HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 01.05.2007 o 14:10, Sephirath napisał:

Iluzjonista

Przekonałeś mnnie właśnie :D Tylko to oznacza, że muszę w tym miesiącu zaliczyć trzy filmy: Labirynt Fauna, Iluzjonistę i Piratów :P
O Iluzjoniście dużo się już naczytałem, ale ja zawsze muszę wszędzie posprawdzać, bo nie hcce się zawieść...Ale skoro tu też polecacie to idę na 100% :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2007 o 23:50, Oskar24 napisał:

O Iluzjoniście dużo się już naczytałem, ale ja zawsze muszę wszędzie posprawdzać, bo nie hcce
się zawieść...Ale skoro tu też polecacie to idę na 100% :D


Ja akurat bym nie polecał. Wydumane, zbyt fantastyczne (nawet jesli prawdziwe) sztuczki magiczne, sztywne aktorstwo, nawet Nortona. Jedynie Giamatti wypada fajnie, postac inspektora mi sie podobala. Bardzo przewiydywalne zakonczenie. A nawet jesli kogos jest w stanie zaskoczyc to juz napewno nie porwac. Jedynie muzyka Philipa Glassa daje rade. Ogolnie dalem temu filmowi 5/10 za muzyke i Giamattiego.

Oczywiscie to tylko moja opinia. Najlepiej sam sie przekonaj.

Jesli podobal Ci sie Prestiz to istnieje spore prawdopodobienstwo ze Iluzjonista Ci sie nie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

aahhh... zapomnialem na koniec dodac. Iluzjonista nie jest niczym wiecej jak sredniej jakosci romansidlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.05.2007 o 14:14, Jester napisał:

Jesli podobal Ci sie Prestiz to istnieje spore prawdopodobienstwo ze Iluzjonista Ci sie nie
spodoba.


a tobie Prestiż się podobał? pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2007 o 23:09, Oskar24 napisał:

Monthy Python jest genialny!:D Najlepszy jest w "Świętym Graalu" Zakon Rycerzy Ni :D

Dobre jest też z rycerzem, które strzeże przejścia. Jak Artur mu odcina wszystkie kończyny, a ten nadal chce walczyć, a król mu na to mówi: "I co, wykrwawiasz się na mnie?". Nie mogę z tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2007 o 14:17, Azrathel napisał:


> Jesli podobal Ci sie Prestiz to istnieje spore prawdopodobienstwo ze Iluzjonista Ci sie
nie
> spodoba.

a tobie Prestiż się podobał? pytam z ciekawości.


Podobał. Aczkolwiek, czekos mu brakowalo do naprawde swietnego filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech ktoś odpowie czy TAXI 4 jest warte obejrzenia. Czy dużo zmieniło sie z poprzednich części . No i oczywiście czy Peugot sie nie zmienił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2007 o 23:29, awesome napisał:

oglądał ktoś Taxi 4? Warte obejrzenia i wydania tych 15zł na bilet?


Po tym na pewno będziesz wiedział.

Emocjonujące pościgi, popisy mistrzów kierownicy, fantastyczne auta oraz duża dawka humoru - tego wszystkiego twórcy "Taxi 4" widzom oszczędzili. Co mamy w zamian? Słowa, słowa, słowa. Przez ledwo uciułane 90 minut bohaterowie tego nieporozumienia głównie rozmawiają, by dobrnąć jakoś do finałowej sceny strzelaniny, która również nie porywa, ale jest w stanie chociaż obudzić znudzonego widza. Przyznać trzeba, że te obficie serwowane dialogi o wszystkim i o niczym pobudziły mnie intelektualnie i skłoniły do zastanowienia - wyjść czy zostać do końca seansu? I ta refleksja została mi na długo - do tej pory zastanawia mnie, co mnie powstrzymało przed opuszczeniem sali kinowej w trakcie filmu, a z pewnością nie była to ciekawość.

Jeśli coś łączy Francję i Polskę, jest to podobny poziom humoru serwowany we współczesnych komediach. Z całym szacunkiem dla chlubnych wyjątków, w obu przypadkach widać brak wyobraźni i wysiłku w tworzeniu komediowych fabuł. Wszystko można zrozumieć, ale przecież scenariusz do "Taxi" 4 napisał (znów) Luc Besson, twórca swego czasu oryginalny i poważany za choćby "Wielki błękit", "Leona zawodowca" czy "Piąty element". Od kilku lat zajmuje się masową produkcją scenariuszy, co niestety nie przekłada się na jakość filmów, wedle których powstają, i spośród których żaden nie zbliża się nawet do poziomu jakie przedstawiały sobą filmy przez Bessona wyreżyserowane. Nikłym sygnałem, że twórca "Leona zawodowca" jeszcze się nie skończył był powrót do reżyserii w filmie "Angel-A", jednak "Taxi 4" wyraźnie dowodzi, iż Besson od kilku lat konsekwentnie kroczy ścieżką prowadzącą nie wiadomo gdzie i po co.

Ciężar komizmu spoczął głównie na lokalnej policji, której idiotyzm podkreślany jest szczególnie pieczołowicie - policjanci z Marsylii to debile, jakich mało, a największym spośród nich jest oczywiście arcykretyn inspektor Gilbert, choć główny bohater Emilien plasuje się tuż za nim, zwłaszcza po scenie, w której nie rozpoznaje z odległości kilku centymetrów swojej bardzo charakterystycznej dziewczyny tylko dlatego, że ta ma na głowie perukę. Rola Daniela, motoru napędowego serii, została sprowadzona do minimum, podobnie jak jego taksówki. Pozostały jedynie marne popłuczyny, które widzieliśmy już w poprzednich częściach - przekształcenie samochodu w superszybki bolid po tuningu i blada scena dynamicznej jazdy przez miasto. I to niestety... wszystko.

Niepisanym prawem sequeli jest to, iż w kontynuacji wszystko, co decydowało o sukcesie poprzednika, ma być zwielokrotnione. Twórcy "Taxi 4" postanowili pójść pod prąd i złamać tę zasadę - z sympatycznego pierwowzoru w czwartej części ostały się jeno marne strzępki, a z tytułową taksówką film ma tyle wspólnego, co "Miś" Barei z Misiem Uszatkiem. W efekcie powstał film, który wykorzystuje popularność tytułu nie wnosząc do serii nic nowego. Dlaczego w takim razie powstał? To chyba jasne...

No i masz już czyjeś zdanie na temat tego filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetnie napisane. Zgadzam się z każdym słowem. Najbardziej rozczarowało mnie to, że film jest pozbawiony jakichkolwiek pościgów, co w poprzednich częściach było jedną z głównych atrakcji.

Dnia 02.05.2007 o 15:07, stiffyone napisał:

a z tytułową taksówką film ma
tyle wspólnego, co "Miś" Barei z Misiem Uszatkiem.


Fajne porównanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na TV 4 , byl piękny film ,, wichry namiętnosci " Wspaniały , hopkins jak ojciec grał super , no i brat pitt też nie zawiódł . Dla mnie najepszym epizodem w tym filmie było to jak ruszyli na front i jakie tam mieli perypetie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam iść w maju na trzy filmy, ale chce iść na cztery, n i waham się między:
- Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
- Iluzjonista
- Labirynt Fauna
- Spider-Man 3
No i nie dam rady raczej na 4 filmy iść w jeden miesiąć...Więc z którego mi radzicie zrezygnować?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądał wczoraj ktoś ,,Oddział Delta II" z Chuckiem Norrisem? Według mnie film był bardzo ciekawy. Rozśmieszyły mnie też dialogi typu:
- Mieliście nie wchodzić na obszar zielony, tylko pozostać na czerwonym!
- Zielony wygląda lepiej.
Ogólnie film bardzo mi się podobał, szczególnie sceny walki. Ten Chuck Norris to niezły cwaniak. Potrafi się bić jak zawodowiec. Zresztą to był zawodowiec xD
Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W ostatnią sobotę byłem na "Iluzjoniście".
Film na podstawie opowiadania "Eisenheim the Illusionist" Stevena Millhausera.
Scenariusz i reżyseria Neil Burger.
Główna obsada:
Edward Norton - Eisenheim
Jessica Biel - Księżniczka Sophie
Paul Giamatti - Inspektor Uhl
Rufus Sewell - Książe Leopold
Bardzo ciekawy film, do ostatnich chwil nie wiadomo o co w nim chodzi. Jest w nim po trochu fantastyki, sensacji oraz miłości. Miałem do wyboru iść na "300", "Labirynt Fauna" albo "Testosteron" a poszedłem na "Iluzjonistę" i wcale tego nie żałuję. Serdecznie wszystkich zachęcam do wybrania się do kina na ten film jak najszybciej gdyż powoli nawet największe kina przestają do puszczać. Wnioskuję to z tego iż, gdy ja byłem (w Krakowskim Multikinie) na nim, na sali było tylko 5 osób (w tym ja i 2 osoby które były ze mną).
Tak więc czym prędzej idźcie do kin, lub wyczekujcie wydania DVD.

20070503165238

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam Labirynt Fauna - świetny, baśniowy film fantasy. I do razu mówię - jeżeli myślicie, że to film dla dzieci to się mylicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z użytkownikiem balduran2. Iluzjonista to świetny, trzymający w napięciu film z zaskakującym zakonczeniem. Gorąco polecam.

Uważacie ze który film jest lepszy: Iluzjonista czy Prestiż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi, jak mogłeś nie pójść na 300? To właśnie na kino "bitewne" należy oglądać na dużym ekranie, a Iluzjonista to taki "spokojny" film, no nie? Więc jeśli nie uda mi się wybrać to poczekam na DVD :P
Yhy...coś mi się ten rok czarno widzi :P Ma wyjść sześciopak SW - zakup obowiązkowy (jakieś 300-400 zł :/), 300 DVD i soundtrack - 130 zł, Piraci - wszystkie części DVD - ~200zł (to chyba przełże na przyszły :P), oczywiście Harry Potter ostatni po angielsku ~90zł, Darth Bane: Path of Destruction (Star Wars) - 30zł no i jeszcze chyba nowy telefon by mi się zdał (400/500zł), bo ten co mam zdeka pocharatany xD No i Iluzjonista na DVD :P
Razem: ~1000zł
Więc i tak połowę rzeczy z tych co mam zamiar kupię w przyszłym roku...
P.S. Dałem Ci odpowiedź na GS''ie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:44, Oskar24 napisał:

Powiedz mi, jak mogłeś nie pójść na 300?

Normalnie, czego wszyscy mają chodzić na jeden i ten sam film? A do tego nie byłem sam, więc nie decydowałem osobiście na co pójdziemy.

Dnia 03.05.2007 o 17:44, Oskar24 napisał:

Ma wyjść sześciopak SW - zakup obowiązkowy

Pewnie że obowiązkowym.
A kiedy dokładnie ma wyjść? Bo akurat nie będę miał kasy w najbliższym czasie, bo jutro wybieram się po nowy komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:27, Madt napisał:

A ja polecam Labirynt Fauna - świetny, baśniowy film fantasy. I do razu mówię - jeżeli myślicie,
że to film dla dzieci to się mylicie

prostuję - to nie jest film fantasy.to bardzo realistyczna i brutalna opowieść o tragicznych losach małej dziewczynki podczas wojny domowej w hiszpanii. świat wyobraźni gł. bohaterki,który oglądamy na ekranie stanowi ważny,ale tylko dodatkowy wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się