Fallout 3 - garść (spora!) nowości

[Flameruler 0]

Dnia 06.07.2007 o 15:46, Dann napisał:

A to ciekawe stwierdzenie :-). Osobiscie nic mi o tym nie wiadomo. Zresztą byłoby to dosyć
dziwne, szczególnie patrząc na to, jak CDP "sadzi" na swojej stronce artykuły o grze jeden
za drugim ;-).

To jest jak najbardziej prawdopodobne. Przypominam, że to Bethesda robi Fallout''a 3, a Obliviona, którego zrobiła też ta firma, wydawała Cenega.

[hans_olo 0]

Dnia 06.07.2007 o 15:25, Seldon napisał:

> Wbrew pozorom tury oddają sens czasu rzeczywistego bardzo dokładnie. Wszelkie odchylania
są
> bardzo minimalne.

Heh, nie tłumacz mi tu jak to jest w RPG, bo w Falloucie się to nie sprawdza. Jeżeli pamięć
zawodzi to obejrzyć choćby ww. speed run''a w którym ową ucieczkę widać bardzo ładnie.

To już jest li tylko i wyłącznie kwestia uczciwości gracza. Kod gry pozwala w niektórych miejscach na przekroczenie pewnych barier za pomocą tur, ale to tak samo jak z wyszukiwaniembugów w Baldurs Gate. System z założenia na takie triki nie powinien pozwalać i pewnie też nie miał, ale zawsze dojdzie do jakichś przeoczeń, którw albo zostaną wykryte za późno, albo wcale. A jak nie wierzysz w prawdziwość tego co pisze to zagraj w incubation.

Dnia 06.07.2007 o 15:25, Seldon napisał:

Ależ ja tu nic nie chcę odkrywać. Po prostu śmieszą mnie uwagi że tury to jedyne słuszne rozwiązanie
dla Fallouta, podczas gdy można to zrobić znacznie lepiej, tak żeby rozgrywka była bardziej
dynamiczna.

Po co mi dynamiczna rozgrywka, która nie będzie warta złamanego grosza?

Dnia 06.07.2007 o 15:25, Seldon napisał:

Rzut FPP jest jeszcze starszy, ludzie zapoznają się z nim odkąd otworzyli oczy... tak sobie
możemy gadać tylko niby do czego to prowadzi ? Bethesda robi grę wedle swojego uznania. Nikt
poza nimi (i paroma znajomymi królika pewnie) gry na oczy nie widział,a tu już ludzie ją jadą
od góry do dołu. Jaki to niby ma sens ?
Nie będzie się podobało to nie kupicie. Będziecie kształtować rynek. A że widać "prawdziwi"
(hehe) fani Fallouta mają niedużą siłę przebicia, to i rynek ma ich za przeproszeniem gdzieś.

Niedużą? To się w sumie okaze, przecież nikt jeszcze nie grał.

[Templar 0]

Wchodzę dziś na stronę Cenegi i co widzę? Cenega wydaje Fallout''a 3, jak się ucieszyłem, już się bałem, że wyda go CDP i jak zwykle spartoli całą polonizację.

[S1G 0]

i to do tego stopnia że twierdzą że robią grę przede wszystkim dla nich, jak by się od początku przyznali że robią strzelarkę dla małolatów (18+ podziała na nich jak płachta na byka) to aż takiego narzekania by nie było. Dynamiczna rozgrywka? dzięki ale gram na pc a nie konsoli więc małpia zręczność nie jest mi potrzebna (wolę napawać się fabułą i smaczkami)

[Fatal-X 0]

To będzie naprawdę BARDZO dobra gra. Podrasowany Oblivion z falloutem w tle jak dla mnie ekstra. Mam nadzieję że będzie można wiele rzeczy zniszczyć tak jak obiecują. Fabuła żeby nawiązywała też do poprzednich części i będzie super.

[Strange101 0]

"Podrasowany Oblivion z Falloutem w tle"
Właśnie, dobrze powiedziane. Nie Fallout, ale Oblivion w innym świecie.
Najważniejsze dla mnie rzeczy w Falloucie to charakterystyczne intro, SPECIAL, wszechobecne nawiązania do filmów/gier i innych rzeczy, klimat (niektórzy twierdzili, że w dwójce nie było już tego klimatu, a więc w trójce to czarno widzę), bardzo dobry humor, choć dość specyficzny (niektórych wypowiedzi nie da się po prostu zapomnieć), wspaniałe dialogi (nie aż tak jak w Tormencie, ale i tak dobre), "dorosły" świat (no nie wiem czy w trójce wystąpi coś pokroju Nowego Reno lub piosenki żołnierzy w siedzibie Enklawy). Oczywiście turowy system walki z celowaniem w poszczególne części ciała, PipBoy, spotkania losowe, wiele questów pobocznych, a nawet to okienko w lewym dolnym rogu ekranu, które często dowcipnie opisywało wydarzenia kojarzą mi się nieodłącznie z Falloutem. Jak dla mnie trójka jest na razie jedną wielka niewiadomą, wiem jedynie, że nie będzie to to samo co stare Fallouty i nie wiążę z nią wielkich nadziei. Może będę mile zaskoczony, kto wie?

[S1G 0]

special ma być, celowanie w części ciała też ale wciśnięte na siłę (niesławny VATS, sami autorzy przyznają że nie będzie potrzebny), o całej reszcie z fabułą na czele możemy chyba zapomnieć jeśli dotychczasowe informacje na temat f3 się potwierdzą.
ps co poniektórzy uważają vats za tury, ale to znaczy po prostu że gry turowej na oczy nie widzieli ani o takowej nie szłyszeli.

[Stfforex 0]

Dnia 06.07.2007 o 16:43, sig. napisał:

dzięki ale gram na pc a nie konsoli więc
małpia zręczność nie jest mi potrzebna (wolę napawać się fabułą i smaczkami)

I przede wszystkim to miał być kolejny Fallout, a niestety w większości to będzie tylko nazwa.. Niestety! I jeszcze raz niestety!

[Strange101 0]

Mówiąc o systemie walki mam na myśli całość (widok izometryczny+tury+wybór trybu dokładnego celowania), a ten VATS mi tego nie zastąpi. A że SPECIAL będzie to dobrze, pytanie czy go zbytnio nie udziwnią (najlepiej, żeby dodali tylko kilka perków i traitów).

[S1G 0]

VATS zastąpi dotychczasowy system walki tylko wg betsheidy, a raczej jej marketingowców. Co zaś się tyczy SPECIALa, to patrząc na to co się dzieje z resztą gry mam poważne wątpliwości czy choćby w części będzie przypominał system rozwoju postaci z poprzednich falloutów. coś mi się obiło o uszy że umiejętności mają rosnąć w miarę ich używania a nie dzięki punktom, co jest chyba jedyną zmianą na plus z dotychczas zaprezentowanych (drugą mogło być przejście w 3d gdyby zachowano rzut izomeryczny przynajmniej jako opcję, możliwość obracania mapki to przydatna rzecz)

[Wkurzonygracz 0]

fallout 3 na jesieni hmm :)

[Virganius 0]

Nigdy nie przepadałem za Falloutem... Jakoś nie ciągnęły mnie te klimaty. Teraz widzę, że nowa odsłona coraz bardziej odbiega od poprzednich części. Co oznacza, że jest coraz mniej prawdopodobne, że w ogóle to zagram. Szalę przechyliło to, że grę wydaje Cenega. NAWET NIE WEZMĘ TEJ GRY DO RĘKI!!!

[Seldon 0]

Dnia 06.07.2007 o 16:23, hans olo napisał:

Po co mi dynamiczna rozgrywka, która nie będzie warta złamanego grosza?

Po to, że w Fallouta nie grałem dla walk, starałem się ich unikać, bo jak się czasem jakaś zaczęła to się ciągnęła jak stara guma... O tym że była zupełnie nie realistyczna, a AI wołało o pomstę do nieba to już nie wspominam...
Tak to przynajmniej istnieje szansa, że nie będe przez 2/3 walki czekał aż się otworzy panel walki, aż on skończy turę, ja skończę turę, zamknie się panel walki, tylko po prostu strzelę mu w głowę i pójdę dalej. Fajne, nie ?

Dnia 06.07.2007 o 16:23, hans olo napisał:

Dynamiczna rozgrywka? dzięki ale gram na pc a nie konsoli więc
małpia zręczność nie jest mi potrzebna (wolę napawać się fabułą i smaczkami)

Dynamiczna rozgrywka oznacza nie tyle, że będziesz palił klawiaturę pod palcami, tylko jako fan dialogów itd. nie będziesz tracił godziny na walkę ze szczurami.

Dnia 06.07.2007 o 16:23, hans olo napisał:

Szalę przechyliło to, że grę wydaje Cenega. NAWET NIE WEZMĘ TEJ GRY DO
RĘKI!!!

Hehe, ty grasz w grę czy w dystrybutora ?

[hans_olo 0]

Dnia 06.07.2007 o 19:52, Seldon napisał:

Hehe, ty grasz w grę czy w dystrybutora ?

A masz jakiegokolwiek oryginała z Cenegi?
Ja kupiłem Far Cry i po prostu żałuję, że niewydalem 5 zł na DVD Verbatim,bo dostalem dokładnie to samo co od pirata. Po godzinie gry w sieci mój CD key system rozpoznał jako "używany przez kogoś innego" i odtąd cieszę sie oryginalnym "pirackim" wydaniem Far Cry.

[jakubcjusz 1]

Dnia 06.07.2007 o 20:00, hans olo napisał:

> Hehe, ty grasz w grę czy w dystrybutora ?
A masz jakiegokolwiek oryginała z Cenegi?

A ja mam Thief''a, Dreamfalla i Railroads''a i polonizacje w tych grach są świetne. Nieźle wypadają także: Gwiezdne Wilki, Call Of Cthulhu czy Space Rangers 2. Wierzę, że Cenega zrobi dobrą polonizację do Fallout''a i przy odrobinie szczęścia jeszcze zostawi wybór wersji językowych.

[S1G 0]

szczęścia? to podniesie cenę i to znacznie (chodzi o to że jak u nas będzie do wyboru wersja angielska i polska to wydawca wymusi zachodnią cenę, żeby się angielskie sklepy w naszych hurtowniach nie zaopatrywały). jak ktoś chce orginalną to zawsze zostaje zakup przez internet, a wydając grę wyłącznie po polsku będzie można wynegocjować niższą cenę tłumacząc się zarobkami polaków.

[military 0]

Jestem przeciwny tak daleko idącym zmianom. Nawet z nimi gra może być doskonała, ale pozostaje pytanie: kolesie z Bethesdy robią Fallouta czy nie? Skoro to ma być nieturowy fpp z wybuchającymi samochodami, osadzony w postnuklearnym świecie, to niech go nazwą np. Apocalypse, w napisach dodając "dziękujemy za inspirację twórcom Fallouta". Jeśli wówczas gra będzie dobra, to pierwszy wystawię jej 10\10. Ale szlachectwo zobowiązuje - jeśli to Fallout, to niech, do diabła, wygląda i zachowuje się jak Fallout, a nie jak Deus Ex 3. Co do Fallouta mam inne oczekiwania, i nawet jeśli w swoich nowych ramach gierka zaprezentuje się wybitnie, to wystawię jej góra 7\10, bo to nie będzie Fallout, tylko jakiś odprysk serii, ledwie inspirowany światem wymyślonym dekadę wcześniej. Takie traktowanie licencji to chamstwo i drobnomieszczaństwo. Niech stworzą coś oryginalnego. Ale co ja mówię... oczekiwać oryginalności od firmy, która zasłynęła sagą różniących się tylko grafiką gier rpg...?

[hans_olo 0]

Dnia 06.07.2007 o 22:44, military napisał:

Jestem przeciwny tak daleko idącym zmianom. Nawet z nimi gra może być doskonała, ale pozostaje
pytanie: kolesie z Bethesdy robią Fallouta czy nie? Skoro to ma być nieturowy fpp z wybuchającymi
samochodami,

Tia. Szkoda tylko, że nie z jeżdżącymi samochodami :D

[S1G 0]

Dnia 06.07.2007 o 22:46, hans olo napisał:

Tia. Szkoda tylko, że nie z jeżdżącymi samochodami :D

pewnie są tak wybuchowe że nie dostały homologacji. Jeszcze by ci będąca na standardowym wyposażeniu głowica jądrowa otoczona zapalnikami uderzeniowymi (nie da się inaczej wytłumaczyć wybuchu, reaktor mógłby się co najwyżej stopić na wskutek awarii systemu chłodzącego. ew przy okazji jakąś chmurę radioaktywną wytworzyć) detonowała na progu zwalniającym albo przy wyjeździe z studzienki kanalizacyjnej ;). do eksprozji potrzebne były by konwencjonalne materiały wybuchowe otaczające tenże reaktor, i to dodatkowo eksplodujące w tym samym momencie (chodzi o to żeby z dużą siłą zgnieść materiał w niewielką kulkę)

[logray 0]

Dnia 06.07.2007 o 21:28, sig. napisał:

szczęścia? to podniesie cenę i to znacznie (chodzi o to że jak u nas będzie do wyboru wersja
angielska i polska to wydawca wymusi zachodnią cenę, żeby się angielskie sklepy w naszych hurtowniach
nie zaopatrywały). jak ktoś chce orginalną to zawsze zostaje zakup przez internet, a wydając
grę wyłącznie po polsku będzie można wynegocjować niższą cenę tłumacząc się zarobkami polaków.

Radzę sprawdzić po ile i jak wydany był Oblivion zanim się coś napisze. Jeśli patrzeć na producenta, wydawcę i dystrybutora to w w sumie ta sama gra. Prawie na pewno będzie wybór języka.