HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 30.10.2005 o 23:20, Widek napisał:

Co warto obejrzec film The Island bo jakos nie wiem czy czas na to tracic;]


ja tam ogladajac ten film czasu nie traciłem... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2005 o 23:20, Widek napisał:

Co warto obejrzec film The Island bo jakos nie wiem czy czas na to tracic;]


Wg mnie bardzo dobry film. Ciekawa fabuła, z pomysłem a potem akcja zapiera dech w piersiach :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2005 o 22:43, acha7 napisał:

A poza tym polecam:

Zapomniałeś wymienić: Władcę pierścieni, Ojca chrzestnego, Gwiezdne wojny, Skazani na Shawshank, Marrixa, Shreka, Samych swoich,
i kilkaset innych filmów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jeśli ktoś wymieniajac filmy troche bardziej rozbuduje recenzje i moze ocene?:) ja staram się tak robić. Przyjmijmy ze to bedzie 1/10-10/10 ;) Bo gwiazdek jużmam dość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiec generalnie ''The Island'' oceniam na 10/10. Ciekawa fabula, akcja bez zbednych spowolnien... nic wiecej do szczescia nie trzeba. Jedena z niewielu stosunkowo nowych produkcji, ktora mnie zaskoczyla pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2005 o 23:20, Widek napisał:

Co warto obejrzec film The Island bo jakos nie wiem czy czas na to tracic;]


Warto. Nawet bardzo. Jak wspomnieli koledzy ciekawa fabuła i akcja. Ja dodam, że zachwyciły mnie zdjęcia i ścieżka dźwiękowa. Naprawdę kawał dobrego kina. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem na Doom''ie i nie za bardzo wiem co o nim powiedzieć. Pierwsze półtorej godziny było niezłe(tak 7/10)ale zakończenie wydało mi się po prostu kiczowate! Kto widział ostatnie sceny walki na ziemi(nie będę zdradzał o co chodzi) ten pewnie poprze moje zdanie. Ale film ma dosyć ciężki klimat. Dla mnie,człowieka który łączył z tym filmem duże nadzieje(super zarabia w USA, podobno b.dobry)było to jak komputerowy Doom3. Czyli zawiodłem się:/
P.S Nie wierzcie co mówią Amerykanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja poszedłem z nastawieniem na typowe kino akcji... i podobało mi się. Ot, w sam raz na odprężenie... Nie oczekiwałem niczego szczególnego, stąd może i dlatego się nie rozczarowałem... Obejrzeć myslę, że mimo wszystko warto - mózgu nie zmęczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2005 o 08:34, HumanGhost napisał:

> Co warto obejrzec film The Island bo jakos nie wiem czy czas na to tracic;]

Warto. Nawet bardzo. Jak wspomnieli koledzy
ciekawa fabuła i akcja. Ja dodam, że zachwyciły mnie zdjęcia i ścieżka dźwiękowa. Naprawdę kawał dobrego kina. :-)


Slyszalem, ze fabula przypomina Seksmisje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2005 o 11:54, Hegemon napisał:

Slyszalem, ze fabula przypomina Seksmisje.


Hmm niezupełnie. Można znaleźć pewne podobieństwa, ale Wyspa nie jest zdecydowanie filmem do śmiechu. Nie wiem jak innych, ale mnie w trakcie oglądania film zaintrygował podejściem do tematu. Film porusza ciekawą kwestię moralności klonowania ludzi i bezkarnego ich zabijania. Dla mnie jako przyszłego (mam nadzieję) prawnika to bardzo ciekawa kwestia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2005 o 12:30, Lampek napisał:

No, masz rację;) Ale mogłoby być bardziej straszne, w koncu taka jest gra...



Może bardziej postarają się przy drugiej części? Albo przy Quake''u? Byleby nie dopuścili Uwe Bolla do realizacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2005 o 19:39, Velociraptor napisał:

Wow dzisiaj TVN zaszalał. Zapodają "Gladiatora". W końcu sobie obejrzę całego bo zawsze to jakeś urywki widywałem. Podobno
super filmik jest :)


Oglądałem pierwszy raz. Jakoś wcześniej nie miałem okazji, choć zrobił furrorę wśród moich znajomych. Nie bardzo wiem dlaczego. Ot kilka rzeźnickich scen z użyciem nieco nowocześniejszej niż przeciętna wówczas techeniki, mdła historyjka... właściwie tak naprawdę liznęli temat realiów starożytnego Rzymu wymieniając strzelaniny na ciachanie mieczami, samochody na rydwany + wzruszająco-miłosna historyjka. Temat cesarza też mogli inaczej pociągnąć. Moja koleżanka mówiła, że płakała na końcu... może mówiła o innym filmie... Chyba zacznę obchodzić bokiem wszystkie hollywoodzkie hity, szkoda wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie "Gladiator" rozśmieszył. Nawet ostatnia scena. To nie jest film o starozytnym Rzymie tylko o miłosci i zemście. A rzymianie, gladiatorzy czy germanowie to tylko dodatki, które można by było z łatwością zastąpić i zrobić film s-f. No chyba ,ze taka była koncepcja filmu. Jak tak to w porzadku. Bo pod względem historycznym to straszna kicha. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiecie, ale ten przekład oryginalnego tekstu Gladiatora, to najgorszy przekład jaki słyszałem od dłuższego czasu. Tekst dialogowy nazwałbym nawet przekładem typu "Łozińskiego". :)
Może dlatego niektórym się on nie podobał. Tekst dialogów ma mnóstwo niuansów i dodatkowych znaczeń.
Mały przykład. Na arenie gdy Commodus żeby sprowokować Maximusa mówi mu o sposobie w jaki zginęła jego żona i syn - ten po chwili odpowiada:
-W wersji oryginalnej lub DVD: "Czas samochwalstwa wkrótce się skończy..."
-W wersji z lektorem w TVN: "Twoja sława wkrótce przeminie..."
Po czym odwraca się na zastępującego mu drogę pretorianina, a ten patrząc z pogardą na Commodusaustępuje drogi Maximusowi (łamiąc rozkaz Cezara, co groziło śmiercią) pozwalając mu wyjść z areny.

Użycie w przekładzie TVN słowa "sława" w stosunku do zdemoralizowanego następcy Cezara, który nigdy niczym się dla Rzymu nie zasłużył - nie miało najmniejszego sensu. Cała scena włącznie z zachowaniem pretorianina nie miała sensu w tej fatalnej wersji telewizyjnej. A podobnych przykładów można znaleźć w co drugim dialogu.

ps. Widzę, że niektórzy nie zrozumieli fabuły filmu, która opierała się mocno na filozofii istnienia starożytnego państwa, niuansach władzy nad nim i sensie życia pojedynczego człowieka. Wątek miłosny i zemsta, to tylko marginalny dodatek do fabuły. Natomiast w sensie historycznym nie wiele można zarzucić - już prędzej można się doczepić istnienia strzemion czyli wynalazku o kilkaset lat późniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2005 o 16:49, Olamagato napisał:

ps. Widzę,
że niektórzy nie zrozumieli fabuły filmu, która opierała się mocno na filozofii istnienia starożytnego państwa, niuansach
władzy nad nim i sensie życia pojedynczego człowieka.


Może rozwiniesz, coż takiego ciekawego tam dostrzegłeś poza lekkim muśnięciem wielu aspektów ówczesnego życia, które w bardziej rozwiniętej formie miałem w gimnazjum, liceum czy podstawówce? Ja nie zauważyłem tam niczego godnego uwagi, co w sumie dało tylko tło historyczne pod jakąś konkretną, w tym przypadku nader patetyczną i nieprzekonującą historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się