Zaloguj się, aby obserwować  
Azazell2

Civilization IV

90 postów w tym temacie

Ja strasznie oczekuje aż wkońcu wydadzą :D jest ktoś tu z forum kto też lub tą serie gier?? można by porozmawiać :)
na temat nowej odsłony Sida Meier`a

Premiera ponoć za 15 dni ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2006 o 20:15, kamilimaciek1 napisał:

SZKODA ,że TO WYDAŁA CENEGA :(


A ja się cieszę, że wydana została po angielsku i na DVD :) Akurat w Cywilizację wolę grać po englishnemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od czego zależy wynik końcowy w tej grze?? Po zwycięstwie i podsumowaniu ukazuje się nasze miejsce w historii... Mi sie udało tylko dojść do drugiego od dołu, przy wyniku: 3318 i wyniku gry: 7193... Zwyciężałem przez: czas, militaria, dominację i kosmiczny wyścig... I jakoś nie mogę wyżej podskoczyć... Od czego to zależy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Macie może jakaś dobrą strategie a przedewszystkim chodzi mi o strategię na początek. Jak udanie zacząć, jakie technologie najlepiej wynajdować na początek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To najgorsza czesc tej gry, jaka kiedyklwiek wyszla i tylko z jednego powodu : walka. Najglupsza jaka widzalem, kompletny brak zbalansowania, jak moze w tak rozbudowanej strategi przypadek decydowac o zwyciestwie, to jacys debile te gre robili, gram w civ od 10 roku zycia czyli juz 12 lat i znam sie na tej grze jak malo kto. Ta czesc jest poprostu do bani, jest ladnie rozbudowana, ale tylko ekonomicznie, glowna zabawa-podboj lezy totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2007 o 21:39, Gosu napisał:

gram w civ od 10 roku zycia czyli juz 12 lat i znam sie na tej grze jak malo kto.

Kilka osób na tym forum gra w nią równie długo, albo i dłużej.

Dnia 10.07.2007 o 21:39, Gosu napisał:

Ta czesc jest poprostu do bani, jest ladnie rozbudowana, ale tylko ekonomicznie, glowna zabawa-podboj lezy totalnie.

Wcale nie. Jest dobrze zbalansowana. W poprzedniej części właśnie to było głupie, że walki dominowały. Opłacało się zrobić desant na druga półkulę i totalnie rozjechać drugiego najmocniejszego przeciwnika. Jak wiadomo taka sytuacja nigdy w historii się nie zdarzyła bo i nie mogła się zdarzyć. Co do walk - w tego typu gry nie liczy się indywidualne zwycięstwo lub przegrana jednej jednostki, lecz statystyczny wynik walk na całym froncie. O ile zdążyłem zauważyć nie zdarza się też sytuacja gdy najbardziej wypasiony wojownik rozwala najsłabszy czołg bo choćby nie wiem jak kombinował z awansami, to nie doskoczy nawet do ćwierci siły ognia i wytrzymałości tego ostatniego.
W czwórce, żeby podbijać cały świat (na poziomie Król i wyższym) trzeba mieć logistykę w małym palcu i nie popełniać błędów strategicznych. Najwyraźniej zaczyna Ci doskwierać starość, skoro w tej części zaczynasz mieć problemy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mylisz sie, takie betony zdazaja sie na poziome bardzo trudnym tylko. Widac ze tworcy nie potrafili zrobic trudnej walki bez oszustwa, a zrobie load game i walka zupelnie inaczej juz wyglada. Wiec skoro to zalezy od rpzypadku to ja dziekuje za taka gre. Przeklad bardzo prosty, przyszedl komputer piechota ta co ma 4/2 o ile sie nie myle, i tym jednym zabil 3 luccznikow w stolicy, sfortyfikowanych. Gdzie jeden mial 2 awanse i plus 25% do obrony miasta, zdecydowanie wiecej mial w obronie niz 4. i w ciagu gry jest wiele takich bzdur, a ja nie mam zamiaru co walke lodadowac albo grac na nizszym poziomie. Mow co chcesz ja uwazam ze ta czesc jest najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2007 o 11:47, Gosu napisał:

Widac ze tworcy nie potrafili zrobic trudnej walki bez oszustwa

Firaxis w tej wersji zrobiło piękną i bezprecedensową w historii gier rzecz - udostępnili źródło rdzenia logicznego gry w postaci źródła pliku dll. Można więc soebe samemu sprawdzić czy w grze są oszustwa ze strony komputera. Ba, to samo zrobili z AI komputera. Teraz dowolny cżłowiek znający się nieco na programowaniu w C++ może sobie Civ4 zmodyfikować przez modyfikację tych plików i podłożenie ich w miejsce oryginałów. Gra będzie działać tak jak będzie sobie życzyć. Zapewniam Cię więc, że w grze nie ma żadnych tego typu oszustw - sprawdziłem. Komputer nie używa innych zasad niż ludzki gracz. Reguły są tak twarde jak w szachach.

Dnia 15.07.2007 o 11:47, Gosu napisał:

a zrobie load game i walka zupelnie inaczej juz wyglada.

Mylisz się. Testowałem wiele loadów po nie udanych walkach i jednego jestem pewien. Wynik walki jest ustalony z wyprzedzeniem jednej tury. Nie da się załadować gry i oczekiwać innego wyniku walk bo wynik będzie identyczny.

Dnia 15.07.2007 o 11:47, Gosu napisał:

Wiec skoro to zalezy od rpzypadku to ja dziekuje za taka gre.

Walka ma pewien zakres przypadku - tym większy im bardziej wyrównany jest poziom walczących jednostek. To chyba naturalne?

Dnia 15.07.2007 o 11:47, Gosu napisał:

Przeklad bardzo prosty, przyszedl komputer piechota ta co ma 4/2 o ile sie nie myle

Mylisz się Piechota ma siłę 20. Co więcej komputer niemal nigdy nie ma jednostek bez żadnego awansu i bardzo często atakuje tymi, które służą do przełamywania oblężenia.

Dnia 15.07.2007 o 11:47, Gosu napisał:

i tym jednym zabil 3 luccznikow w stolicy, sfortyfikowanych. Gdzie jeden mial 2 awanse i plus 25% do obrony miasta

Jeżeli zabił Ci 3 pod rząd, to piechota była zmechanizowana, a jest to najsilniejsza jednostka w grze, która może atakować 3 razy w turze. Nie dziw się, więc, że rozjechał Cię na śniadanie. W porównaniu z jego jednostką Twoi łucznicy byli dosłownie nie warci zauważenia.
Radzę czytać civilopedię. Skoro doprowadziłeś do aż takiej dysproporcji, to znaczy, że grasz na zbyt wysokim poziomie. Cywilizacja 4, to gra, w której wygrać na poziomie wyższym od Noble jest niesamowicie trudno. Najlepsi gracze w tą grę bardzo często przegrywają na dwóch najwyższych poziomach trudności. Osób, które z komputerem wygrywają na Bóstwie jest może kilkadziesiąt na świecie.
Dlatego spokojnie zejdź do najniższego poziomu trudności czyli woja. Jak wygrasz conajmniej kilka gier na tym, dopiero wtedy podwyższaj poziom o 1 i graj znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi nie chodzilo o tego piechura co ma 20 ataku, nie chce mi sie nazwy sprawdzac bo mam wykasowana gre. Tylko tego co jest zamiast legionu, to byl poczatek gry, na najtrudniejszym poziomie, zabil mi 3 lucznikow w stolicy, tak jak napisalem. Nie bede sie z toba sprzeczal mi sie ta czesc nie podoba i tyle i jak zwykle dostaje taka sama odp co zawsze, ze nie umiem w cos grac, smieszne to jest, skoro daje rade na wszystkich poziomach oprocz ostatniego bo wlasnie tam zdazaja mi sie takie przypadki. A na programowaniu sie nie znam, gra powinna byc dobra juz przy kupnie a nie zeby nabywca musial sie bawic w zrodle rdzenia logicznego gry. Szkoda ze filmu nie zrobilem to bym ci to pokazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie zjedz do najnizszego poziomu, takie docinki zostaw sobie dla siebie. Widac chyba nie grales na ostatnim poziomie nigdy, sprobuj to moze bedziesz wiedzial o czym mowie, jak ktos gra na king albo prince to sie nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2007 o 02:19, Gosu napisał:

Widac chyba nie grales na ostatnim poziomie nigdy

Gram na kingu.
Na bóstwie w dwójce rozjechałem scenariusz zarówno Osią jak i Aliantami (Rosję zmazałem do połowy Syberii wraz z Anglią lub Niemcami zależnie od strony).
A co do piechoty, to myślałem, że się pomyliłeś. Chociaż grający powyżej noble zwykle ma nazwy jednostek i drzewko rozwoju w małym palcu.

Dnia 16.07.2007 o 02:19, Gosu napisał:

sprobuj to moze bedziesz wiedzial o czym mowie

Na bóstwie nie masz co w czwórce nawet zaczynać. Naprawdę na tym poziomie jest tylko kilkudziesięciu graczy na świecie, którzy regularnie wygrywają bez żadnych kantów.
Gdybyś się do nich zaliczał, to nie siedziałbyś na tym forum, tylko wygrywał turnieje w multi. :)
Na tym poziomie AI komputera przelicza Twoje i swoje posunięcia na kilkanaście rund do przodu, a w starożytności na kilkadziesiąt.
Dla jasności - ja też jestem cienki bolek na ostatnim poziomie i komputer rozjeżdża mnie w 500 lat jak chce. Poprzednie części były nieco łatwiejsze, to fakt. W czwórce jak chcesz tak grać, to jest hardcore. Zamiast przyjemności drzesz włosy z głowy. Dlatego nie gram na tym poziomie. Dwójka mi wystarczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2007 o 02:16, Gosu napisał:

Tylko tego co jest zamiast legionu, to byl poczatek gry, na najtrudniejszym poziomie,
zabil mi 3 lucznikow w stolicy, tak jak napisalem.

To nic dziwnego. Żeby przeżyć na ostatnim starożytność trzeba przez pierwsze 100 tur nie prowadzić z nikim wojny bo Cię rozjedzie jak muchę. Z dodatkiem praktycznie cały czas siedzisz u kogoś jako wasal (inaczej masz marne szanse).

Dnia 16.07.2007 o 02:16, Gosu napisał:

jak zwykle dostaje taka sama odp co zawsze, ze nie umiem w cos grac

Ale wiesz co Meier napisał w instrukcji co do poziomów? Żeby ostatnio poziom sobie darować.

Dnia 16.07.2007 o 02:16, Gosu napisał:

A na programowaniu sie nie znam, gra powinna byc dobra juz przy kupnie

A co ma wspólnego jedno z drugim? To gra ma być zła dlatego, że został w niej załączony tak wysoki poziom trudności, że jest głównie ciekawostką i raczej nie nadający się do grania?
Wyraźnie jest napisane, że najwyższy "normalny" poziom trudności to King.

Dnia 16.07.2007 o 02:16, Gosu napisał:

a nie zeby nabywca musial sie bawic w zrodle rdzenia logicznego gry.

Mieszasz. Nikt Ci nie każe tam grzebać. To zabawa dla modderów, nie dla graczy.
Żeby inne gry strategiczne były tak przejrzyste, to byłoby bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to Przez caly czas twierdzilem ze cos z tym ostatnim poziomem jest nie tak, ze nie jest zbalansowany, ze walki ktore normalnie powninem wygrac - przegrywam. Fakt ze nie czytalem nigdy o tym ze ost poziom moge sobie odpuscic. Co do pamieci nazwy jednostek, ja je rozpoznaje wygladem nigdy sie nad nazwamy nie zastanawialem, a do civ zabralem sie po dlugiej przerwie, poniewaz gralem na kazdym poziomie postanowilem sprobowac na ostatnim, a ze akurat mialem pare dni wolnych.... i tak jak piszesz rozjezdzali mnie bardzo szybko z tad moja flustracja bo probowalem 2 dni :) teraz juz wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować