Zaloguj się, aby obserwować  
kuko7

Deus Ex 3: Human Revolution - Bunt Ludzkości

2036 postów w tym temacie

Dnia 07.12.2013 o 23:53, Sarinew napisał:

Nie ma handlarzy w Montrealu ,

Mam nadzieję że będą w kolejnej lokacji. ;-P
>Masz juz w pelni rozwinieta sile/"miejsce na ekwipunek"?
Od dawna, to było pierwsze lub jedno z pierwszych ulepszeń.

Dnia 07.12.2013 o 23:53, Sarinew napisał:

Graj poprostu graj zamiast rozdrabnianiac gre na szczegoly, masz sie przejmowac historia,a
nie czy ta spluwa zadaje o 1k obrazen wiecej ;)

Gram gram, gra jest świetna - wręcz cudowna i o WIELE lepsza niż oczekiwałem, naprawdę. Co prawda nie ukończyłem jeszcze ale myślę że nie będzie przesadą powiedzenie że jest to naprawdę godny następca jedynki. W zasadzie nie ma w niej poważniejszych wad, jeśli pojawiają się jakieś moje pytania to tylko z ciekawości a nie ''będę czekał na odpowiedź i nie będę grał dalej'', bądźmy poważni. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>W poprzednie czesci nie gralem, ale tez uwazam,

Dnia 08.12.2013 o 00:08, Sarinew napisał:

ze jest dobra.

Nie znasz jedynki? Shame on you. ;-)

Swoją drogą - mam teraz iść do mieszkania Sandovala, może mi ktoś powiedzieć ile mi zostało do końca gry? 30%? Bo mam już wykupione praktycznie wszystkie augi które mnie interesowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2013 o 17:04, Tyler_D napisał:

Mógłby mi ktoś podpowiedzieć

Spoiler

gdzie znajdę Zelaznego? Wiem że w kanałach ale których
konkretnie

?


Rzadko uzywanych;) Jak bedziesz robil poboczne questy to je zauwazysz.

Spoiler

Wejscie jest w poblizu taniej(juz zamknietej) noclegowni na A.costam?, jak jestes w poblizu hotelu czy garazy to trzeba zejsc/zeskoczyc na nizszy "poziom" miasta, tam jest kolejny "zaulek" i wejscie"


Chyba, ze pomylilem kanaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja się staram robić wszystkie możliwe questy. Właściwie to opuściłem tylko jeden. A co do twoich rad to postaram się sprawdzić, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie - w drodze do

Spoiler

Megan muszę pokonać tego bossa - Namira. W tym takim śmiesznym bunkrze z ludzkimi ciałami. Tylko ... mam dziwne wrażenie że on totalnie zlewa kule [ z karabinu ] a do tego ten migoczący ekran wcale nie poprawia sytuacji. Co dziwne - na gameplayach na yt jakoś ludzie nie mają tych wizualnych atrakcji.

Ktoś mi powie co jest grane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Te "problemy graficzne" zależą od tego czy poszedłeś do kliniki i zgodziłeś się aby zainstalowali ci upgrade który miał usunąć buga w oprogramowaniu implantów - jeśli się zgodziłeś to dałeś sobie zainstalować wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Hm ... widocznie byłem nieuważny w tym jednym kluczowym momencie ... To chodzi o jakieś konkretne, zawsze to samo miejsce / klinikę w konkretnym mieście? Mniejsza o to - jaka jest taktyka żeby go ubić? Próbuję go tłuc krótkimi seriami ze zdobycznego w bunkrze karabinu ale coś średnio to widzę tym bardziej, że on mnie tłucze jednym celnym strzałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2013 o 23:27, Tyler_D napisał:

Spoiler

Hm ... widocznie byłem nieuważny w tym jednym kluczowym momencie ... To chodzi o jakieś konkretne, zawsze to samo miejsce / klinikę w konkretnym mieście?


Spoiler

Już dawno nie grałem więc mówię z pamięci ale wydaje mi się że następuje to gdy jesteś po raz drugi w Hengsha, co pewien czas masz tam problemy z wizją (i chyba dźwiękiem też) i widzisz jak inni ludzie na ulicy też się zataczają, potem kontaktuje się z Tobą Pritchard mówiąc że zostało publicznie ogłoszone że jest jakiś problem z implantami i że wszyscy ludzie je posiadający powinni się zgłosić do kliniki w celu dokonania wymiany (zdaje się że jest to nawet oznaczone jako opcjonalny quest).

Dnia 29.12.2013 o 23:27, Tyler_D napisał:

Spoiler

Mniejsza o to - jaka jest taktyka żeby go ubić? Próbuję go tłuc krótkimi seriami ze zdobycznego w bunkrze karabinu ale coś średnio to widzę tym bardziej, że on mnie tłucze jednym celnym strzałem.


Spoiler

Ten przeciwnik jest wrażliwy na eksplozje EMP (miny są chyba najlepsze bo nie musisz nimi celować), poza tym o ile dobrze pamiętam można do tej walki przywlec ze sobą przeprogramowaną wieżyczkę która znacznie ułatwi całą sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Wieżyczki nie mogę przytaszczyć bo ostatniego save''a sprzed bunkra mam dość daleko od tego miejsca. Do tej pory radziłem sobie prawie sam, z grubsza wszystko szło gładko do teraz ... Minę mam jedną, granaty emp ze dwa bodajże. Cienko to widzę. :/


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2013 o 00:05, Tyler_D napisał:

Sorry za jeszcze jednego posta ale ... da się go w ogóle zatłuc karabinem czy innym pistoletem? To jest w ogóle możliwe?

Spoiler

Raczej tak. Wydaje mi się że właśnie w ten sposób go "dobiłem" za pierwszym razem kiedy też dałem się zrobić w konia z tym wirusem (z tym że większość obrażeń zadała mu wcześniej wieżyczka). Wiem problemy z celowaniem i jego wysokie hp mocno sprawę komplikują ale te dwa granaty EMP powinny to trochę ułatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Uff ... chyba z godzinę się z tym pieprzyłem ale dałem radę. Seria karabinkiem, sejw, seria, sejw ... no i chyba z trzy albo cztery razy oberwał Tajfunem. Masakra jakaś. Mam nadzieję że to ostatnie tego typu dziadostwo bo gra jest naprawdę miodna i śmiem twierdzić, że naprawdę nie gorsza od jedynki. I właśnie gdy skończyły mi się naboje do karabinu dostał parę strzałów pistoletem i padł, epic ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2013 o 00:18, Tyler_D napisał:

Spoiler

Uff ... chyba z godzinę się z tym pieprzyłem ale dałem radę. Seria karabinkiem, sejw,
seria, sejw ... no i chyba z trzy albo cztery razy oberwał Tajfunem. Masakra jakaś. Mam
nadzieję że to ostatnie tego typu dziadostwo bo gra jest naprawdę miodna i śmiem twierdzić,
że naprawdę nie gorsza od jedynki. I właśnie gdy skończyły mi się naboje do karabinu
dostał parę strzałów pistoletem i padł, epic ;-P


Spoiler


Na tego skubańca granaty są najlepszym sposobem. Trudno spudłować, a obrażenia zacne ^^
PS. Przejdź grę jeszcze raz i tym razem nie daj sobie wgrać aktualizacji - późniejsza scena ścięła mnie z nóg.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2013 o 00:18, Tyler_D napisał:

Spoiler

Uff ... chyba z godzinę się z tym pieprzyłem ale dałem radę. Seria karabinkiem, sejw,
seria, sejw ... no i chyba z trzy albo cztery razy oberwał Tajfunem. Masakra jakaś. Mam
nadzieję że to ostatnie tego typu dziadostwo bo gra jest naprawdę miodna i śmiem twierdzić,
że naprawdę nie gorsza od jedynki. I właśnie gdy skończyły mi się naboje do karabinu
dostał parę strzałów pistoletem i padł, epic ;-P



To niestety mankament nowego Deusa. Nawet jeżeli grasz cichcem musisz mieć przy sobie jakąś spluwę i parę granatów.

