Zaloguj się, aby obserwować  
ASWER

Najlepsze Przygodówki

663 postów w tym temacie

Dnia 19.01.2009 o 16:24, Migaw napisał:

Zgadzam się totalna poracha


Powstają, ale nie na taką skalę, nie mają zazwyczaj dużego budżetu i nie mówi się o tym. Ale to nie oznacza, że nie istnieją. Ja mam do kupienia A Vampyre Story, Memento Mori, Sam & Max, a pewnie też coś z oferty Nicolas Games - oni trochę przygodówek wydają w Polsze. Za robienie przygodówek wzięło się też City Interactive, ale nie mieszczą się najwyraźniej w budżecie, więc gry są niedorobione/schematyczne. Ogólnie nadzieja we Francuzach i Niemcach - dtp Publishing (ci od Drakensang) jest wydawcą kilku przygodówek, które są jeszcze w produkcji min. Gray Matter. Zainteresujcie się też starszymi pozycjami takimi jak The Curse of Monkey Island (LucasArts Classics wydawany przez LEM) albo Blade Runner (tylko Allegro/Ebay). Chcieć to móc! Szukajcie, a znajdziecie. Przygodówki nie są popularne, bo są zbyt niszowe - wprawdzie ciagle upraszczane :( ale wciąż za trudne i nudne dla zwykłych gramasów. W świadomości tłumu, jak nie ma 10 wybuchów na metr kwadratowy, to nie ma gry. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 17:04, Vojtas napisał:

jak The Curse of Monkey Island (LucasArts Classics wydawany przez LEM) albo Blade Runner

jak już polecasz The Curse of Monkey Island... to ja radziłbym zacząć od pierwszej części (czyli The Secret of Monkey Island) choćby ze względu na niektóre gagi, które ciągną się przez całą serię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 18:03, penny napisał:

> jak The Curse of Monkey Island (LucasArts Classics wydawany przez LEM) albo Blade
Runner
jak już polecasz The Curse of Monkey Island... to ja radziłbym zacząć od pierwszej części
(czyli The Secret of Monkey Island) choćby ze względu na niektóre gagi, które ciągną
się przez całą serię :)


Oczywiście polecam cały cykl, ale nie mam złudzeń, że niewiele osób jest w stanie znieść oprawę audiowizualną A.D. 1990-1991 i zabawę ze SCUMMVM. No i te gry są w Polsce trudno dostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 18:17, Vojtas napisał:

Oczywiście polecam cały cykl, ale nie mam złudzeń, że niewiele osób jest w stanie znieść
oprawę audiowizualną A.D. 1990-1991 i zabawę ze SCUMMVM. No i te gry są w Polsce trudno
dostępne.


A ja dalej się zastanawiam, czemu LA jeszcze nie wpadł na to, by zrobić remaki starych przygodówek. Dystrybucja internetowa (np. via Live!, PSS, Steam) i w zasadzie kasa sama leci do portfela.
Jedyne co musiałoby być zmienione, to przygotowanie nowych grafik pod odpowiednie rozdzielczości. Ewentualnie jeszcze poprawa interfejsu, ale to w sumie nie byłoby nawet konieczne.
Widać jednak papcio Lucas woli stawiać na The Force Unleashed i temu podobne bezmyślne rąbanki :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 18:23, Furrbacca napisał:

A ja dalej się zastanawiam, czemu LA jeszcze nie wpadł na to, by zrobić remaki starych
przygodówek. Dystrybucja internetowa (np. via Live!, PSS, Steam) i w zasadzie kasa sama
leci do portfela.


Na gram.pl był kiedyś news, że ludki z LA zastanawiają się nad wznowieniem klasyków na DS-a (np. Day of the Tentacle, Indy czy Sam & Max: Hit The Road) - zdementowali to, o ile dobrze pamiętam. Szkoda, bo DS się świetnie nadaje na przygodówki.

Dnia 19.01.2009 o 18:23, Furrbacca napisał:

Jedyne co musiałoby być zmienione, to przygotowanie nowych grafik pod odpowiednie rozdzielczości.
Ewentualnie jeszcze poprawa interfejsu, ale to w sumie nie byłoby nawet konieczne.
Widać jednak papcio Lucas woli stawiać na The Force Unleashed i temu podobne bezmyślne
rąbanki :/.


Ano, bo zmienili nazwę: nie ma już LucasArts Entertainment Company, jest LucasArts The Star Wars Company. Kilka dni temu czytałem, o plotkach nt. kasacji nowej gry o Indym. Miał to być action adventure, ale nie-SW, tylko stary dr Jones. LA nie potwierdziło, więc coś może być na rzeczy. Cóż. LA jest małą firmą, ale ma mentalność korporacji typu EA. Stamtąd odeszli wszyscy, którzy przyłożyli rękę do starych hitów. Zostali marketingowcy i księgowi. Nawet logo zmienili na pedalskie. Całą tradycję i dorobek wyrzucili na śmieci. Nie sadzę by wrócili do przygodówek (bo taką mają zasadę i bez dyskusji), ale mogliby, na litość boską, sprzedać licencje chociażby TellTale Games. Oni już by wiedzieli, co z tym zrobić. To samo Activision Vivendi - skoro praktycznie rozłożyli Sierrę na łopatki, to niech pozbędą się licencji na Questy, Gabriela, Larry''ego i inne klasyki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, ty wiesz co to jest przygodówka? Uncharted to zwłykła zręcznościówka a la Tomb Raider. Jakbyś tu trochę poczytał, to byś zauważył, że rozmowa toczy się na temat klasycznych point and clicków, ale zręcznościówek "przygodowych".

Co do tematu, ostatnio ukończyłem Paradise. Niestety Sokal nie utrzymał poziomu Syberii i wyszedł mu średniak. Przymuszałem się trochę do tej gry, fabuła w ogóle mnie nie interesowała, a klimatu prawie nie było. Główna bohaterka strasznie bezpłciowa itd, tip, etc. Jak dla mnie góra 6/10.

Może ktoś mi polecic jakąś naprawdę dobrą (i nie anime) przygodówkę na DS''a? Słyszałem, że Syberia i Tunguska do najlepszych nie należą i raczej ich nie kupię, mimo iż wersje PC-towe to jedne z moich ulubionych przygodówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 20:55, Kaucz napisał:

Człowieku co się oburzasz! Zobaczyłem temat i nie wiedziałem że point and click jest
tu motywem przewodnim. Co się przyczepiasz lol

przyczepia się słusznie, bo Uncharted z gatunkiem ''przygodówek'' nie ma nic wspólnego - jest to gra zręcznościowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 20:55, Kaucz napisał:

Człowieku co się oburzasz! Zobaczyłem temat i nie wiedziałem że point and click jest
tu motywem przewodnim. Co się przyczepiasz lol


A ja pierwszy raz o niej słyszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że Lucas Arts mogłoby spokojnie wydzielić jakąś małą "dywizję", albo po prostu kupić jakąś małą przygodówkową firmę i spuścić na nią wszystkie swoje najlepsze marki z tamtych czasów. Nawet jeśli miałyby to być gry z serii "budget" czy wydawana na XBLA i PSN - stracić na tym by nie stracili. Reanimacja takich hitów jak Monkey Island (myślę, że Ron by się nie obraził, gdyby miał posiedzieć trochę przy scenariuszu) czy Maniac Mansion to byłoby spore wydarzenie. Może się łudzę, ale tak po cichu liczę, że dobra kampania mogłaby się przyczynić do reanimacji gatunku, właśnie dzięki prawdziwym klasykom. Podobnie zresztą mogłoby by być z markami zdychającej Sierry. Zresztą przy Sam & Max pokazano, że jest to możliwe.
Na pewno przemawiają przeze mnie sentymenty, ale co tam - z okrzykiem radości powitałbym nowe wcielenie Guybrush''a i pokierowałbym doktorem Jonesem w starym, dobry, point''n''click''owym stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oddworld Abe''s Odyssey i Abe''s Exoddus to fajne gry (takie połączenie przygodówki z grą zręcznościową)
Neverhood, fajna gierka tyle, że instalacja nie chcę mi się uruchomić :/
Ankh dwie części,
Sam & Max seria, śmieszna gra, dość krótka ale wciąga.
Penumbra, słyszałem, że pierwsza część gry jest do pobrania za darmo.
Głupki z kosmosu, zabawna i fajna gierka, osobiście nie posiadam jej ale chyba jest warta kupna.
Stranded 1 i 2, fajna gra, coś w stylu LOST zagubieni.
LOST zagubieni :), posiadam grę na xbox''a 360 i gra bardzo wciąga, dość krótka ale warta zagrania.

To moje wszystkie propozycję, więc jak już którąś z tych gier macie to życzę miłego grania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepszymi przygodówkami są: Spyro wersje na PlaystationOne i God of War. W Spyro (1-3) grywałem już od małego i sczezrze mówiąc zadowala mnie i ta gra do dzisiaj. Chociaż fabuła może nie jest tak wyśmienicie rozbudowana to mnie wystarcza, grafika jak na tamte czasy to niezła, grywalność i lokacje moim zdaniem są pełne odziwu.
God of War moim zdaniem też jest jedną z najlepszych wystarczy popatrzyć na grafikę, fabułę, grywalność itp...Nic dodać nic ująć. Nom moze dodać tylko to, żeby była dłuższa..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie najlepszą przygodówką był Larry 7, hehehe. Przeszedłem ją paro krotnie i za każdym razem bawiłem się świetnie, starsze części (5 i 6) wspominam równie dobrze.
Z innych tego typu przygdówek polecam, Ace Ventura, Hopkins FBI, The Curse of Monkey Island, Głupki z Kosmosu i Flojd.
Teraz czekam na własny egzemplarz Vampire Story i Sam and Max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2009 o 14:33, DarkMessiah123 napisał:

Neverhood, fajna gierka tyle, że instalacja nie chcę mi się uruchomić :/

Neverhood też jest fajna, lecz jak byłem mały jeszcze to bałem się niektórych elementów w tej grze...heh.
Troszke irytujące są momenty w tej grze jak np... trzeba było takie same obrazki powybierać, bo jak sie pomyliło to wszytsko sie kasowało i od nowa, lecz wystarczy przeysowac całą planszę na kartke i pozaznaczać co było i gdzie itp..i już jest, lecz sporo czasu to zajmowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja za bardzo nie gram w przygodówki, bo po prostu nie mam do nich cierpliwości, no i preferuję bardziej dynamiczne gry, czyli takie, w których jest więcej akcji ;] Ale muszę przyznać, że jest PARĘ przygodówek, z którymi spędziłem więcej czasu, niż parę minut czy godzin ;). Są to:

1) The Neverhood, wg mnie po dziś dzień NAJLEPSZA przygodówka! Gra mimo, że wyszła w... 1996 roku, nadal jest lepsza niż wszystkie inne, głównie ze względu na fajną atmosferę, zagadki i duże poczucie humoru... Dlatego nie powinno dziwić, że mam tą grę cały czas dysku.

2) Penumbra, nawet fajnie mi się w nią grało (mroczny klimat), ale ostatnia część nie trzyma poziomu poprzedniczki.

3) parę innych: np. Syberia, Black Mirror, The Curse of the Monkey Island, Ankh (pierwsza część; w drugą nie grałem).


P.S. Zna ktoś może jakieś inne przygodówki twórców Neverhood''a? Albo jakąś grę podobną do wspomnianej przygodówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

Tak sobie myślę, że Lucas Arts mogłoby spokojnie wydzielić jakąś małą "dywizję", albo
po prostu kupić jakąś małą przygodówkową firmę i spuścić na nią wszystkie swoje najlepsze
marki z tamtych czasów.


Najpierw musiałaby cechować Lucasa (bo on i tak wszystko musi klepnąć) dobra wola i otwartość. Gościu jest niereformowalny.

Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

Nawet jeśli miałyby to być gry z serii "budget" czy wydawana
na XBLA i PSN - stracić na tym by nie stracili.


Na tych ostatnich to nie dałoby się tego zrobić w wersji budżetowej - za dużo przeróbek sterowania, ale przede wszystkim, kto na konsolach gramasowych (XB360/PS3), by w to grał? Nawiasem mówiąc Ostatnia wydana przygodówka LucasArtu - Escape from Monkey Island - była wydana na XB. Furory nie zrobiła.

Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

Reanimacja takich hitów jak Monkey Island
(myślę, że Ron by się nie obraził, gdyby miał posiedzieć trochę przy scenariuszu)


To byłaby dla nich hańba, gdyby mieli zaprosić do studia dawnego współpracownika.

Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

czy Maniac Mansion to byłoby spore wydarzenie. Może się łudzę, ale tak po cichu liczę, że
dobra kampania mogłaby się przyczynić do reanimacji gatunku, właśnie dzięki prawdziwym
klasykom.


Gatunek żyje, ale nie w świadomości tłumu. Spójrzmy prawdzie w oczy: klasyczne przygodówki są za trudne dla masowej publiczności. Za trudne i za nuuuuuuuuuuudneeeeeeeeeee. Zieeeeeeeeew. Druga sprawa - założmy, że przygodówki stałyby się bardziej popularne: czy to by wyszło na dobre gatunkowi? A może zaczęłoby się ukazywać więcej chłamu? (co oczywiście nie oznacza, że obecnie chłam nie wychodzi - wychodzi, bo na dopracowanie niektórych elementów brakuje czasu/kasy). Tak, na pewno byłby większy wybór - tylko że duzi wydawcy nie chcą się w tym babrać, bo to ryzyko; trudno oczekiwać ogromnego zysku, czy spektakularnej sprzedaży. Oczywiście wszystko zależy od jakości zarządzania projektem, ale nikt nie jest cudotwórcą, aye? Zrobienie naprawdę dobrej przygodówki to wyzwanie przez duże W: najwięcej czasu pochłania wymyślenie dobrego scenariusza, rozpisanie dialogów i zagadek, złożenie wszystkich elementów interaktywnych do kupy. Przydałaby się też dobra grafika - oczywiście nie na skalę Crysisa, to by było kompletnie bez sensu, ale powiedzmy lepszej niż dzisiejsza średnia przygodówkowa. Zatrudnienie dobrych aktorów też ma kolosalne znaczenie dla budowy klimatu, który jest przecież esencją przygodówek. O ile w shooterch można przymknąć oko na jakieś nielogiczności w scenariuszu - bo można to przykryć np. ładnymi poziomami czy niezłą SI - o tyle w przygodówkach każda bzdura w historyjce zostanie bezlitośnie wytknięta. Reasumując to takie błędne koło. Gatunek nie poszerza grona swoich odbiorców, bo wielcy wydawcy się nim nie interesują. Wielcy wydawcy się nim nie interesują, bo jest stosunkowo małe grono odbiorców. :D To ciekawe zagadnienie, ale właściwie już z zakresu historii gier komputerowych. :( Fakt faktem: konsole DS i Wii nadają się do robienia takich gier, ale nie są wykorzystywane nawet w ułamku. Ograniczona moc, pojemność DS-a to też niezły zgryz dla deweloperów. No weźmy np. konwersje Syberii - tę grę wykastrowano z całkiem przyzwoitej oprawy. Tak czy siak - perspektywy rozwoju są. Myślę, że klasyczne przygodówki i nowe produkcje p''n''c będą żyć swoim obecnym niezbyt dynamicznym życiem, a oprócz tego będzie się rozwijał subgatunek lansowany przez Davida Cage''a (adventure action / film interaktywny). Jeśli Heavy Rain wypali, niewykluczone, że wiecej wydawców będzie chciało zrobić dobrze miłośnikom głębszych historii. ;) Życzyłbym sobie tego i wszystkim fanom. A póki co wypada nam kibicować Niemcom (dtp entertainment), Francuzom (Lexis Numerique, Microids, White Birds, Quantic Dream), Amerykanom (Telltale Games, Autumn Moon Entertainment) i Austriakom (JoWood kupił kanadyjskiego DreamCatchera, właściciela The Adventure Company). Miejsce dla przygodówek z pewnością jest, co pokazują wyniki sprzedaży gier PC w USA. Przez szereg kolejnych notowań w pierwszej piątce przewijały się gry z serii Nancy Drew. Ciekawi mnie, czy City Interactive, który to ma chrapkę na kawałek tego tortu, nadal będzie klepał niedorobione budżetówki.

Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

Podobnie zresztą mogłoby by być z markami zdychającej Sierry.


Activizard nie jest tym zainteresowany. Marketingowcy tym gardzą. Tę arogancję wyczuwam aż tutaj... ;)

Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

Zresztą przy Sam & Max pokazano, że jest to możliwe.


No ale to jest Telltale Games - oni są indi nastawieni na dystrybucję elektroniczną, która IMO jest szansą na zredukowanie kosztów wydawania gier niszowych, a więc i na ich rozwój.

Dnia 20.01.2009 o 01:19, penny napisał:

Na pewno przemawiają przeze mnie sentymenty, ale co tam - z okrzykiem radości powitałbym
nowe wcielenie Guybrush''a i pokierowałbym doktorem Jonesem w starym, dobry, point''n''click''owym
stylu :)


Me too.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować