HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 22.08.2007 o 21:48, pretorianie napisał:

Szczęki teraz lecą na tvn. Dawno oglądany i wiele razy, ale w pewnym gatunku ten film jest
jak "Ojciec chrzestny".


Dokładnie. To po prostu klasyka kina ówczesnego nowego hollywoodzkiego pokolenia (Lucas, Spielberg, Zemeckis, Howard, Cameron). Takich filmów już dziś się nie robi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kinowe filmy, to ostatnio byłem w kinie na Transformers (nie wiem czy dobrze napisałem) i świetnie się bawiłem na seansie! Świetne efekty! Humorek i fajna przygoda. Może się nie podobać, ten oklepany styl; bohater z przypadku, jakieś żmudne sceny w bazach wojskowych i wkurzał mnie ten robocik, który miał za zadanie pobierać dane!

Ogólnie to film polecam! Szczególnie polecam oglądać w kinie! A nie za jakiś czas na DVD, czy gdzieś tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem "Deja vu" z Denzelem Washingtonem. Nie będę się specjalnie rozpisywał na temat filmu, bo jest on na tyle pokręcony i absurdalny, że szkoda coś na ten temat pisać. Ogólnie rzecz biorąc przy różnego rodzaju amerykańskich produkcjach kina akcji często przymykam oko na nieco dziwne elementy fabuły, ale tym razem już chyba trochę scenarzyści przesadzili. Ogląda się w sumie dobrze, ale bez specjalnych rewelacji... plus za Denzela, ale to już raczej kwestia czystego sentymentu niż obiektywnej oceny, ogólnie film 5/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie? Obejrzałbym sobie jakiś film katastroficzny np. o huraganch, powodziach itp. ale bez jakiejś postrzelonej pani doktor ratującej świat, ale porządny, zakończony totalną zagłada ludzkości. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 20:52, Vojtas napisał:

> oglądałem bardzo dużo.
> lubię też harry Potter, narnie, auta, Shrek, na fali, Kevin sam w domu, Spider man, piraci

> z Karaibów, eragon, ojciec chrzestny, gdzie jest nemo, titanic itp.....
> każdy lubi to co chce :)

Niby tak. ;) Ale jeśli stawiasz film o samochodo-robotach ponad "Ojca chrzestnego" to tym bardziej
nie mam pytań. ;)


właśnie tak stawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 10:03, tosz napisał:

jakie filmy jutro będą w DZIENNIKU i G.WYBORCZEJ ?


W GW "Don Juan DeMarco" z J. Deppem i Marlonem Brando. Co w dzienniku nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 22:01, Vojtas napisał:

> Szczęki teraz lecą na tvn. Dawno oglądany i wiele razy, ale w pewnym gatunku ten film
jest
> jak "Ojciec chrzestny".

Dokładnie. To po prostu klasyka kina ówczesnego nowego hollywoodzkiego pokolenia (Lucas, Spielberg,
Zemeckis, Howard, Cameron). Takich filmów już dziś się nie robi. :(



Zgadam się, dla wielu ludzi (także dla mnie) najlepszy thriller wszechczasów. Ale niestety musze stwierdzić że miał beznadziejne zakączenie (takie na siłe naciągane) jakim cudem Matt Hooper przeżył zraniony w wodzie obok wielkiego rekina, przecież rekin powinien wyczuć jego rane i go zjeść, a Matt po prostu schował się za skałą/rafą i poczekał sobie aż rekin zginie. Po takim wybitnym filmie spodziewałem się jakiegoś sensownego zakończenia, a może po prostu źle na to patrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 16:14, Sebat1 napisał:

musze stwierdzić że miał beznadziejne zakączenie (takie na siłe naciągane) jakim cudem Matt Hooper przeżył zraniony w wodzie obok wielkiego rekina,

Zaraz, zaraz. O jakiej ranie mówisz? Wprawdzie film oglądałem dość dawno, ale nie przypominam sobie żeby on krwawił za tą skałą.
Chyba, że chodzi Co o jego złamane serce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 16:14, Sebat1 napisał:

Zgadam się, dla wielu ludzi (także dla mnie) najlepszy thriller wszechczasów. Ale niestety
musze stwierdzić że miał beznadziejne zakączenie [...]
Po takim wybitnym filmie spodziewałem się jakiegoś sensownego zakończenia, a może po
prostu źle na to patrze.


Hmm, może wyklarowała Ci się w tracie inna wizja, która okazała się inna niż reżysera - czasem tak jest, że w trakcie filmu nastawiam sie, a jeśli finisz będzie inny, to jest rozczarowany/zniesmaczony. Ale są filmy, ktore pod tym wzgledem kążą klękać na kolana -> np. "Podejrzani" z 1995 (The Usual Suspects) z Kevinem Spaceyem w roli głównej - bardzo polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 20:47, SinClers napisał:

ja się z tobą nie zgodzę dal mnie fabułą była znakomita.


O Boże... skoro ciebie kręci taka fabuła... nie dośc, że oklepana to naprawdę nic zaskakującego nie pokazuje, jest przewidywalna. Oczywiście fabułę możnaby było wybaczyc, gdyby jeszcze film mial klimat. Ale go nie ma. Jeżeli ludzi zadowalają jedynie super efekty, to nie widzę jasnej przyszłości w branży filmowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 16:45, grim1234 napisał:

> ja się z tobą nie zgodzę dal mnie fabułą była znakomita.

O Boże... skoro ciebie kręci taka fabuła... nie dośc, że oklepana to naprawdę nic zaskakującego
nie pokazuje, jest przewidywalna. Oczywiście fabułę możnaby było wybaczyc, gdyby jeszcze film
mial klimat. Ale go nie ma. Jeżeli ludzi zadowalają jedynie super efekty, to nie widzę jasnej
przyszłości w branży filmowej...

ja tak samo mogę powiedzieć że ojciec chrzestny shrek(1) mają głupią fabułę.
mi się podobała i tyle ;p
jak dla mnie shrek 3 to najgorsza część ;/ jak dla mnie powinna się skończyć na 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wypożyczyłem sobie w VideoWorld film Mela Gibsona, " Apocalypto ". Odnosząc się do tematu, gorąco polecam, bo warto ^^
Jeden z lepszych filmów, jakie ostatnimi czasy widziałem, a widziałem ich sporo...
Ogólnie warto było dać to 8,20 za wypożyczenie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 17:05, Probos napisał:

Ostatnio wypożyczyłem sobie w VideoWorld film Mela Gibsona, " Apocalypto ".


Byłen a tym w kinie, ale moja dziewczyna nie była zachwycona. ;)

Dnia 23.08.2007 o 17:05, Probos napisał:

Odnosząc się do tematu, gorąco polecam, bo warto ^^
Jeden z lepszych filmów, jakie ostatnimi czasy widziałem, a widziałem ich sporo...


Hmm, film na pewno warto obejrzeć - mnie się podobał, ale nie rzucił mnie na kolana. Jest przyzwoity po prostu. Dość realistycznie pokazuje obyczaje ludów Ameryki prekolumbijskiej. Dla niektórych może być to zbyt realistyczne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.08.2007 o 16:30, A-cis napisał:

Zaraz, zaraz. O jakiej ranie mówisz? Wprawdzie film oglądałem dość dawno, ale nie przypominam
sobie żeby on krwawił za tą skałą.
Chyba, że chodzi Co o jego złamane serce ;-)


Jak szarpał się z rekinem w klatce było wyraźnie pokazane że rekin go zranił

Dnia 23.08.2007 o 16:30, A-cis napisał:

Hmm, może wyklarowała Ci się w tracie inna wizja, która okazała się inna niż reżysera - czasem
tak jest, że w trakcie filmu nastawiam sie, a jeśli finisz będzie inny, to jest rozczarowany/zniesmaczony.


Dobre stwierdzenie, idealnie opisuje moje rozczarowanie

Dnia 23.08.2007 o 16:30, A-cis napisał:

Ale są filmy, ktore pod tym wzgledem kążą klękać na kolana -> np. "Podejrzani" z 1995 (The
Usual Suspects) z Kevinem Spaceyem w roli głównej - bardzo polecam!


Wiem że widziałem ten film ale nie kojarze zakończenia, na pewno w najbliższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Forresta Gumpa. Film z pozoru głupkowaty i śmieszny... jednak jak się ruszy głową to powstaje pewna myśl... "W sumie to prawda." Kto nie oglądał niech obejrzy naprawdę warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 19:34, Paluch07 napisał:

Ja polecam Forresta Gumpa. Film z pozoru głupkowaty i śmieszny... jednak jak się ruszy głową
to powstaje pewna myśl... "W sumie to prawda." Kto nie oglądał niech obejrzy naprawdę warto
:)


Świetny film tyko trzeba go zrozumieć, podoba mi się motyw z woją w Wietnamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napiszę w miarę krótko.
Byłem niedawno na 2 filmach. "NEXT" oraz "Grindhouse vol.1 DEATH PROOF"

Nr.1 NEXT
Jedynie patent z widzeniem 2 minut w przód jest dobry. Reszta jest naprawdę przewidywalna jak na typową sensację. Gra aktorów płaska, efekty specjalne sprzed 5 lat.
PLUSY:
- Niezły patent z jasnowidztwem
MINUSY:
- Gra aktorów
- Efekty specjalne
- Nagle gł. bohater staje się Terminatorem terrorystów
- Rutyna, rutyna, rutyna.
Ocena 4/10

Nr.2 DEATH PROOF
Nowy film Q. Tarantino. Jak na Quentina to trochę przegadany, ale bardzo dobrze zrobiony. Idealnie odwzorowana akcja rodem z oryginalnych "Grindhouse" (były to zwykle horrory klasy C). Ciekawa, aczkolwiek banalna (taki był cel) historia. Jednak tym samym świetnie zrobiona.
PLUSY:
- Fantastyczna muzyka!
- Kurt Russel dobry jak nigdy dotąd.
- Wspaniały klimat
- Prawdziwe pościgi (żadnych komputerowych)
- Oryginalny koniec XD
MINUSY:
- Trochę przegadany
- "Laski" mogły zagrać lepiej
- Nie dla każdego.
OCENA: 8/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2007 o 20:12, Sebat1 napisał:

> Ja polecam Forresta Gumpa. Film z pozoru głupkowaty i śmieszny... jednak jak się ruszy
głową
> to powstaje pewna myśl... "W sumie to prawda." Kto nie oglądał niech obejrzy naprawdę
warto
> :)

Świetny film tyko trzeba go zrozumieć, podoba mi się motyw z woją w Wietnamie


mi tez sie podoba forrest gump

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się