Spoiler

Mi osoboście walka z Namirem poszła w miarę gładko. Po doświadczeniu z pierwszym bossem zawsze miałem przy sobie pistolet maszynowy, nonstop ulepszany, z zapasem amunicji i ze dwa granaty odłamkowe i emp. Co ja zrobiłem to zwykłe bieganie w około tej "areny" i chowanie się za rogami. Gdy Namir jest niewidzialny, mimo wszystko widać go w mgiełce jaka panuje przy podłodze pomieszczenia. To pamiętam na pewno. I dodatkowo (ale już nie na pewno) pojawia się czasem na mapie co pomaga oszacować skąd nadejdzie. Ale to, po wizycie w klinice, chyba odpada. Tak czy siak, pewnie jest jakiś lepszy sposób. Ja po prostu biegałem w kółko przez ok. 10 minut i bawiłem się z nim w kotka i myszke :P Może znajdę jakiś filmik. O. http://www.youtube.com/watch?v=2QfKJkTntNE
Mniej więcej tak to u mnie wyglądało. Tylko bez lasera. W sumie to nie pamiętam skąd gość taką armatę skołował...
To tak na przyszłość :)

A tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=ASvxiOYd6h0
znalazłem walkę po wizycie w klinice. Spam emp i karabin z modułem naprowadzającym. Dość szybko mu to poszło.
Pewnie gdyby się naspamowało zadnie detonowanych ładunków w jedno miejsce to też padłby szybko./s]

Dobrze jednak, że w Director''s Cut te walki da się wygrać "pokojowo". Ciekawe własnie jak Namir został zmieniony. Muszę się wreszcie przyłożyć i przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Znaczy się coś widziałem na yt ale różnica jest jaka? Jak dobrze widziałem to i tu i tu dostaje po ryju i umiera, nie?



http://www.youtube.com/watch?v=tU8r__PxGOg - co on robi przy kompie około 2:40?

Sipso

Spoiler

No ja właśnie przez jakieś 90-95% gry grałem cichcem, starałem się nie włączać alarmów ani nawet nie zabijać [ masakrowanie Tajfunem i czym popadnie bo już ammo brakowało zacząłem w sumie dopiero na Panchei ]. Standardem było używanie pistoletu porażającego prądem, używanie pięści i pistoletu na strzałki, czasami tylko zdejmowałem niemilców z kuszy [ fajna zabawka swoją drogą ].

Jakoś mnie nie jarała ani snajpa ani karabinek czy peem, już o seepie czy wyrzutni i tych laserowych cudach nie wspomnę. Znaczy pomysłowe, ładnie wykonane [ trochę zalatywałem 9 Dystryktem ] ale dla mnie przebajerowane jeśli chodzi o rozgrywkę. Dobre jedynie jako zastępstwo w naprawdę krytycznych sytuacjach [ np: Panchea ]. A granaty to akurat fajny wynalazek i o ile gazowe mi się bardzo spodobały, tak z jednej strony były bardzo skuteczne ale też dość realistyczne było to, że niemilce się budzili albo inni mogli ich ocucić. Najs.

Co do Namira to jest inny patent [ mój opisałem wcześniej ] a co do lokalizacji go to wtedy już miałem Ikara i skacząc do góry można było zobaczyć gdzie się mniej więcej znajduje [ więc serią po plecach albo Tajfunem ].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A teraz mogę z czystym sumieniem napisać parę słów o samej grze.

Bałem się, cholernie się bałem tej gry - uwielbiam i dość dobrze znam jedynkę, przeszedłem kilkanaście razy zawsze odkrywając coś nowego, uwielbiałem za swobodę, klimat, oprawę, możliwości, pomysłowość, realizm i multum innych kwestii. Nie chciałem nowego spapranego Deusa. I całe szczęście - nie dostałem go.

Ta gra jest nomen omen - boska. Od A do Z.

Świetna fabuła, interesujące i przemyślane, często zaskakujące questy, bardzo sympatyczny system wprowadzania gracza w świat.

W KOŃCU - mamy jakieś normalnego bohatera, który i wygląda i zachowuje się jak człowiek, jak facet. Ze świetnym głosem, charakterem, który nie rzuca sztucznych i wymuszonych fucków, który reaguje jak człowiek i w którego możemy się z łatwością wczuć. Takiego który ma męskie cechy, bardzo pozytywnie wyróżnia się na tle tych wszystkich duperelowatych pod względem wyglądu/charakteru bohaterów, którzy albo są żołnierzykami jak spod sztancy albo młodymi chłopcami, których sytuacja zmusza do bycia ''fakin gangsta soldia''. Co by nie mówić i jak by to nie brzmiało Adam jest cholernie przystojny. ;-D

Graficznie i muzycznie również jest bardzo dobrze, grafika miecie, wszystko jest ładne, wręcz przyszłościowo śliczne, menusy i główne i w grze są przemyślane, nieprzebajerzone, muzyka wgniata w fotel a dźwięki pasują do sytuacji.

Samych questów nie jest jakoś bardzo dużo ale powiedzieć że mało / za mało to też przesada. Mnie przejście zajęło sporo ale taki jest urok tej serii, tutaj się nie prze jak Rambo [ oczywiście można ale pierwsza lepsza nieprzemyślana akcja lub nie rozglądanie się brutalnie da o sobie znać pokazują ekran wczytywania gry ], tutaj się większość akcji planuje i dopiero działa. I to jest w tej grze piękne.

Lokacji jak i questów też nie jest jakoś wybitnie dużo ale ich rozległość i różnorodność nie daje się nudzić a i sama historia jest piękna, dobrze prowadzona i ani specjalnie skrócona ani też przesadnie wydłużona, wszystko jest tutaj zaplanowane od początku do samego końca.

Napisałbym pewnie coś więcej ale myślę że w tym momencie to wystarczy, oczywistym jest że polecam każdemu kto jeszcze nie zagrał bo to naprawdę dobry sposób na wyrwanie sobie kilkudziesięciu godzin z życia [ minimum ].

A wy jakie wybraliście zakończenie?

Spoiler

[*] Malik ...



Screeny przedstawiają mój dorobek zaraz
Spoiler

po walce końcowej z Zhao

a przed dokonaniem końcowego wyboru. Myślę że jak na średni poziom trudności i pierwsze podejście wyszedłem nieźle. Ostatnie kilka Praxisów wybierałem już właściwie byleby zapełnić bo to co miałem wystarczało mi przy moim stylu rozgrywki. Przykładem dodatków może być choćby lepszy pancerz [mniejsze obrażenia i większy zasięg działania radaru.

Kasa - z początku bałem się że będzie bieda / drożyzna ale nic z tych rzeczy, może na samym początku ale stan kredytów bardzo szybko się zmienia. Czy to przez hakowanie czy łupienie ciał [ nie popuściłem prawie żadnemu wrogi - patrz Panchea ale tam z kolei jakieś 90% nie miało nic przy sobie ] czy znajdowanie w schowkach, szafkach czy innych. Jak ma się już więcej niż 10.000-15.000 to nie ma co zbierać - zwłaszcza jak jesteśmy już po queście gdzie jedną z dróg wyboru było zabulenie z Gnieździe 5000 za jedną babeczkę. Wtedy wystarczy mieć na dwa Praxisy i jakieś pomniejsze zakupy. A i pomysł ze sprzedażą gratów zacny. ZACNY. A w samej Panchei uciekło mi kasy za dwa Praxisy kupione od ''Niemki'' więc można sobie policzyć ile hajsu targałem do końca gry.

20131230231348

20131230231357

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować