Zaloguj się, aby obserwować  
awesome

Chipsy - temat ogólny

2258 postów w tym temacie

Dnia 28.10.2013 o 22:30, Zgreed66 napisał:

Więc Mange w znacznym stopniu jednak ma rację ;)

No pewnie, że mam. Żarty żartami, ale nie ma co się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>.............

Ale i tak ostatnio się dużo dzieje w kwestii nowych smaków. Ciągle te konkursy Lays na nowe smaki, nowe serie chipsów (np. Lays DELI) i okresowe limitowane edycje od biedronki, oby tak dalej;)

Jadł ktoś te DELI o smakusera i żurawiny? Ciekaw jestem tego smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc stało się! Kupiłem nowe smaki Pringlesów: czekoladowo-miętowe oraz cynamonowe. Na pierwszy ogień poszły Pringlesy Mint Choc. Po zerwaniu wieczka spodziewałem się wybuchu aromatu, szczególnie czekolady, ale nic takiego się nie stało. Zajrzałem do środka aby rzucić okiem na te czekoladowo-brązowe chipsy i zobaczyłem jaśniutkie Pringlesy, a w nosie poczułem charakterystyczny słony aromat chipsów. Czyżby trafił mi się felerny egzemplarz? Czyżby maszyna nasypała to mojej tuby Pringles Original? Wgryzłem się w pierwszego chipsa i wszelkie wątpliwości zniknęły. Pierwsze co poczułem do typowy dla mięty chłód na języku i... słony smak ziemniaka. Dopiero po przełknięciu, gdzieś jakby z trzeciego planu dało się wyczuć wątły i słaby smak czekolady. Zjadłem drugiego chipsa. Tym razem przez orzeźwiający smak mięty, czekolada przebiła się niemal natychmiast. Zjadłem dwa na raz. Wyraźny smak mięty przebija się na zmianę z czekoladą. W tle nadal dało się wyczuć wątpliwy w tej kombinacji smak ziemniaków. Spodziewałem się (a właściwie bałem) bardzo mocnego, słodkiego smaku i profanacji chipsów, ale okazało się, że to nadal prawdziwe Pringlesy, ale z lekkim słodkawym aromatem nadającym smaku. Całkiem fajnie to wyszło, ale po kilku chipsach zaczęło mnie mdlić.

Przeszedłem więc niepewnie do smaku cynamonowego. Bałem się, bo jeżeli chodzi o tę konkretną przyprawę to bardzo ją lubię, ale w małych ilościach. Uwielbiam aromat cynamonu, nie smak. Ale mus to mus – zerwałem wieczko, powąchałem... Całkiem przyjemne. Tym razem chipsy wyglądały na nieco ciemniejsze, posypane skąpo cynamonem. Po spróbowaniu okazało się, że podobnie jak z poprzednią tubą, tak i tutaj cynamon jest łagodnym aromatem nadającym charakteru, bądź co bądź, chipom. Łagodny i słodki smak natychmiast skojarzył mi się ze słodkimi bułeczkami cynamonowymi. Nadal smakuje to jak chipsy, ale na języku pozostaje przyjemny smak... świąt. W pewnym momencie poczułem się jak gdybym siedział w ciepłych skarpetach i swetrze przy choince.
Na dłuższą metę są to smaki raczej męczące i nie wyobrażam sobie jedzenia takich chipsów leżąc na plaży pod lipcowym słońcem, ale raz do roku, o tej konkretnej porze... Czemu nie? Bardzo fajna i miła dla kubków smakowych odmiana i katalizator klimatu świąt. To właśnie dzięki tym chipsom pierwszy raz w tym sezonie poczułem święta. Takie eksperymenty ze smakami często kończą się tragicznie, ale akurat w tym przypadku warto się przełamać, bo to naprawdę dobrze.

Co ciekawe, mimo że edycje limitowane Pringlesów mało kiedy wychodzą poza rynek brytyjski, na wieczku świątecznych tub widnieje slogan „Bursting with Flavour” w paru językach,w tym i polskim. Czyżby świąteczne Pringlesy zmierzały do Żabki?

Jako że wrzucanie obrazków nie działa: http://imageshack.us/g/706/vk1p.jpg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzeczowa recenzja. Zapytam tylko, czy kolega miał okazje spróbowac takich smaków w Polsce? Czy może owa relacja powstała w wyniku zakupu nietypowych smaków poza granicami kraju? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2013 o 18:07, QST07 napisał:

Rzeczowa recenzja. Zapytam tylko, czy kolega miał okazje spróbowac takich smaków w Polsce?
Czy może owa relacja powstała w wyniku zakupu nietypowych smaków poza granicami kraju?
:)

Gdybyś przeczytał wszystko ze zrozumieniem, to wiedziałbyś, że tych smaków nie ma jeszcze w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A no rzeczywiście, ale "Żabka" to nazwa sklepu. Nie rozgladam sie specjalnie w poszukiwaniu Pringlesów, i nie wiem rownież jakie smaki w Polsce są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2013 o 18:07, QST07 napisał:

Zapytam tylko, czy kolega miał okazje spróbowac takich smaków w Polsce?

Nie, kupiłem je w Szkocji czyi pewnie są szeroko dostępne w całej Wielkiej Brytanii. A że sporo ludzi ma tam rodzinę czy znajomych, którzy pewnie wybierają się na święta do Polski to można zadzwonić i zasugerować mały prezent ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[hater mode]
Nie wiem czemu ta rezenzja znalazla sie w temacie ''Chipsy''. Przeciez Pringlesy to nie chipsy
[hater mode off]

Mysle, ze z cynamonem jak z grzanym winem z cynamonem - w zimowy wieczor na ogrzanie jak najbardziej, ale w lecie to tylko dla wytrwalych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2013 o 12:07, Wszystkozajete napisał:

Ogólnie chipsów nie jadam jakoś często - nie to co w podstawówce, gdy polowało się na
''tazosy'' z pokemonami ;] - ale raz na jakiś czas się skusze i ostatnio trafiłem na
jeden z najlepszym smaków jakie jadłem - smak pomidorków cherry, szkoda tylko, że to
edycja limitowana i pewnie niedługo zniknie ze sklepowych półek.

Dzisiaj właśnie jadłem. Już kiedyś jadłem Laysy bardzo podobne i wtedy mi ostro zasmakowały. Jest taki ciekawy słodkawy posmak, są bardzo dobre. Jednak jedna paczka wystarczy wystarczająco :) Czas na inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny wynalazek, tym razem szkockie chipsy i smaku... haggisowo-pieprzowym.

Mówi się, że do gotowania należy podchodzić z sercem. Szkoci dodają do tego jeszcze płuca, wątrobę i gałki oczne, a całość mieszają z owsianką i pakują do owczego żołądka. Tak przynajmniej wyobrażamy sobie produkcję tradycyjnego szkockiego haggisa. Cóż, o ile prawda jest nieco inna (nie dodają oczu), o tyle sam kilka razy próbowałem tego przysmaku i muszę powiedzieć, że smakuje fantastycznie. Bardzo podobnie do naszej kaszanki, z tym że o wiele lepiej doprawione. Szkoci są bardzo dumni z tego wynalazku i dodają go do pizzy, burritos, zwykłych kanapek z wieprzowiną, a nawet i do czekolady. Nic więc dziwnego, że można dostać chipsy o takim smaku.

Niestety, tylko dwa pierwsze chipsy smakowały haggisem. Reszta paczki to już zwykły smak mielonego pieprzu. Nie są złe, ale sensacją jest tutaj smak haggisa, nie pieprzu, więc spodziewałem się, ze to ten pierwszy będzie przeważał. Chipsy te cierpią też na podstawową ułomność wszystkich brytyjskich chipsów - są do bólu tłuste. Na języku zostaje gęsta warstwa tłuszczu, a same chipsy są nim tak przesiąknięte, że światło przebija się przez nie na wylot. Kto próbował kiedyś chipsów Walker''s, ten pewnie rozumie o co chodzi...

http://img34.imageshack.us/img34/5/odkx.JPG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh, jak to możliwe, że przez rok nikt się tu nie wypowiedział???!!! :P

Tyle się przez rok działo w świecie chipsów ;)

Jedliście karbowane Laysy? Osobiście jeszcze nie próbowałem ale jestem ciekaw ich smaku i może z racji weekendu zaopatrzę się przy okazji w paczuszkę.

Jadłem za to Sunbites''y w formie chipsów.
Powiem tak: tyłka nie urywają, całkiem inne niż klasyczne chipsy no ale to przez to, że są wielozbożowe. Bardzo delikatny smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2014 o 20:41, Citkowsky napisał:

Eh, jak to możliwe, że przez rok nikt się tu nie wypowiedział???!!! :P

Tyle się przez rok działo w świecie chipsów ;)

Jedliście karbowane Laysy? Osobiście jeszcze nie próbowałem ale jestem ciekaw ich smaku
i może z racji weekendu zaopatrzę się przy okazji w paczuszkę.

Jadłem za to Sunbites''y w formie chipsów.
Powiem tak: tyłka nie urywają, całkiem inne niż klasyczne chipsy no ale to przez to,
że są wielozbożowe. Bardzo delikatny smak.



Ja jadłem Lays karbowane i całkiem niezłe są, ale paprykowe karbowane taki trochę dla mnie dziwny smak nie taki typowy Laysowy paprykowy.

I zdziwiłem się że chipsy na Gram.pl mają swój temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>...........

Gdy zakładałem ten temat też nie sądziłem, że rozrośnie się do ponad 2 000 wypowiedzi;)

Od jakiegoś czasu zakochany jestem w Lays Naturals ale cholerstwo niestety jak na mój budżet jest za drogie.

Jak niedawno kończył się termin ważności dużych paczek (bodaj 225g) Naturalsów i z 8 czy 9zł były przecenione na 2zł to wziąłem od razu coś ok. 10 :D

A teraz bieda, drożyzna, że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś może, czy Lays produkuje jeszcze chipsy z serii appetite o smaku solonym? Kiedyś były dostępne co jakiś czas w Biedronce, ale latami ich już tam nie widziałem. W Tesco też ich nie ma.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2015 o 17:02, KuroNeko napisał:

Wie ktoś może, czy Lays produkuje jeszcze chipsy z serii appetite o smaku solonym? Kiedyś
były dostępne co jakiś czas w Biedronce, ale latami ich już tam nie widziałem. W Tesco
też ich nie ma.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?



Niestety nie widziałem również od dłuższego czasu. A szkoda, dobre były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować