Zaloguj się, aby obserwować  
Grzech

"Już nie rock, jeszcze nie metal" - Temat ogólny o Hard Rocku/Grunge/EMO/Indie/Rocku Alternatywnym i ich podgatunkach

2186 postów w tym temacie

Ja Nine Inch Nails zostałem zaczarowany parę lat temu, po wielokrotnym (podchodzącym pod uzależnienie) wysłuchaniu kawałka "The Hand That Feeds" (która to była zawarta w pewnym fanowskim filmiku z WoW) i zacząłem słuchać NIN od pierwszych nagrań do najnowszych, po prostu wszystko (mam w domu pełną dyskografię + remixy + teledyski). A "The Slip" jako całość jest faktycznie genialne, bardzo dynamiczna i chaotyczna na początku muzyka industriala przechodzi trochę w indie rock, aby zakończyć tą całą orgię przyjemnych dla uszu dźwięków spokojną, nastrojową, acz tajemniczą melodią (tutaj oczywiście nie mam na myśli "Demon Seed").

Apropo "With Teeth" - ja też do "Only" musiałem się przekonać, ale piosenka (a także teledysk) w końcu trafiła do listy moich ulubionych :) Natomiast "Sunspots"... Zdecydowanie moje top 10, ta piosenka wprawia mnie w taki trans, że nie mam ochoty ściągać słuchawek kiedy spaceruję gdzieś po mieście z mp3 playerem i najchętniej bym się rozwalił wygodnie na asfalcie i rozkładał w rozkoszy słuchając tego świetnego kawałka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2008 o 17:36, Skywalker560 napisał:

Errr, Godsmack to chyba jeden z niewielu współczesnych rockowych zespołów, które grają
hard rocka najbardziej zbliżonego do klasyki :P.


Hah, no to ładnie się wkopałem. Słyszałem ledwie pare kawałków, takie miałem wrażenie jako nie-słuchacz rocka, a metalowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2008 o 11:11, Leslaw555 napisał:

Hah, no to ładnie się wkopałem. Słyszałem ledwie pare kawałków, takie miałem wrażenie
jako nie-słuchacz rocka, a metalowiec.


Ale przecież metal to też rock! ;D Ich pierwsza płytka i IV wyjątkowo są dość klasyczne w brzmieniu.

A mnie Only od razu kopnęło, lubię takie zabawne kawałki w wykonaniu NIN. Echoplex również jest zabawne i lubię ten kawałek, ale jednak Only miażdży ;). A Demon Seed, choć fajne, nie pasuje mi na utwór kończący płytę. Wg mojej teorii muzyki :P na końcu powinien być jakiś nastrojowy, The Four Of Us Are Dying byłby tam idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o King Crimson ? Zaczarowała mnie ich płytka In the Court of the Crimson King. Mam winyla, ha ! Cudeńko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2008 o 09:11, Leslaw555 napisał:

Co sądzicie o King Crimson ? Zaczarowała mnie ich płytka In the Court of the Crimson
King. Mam winyla, ha ! Cudeńko.


zaje***cie żeś sie wkręcił w King Crimson.. kapela legenda!! bardzo lubie ich dokonania, zwłaszcza te starsze, przed ponownym zejściem sie grupy. Lesław.. zaimponowałeś mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapewne znasz, bo też klasyka, ale zawsze można polecić, może ktoś inny się nawróci - Green River, Mother Love Bone, Mad Season ;]
A samo pojęcie grunge jest bardzo umowne, jakiegoś konkretnego gatunku muzycznego nie reprezentuje, co najwyżej grupę zespołów grających szeroko pojęty rock z Seattle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2008 o 09:18, tykus napisał:

Zapewne znasz, bo też klasyka, ale zawsze można polecić, może ktoś inny się nawróci -
Green River, Mother Love Bone, Mad Season ;]
A samo pojęcie grunge jest bardzo umowne, jakiegoś konkretnego gatunku muzycznego nie
reprezentuje, co najwyżej grupę zespołów grających szeroko pojęty rock z Seattle ;)


Dobrze mowisz nazwe Grunge wymyslil dziennikarze a poprostu zespolom takim jak Nirvana spodobała sie ta nazwa XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2008 o 09:11, Leslaw555 napisał:

Co sądzicie o King Crimson ? Zaczarowała mnie ich płytka In the Court of the Crimson
King. Mam winyla, ha ! Cudeńko.

Potwierdzam. Płyta fenomenalna aczkolwiek jest na niej jeden bardzo słaby punkt. Jak łatwo się domyślić mam tu na myśli utwór Moonchild, kawałek bez którego "In the Court of the Crimson King" na pewno mógłby się obyć. Z późniejszych dokonań bardzo polecam album "Thrak" z 1995 roku. Nagrana w nieco poszerzonym składzie i ze znakomitą sekcją rytmiczną (m.in. Bill Bruford & Tony Levin). Dodać należy że jest to płyta miejscami dość ciężka i widziałem nawet jej porównania do dokonań Metalliki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2008 o 12:29, Michalz5 napisał:

Dobrze mowisz nazwe Grunge wymyslil dziennikarze a poprostu zespolom takim jak Nirvana
spodobała sie ta nazwa XD


czułem że ktoś zaraz wypali z tym ćpunem Cobainem :/ ..Nirvana, zgadza sie, ma niewiele wspólnego z grunge, podpieli sie jeno pod dokonania innych kapel. Mother Love Bone, Alice in Chains, Soundgarden.. na przełomie lat 80-90'' aż gotowało sie w w tym rejonie USA od ilości kapel grających na wysokim poziomie, aby ten underground wypłynął i wytwórnie zarobiły pieniądze zgotowano odpowiednią nazwe dla nich i zaskoczyło.. grunge jest konkretny, ale zcala wiele kapel grających niekoniecznie w ten sam sposób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2008 o 12:50, dave03 napisał:

Potwierdzam. Płyta fenomenalna aczkolwiek jest na niej jeden bardzo słaby punkt. Jak
łatwo się domyślić mam tu na myśli utwór Moonchild, kawałek bez którego "In the Court
of the Crimson King" na pewno mógłby się obyć.


Oj nie, oj nie...
To jest utwor ktory wprowadza dosc minimalistyczne preludium do bardzo mocnego utworu ostatniego. IMHO to bardzo fajne nawiazanie do "Peer Gynta" Griega, gdzie najslawniejszy utwor - "W grocie krola gor" takze jest podobnie zbudowany - najpierw cicho, leniwie, z pewna taka niesmialoscia ale i mitycznoscia czy mrocznoscia a potem co sie dzieje - wiadomo. Tutaj jest podobnie. Gdyby bylo od razu przejscie z Epitaph do The court of Krimson King zniknal by z tej plyty ten element mityczno-mroczno-psychodeliczno-wprowadzeniowy.
Kolejnym odniesieniem do "W grocie krola gor" jest zapewne "fabula" albumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2008 o 19:05, deuser napisał:

zaje***cie żeś sie wkręcił w King Crimson.. kapela legenda!! bardzo lubie ich dokonania,
zwłaszcza te starsze, przed ponownym zejściem sie grupy. Lesław.. zaimponowałeś mi :)


Hah, no dzięki :P Ja zapoznaje się z tymi starymi rockowymi zespołami bo mój ojciec jest i wieeelkim fanem i sobie biorę płytki czy vinyle i słucham np. Genesis, Led Zeppelin, King Crimson, Pink Floyd, Peter Gabriel etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info o zespołach :) Odnośnie samego gatunku, to grunge ma specyficzne brzmienie jak punkrock czy hardrock i można w łatwy sposób wychwycić typowe dla gatunku riffy.
Zabieram się za szukanie kawałków Mad Season i Soundgarden, o których kompletnie zapomniałem (aż wstyd się przyznać).
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, czy Roba Zombie zalicza się do "Już nie rocka, jeszcze nie metalu", rocka, czy może metalu? Właściwie nie ma to dla mnie znaczenia, bo nie zmieni to mojego zamiłowania do jego muzyki, ale mimo wszystko zżera mnie ciekawość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na MySpace ma tagi Metal/Rock, więc przyjmijmy że raz to, raz to ;). Niektóre jego kawałki są bardziej "metalowe", niektóre bardziej rockowe, to zależy ;). W każdym razie mnie to też zastanawia nieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 22:42, Skywalker560 napisał:

Na MySpace ma tagi Metal/Rock, więc przyjmijmy że raz to, raz to ;). Niektóre jego kawałki
są bardziej "metalowe", niektóre bardziej rockowe, to zależy ;). W każdym razie mnie
to też zastanawia nieco.

Gdyby jeszcze precyzować bardziej, to można powiedzieć, że raz punk rock, classic rock, czasami nawet zachacza o Death Metal, albo muzyke elektroniczną, a nawet hardcore. Może wartałoby stworzyć nowy gatunek muzyki specjalnie dla niego, dajmy na to ZombieCore, albo Rob Metal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to heavy metal/industrial rock/classic rock niekiedy. Nie zagłębiałem się w jego twórczość muzyczną aż tak bardzo, ale lubię go czasami posłuchać. Fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 22:48, Skywalker560 napisał:

Generalnie to heavy metal/industrial rock/classic rock niekiedy. Nie zagłębiałem się
w jego twórczość muzyczną aż tak bardzo, ale lubię go czasami posłuchać. Fajne.


No fajne, czasem posłucham ;] Gratulacje awansu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 22:57, Skywalker560 napisał:

Klip Superbeast wymiata, w ogóle Rob wygląda jak Arcturus Mengsk. I dzięki, nareszcie!
;)


Szkoda, że to właściwie jedyny utwór, który tak wymiata :P No, całkiem fajne jest jeszcze "Reload". No i remixy tych obu (szczególnie fajowo brzmi remix Superbeast) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale z zespołów łączących industrial z rockiem poza NIN uwielbiam również American Head Charge, świetny ciężki industrial rock (chociaż The Feeding to już po prostu coś jak hard rock, w każdym razie zwyczajny ciężki rock). Wspominam o nich nie bez przyczyny, bo ponoć zabierają się do nagrywania kolejnej płyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować