Western, Dziki Zachód

[kerkas 4]

Dnia 30.07.2008 o 19:26, kitek0101 napisał:

> Dziwi mnie mała popularność gier w klimatach Dzikiego Zachodu, przebiega ona falami
albo
> nic albo kilka dobrych tytułów np.: Gun , Call of Juarez , Desperados 3.
Widocznie ludzi niezbyt klimat westernu interesuje. Tylko po co pisałeś 4 posty z rzędu..?

Clint Eastwood w filmie dokumentalnym historia amerykańskiego kina powiedział "...Ciągle słyszę że western jako
gatunek umarł , ale zawsze znajduje się ktoś kto kręci kolejny western wnoszący coś do gatunku..."

[kerkas 4]

Dnia 30.07.2008 o 20:06, Xsaw napisał:

Jest jeszcze RPG Deadlands które jest postnuklearnym westernem i to o wiele bardziej
niż Fallout który IMHO nim nie jest.

Chodzi o wersję papierową Martwe Ziemie (Deadlans) wydane przez wydawnictwo mag czy też grę komputerową?.


Jest też dobra książka o indiańcach : Głos Prerii

Dnia 30.07.2008 o 20:06, Xsaw napisał:

napisana przez Sat-Okh''a indianina polskiego pochodzenia,jego matka uciekła podczas
do Kanady z Syberii i ożeniła Indianinem z plemienia :Szwenezów.Ogólnie książka ciekawa
i nie jest autobiografią pisarza tylko zwykłą historią o Indianinie.

Dzięki nie omieszkam przeczytać.
Dzi

[Xsaw 0]

Dnia 30.07.2008 o 22:19, kerkas napisał:

Chodzi o wersję papierową Martwe Ziemie (Deadlans) wydane przez wydawnictwo mag czy też
grę komputerową?.

tak chodzi o wersję ksiażkową wydaną przez maga gdy mówię o RPG''ach na kompa lub konsole piszę :cRPG.

[kerkas 4]

Dnia 30.07.2008 o 22:43, Xsaw napisał:

> Chodzi o wersję papierową Martwe Ziemie (Deadlans) wydane przez wydawnictwo mag
czy też
> grę komputerową?.


tak chodzi o wersję ksiażkową wydaną przez maga gdy mówię o RPG''ach na kompa lub konsole
piszę :cRPG.

Skoro jesteśmy przy papierowych rpg jest jeszcze GURPS Boot hill również akcja osadzona jest na Dzikim Zachodzie.
Niestety nie wydany po polsku.

[reykan 0]

Cóż dla mnie też jest to dosyc dziwne, gdyż jakby to powiedziec dziki zachód miał kilka swoich ciekawych patentów (typu pojedynek w samo południe, napady na banki, dyliżanse, jazda konna, ciemne charaktery czy heh chocby skalpowanie:P) może i znane wcześniej, ale jak dla mnie mocno spopularyzwane przez ten charakterystyczny pustynny klimat pełen zakapiorów. Tytuły które wymieniłeś sa rzeczywiście dobre, jak dla mnie one rzeczywiście tez chyba najpoważniej podchodzą do tematu dzikiego zachodu. Większośc innych opartych na tej tematyce gier to produkcje niskobudżetowe robione chyba trochę po to, aby napchac kabzę na polu nietykanym prawie przez nikogo. Może i przez to gatunek trochę marnieje, chociaż może cos się w niedługim czasie zmieni, gdyz prawdopodobnie wyjdzie druga częśc GUN. Przydałaby się też oczywiście druga częśc Call of Juarez, gdyz jak dla mnie obie te produkcje sie dopełniaja (np w CoJ sa pojedynki jeden na jeden a w GUN z kolei dużo lepiej wypada jazda konno). Grunt, że za ten gatunek wzięły się profesjonalne firmy, które pokazały, że dziki zachód to świetny materiał na dobrą grę.

[kerkas 4]

Dnia 30.07.2008 o 23:21, reykan napisał:

Cóż dla mnie też jest to dosyc dziwne, gdyż jakby to powiedziec dziki zachód miał kilka
swoich ciekawych patentów (typu pojedynek w samo południe, napady na banki, dyliżanse,
jazda konna, ciemne charaktery czy heh chocby skalpowanie:P) może i znane wcześniej,
ale jak dla mnie mocno spopularyzwane przez ten charakterystyczny pustynny klimat pełen
zakapiorów. Tytuły które wymieniłeś sa rzeczywiście dobre, jak dla mnie one rzeczywiście
tez chyba najpoważniej podchodzą do tematu dzikiego zachodu. Większośc innych opartych
na tej tematyce gier to produkcje niskobudżetowe robione chyba trochę po to, aby napchac
kabzę na polu nietykanym prawie przez nikogo. Może i przez to gatunek trochę marnieje,
chociaż może cos się w niedługim czasie zmieni, gdyz prawdopodobnie wyjdzie druga częśc
GUN. Przydałaby się też oczywiście druga częśc Call of Juarez, gdyz jak dla mnie obie
te produkcje sie dopełniaja (np w CoJ sa pojedynki jeden na jeden a w GUN z kolei dużo
lepiej wypada jazda konno). Grunt, że za ten gatunek wzięły się profesjonalne firmy,
które pokazały, że dziki zachód to świetny materiał na dobrą grę.

Było by miło gdyby wyszły dalsze części tych gier.
Ja osobiście czekam na c.d. Red Dead Revolver.

[Jaki_Gahn 0]

kerkas, na siłę starasz się utrzymać stare wątki? ;) Może i dobrze, w każdym razie jestem fanem książek o dzikim zachodzie. Chyba dlatego, że wujek, tj. brat mojej mamy zostawił u mnie w domu (za młodu jak tu mieszkał) sporo książek Arkady Fiedlera. Na początku nałogowo to czytałem, choć z początku sceptycznie do tego podchodziłem. No, jak byłem mniejszy i czytać nie do końca potrafiłem oglądałem Rin Tin Tina :) Z bratem robiliśmy tipi i razem z dziadkiem który bywał w Ameryce Płd i Płn i był także w rezerwatach, spotykał Czerwonoskórych itd. był ich zwolennikiem, stąd mogło też się wziąć moje zamiłowanie do Indian i prerii :) Potem zacząłem czytać Karola Maya, ale odbiegłem do tematu, i zacząłem czytać "Z Bagdadu do Stambułu" i zszedłem na arabski szlak :) W każdym razie Karol May też miał wyobraźnie, nigdy nie był ani wśród Indian, ani w Arabii, a opisał wszystko tak dokładnie, a pomyśleć, że z początku kradł, aby utrzymać się przy życiu i wylądował w więzieniu. No nic, szkoda że teraz w telewizji tak rzadko lecą westerny, kultowego Dr Quinn, gdzie western to 20% a 20% to leczenie a 60% to amory itd :D

[kerkas 4]

Dnia 30.07.2008 o 23:43, Jaki Ganh1 napisał:

kerkas, na siłę starasz się utrzymać stare wątki? ;) Może i dobrze, w każdym razie jestem
fanem książek o dzikim zachodzie. Chyba dlatego, że wujek, tj. brat mojej mamy zostawił
u mnie w domu (za młodu jak tu mieszkał) sporo książek Arkady Fiedlera. Na początku nałogowo
to czytałem, choć z początku sceptycznie do tego podchodziłem. No, jak byłem mniejszy
i czytać nie do końca potrafiłem oglądałem Rin Tin Tina :) Z bratem robiliśmy tipi i
razem z dziadkiem który bywał w Ameryce Płd i Płn i był także w rezerwatach, spotykał
Czerwonoskórych itd. był ich zwolennikiem, stąd mogło też się wziąć moje zamiłowanie
do Indian i prerii :) Potem zacząłem czytać Karola Maya, ale odbiegłem do tematu, i zacząłem
czytać "Z Bagdadu do Stambułu" i zszedłem na arabski szlak :) W każdym razie Karol May
też miał wyobraźnie, nigdy nie był ani wśród Indian, ani w Arabii, a opisał wszystko
tak dokładnie, a pomyśleć, że z początku kradł, aby utrzymać się przy życiu i wylądował
w więzieniu. No nic, szkoda że teraz w telewizji tak rzadko lecą westerny, kultowego
Dr Quinn, gdzie western to 20% a 20% to leczenie a 60% to amory itd :D

Dlaczego na siłę?. Każdy kto się wypowiada w tym temacie ma coś ciekawego do powiedzenia.
Po drugie wystarczy trochę dobrej woli i samozaparcia a pociągnąć można każdy temat.
Co udowadnia twój post.
Ja swoją przygodę z D.Z. rozpocząłem od pięcioksiągu przygód Sokolego Oka Jamesa Fenimorea Coopera
Pogromca zwierząt , Ostatni Mohikanin , Tropiciel Śladów , Pionierowie i Preria.
Sienkiewicz też nigdy nie był na Dzikich Polach a napisał wspaniałą trylogię , notabene porównywaną przez amerykanów do westernu , dziwny naród ci amerykanie.
Co do westernów w telewizji.
Sobota 2 sierpnia ale kino 20.00 Przełomy missouri , tcm 18.30 Pat Garettt i Billy Kid.
Niedziela 3 sierpnia 21.05 tv4 Obrońcy Arizony , tvn 7 15.50 Szeryf z Randado
Poniedziałek tvn 7 20.05 Bogowie i generałowie - o wojnie secesyjnej , ale kino 1.55 Pojedynek w słońcu , tcm 12.45 Przyjacielska perswazja.
Wtorek polsat 21.00 Rącze konie , ale kino 16.25 Krwawy księżyc , tcm 10.55 Cimarron .
Czwartek ale kino 15.40 Bezkresne niebo.

[kerkas 4]

Dnia 30.07.2008 o 23:43, Jaki Ganh1 napisał:

kerkas, na siłę starasz się utrzymać stare wątki? ;) Może i dobrze, w każdym razie jestem
fanem książek o dzikim zachodzie. Chyba dlatego, że wujek, tj. brat mojej mamy zostawił
u mnie w domu (za młodu jak tu mieszkał) sporo książek Arkady Fiedlera. Na początku nałogowo
to czytałem, choć z początku sceptycznie do tego podchodziłem. No, jak byłem mniejszy
i czytać nie do końca potrafiłem oglądałem Rin Tin Tina :) Z bratem robiliśmy tipi i
razem z dziadkiem który bywał w Ameryce Płd i Płn i był także w rezerwatach, spotykał
Czerwonoskórych itd. był ich zwolennikiem, stąd mogło też się wziąć moje zamiłowanie
do Indian i prerii :) Potem zacząłem czytać Karola Maya, ale odbiegłem do tematu, i zacząłem
czytać "Z Bagdadu do Stambułu" i zszedłem na arabski szlak :) W każdym razie Karol May
też miał wyobraźnie, nigdy nie był ani wśród Indian, ani w Arabii, a opisał wszystko
tak dokładnie, a pomyśleć, że z początku kradł, aby utrzymać się przy życiu i wylądował
w więzieniu. No nic, szkoda że teraz w telewizji tak rzadko lecą westerny, kultowego
Dr Quinn, gdzie western to 20% a 20% to leczenie a 60% to amory itd :D

FILMBOX EXTRA 8 sierpnia, piątek
16:40 Strażnicy Teksasu - western
Tcm 07:25 Dodge City - western
TV4 10 sierpnia, niedziela
21:00 Desperados - western
TVN 8 sierpnia, piątek
22:10 Bez przebaczenia - western

Zawsze też pozostake dvd

Dobrzy chłopcy i źli chłopcy (Good Guys and the Bad Guys)

Zabójstwo Jesse''ego Jamesa (Assassination of Jesse James)

Przedsionek piekła (Purgatory) Polecam naprawdę fajny western

Propozycja (Proposition)

Proch i pył (Dust)

BONANZA słynny serial westernowy

Kolekcja Karola Maya

W poszukiwaniu zemsty z J.Nicolsonem

KREW ZA KREW /Pierce Brosnan, Liam Neeson

John Wayne - DVD Box klasyka westernu

Wilcze echa

Prawo i pięść ze wspaniałą balladą ala ballada westernowa

ZA GARŚĆ DOLARÓW [2DVD] wydanie specjalne

Dwa oblicza zemsty

I jak zawsze niezawodne allegro na którym można dostać westerny niedostępne w Polsce.

[reykan 0]

Dnia 30.07.2008 o 23:26, kerkas napisał:

Było by miło gdyby wyszły dalsze części tych gier.
Ja osobiście czekam na c.d. Red Dead Revolver.

Heh ja w sumie nie jestem jakimś wyjadaczem w tej kategorii, po prostu podoba mi się tego typu klimat (po prostu rzadko mam z nim stycznośc jeśli chodzi o gry, a większośc ww. przez Ciebie wcześniej tytułów niewiele mi mówi). Spodobał mi się mocno jednak Call of Juarez, dobrze oddający tamte realia. Przymierzam sie do kupna GUN bo nie wiem czemu ale fascynuje mnie troche jazda konna:) Chciałbym zobaczyc sequele tych gier, bo jest niezła posucha. Mam tez wprawdzie kilka gier o dzikim zachodzie z gazet (np. Wanted guns) ale rozgrywka jest jak dla mnie w niej troche za prymitywna.

[kerkas 4]

Dnia 31.07.2008 o 00:50, reykan napisał:

> Było by miło gdyby wyszły dalsze części tych gier.
> Ja osobiście czekam na c.d. Red Dead Revolver.
Heh ja w sumie nie jestem jakimś wyjadaczem w tej kategorii, po prostu podoba mi się
tego typu klimat (po prostu rzadko mam z nim stycznośc jeśli chodzi o gry, a większośc
ww. przez Ciebie wcześniej tytułów niewiele mi mówi). Spodobał mi się mocno jednak Call
of Juarez, dobrze oddający tamte realia. Przymierzam sie do kupna GUN bo nie wiem czemu
ale fascynuje mnie troche jazda konna:) Chciałbym zobaczyc sequele tych gier, bo jest
niezła posucha. Mam tez wprawdzie kilka gier o dzikim zachodzie z gazet (np. Wanted guns)
ale rozgrywka jest jak dla mnie w niej troche za prymitywna.

GUN-a polecam , polecam i jeszcze raz polecam. Jazda konna jest super zrealizowana , ponadto strzelaniny , pościgi i itd. Gun to western pełną gębą zaraz obok Call of Juarez i Red Dead Revolver.

Przybliżę niektóre z tytułów wymienionych w post-cie.

America - strategia dodana do czasopisma Pc Gamer dostępna na Allegro lub ebay-u. grałem i dostałem wciry na najniższym poziomie trudności.

Darkwatch - strzelanka na PS2 połączenie horroru z western dostępna w Polsce sklepy internetowe , Allegro , ebay.

Despeardos - strategia ala komandosi 1część fajna pozostałe takie sobie, ŚWIETNA MUZYKA W KAŻDEJ CZĘŚĆI,
wszystkie dostępne na allegro.

Dust: A Tale of the Wired West - przygodowa całkiem miła gra dostępna jedynie na ebayu

Far West - dołączona do numeru PLAY-a stategia dość skomplikowana.

Mad Dog McCree - pc, PS2 - strzelania filmo-gra tak bym ją określił bardzo mi się podobała kupiona na Allegro , ale można kupić też w skepach internetowych.

Mad Dog II: The Lost Gold - pc, PS2 - jak wyżej

Outlaws - klasyka

Quake 3: Wild west - mod do Quake całkiem udany

RED DEAD REVOLVER - strzelanina PS2 Gorąco Polecam w tle muzyka Ennio Moricone

RED DEAD REVOLVER 2 - ????????.

Tombstone 1882 - strategia beznadzieja nabijacz kabzy

Wild wild west: The Stell Assassin - raz była na Allegro a tak dostępna tylko na Ebay-u na Pc i PS2 gra promująca film.

[Diverso 0]

Ja jeszcze polecę Wiesława Wernica (świetny pisarz) i Sat-Okha (Polak, tyle, że taki pseudonim). Karol May, też jest super, ale czasem wydaje mi się, że Ci wszyscy westmani, Old Shatterhand, Old Firehand, itp, oraz Winnetou, są zbyt "przypakowani"

[wsaadman 0]

A ja z FILMÓW Najlepiej wspominam "Tańczącego z Wilkami" Ogólnie westerny mnie niesamowicie nudzą, ale ten strasznie mi się podobał:) I nie wiem, czy to można uznać za Western, ale na półce mam ok 25 grubych komiksów z Lucky''ym :)

[Isildur 4]

Dnia 31.07.2008 o 06:52, W.S.A.D napisał:

A ja z FILMÓW Najlepiej wspominam "Tańczącego z Wilkami" Ogólnie westerny mnie niesamowicie
nudzą, ale ten strasznie mi się podobał:) I nie wiem, czy to można uznać za Western,
ale na półce mam ok 25 grubych komiksów z Lucky''ym :)

Mnie akurat wszystkie westerny nudzą dla mnie nie ma tam nic ciekawego to tak jakbym oglądał tutaj film francuski w czasie średniowiecza a zaznaczę, że filmów francuskich zwłaszcza tych co akcja dzieje się za czasów jakiegoś tam króla to nie lubię to tak samo jest z westernami, unikam tych filmów jak ognia ;)

[A-cis 0]

Dnia 30.07.2008 o 23:43, Jaki Ganh1 napisał:

jestem fanem książek o dzikim zachodzie. Chyba dlatego, że wujek, tj. brat mojej mamy zostawił
u mnie w domu (za młodu jak tu mieszkał) sporo książek Arkady Fiedlera.

Zastrzeliłeś mnie. Męczę się i poza "Małym Bizonem" nie mogę sobie przypomnieć ani jednej powieści Arkadego Fiedlera o Dzikim Zachodzie.
Może mi pomożesz i odświeżysz moją pamięć ;-)

====> Alexx1
Sat-Okh to nie jest pseudonim. To jest jego indiańskie imię. To jest autentyczny Indianin, tyle że jego matką była Polka. On się wychował wśród Indian a dopiero jako dorosły przyjechał do ojczyzny swojej matki.

====> wdowiakm
Ze swoim stopniem to już powinieneś wiedzieć, że takie wątki są dla sympatyków i wchodzenie nań tylko po to żeby napisać, że temat mnie nie interesuje, jest powszechnie uważane za spam.

[Wodzasty 0]

Dnia 31.07.2008 o 07:54, A-cis napisał:

Zastrzeliłeś mnie. Męczę się i poza "Małym Bizonem" nie mogę sobie przypomnieć ani jednej powieści Arkadego Fiedlera o Dzikim Zachodzie. Może mi pomożesz i odświeżysz moją pamięć ;-)

Pamięć cię nie zwodzi...:) Ale możliwe, że koledze chodziło o książki jakie Arkady napisał wspólnie z synem:
- Indiański Napoleon Gór Skalistych - o przywódcy plemienia Nez Percez, nazywanym przez białych Wódz Józef)
- Ród Indian Algonkinów - niestety nie czytałem, ale tytuł mówi sam za siebie...:)))

Dnia 31.07.2008 o 07:54, A-cis napisał:

Sat-Okh to nie jest pseudonim. To jest jego indiańskie imię. To jest autentyczny Indianin, tyle że jego matką była Polka. On się wychował wśród Indian a dopiero jako dorosły przyjechał do ojczyzny swojej matki.

Ze Stanisławem Supłatowiczem (jego polskie imię i nazwisko) to jest ciekawa sprawa, bo tak do końca nie wiadomo ile w jego historii jest prawdy... Osobiście go nie poznałem, ale z rozmów z ludźmi z Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian wynikało, że opowiadając o sobie plątał się w zeznaniach...

Polecam ci, o ile jeszcze nie czytałeś, książkę Dee Browna "Pochowaj me serce w Wounded Knee" - kawał historii Indian prerii... Wkrótce powinna ukazać się wersja filmowa z Wesem Studi (pamiętny Magua z "Ostatniego Mohikanina" i Geronimo z filmu Waltera Hilla) w jednej z głównych ról...

[tommyk27 0]

Na obozie czytaliśmy taką ksiązkę (zapomniałem tytułu) w której taki jeden Dan się di Pony Expressu zaciągnął i tam było takie coś: -Bardzo podobasz mi się Dan. -Ty również mi się bardzo podobasz (jakieś imię). A chodziło tylko o to, że ów Dan miał Ciekawą przeszłość.

[kerkas 4]

> Mnie akurat wszystkie westerny nudzą dla mnie nie ma tam nic ciekawego to tak jakbym
> oglądał tutaj film francuski w czasie średniowiecza a zaznaczę, że filmów francuskich
> zwłaszcza tych co akcja dzieje się za czasów jakiegoś tam króla to nie lubię to tak samo
> jest z westernami, unikam tych filmów jak ognia ;)

Obejrzyj te westerny i podyskutujemy czy westerny są nudne:

Człowiek z Alamo z Glennem Fordem

Człowiek który zabił Liberty Valance''a z Jamesem Stewartem

Jeremiah Johnson z Robertem Redfordem

Rewolwerowiec (The Gunfighter , Jim Ringo ) z Gregory Peckiem

Major Dundee z Chartonem Hestonem

Mały wielki człowiek z Dustinem Hoffmanem

Młode strzelby I i II

Naga Ostroga z Jamesem Stewartem

Pojedynek w corralu o.k. z Burtem Lancasterem

Poszukiwacze z Johnem Waynem

Rewolwerowiec z Johnem Waynem inny film od tego z Peckiem

Siedmiu Wspaniałych

Strzały o zmierzchu

Dzika banda

Winchester 73

W SAMO POŁUDNIE

Zdarzenie w Ox-bow

Złamana strzała

Kocie ślady , krwawy księżyc z Mitchumem

Niebieski żołnierz

100 Karabinów

Alamo z Johnem Wyanem

Wyatt Earp z Kevinem Costnrem

Pancho Villa

Poker z Mtchumem

Porwana przez komanczów z Randophem scotem

Samotny jeżdziec z Randolphem scotem

Bravados z Gregory Peckiem

Hidalgo z Viggo Mortensenem

Joe Kidd z Eastwoodem

Mściciel z Laramie z J.Stewartem

Pojedynek rewolwerowców z Jonnym Cashem

Odstrzał

Nevada Smith S.MacQuennem

Quigley na Antypodach

Ranczo złoczyńców z M.Dietrich

Revolver z Glennem fordem

Santee

Złoto Mackenny z Gregory Peckiem

Morderczy wyścig z G.Hackmanem

Ucieczka Ulzany

Wóz pancerny z J.Waynem

Wielki Napad w Minnesocie

Sędzia z teksasu z Newmanem

[kerkas 4]

Dnia 31.07.2008 o 07:53, wdowiakm napisał:

> A ja z FILMÓW Najlepiej wspominam "Tańczącego z Wilkami" Ogólnie westerny mnie niesamowicie

> nudzą, ale ten strasznie mi się podobał:) I nie wiem, czy to można uznać za Western,

> ale na półce mam ok 25 grubych komiksów z Lucky''ym :)

Mnie akurat wszystkie westerny nudzą dla mnie nie ma tam nic ciekawego to tak jakbym
oglądał tutaj film francuski w czasie średniowiecza a zaznaczę, że filmów francuskich
zwłaszcza tych co akcja dzieje się za czasów jakiegoś tam króla to nie lubię to tak samo
jest z westernami, unikam tych filmów jak ognia ;)

Obejrzyj te westerny i podyskutujemy czy westerny są nudne:

Człowiek z Alamo z Glennem Fordem

Człowiek który zabił Liberty Valance''a z Jamesem Stewartem

Jeremiah Johnson z Robertem Redfordem

Rewolwerowiec (The Gunfighter , Jim Ringo ) z Gregory Peckiem

Major Dundee z Chartonem Hestonem

Mały wielki człowiek z Dustinem Hoffmanem

Młode strzelby I i II

Naga Ostroga z Jamesem Stewartem

Pojedynek w corralu o.k. z Burtem Lancasterem

Poszukiwacze z Johnem Waynem

Rewolwerowiec z Johnem Waynem inny film od tego z Peckiem

Siedmiu Wspaniałych

Strzały o zmierzchu

Dzika banda

Winchester 73

W SAMO POŁUDNIE

Zdarzenie w Ox-bow

Złamana strzała

Kocie ślady , krwawy księżyc z Mitchumem

Niebieski żołnierz

100 Karabinów

Alamo z Johnem Wyanem

Wyatt Earp z Kevinem Costnrem

Pancho Villa

Poker z Mtchumem

Porwana przez komanczów z Randophem scotem

Samotny jeżdziec z Randolphem scotem

Bravados z Gregory Peckiem

Hidalgo z Viggo Mortensenem

Joe Kidd z Eastwoodem

Mściciel z Laramie z J.Stewartem

Pojedynek rewolwerowców z Jonnym Cashem

Odstrzał

Nevada Smith S.MacQuennem

Quigley na Antypodach

Ranczo złoczyńców z M.Dietrich

Revolver z Glennem fordem

Santee

Złoto Mackenny z Gregory Peckiem

Morderczy wyścig z G.Hackmanem

Ucieczka Ulzany

Wóz pancerny z J.Waynem

Wielki Napad w Minnesocie

Sędzia z teksasu z Newmanem

[Isildur 4]

Dnia 31.07.2008 o 11:17, kerkas napisał:

Obejrzyj te westerny i podyskutujemy czy westerny są nudne:

Z tych tytułów co wymieniłeś to pewnie znajdują się i takie, które oglądałem. Przy każdym westernie pod koniec zasypiam to chyba mówi samo za siebie prawda? Jedyne co mi się podoba w tych westernach to prawo, które egzekwują szeryfowie lub wielkie pościgi przestępców ;) a tak poza tymi elementami to mnie nic nie wciąga. Strzelaniny mnie nie interesują bo moim zdaniem nie są zbyt efektowne np. co to za pojedynek kowboi co jeden i drugi muszą szybciej wyciągnąć broń by przeżyć i wygrać ten pojedynek. Inne strzelaniny typu władze (struże prawa) kontra przestępcy (czarne charaktery) mogą być ale po kilku minutach nudzą bo dzieje się o samo a w filmach, w których akcja toczy się w dzisiejszych czasach to strzelaniny są bardziej efektowne czego jestem zwolennikiem i jest większy wybór broni a nie tak jak w westernie. Ale pewnie jak zwykle marudzę ;)

Ps. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałeś moją wypowiedź i Ciebie nią nie uraziłem ;)