Chipsy - temat ogólny

[bobobo 0]

Jedliście te takie czipsy "duszki" z różnymi minkami? Dla mnie są to najlepsze czipsy na świecie,prosty smak,ALE ZA TO JAKI PYSZNY! Tylko szkoda,że takie drogie,a nie ma małych paczek :\

[SongoX 0]

A kto ich nie jadł.:P W dzieciństwie sporo tego wcinałem. Chrupki są z firmy Lorenz, a nazywają się Monster Munch :P Musze je gdzieś zczaić.

[Soniaczek87 0]

Dnia 28.03.2011 o 21:22, SongoX napisał:

A kto ich nie jadł.:P W dzieciństwie sporo tego wcinałem. Chrupki są z firmy Lorenz,
a nazywają się Monster Munch :P Musze je gdzieś zczaić.

Moja siostra je uwielbia ;)
Paczka około 3zł w TESCO ale gramatury nie pamiętam.

[Smooqu 0]

Jadł ktoś z was Htpiti (?)? Czy to był błąd akurat mojej paczki, że te czipsy miały posmak plastiku i żadnego wyczuwalnego smaku?

Po ile u was w sklepach są Crunchipsy Chakalaka? W Kauflandzie, niedaleko mojej dziewczyny paczka 150 g od kilku miesięcy kosztuje 2,99 zł. Ten sklep ma jakiś monopol na taką cenę? Bo wszędzie indziej (gdzie kupuję) jest za ponad 4 złote.

[bobobo 0]

Dnia 28.03.2011 o 22:23, Smooqu napisał:

Jadł ktoś z was Htpiti (?)? Czy to był błąd akurat mojej paczki, że te czipsy miały posmak
plastiku i żadnego wyczuwalnego smaku?

Ja miałem smak - podróba fromage.

[Smooqu 0]

Dnia 28.03.2011 o 22:25, bobobo napisał:

Ja miałem smak - podróba fromage.

Raczej niewypał ten smak. Te ziołowe są zdecydowanie lepsze.

[Casprov 0]

Dnia 28.03.2011 o 22:26, Smooqu napisał:

> Ja miałem smak - podróba fromage.

Raczej niewypał ten smak. Te ziołowe są zdecydowanie lepsze.

Ja próbowałem moją "mini reckę" znajdziesz kilka stron wstecz.

[Mange 0]

http://www.joemonster.org/art/16773/Chipsy_wszystko_to_czego_o_nich_nie_wiesz
Ciekawy artykuł.
Dzisiaj spróbowałem ostatniego z "nowych" smaków Lays.
nr 1 Lays Kabanostrrre (mój Idol. Zakupiłem go na dzisiejszą LM wraz z Krewetki po tajsku, choć te kupiłem bo nie jadłem ich wcześniej)
nr 2 Htipiti/Krewetki po Tajsku (Trudny wybór obydwa mają przyjemne smaki choć do pierwszego miejsca DUUUUUUŻO im brakuje)
nr 3 Niezłe Ziółko (kompletna klama, jadłem u kuzyna i po paru kawałkach podziękowałem)

[Casprov 0]

Dnia 12.04.2011 o 18:02, Mange napisał:

http://www.joemonster.org/art/16773/Chipsy_wszystko_to_czego_o_nich_nie_wiesz

Grillowany kangur .. jestem ciekaw jak smakuje. Musi być dobry skoro, się sprzedaje.

[Sandro 0]

Spróbowałem kilku nowych smaków Pringlesów z nowej edycji "Mamma Mia", czyli jak nie trudno się domyślić - włoskich smaków. Zakupiłem dwa z trzech (?) możliwych - Pomidory, mozzarella & bazylia oraz salsa dip. Jako wielki smakosz włoskiego sera, od razu rzuciłem się na pierwszy smak, ale niestety nieco się rozczarowałem. Albo to ja natrafiłem na jakąś wybrakowaną tubę, albo w fabryce bardzo poskąpili przypraw, bo smaku pomidorów nie ma w ogóle, mozzarella jest bardzo ciężka do wyczucia, ale za to bazylii nasypali po sam brzeg... Drugi smak bardzo mile mnie zaskoczył, bo czipsy smakują dokładnie tak jak salsa, w której maczam od czasu do czasu nachos podczas oglądania filmu ;) Po traumatycznych przeżyciach z octowymi Pringelsami (pierwsza i jedyna tuba, która poszła do śmietnika praktycznie nieruszona) nie odważyłem się sięgnąć po trzeci smak - oliwek i oleju z oliwy. Intryguje mnie również smak soli morskiej (z mewą na opakowaniu!), ale coś czuję, że nieprędko się na nie skuszę.

[meryphillia 3]

Kabanostrrre idealne do piwa. Głosowałem za.
Jeszcze Htipiti czy jak im tam są w miarę smaczne. Reszta mielizna, a Niezłe Ziółko to chyba przypał smakowy tysiąclecia. ;]

[Citkowsky 2]

Dnia 01.05.2011 o 00:53, meryphillia napisał:

Kabanostrrre idealne do piwa. Głosowałem za.
Jeszcze Htipiti czy jak im tam są w miarę smaczne. Reszta mielizna, a Niezłe Ziółko to
chyba przypał smakowy tysiąclecia. ;]

To ja jestem jakis dziwny bo z tych wszystkich 4 smaków właśnie niezłe ziółko najbardziej mi smakowało. Szczególnie fajny był posmak limonki czy coś takiego. Htipiti to nieco ostrzejsze fromage a kabanostre w ogóle nie dla mnie nioe mowiac juz o krewetkach ktore zalatuja mi jakims kokosem:P Dla mnie ziółko najlepsze:)

[Maciejas 0]

Ja również jestem za niezłym ziółkiem ;) Kabanostre w ogóle mi nie smakowały, a htipiti to, jak już ktoś wcześniej napisał, podróbka fromage - oryginał lepszy. Ogólnie jednak te nowy smaki są słabe (nie mówię o krewetkach, bo ich nie próbowałem). Naturalnie solone i paprykowe są najlepsze ;) Spróbowałbym jeszcze piątego smaku - kaczki po smoleńsku, no ale to niestety nie wejdzie w życie.

[meryphillia 3]

Przecież te niezłe ziółko, to smakuje niczym "niezła wegeta"... :D
Jeszcze ten smród z paczki. :F

[Kadaj 0]

Dnia 01.05.2011 o 12:23, meryphillia napisał:

Przecież te niezłe ziółko, to smakuje niczym "niezła wegeta"... :D

Mam na parapecie bonsai drzewko cytrynowe i jedząc te chipsy miałem wrażenie, jakbym jego liście wpierniczał. ;p

[Karfein 0]

Ja krewetki polecam spróbować. W Anglii pierwszy raz jadłem taki smak i nie mogłem się go doczekać w Polsce. Aż do teraz - i się nie zawiodłem. Chyba, że nie lubisz nieco słodkawych chipsów - wtedy raczej spróbuj tylko jednego/kilka, jak będzie gdzieś możliwość.

[Citkowsky 2]

Dnia 01.05.2011 o 12:43, Karfein napisał:

Ja krewetki polecam spróbować. W Anglii pierwszy raz jadłem taki smak i nie mogłem się
go doczekać w Polsce. Aż do teraz - i się nie zawiodłem. Chyba, że nie lubisz nieco słodkawych
chipsów - wtedy raczej spróbuj tylko jednego/kilka, jak będzie gdzieś możliwość.

Mi jedzie w smaku jakimś kokosem. Dla mnie smak pomyłka;)

Mówcie co chcecie, mi tam niezłe ziółko bardzo smakuje, i to dopiero są słodkie chipsy, krewetki są dla mnie mdłe;)

[Maciejas 0]

Spróbowałem nowych ostrych Laysów Wasabi. Brak mi słów, by wiernie opisać, jaka to porażka... Chipsy niby ostre, po położeniu jednego na język mam uczucie jakbym wcinał sam ostry chrzan, są strasznie... "szorstkie", no ale nie chodzi tylko o to, by jak najbardziej piekło w język, ale też, żeby miało jakiś ciekawy smak, a tutaj smak mogę opisać jedynie wyrażeniem takim jak "chemiczne gówno"... NIE POLECAM. Dobrze, że mam na pocieszenie stare, dobre Fromage :)

[lRayl 0]

Ech. Trzeba opisać wrażenia po spróbowaniu nowych smaków Lays z serii Strong. Po zobaczeniu reklamy tej nowej serii miałem naprawdę spore oczekiwania wobec tych chipsów.

Ostre Chilli - Przyznam, że tego smaku nie jadłem, ale wątpię by to było coś nowego. Zapewne stary smak w nowym opakowaniu. Czyli bardzo dobre chipsy, lekko ostre.

Mocne Piri Piri(First Time) - Zjadam kilka chipsów. Hmm, przecież to jest mniej ostre niż teoretycznie słabsze Chilli. Może trzeba zjeść więcej? Po opróżnieniu 1/3 paczki całkiem fajne uczucie, ale to nie jest ostre. Ogólnie fajne w smaku. Na pewno kupię drugą paczkę.

Piekielne Wasabi - Po rozczarowaniu, co do ostrości Mocnych Piri Piri moje oczekiwania, co do tego smaku rosną. Kupuję. Zjadam pierwszego chipsa....WTF? Chrzan? Kto na miłość boską wpadł na pomysł chrzanowych chipsów? (Tak. Nie wiedziałem, że Wasabi to chrzan:|) Chyba najbardziej paskudne chipsy, jakie w życiu jadłem.
Co, do ostrości, to chyba były ostre - znaczy coś tam było czuć, a zjadłem jedynie kilkanaście chipsów(Nie z powodu ostrości, tylko smaku rzecz jasna).

Mocne Piri Piri(Second Time) - Po rozczarowaniu Piekielnym Wasabi, postanowiłem drugi raz zakupić Mocne Piri Piri...to był błąd. Otwieram paczkę, zaczynam jeść i po chwili stwierdzam, że w sumie to niezbyt dobre one są. Oczywiście są lepsze od Piekielnego Wasabi, ale i tak nie na tyle dobre, by zjeść całą paczkę. Ostateczna ocena - więcej kasy na ten smak nie zmarnuje. Za pierwszym razem dobry smak dorobiłem sobie nastawieniem.:P

Ogólnie o serii - Porażka. I tak w sumie to się zastanawiam, czy Ostre Chilli smakuje tak jak powinno. Będę musiał to sprawdzić.

[Laid_back 0]

Ostatnio jadłem Crunchips chilli-Limonka i mimo, że takie połączenie wydaje się dziwne, to okazało się naprawdę bardzo smaczne