylko (bądź mniej więcej tylko) on, a na konsolach na przykład jeszcze możemy obgrać takiego Fatal Frame''a, ale mówienie, że piecowe horrory nie imają się do SH mija się z celem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem posiadaczem PC na konsole zwyczajnie mnie nie stac a by było warto dla bijatyk (nie ma już praktycznie na PC) i dla NBA street 2 Homecourt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Silent Hill 2 to najlepszy horror jaki może być :) Ja normalnie sr@łem po gaciach jak w niego grałem :) Pełna powaga.
I grałem w niego na PC.

Dla mnie konsole nadają się tylko do party games. Nawet żałuję, że nie mam giercowatych kolegów w bloku, z którymi można by pograć, no i, że żaden nie ma konsoli :P
Ale do singla konsole są średniawe... Wolę usiąść przy PC, jakoś tak ... bliżej jest :)
A co do pada to mnie szlag trafia jak słyszę i widzę to cholerstwo. Mam kilka niemiłych przeżyć z padem.
Po pierwsze kiedyś grałem w MK3 na klawiaturze i nie miałem problemów, żeby za pomocą 6 - 8 palców wykonać taki cios jaki chciałem, niedawno grając na padzie w jakiegoś nowego MK, dostawałem szału, jak nie mogłem w ciągu ułamka sekundy wykonać ciosu, bo to wymagało wciśnięcia szybko kilku przycisków, które wszystkie trzeba wciskać kciukiem! Pady są po prostu okropne! Wszystko trzeba wciskać kciukiem. Chcesz wcisnąć GÓRA, DÓŁ, LEWO, PRAWO, PRAWO, DÓŁ? Na padzie musisz to zrobić kciukiem - jak dla mnie niewykonalne. A na klawiaturze od każdego guzika mam osobny palec i mogę wcisnąć wszystko, żaden palec nie musi zapieprzać po wszystkich przyciskach.
Uważam nawet, że jakby dobrego gracza w bijatyki sklonować i jednego nauczyć grać na padzie, a drugiego na klawiaturze, to ten z klawiaturą by wygrał. Więcej palców używanych = lepsza kontrola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, teraz trochę lepiej, artykuł jest w miarę obiektywny (nie to co ten o cenach, w której autor zapomniał o paru drobnych szczegółach dot. konsol). Ale o strategiach zapomniał i tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy "wydać na oba rodzaje konsol" ? chyba najlepszą grą przy której się bawiłem z kumplami był worms armagedon i chyba jedyna taka na której można spokojnie grać w 4 na jednym kompie ;] co do kontrolera to tylko przyzwyczajenia też nie mogłem na początku w killzonie celować padem, po jakiś 30 minutach już wymiatałem, więc nie należy się zrażać do czegoś od samego początku ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Najczęściej słyszę (lub czytam) jak ludzie wykłócają się o gry FPP." Po co wogóle się o to wykłócać? Pecetowcy mają swoje FPP, MMORPG i strategie a konsolowcy jRPG samochodówki czy inne Virtua Fighter...coś trzeba wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie przeszkadza w konsolach ani pad ani save pointy, strona techniczna jest też przecież porównywalna, a w gry MMO raczej nie gram - konsoli jednak na razie nie kupię (żadnej), choć mnie stać. Po prostu średnia gra tworzona z myślą o na konsolach jest od lat bardziej uproszczona i mniej zbliżona do realizmu niż gry tworzone pierwotnie na PC. Ponadto, (choć to się ostatnio powoli zmienia) fabuła i dojrzałość gier na konsole oscylowała wokół grupy docelowej o wieku 10-15 lat (wystarczy porównać np. GTA4 i Mafię).
Oczywiście cieszy mnie kierunek rozwoju szczególnie Xboxa - czyli np. konwersja Operation Flashpoint czy RPG BioWare. Ale jednocześnie niepokoi „konslowienie” gier na PC - gry o realizmie Silent Huntera, strategie jak Close Combat, odważnie łączące gatunki jak Stalker, straszące nie śmiesznymi potworkami z Silent Hilla czy Residenta, ale mrokiem psychiki gry w stylu Still Life czy offowe kawałki jak Pathologic wciąż są, lecz mogą być niestety coraz rzadsze.
Dlatego póki ktoś nie będzie robił więcej rzeczy podobnych do Okami na konsole to je na razie bojkotuję i całą kasę wydaję na wspieranie dojrzalszych wciąż twórców gier PCtowych. A developerom konsolowym życzę, aby coraz więcej ich odbiorców stanowili ludzie poważniejsi (ja też w wieku 15 lat grałem namiętnie w Operation Wolf ;) i bardziej wymagający.
Poza tym - spoko: miejsce na proste siekanki i tak będzie jak było - zarówno na PC jak i na konsole, mnie one nie przeszkadzają, grunt aby istniała też ambitniejsza alternatywa, której wciąż jest więcej na PC. A niedostępna w zasadzie dla konsol możliwość tworzenia własnych modów, misji itd. tylko ją podsyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaprawdę powiadam Wam, iż autor pisał ten tekst w jakiej malignie, bo bredzi na całego. To ile standardowo można podłączyć sterowników zewnętrznych do konsoli? Aż dwa, no to rzeczywiście masowa ta rozrywka! To tyle samo co można było już podłączyć do ośmiobitowców, czy jeszcze starszych gier telewizyjnych. A na jednej klawiaturce mogło pogrywać 4-8 osób naraz, w gry które już mają po paręnaście lat. Zęby aż bolą od tych naciąganych argumentów które mają wykazać wyższość i innowacyjność konsoli. A tu sprawa jest prosta, kto oczekuje bardziej wyrafinowanej rozrywki nadal może liczyć tylko na komputer a kto woli czystą zabawę otrzyma ją i w telefonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i tak idzie w dobrym kierunku, tydzień temu twierdził że komputer do gier kosztuje 5 tys pln. jeszcze z pół roku i może doczekamy się bezstronnego felietonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuje do konsoli można podłączyc więcej rzeczy - istnieje takie sprytne urządzonko o nazwie multitap^^ I wtedy w gry pokroju Baldurs Gate czy Chempions of Norath można grać w 4 osoby... Nie wspominam juz o bijatykach, w które można grać w i nawet 10 osób bo przecież na raz na planszy z reguły nie ma więcej niż 2 postaci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować