Zaloguj się, aby obserwować  
Unser_Fuhrer

Wasze kolekcje książek

86 postów w tym temacie

Dnia 14.02.2010 o 17:29, Sebuuu98 napisał:

Ja mam prawo czytać co chcę, a ciebie to gówno obchodzi...

P.S.: Sry za niemiłe słowo, ale czasem, tak trzeba...

Mein Kampf nie masz prawa czytać : o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 17:33, Budyn napisał:

Mein Kampf nie masz prawa czytać : o


A to niby czemu?
Przecież ta książka nie robi po przeczytaniu z innego człowieka jakiegoś drugiego Hitlera...
Tak czy inaczej młody czytelnik zafascynowany "Zmierzchem" najprawdopodobniej usnąłby już po pierwszy kilku stronach "Mein Kampf"... ]:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 17:38, meryphillia napisał:

> Mein Kampf nie masz prawa czytać : o

A to niby czemu?
Przecież ta książka nie robi po przeczytaniu z innego człowieka jakiegoś drugiego Hitlera...

Skąd wiesz! Lepiej zapobiegać, niż leczyć, a ja już przeczytałem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 17:44, Budyn napisał:

Skąd wiesz! Lepiej zapobiegać, niż leczyć, a ja już przeczytałem.....


Nie wiem jakby mogła to uczynić skoro przeczytanie jej jest jednym z największych osiągnięć w życiu każdego czytelnika lubiącego książki. ]:>
Nigdy nie czytałem nudniejszej i bardziej idiotycznej książki...
Już nawet podczas czytania sflaczałych książek ekonomicznych można czerpać jakąś przyjemność, bo w przypadku "Mein Kampf" nie jest to możliwe dla żadnego normalnie myślącego człowieka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2010 o 17:50, meryphillia napisał:

bo w przypadku "Mein Kampf" nie jest to możliwe dla żadnego normalnie myślącego człowieka.


Noo... To chyba wreszcie znalazłem lekturę w sam raz dla mnie ^____^


@Sebuuu98 - to, że troszczę się o stan twojego umysłu wynika z tego, iż chcę dla ciebie jak najlepiej... No ale ok, pewnie i tak obaj spotkamy się w zakładzie dla osób o specjalnym stanie umysłu (chciałbym Mayfield), jak już przeczytamy wymarzone książki. Ja za mordowanie Żydów, a Ty za nekrofilię. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby ta książka zrobiła z kogoś innego człowieka.
O takim przypadku słyszałem tylko w roli głównej z "Panem Tadeuszem", kiedy ludzie tracą chęć do książek xd

@Mohair

dzięki, że się o mnie "troszczysz", ale Zmierzch przeczytałem ponad pół roku temu i nic mi się nie stało xd.
Chociaż znam parę dziewczyn z gimnazjum, które gryzą ludzi, ponieważ uważają się za wampiry oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bullshit. Ja słyszałem, że Zmierzch zmienia człowieka, a soundtrack to już w ogóle. Skończysz jak Moher. I to niestety jest prawda.
P.S. Bo to działa powoli, ale skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 17:58, Wipu napisał:

Bullshit. Ja słyszałem, że Zmierzch zmienia człowieka, a soundtrack to już w ogóle. Skończysz
jak Moher. I to niestety jest prawda.

Albo jak ja czytając Mein Kampf, zostałem fanatykiem Polonii @_@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wasze kolekcje ksiazek"... hehe, nie jestem pewien czy mam ochote wypisywac tu kilkaset tytulow ;-) Nie jestem nawet pewien czy mam wystarczajaco szeroki obiektyw, zeby wszystko uchwycic, a troche tego jest.
Moja matka jakies 10 czy 11 lat temu liczyla i wyszlo jej ok. 600 tytulow. Teraz powinno byc z tysiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 18:01, Sebuuu98 napisał:

2. Już się wyleczyłem ze "Zmierzchomanii"

Ja tam nadal się trzymam Małyszomanii i wpieprzam bułki z bananem na obiad. Tak samo jak nie wyleczyłem się z J(L)! Polonia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiesz... Można się wyleczyć lub wciąż być "chorym".
Wybór zależy od Ciebie.
Oczywiście nie warto się leczyć ze wszystkiego.
PS.: Dalej, Małysz! ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś kobietą czy ci jajca urwało? Może się urodziłeś bez nich? Myślałem że mania na Zmierzch działa tylko na kobiety, głównie ze względu na to że jest to książka o wielkiej miłości wypełnionym niemożliwym w dzisiejszym świecie romantyzmem. Ale żeby homo sapiens płci MĘSKIEJ to czytał? Neeeee, neee, to zaburza mój światopogląd. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedna sprawa, że chłopaki mają trochę racji, czytaniem "Zmierzchu" niekoniecznie warto się chwalić. Ja się nie mogłem do niej przemóc, jakaś jest taka... nijaka.
Druga sprawa, to twój problem, co czytasz i nikt tu nie ma nic do gadania. Poza tym, ty masz 12 lat. Spokojnie zdążysz sobie wyrobić porządny gust i zacząć czytać, co trzeba. Czytaj sobie Zmierzchy, Harry Pottery (<3), Mikołajka (<33). Przyjdzie czas na poważniejsze lektury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawnie "mein kampf" w Polsce nie jest zakazane [w sensie posiadania czy rozpowszechniania]
Nie licząc pewnych problemów z wydawaniem polskiego przekładu - toczył, czy dalej toczy się jakiś o to proces [bardziej chyba farsa niż proces], ale mało to istotne.

Nie mniej np już w takiej Austrii posiadanie tego "dzieła literackiego" jest karalne [w kilku innych krajach też, w innych są z kolei restrykcje co do ilości sprzedawanych rocznie sztuk i ich limitów - vide w Wielkiej Brytanii]

Osobiście uważam że należy sobie zadać pytanie co do konsekwentności władz w naszym kraju - skoro piętnujemy znaki nazistowskie/faszystowskie, powstaje paranoja powoli co do np koszulek z Che Guevarą, i inne abstrakcje tego typu [a w sumie absurdy - bo taki sierp i młot będący godłem Rosji tez jest zakazany a przecież nie wsadzą nikogo do więzienia za to że kupi sobie np koszulkę jakiegoś ulubionego rosyjskiego hokeisty na której owy ich symbol narodowy będzie nadrukowany], to jak konsekwentnie - to konsekwentnie zakazujemy tez dzieł nazistowskich.

Z kolei moje subiektywne zdanie jest zgoła inne, absurdalnym wydaje mi się fakt zakazywania wydawania książek tej i podobnej treści w dobie globalnego internetu. Do takiego mein kampf może mieć dostęp każdy przeciętny użytkownik internetu, ba można sobie e-booka lub skany nawet z kafejki internetowej zassać. Do tego dochodzi drugi fakt naukowo-edukacyjny, toc po przeczytaniu jakiejkolwiek książki normalny człowiek nie wyjdzie na ulice i nie zacznie strzelać do żydów/czarnych/białych/czerwonych [*niepotrzebne skreślić], jeśli ktoś ma zaburzenia psychiczne, osobowościowe itp to co najwyżej po obejrzeniu filmu/przeczytaniu książki nabierze większej motywacji do popełnienia zbrodni [która i tak po jego skołatanym umyśle krążyła - i i tak by ja popełnił a brutalne gry/filmy/książki nic tu mają do rzeczy]


Reasumując - brak konsekwencji naszych władz wydających absurdalne zakazy/nakazy jest iście smieszny, sam dobór "znaków/symboli" zakazanych również [wspomniany chociażby sierp i młot.
Zakaz wydawania mein kampf w dobie obecnej globalizacji - też wypada durnie i absurdalnie, kto chce przeczytac i tak przeczyta.
Reasumując finalnie - po raz kolejny udowodniliśmy że żyjemy i jesteśmy najbardziej absurdalnym krajem na świecie [może oprócz stanów które są chyba jeszcze bardziej postrzelone od nas.. dac prezydentowi prowadzącemu aktywnie wojnę na kilku frontach świata POKOJOWĄ nagrodę Nobla.. to dopiero był absurd]


A żeby nie robić totalnego OT to wtrącę tylko [bo nie mam aparatu pod ręka] że moja kolekcja to głownie spory zbiór książek fantasy i kryminałów : duży zbiór książek A.Salvatorea, Sapkowskiego, Tolkiena, ogółem cała masa książek ze świata Forgotten Realms [mniej lub bardziej kiczowate pozycje tez się tam znajdą] Kolekcja dzieł A.Christie itp [sporo tego żeby taki spis robić, jak znajdę czas to strzele fotkę "biblioteczki" ^^]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 18:18, Madoc napisał:

Czytaj sobie Zmierzchy, Harry Pottery (<3), Mikołajka (<33). Przyjdzie czas na
poważniejsze lektury.

A co powiesz na polonistów po czterdziestce, którzy z przyjemnością czytają Mikołajka? Czy polonistkę, która równie chętnie przeczytała wszystkie Pottery?
Zwróć uwagę na wiek i zawód - ktoś taki zna chyba się na literaturze? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieee. Znam wielu mężczyzn opanowanych przez "Zmierzchomanię".
PS.: Przestańmy pisać w tym temacie, bo robi się śmietnik. Przerzućmy się lepiej na "Książki - temat ogólny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 18:22, kitek0101 napisał:

A co powiesz na polonistów po czterdziestce, którzy z przyjemnością czytają Mikołajka?
Czy polonistkę, która równie chętnie przeczytała wszystkie Pottery?
Zwróć uwagę na wiek i zawód - ktoś taki zna chyba się na literaturze? ;)

Nie wiem, czy zauważyłeś znaczki "<3" przy podanych tytułach. Nie, to nie była ironia ;) Mam wszystkie tomy Mikołajka, Harry''ego wprawdzie nie, ale wszystkie części przeczytałem, niektóre po kilka razy. Teraz czytam pierwszą część po angielsku <lans>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować