Zaloguj się, aby obserwować  
Homo_sum

Krwiodawstwo

370 postów w tym temacie

Witajcie!
Czy ktoś z was ma już jakieś doświadczenie z oddawaniem krwii? tzn czy oddawał krew.
Bo ja ostatnio chce oddać, ale boje się, ale nie igieł, ale tak .. ogólnie, jak to wygląda, co się robi, potem jakie jest samopoczucie, itp.

No więc oddawał już ktoś krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:07, Homo sum napisał:

Witajcie!
Czy ktoś z was ma już jakieś doświadczenie z oddawaniem krwii? tzn czy oddawał krew.
Bo ja ostatnio chce oddać, ale boje się, ale nie igieł, ale tak .. ogólnie, jak to wygląda,
co się robi, potem jakie jest samopoczucie, itp.

No więc oddawał już ktoś krew?


No wiesz, to jest takie jakby szczepienie, tylko, że pobierają krew pośrodku ręki tam gdzie zginasz, bodaj z najgrubszej żyły. Co do samopoczucia, to jakoś strasznie nie boli, ale powiem ci coś z własnego doświadczenia. Otóż dwa lata temu pobierano mi krew do badań w pewnej przychodni, ale tak nieumiejętnie, że potem przez kilka dni nie mogłem zgiąć ręki. Jedyny pożytek był z tego taki, że nie byłem w szkole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:07, Homo sum napisał:

Bo ja ostatnio chce oddać, ale boje się, ale nie igieł, ale tak .. ogólnie, jak to wygląda,
co się robi, potem jakie jest samopoczucie, itp.


Trochę potem brzuch boli, jak objesz się tymi wszystkimi czekoladami, które ci dają ;P
A jak zabieg wygląda? Wbijają igłę, wysysają paręset ml krwi i tyle. Nie ma wrażenia osłabienia ani nic w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja oddawałem i owszem. Dostałem nawet taką legitymację HDK (Honorowy Dawca Krwi). :-)
Ogólnie bać się nie ma czego, jest tylko lekkie ukłucie, choć igła jest dość gruba, przynajmniej grubsza niż się spodziewałem, bo ogólnie jest dość krótka. W każdym razie trwało to kilka minut na oko z 10 plus/minus. Spuścili ze mnie sporo bo aż 450 ml i muszę przyznać, że czułem się trochę oszołomiony i przybity.
Jednak dostałem kilka tabliczek czekolady (chyba z 8 tabliczek) i ciastka i jakiś soczek.
Ogólnie jednak nie jest tak źle. Musisz mieć jednak w porządku hemoglobinę i takie tam (grupę krwi muszą też ustalić). Ja miałem na miejscu robione badania i było OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:14, Astropath napisał:

Nie ma wrażenia osłabienia ani nic w tym rodzaju.

No to akurat jest sprawa osobnicza.
Dwoje moich znajomych, z którymi byłem na oddawaniu krwi (to miał być mój pierwszy raz, ale nie pozwolono mi, bo miałem podwyższoną temperaturę o 0,1 stopnia :P) zemdlało, przy czym koleżanka dalej oddaje a kolega postanowił, że już nigdy tego nie zrobi ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:07, Homo sum napisał:

Bo ja ostatnio chce oddać, ale boje się, ale nie igieł, ale tak .. ogólnie, jak to wygląda,
co się robi, potem jakie jest samopoczucie, itp.

Ja nie oddawałam ale chcę oddać. Z tego co gdzieś czytałam można to zrobić dopiero po ukończeniu 18 roku życia ale co do tego nie jestem pewna. Niemniej jednak uważam że warto. Nie wiem do końca jak to wygląda, ale wydaje mi sie, że nie jest źle i przypomina to rutynowe pobieranie krwi jakie masz np. podczas badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie w liceum co rok odbywają się akcje pobierania krwi. zawsze ustawia się tam tłum trzecioklasistów (i trochę drugo-, trzeba mieć 18 lat). powód jest prosty - nie trzeba iść wtedy na lekcje, a do tego dostaje się ''wpis do akt'' o udziale.
no i te czekolady! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:19, Napek napisał:

> Nie ma wrażenia osłabienia ani nic w tym rodzaju.
No to akurat jest sprawa osobnicza.
Dwoje moich znajomych, z którymi byłem na oddawaniu krwi (to miał być mój pierwszy raz, ale
nie pozwolono mi, bo miałem podwyższoną temperaturę o 0,1 stopnia :P) zemdlało, przy czym koleżanka
dalej oddaje a kolega postanowił, że już nigdy tego nie zrobi ;]



0,1 stopnia? Toż to moze być zwykły błąd w pomiarze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:25, Azrathel napisał:

u mnie w liceum co rok odbywają się akcje pobierania krwi. zawsze ustawia się tam tłum trzecioklasistów
(i trochę drugo-, trzeba mieć 18 lat). powód jest prosty - nie trzeba iść wtedy na lekcje,
a do tego dostaje się ''wpis do akt'' o udziale.
no i te czekolady! :D



Jak nie przez serce to bardziej materialnie można nakłonić.. No a jako, ze czekolada ma dobry wpływ na krew..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 15:26, Homo sum napisał:

0,1 stopnia? Toż to moze być zwykły błąd w pomiarze..

Niby tak, jednak wtedy byłem zestresowany i nie chciałem kłócić się z moją "badaczką" - wszakże to ona ma rację :P
Gdy to doszło do uszu mojego znajomka, który już długo oddawał krew, śmiał się niemiłosiernie. Według niego, tam gdzie zazwyczaj oddawał w życiu nie zwróciliby uwagi na taki detal. Będę musiał w końcu to zweryfikować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki składnikom zawartym w czekoladzie szybciej uzupełnisz kalorie, zatem powrót do pełnej sprawności będzie nieco szybszy. Najlepiej od razu wszamać zaraz po oddaniu krwi choćby jedną tabliczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oddaję krew regularnie, ten pierwszy raz był straszny. Jak kątem oka zajrzałem do sali i zobaczyłem kumpla siedzącego (czyt. wiszącego jak zgniła pietruszka) na krześle, to myślałem ze nawieje zaraz. Ale przezwyciężyłem strach. W samym oddawaniu nie ma nic strasznego. Tylko podczas wbijania igły zawsze na moment robi mi się ciepło :D U nas w paczkach dają paczkę czekolad, baton i napój energetyzujący. Po oddaniu najlepiej przechylić sobie ten napój :) Osobiście zachęcam wszystkich do biernego oddawania krwi =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 16:29, 88Bonzo napisał:

/.../


Biernego ? ;-) Chyba czynnego i regularnego, co nie ? ;>
Swoją drogą taki napój energetyzujący chyba byłby lepszy od tego soczku, który ja dostałem 0,2 l Garden pomarańczowy... Trzeba było do tego wsunąć jakąś czekoladę. :-)

Swoją drogą jak widziałem bladego kumpla, który w szkole uchodzi za, no powiedzmy, osiłka to jak sobie spojrzałem na siebie (chudy może nie, ale żebym był `napakowany` to nie powiem) to pomyślałem "OMG, w co ja się pakuję", ale nie było aż tak źle. :-)
Bardziej bałem się, że jakieś badanie będę miał do chrzanu i będę musiał wrócić na lekcje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 16:39, szerszeń45 napisał:

Biernego ? ;-) Chyba czynnego i regularnego, co nie ? ;>


Dobrze napisał, nie biegasz z siekierą, tylko idziesz ładnie do lekarza i czekasz aż pani Ci pobierze ;P
To chyba bierne ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak szerszeń masz rację, przepraszam. Oczywiście chodziło mi o czynne oddawanie. Jestem dzisiaj trochę przydżumiony, chyba przez tą pogodę. Najważniejsze ze się rozumiemy :)

Przez parę miesięcy również dostawaliśmy soczki gardena, więc i może u Was taka zmiana nastąpi z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 16:46, Budo napisał:

/.../ To chyba bierne ;]


Wiesz bierne to mi skojarzyło, że koleś któremu pobierają omdlewa, ale krew nadal jest pobierana. :P
Makabryczne mam skojarzenia, wiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2007 o 16:49, szerszeń45 napisał:

> /.../ To chyba bierne ;]

Wiesz bierne to mi skojarzyło, że koleś któremu pobierają omdlewa, ale krew nadal jest pobierana.
:P
Makabryczne mam skojarzenia, wiem. :)



Spokojnie, ja mam często chyba ... ciekawsze...

No a tak jest conajmniej wesoło.. Hmm zebrać co ciekawsze posty z tego forum i sprzedawać, jeśli CDP by się za do zabrało to żądam tantiemy za pomysł!!

A potem, mozna było by to czytać PO oddaniu krwii.. albo i w trakcie.. tak dla więskzego ciśnienia no chyba że to nie zalecane, w tedy wiec dzień przed oddawaniem.. ... dobra zakończe tego posta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym roku po raz pierwszy oddałem krew, a to dlatego, że chciałem w końcu poznać swoją grupę krwi.
Trochę dziwne że najpierw pobierają krew, a potem dopiero przeprowadzają badania. No ale wszystko poszło gładko, fajne silikonowe piłeczki dają do uciskania hehe. 450ml oddałem w ciągu 6minut 11 sekund :P
Nie czułem się źle, ani słabo, chociaż wolałem się nie przemęczać w ten dzień. Nawet na kolokwium potem pojechałem :P
Tydzień później odebrałem wyniki badań, jak się dowiedziałem stosuję jakąś dietę cud - nie miałem ani odrobiny tłuszczu we krwi ^^ To chyba dobrze, przynajmniej taką mam nadzieję ;P No i mam przyjść tam jeszcze raz w tym roku, żeby mogli wykorzystać moje osocze bodajże (nie pamiętam o co konkretnie chodziło, w każdym razie ładnie mnie prosili żebym przyszedł jeszcze raz :P)

W zestawie miałem 8 czekolad (2x po cztery różne smaki) , soczek, batonik i mielonke (błe). Aha i dostalem herbate z cukrem jeszcze ;)
Jak macie zamiar oddawać krew, nie zapomnijcie zjeść lekkostrawnego śniadania ;) Jakaś drożdżówka może być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować