Sagi Baldur's Gate i Icewind Dale w serii eXtra Klasyka Gold!

[Vel_Grozny 0]

Dnia 02.08.2007 o 17:47, Wajsien napisał:

Niektórzy chcą kupić sage Baldura jako swoją pierwszą przygodę z grami cRPG D&D.... radze wam
ni ekupujcie tej gry na poczatek bo sie zniechęcicie.. gra jest naprawde swietna ale dla gracza
który wmiare sie juz z tym gatunkiem gier zapoznał, już napoczatek lepiej kupić Icewinda bo
można zrobić całą dróżyne i ni ebedziecie musieli isc na różne kompromisy dotyczące tworzenia
postaci tka jak w baldurze. Nastepnym powodem zeby poczatkujacy ni ekupowali baldura to to
ze zwyczajnie jest zbyt złożony, ogrom questow moze nowego wyjadacza RPG troche przerazic.
Tak więc wszyscy poczatkujący kupujcie icewinda bo tam ławiej wszystko ogarnąć i będę ciągle
go bronil bo przeszecdlem wszystko zwiazane z icewindem i baldurem (za wyjatkim modow bo niektore
to żenada) i wedlog mnei icewind jest lepszy:] ach mrożny klimacik jest The beast:)

Ja zacząłem od Baldura i nie zgodzę się, że lepiej zacząć od ID.
Powód? Łatwiej stworzyć jedną postać, niż całą drużynę. Jak ktoś jest początkujący, to nie wie jak bardzo jest potrzebny złodziej, itd.
Pamiętam moją pierwszą postać w BG1 - mag z 18 int, mdr, cha i 3 siły :D długo nim nie pograłem.
A teraz pomnóż taką postać razy 6 w ID...
Wydaje mi się również, że ID jest jednak trochę trudniejszy od baldurka. Co ciekawa ID1 ma moim zdaniem lepszą grafikę niż BG2. I klimat północy jest naprawdę wspaniały. Lokacje takie jak posępny mróz są po prostu piękne.
Szkoda, że nie zagrałem w ID2 - jedyna gra infinity, w którą jeszcze nie grałem, a pozostałe przeszedłem dawno temu. Obecnie od paru dni gram znowu w ID.

[Gnilson 0]

"The beast"
Tak na przyszłość, nie chcę być złośliwy - the best. Beast to bestia :)

Saga Icewind Dale była zdecydowanie lepiej przygotowana pod sensem graficznym oraz dźwiękowym, to nie ulega wątpliwości. Vel, wydaje ci się tak, ponieważ w IWD lokacje były rysowane ręcznie, przez co wyszły naprawdę pięknie. W BG zaś to już tylko sprawa renderu. :/

[Wajsien 0]

Icewind jest łatwiejszy:) bede sie upierał. zawsze mozna skozystac z gotowych juz drozyn ktre daja sobie rade calkiem niezle:) i jesli juz sie wezmie jedna ztych gotowych juz drozyn to icewind jest o wiele przyjemniejsza gra dla poczatkujacego. Wiadomo ca co sie zabrac odrazu bo wszystkie questy pchaja naprzud fabułęa w Baldurze chociażby zbieranie tych 20tys. zlota zaraz na poczatku,,,,,questow jest wtedy tak duzo ze nie wiadomo co pierwsze..i czasami wybiera sie te do ktorych nasz pioziom jest za maly i trzeba znowu szukac...to mnei w baldurze wpienialo. W icewindzie idziesz za ciosem i robisz wszystko po kolei:] i dalej bede podkreślał że mrozny klimat jet "the best" dzieki Gnilson^^

[neversod 0]

Nie ma sensu się spierać która gra lepsza, ładniejsza czy łatwiejsza. To tak jakby się klócić (spierać ) czy Diablo jest leprze od Planescape: Torment.
BG i ID są świetnymi grami i trzeba je mieć w swoich zbiorach.

[Daviochlebak 0]

To tak jakby się klócić (spierać ) czy Diablo jest leprze od Planescape: Torment.

Dnia 05.08.2007 o 11:16, neversod napisał:

BG i ID są świetnymi grami i trzeba je mieć w swoich zbiorach.

Święte słowa! Chyba jeszcze dziś je kupię, bo nie mam :)

[Wajsien 0]

he Daviochlebak z kąd wiesz że "święte słowa" skoro ich ni emasz??:D

[heyboy 0]

Dnia 05.08.2007 o 18:45, Wajsien napisał:

he Daviochlebak z kąd wiesz że "święte słowa" skoro ich ni emasz??:D

Presja ludu? A może chodzi o to, że nie ma jeszcze w tej edycji? :D

[Vel_Grozny 0]

Dnia 02.08.2007 o 18:51, Wajsien napisał:

Icewind jest łatwiejszy:) bede sie upierał. zawsze mozna skozystac z gotowych juz drozyn ktre
daja sobie rade calkiem niezle:) i jesli juz sie wezmie jedna ztych gotowych juz drozyn to
icewind jest o wiele przyjemniejsza gra dla poczatkujacego. Wiadomo ca co sie zabrac odrazu
bo wszystkie questy pchaja naprzud fabułęa w Baldurze chociażby zbieranie tych 20tys. zlota
zaraz na poczatku,,,,,questow jest wtedy tak duzo ze nie wiadomo co pierwsze..i czasami wybiera
sie te do ktorych nasz pioziom jest za maly i trzeba znowu szukac...to mnei w baldurze wpienialo.
W icewindzie idziesz za ciosem i robisz wszystko po kolei:] i dalej bede podkreślał że mrozny
klimat jet "the best" dzieki Gnilson^^

A ja się będę upierał, że Icewind jest trudniejszy. W Baldurku można było sidequestami podbić level, a wtedy wykonywanie głównego questu robiło się dość proste. Po parokrotnym przejściu gry już się wie ktore questy zostawić sobie na koniec.
W Icewindzie za to - cóż... mam zawsze problemy ze Smoczym Okiem. Przydałby mi się tam ciut wyższy level :), a nie ma jak go zdobyć. Ale dalsze etapy są już łatwiejsze.

BTW - powtórzę tu swoje pytanie, bo wątku o ID nikt póki co nie odpowiedział. Czy grając w trybie serce furii można zdobyć lepsze itemy? czy wszystko to samo? Bo doszedłem sobie do Kuldahar, a Orrick oferuje tak "zaawansowane" czary jak np. kwasowa strzała Melfa. I na którym poziomie (w trybie serce furii) polecacie wykonać quest z serca zimy?

[Wajsien 0]

Widze że Cie Vel Grozny nie przekonam no ale ja swoje wiem:) Mi było łatwiej z icewindem. To twoje gadanie mnei zmobilizowało i wyciągnołem starego Baldura II z tej pierwszej edycji:) wiec nie mam dodatku. Przejde teraz Baldura II i oba icewindy poraz kolejny i sam sobie udowodnie że mam racje ze to icewind jest latwiejszy heh.

[Vel_Grozny 0]

Dnia 05.08.2007 o 22:36, Wajsien napisał:

Widze że Cie Vel Grozny nie przekonam no ale ja swoje wiem:) Mi było łatwiej z icewindem. To
twoje gadanie mnei zmobilizowało i wyciągnołem starego Baldura II z tej pierwszej edycji:)
wiec nie mam dodatku. Przejde teraz Baldura II i oba icewindy poraz kolejny i sam sobie udowodnie
że mam racje ze to icewind jest latwiejszy heh.

Podejrzewam, że to zależy od stylu gry. Ja Athkatlę przeszedłem tyle razy, że wiem już czy jestem gotowy na dany quest.
W Icewindzie często przeszkadza mi to, że w niektórych (sporawych) lochach nie da się odpocząć lub musimy wracać się na jego drugi koniec, żeby znaleźć kogoś kto nas popilnuje.
Druga sprawa to straszliwe niedostatki mikstur uzdrawiających. Mam wrażenie, że w ciągu całej gry znalazłem 10 misktur dodatkowego leczenia (nie licząc tych kupionuch u Hobbarta). W Baldurku mikstur było pełno, można je było znaleźć praktycznie wszędzie. Może dużej ilości sklrytek nie znalazłem, bo nie ma podświetlania pojemników jak w BG2 (ale chyba tylko po instalacji dodatku).
Z kolei icewind nie ma trudnych przeciwników magicznych - nie ma zaklęć typu ochrona przed magicznymi broniami. Walki z magami są podobne do tych z pierweszego baldurka (który wydaje mi się trudniejszy od dwójeczki).
Ale Serce Zimy wydało mi się łatwiejsze niż podstawka. Po prostu mam problemy zanim drużyna zdąży się rozwinąć. To dlatego pierwszy baldur również wydaje mi się trudniejszy od drugiego. Nie giniemy w dwójce od jednego ciosu, jak to się zdarzało w jedynce.
ID ma jeszcze jedną fajną rzecz - max hp na poziom. W baldurku nigdy nie bawiłem się w saveowanie przed awansem (a mimo to wydawał się łatwiejszy...)

[GanD 0]

W trybie Serce Furii można zdobyć lepszy sprzęt (w sensie przedmioty, żadnych dodatkowych czarów), ale tylko w IWD2. W pierwszej części nic lepszego nie zdobędziesz.

[Vel_Grozny 0]

Dnia 05.08.2007 o 23:33, GanD napisał:

W trybie Serce Furii można zdobyć lepszy sprzęt (w sensie przedmioty, żadnych dodatkowych czarów),
ale tylko w IWD2. W pierwszej części nic lepszego nie zdobędziesz.

Dzięki, no to chyba nie będę w to dalej brnął. Myślałem, że zobaczę coś nowego.

[GanD 0]

Tryb Serce Furii jest bardzo ciekawy, ale prawdziwych rumieńców nabiera dopiero w IWD2 (właśnie dzięki nowym przedmiotom) i... w multiplayer. Gdy każdy gracz odpowiada za jednego bohatera gra się o wiele łatwiej i taktyka nie musi się już opierać na przyzwaniu wszystkich najsilniejszych bestii 9 poziomu, zalaniu zatrzymanych na tej ścianie przeciwników ogniem z niebios, a potem wpadnięciem w tak nadgryzionych oponentów zabezpieczonymi przed wszystkim wojami/kapłanami. Przynajmniej według mnie jest to piekielnie dobra taktyka gry w tym trybie w IWD2. A jeszcze jak korzystać ze słowa mocy: ogłuszenie to już w ogóle gra robi się prosta jak w normalnej kampanii. W multi można korzystać z bardziej subtelnych taktyk ;)

[Wajsien 0]

Vel Grozny mozę poprostu coś słaba dróżynke robisz w icewindzie..?? Ja zawsze robie Wojownik wojownik zlodziej lowca mag magii Łowca bdb przy nabijaniu poziomów nawet jesli ma słaby luk to przy poczatkowych fazach wedlug mnei najlepiej daje rade...a potem jak juz śa troche lepsi to wojownicy jako miecho armatnie a magowie wszystko załatwiają, no moze przesada ze wszystko ale zdecydowana wiekszość. i problemow wiesz mi ze nie ma:)

[Gnilson 0]

Mhm.. moja ulubiona drużynka: wojownik (Krasnolud z kuszą i młotem) wojownik (Człowiek z mieczem i wiekierą) kapłan (Niziołek z korbaczem i wiekierą) mag/złodziej (Elf z krótkim łukiem i sztyletem). Grało się naprawde miodnie. :-)

[neversod 0]

Wcziraj dostałem dostawę z Sagą Baldur''s Gate :)
Teraz to mam problem w co zagrać. Gram już w zdobytą sage ID i szkoda mi przerywać grę w połowie, ale... dla BG warto każdą grę przerwać w połowie...ale...mam teraz dylemat:p
Brawa dla CDP za obie Sagi:)

[werbenis 0]

Dziś powinnam dostać zamówioną sagę BG2.Cieszę się, bo w 1 nie grałam.

[tymus1 0]

hmm, mam sage bg, jeste fajnie, ale instrukcja drukowana niepotrzebnie zawiera te poradniki, bo to tylko pierwsze rozdzialy obu gier, kazdy i tak będzie się wspomagał wersją PDFową, a te kilka stron mozna bylo inaczej spożytkować, np dać ładne kolorowe mapki lub coś;)

[lothar-mb 0]

Dnia 02.08.2007 o 18:36, Gnilson napisał:

Vel, wydaje ci się tak, ponieważ w IWD lokacje były rysowane ręcznie,
przez co wyszły naprawdę pięknie. W BG zaś to już tylko sprawa renderu. :/

ano to widac od pierwszych chwil spędzonych z grą - wszystko ładnie, ręcznie wyrysowane - rzadko spotykane w dzisiejszych grach :( ...

[lothar-mb 0]

Dnia 05.08.2007 o 19:36, heyboy napisał:

> he Daviochlebak z kąd wiesz że "święte słowa" skoro ich ni emasz??:D

Presja ludu? A może chodzi o to, że nie ma jeszcze w tej edycji? :D

raczej prestiż i legenda tych gier :D