HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Co do Fahrenheit 451 to przypominam sobie ten film. Leciał kiedyś na TVP i postanowiłem obejrzeć. Niestety. Film był tak kiczowaty że oglądałem go z zażenowaniem przez ponad pół godziny po czym wyłączyłem. Troska o kulturę i o to by ludzie czytali więcej książek, więcej zastanawiali się nad swoim życiem jest czymś szlachetnym, ale film zdecydowanie nie wytrzymał próby czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2010 o 22:10, Gregario napisał:

jest bardziej realny bo jest po prostu nowszy :) bo to że za jakiś czas będzie jeszcze
bardziej dokładna (więcej szczegółów, większa rozdzielczość itd.) animacja to jest tylko
kwestia czasu. 9 lat temu ludzie zachwycali się animacją np. Wojny Dusz która już nie
robi takiego wrażenia podobnie będzie z Avatarem.


Zrozum że technologia dogania realistyczny wygląd a nasz świat nie robi się piękniejszy. Dlatego 9 letnia produkcja była po prostu nierealistyczna ale na tamte czasy zachwycała tym że była bardziej od innych. Z avatarem może być trochę podobnie ale jest od bardzo blisko realistycznego wyglądu. Żeby nie powiedzieć że już go dogonił.

zresztą podobnie jest w grach np. z

Dnia 07.01.2010 o 22:10, Gregario napisał:

CryEngine2 dziś zachwyca bajerami i wyglądem a za jakiś czas już nie będzie. bo to że
pojawi się coś lepszego np. CryEngine3 jest chyba oczywiste.



Między realizmem a unreal engine (1) jest większa różnica niż między Cryengine 2 a "prawdziwym" światem. Czas powstania nie ma tu nic do rzeczy bo my się nie zmieniamy (nasz świat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie to trailer nawet wygląda interesująco, ale problem z nim jest taki, że gdyby na końcu nie wyświetlił się tytuł filmu to raczej nie wpadłbym na to, że to Robin Hood. I to moim zdaniem może być największa bolączka tej produkcji, może z tego wyjść kolejny fajny film Scotta w stylu "Gladiatora'' czy "Królestwa Niebieskiego", który jednak z legendą o Robinie nie będzie miał wiele wspólnego. Ja jednak jak pisałem jestem raczej dobrej myśli, choć z pewnością przeczytam najpierw kilka recenzji zanim polecę do kina :-)

@kerkas
A wiesz, że chętnie bym to nawet sprawdził, bo jedyny serial z Robinem jaki widziałem to ten z 2006 roku tylko czy w ogóle można to jeszcze gdzieś dostać/obejrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 17:37, Pile napisał:

Dlatego 9 letnia produkcja była po prostu nierealistyczna ale na tamte czasy zachwycała
tym że była bardziej od innych. Z avatarem może być trochę podobnie ale jest od bardzo
blisko realistycznego wyglądu. Żeby nie powiedzieć że już go dogonił.

a animacją z avatara jak jest? zachwyca bo jest lepsza od innych :) za jakiś czas będzie inny film z lepszymi efektami i też będziesz tak pisał? :)

Fatal-X
no tak w końcu w Fahrenheit 451 nie było komputerowych efektów specjalnych ;]

byłem dziś na Parnasussie i film o wiele bardziej mi się podobał od tego na którym byłem ostatnio w kinie. może dlatego że oglądając go się nie nudziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2010 o 17:53, Gregario napisał:

no tak w końcu w Fahrenheit 451 nie było komputerowych efektów specjalnych ;]

HA. HA. HA. Very Funni.

Nie mam nic przeciwko starym filmom, dla przykładu uwielbiam stare spaghetti westerny, ale Fahrenheit 451 po prostu przedstawił wizję w sposób tak groteskowy że trudno nie było być zażenowanym. Szczerze mówiąc to nie wiedziałem czy oglądam film który ma być poważny czy film który ma być dziwaczną komedią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2010 o 17:53, Gregario napisał:

a animacją z avatara jak jest? zachwyca bo jest lepsza od innych :) za jakiś czas będzie
inny film z lepszymi efektami i też będziesz tak pisał? :)



...
Pisałeś że kiedyś grafika z avatara będzie ludzi śmieszyć. Ja Ci piszę że to nie to samo co naprawdę widocznie komputerowe animacje a więc nie będę tak pisał. Nie mówię że nie wyjdzie nic lepszego ale avatar ma już tak duży poziom że naprawdę niewiele zostało na zrobienie czegoś lepszego. Co najwyżej nowe technologie się zmienią. Np. tv albo coś innego ale sam obraz już jest bardzo bliski rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 17:15, Fumiko napisał:

Akurat dla mnie fabuła Avatara była przewidywalna z miejsca. Nie przewidziałam tylko
śmierci jednej postaci, całą resztę bez problemu (kto z kim i kiedy) :D

No i czym tu się chwalić? ;P Przecież na ten film się nie idzie dla fabuły-łamigłówki, tylko dla efektów specjalnych. Chyba, że ktoś sobie robi głupie nadzieje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że ten film się ogląda dla efektów. Po sieci już krąży scenariusz Pocahontas przepisany w kilku miejscach żeby Avatar był :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 18:24, Fumiko napisał:

Oczywiście że ten film się ogląda dla efektów. Po sieci już krąży scenariusz Pocahontas
przepisany w kilku miejscach żeby Avatar był :D

Ano przyuważyłem. Już na forum nawet był ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z Wilkami, Ostatni Samuraj i tak, nawet Pocahontas ma prawie identyczny scenariusz co Avatar. Niestety ale historia w tym filmie jest mocno ograna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to że dziś nie wyobrażasz sobie niż lepszego od tego co widać a avatarze to nie znaczy że już nie da się nic poprawić czy ulepszyć. niestety avatar jeszcze nie osiągnął poziomu fotoralistyczności i sporo mu do niego jeszcze brakuje więc można jeszcze wiele rzeczy poprawić lub ulepszyć. będą to pewnie zmiany wprowadzające masy szczegółów i poprawiające jeszcze bardziej wygląd animacji. do tego stopnia że avatarowa animacja wyda się tobie mało skomplikowana. bo raczej trudno też oczekiwać jakiś rewolucyjnych zmian w samych modelach w końcu ludzie czy rzeczy z animacji generalnie są podobne do swoich odpowiedników.

Dnia 08.01.2010 o 18:07, Pile napisał:

avatar ma już tak duży poziom że naprawdę niewiele zostało na zrobienie czegoś lepszego.

taa :) ile to razy podobne zdania już słyszałem a później wychodziły rzeczy jeszcze lepsze i wspanialsze

Fatal-X
w sumie mnie też trochę dziś śmieszą (wizualnie) te stare filmy SF ale lubię sobie popatrzeć na np. scenografię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 17:39, mati285 napisał:

@kerkas
A wiesz, że chętnie bym to nawet sprawdził, bo jedyny serial z Robinem jaki widziałem
to ten z 2006 roku tylko czy w ogóle można to jeszcze gdzieś dostać/obejrzeć?


Chyba będzie najtaniej linki poniżej

http://www.oceandvd.pl/index.php?cmd=prodet&pid=4374&phrase=robin+hood&searchtype=1&attrid=&cid=0&pricemax=&p=

http://www.oceandvd.pl/index.php?cmd=prodet&pid=4375&phrase=robin+hood&searchtype=1&attrid=&cid=0&pricemax=&p=

http://www.oceandvd.pl/index.php?cmd=prodet&pid=4579&phrase=robin+hood&searchtype=1&attrid=&cid=0&pricemax=&p=

http://www.oceandvd.pl/index.php?cmd=prodet&pid=4578&phrase=robin+hood&searchtype=1&attrid=&cid=0&pricemax=&p=

Jest także na merlinie (cena ta sama) i trochę drożej na allegro oraz w Saturnach , Media marktach , Empikach itd.

Oczywiście jest trzecia seria z Jason Connery ale już nie trzyma tej jakości co dwie pierwsze serie z Michael-em Praed-em

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 19:29, rafisport napisał:

Ile jeszcze mam czasu żeby wybrać się na Avatara? Jeżeli miał premierę 25 grudnia to
z dwa tygodnie poleci jeszcze chyba, nie?


Spokojnie ten film to żyła złota dla kin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 19:33, Gregario napisał:

to że dziś nie wyobrażasz sobie niż lepszego od tego co widać a avatarze to nie znaczy
że już nie da się nic poprawić czy ulepszyć. niestety avatar jeszcze nie osiągnął poziomu
fotoralistyczności i sporo mu do niego jeszcze brakuje więc można jeszcze wiele rzeczy
poprawić lub ulepszyć. będą to pewnie zmiany wprowadzające masy szczegółów i poprawiające
jeszcze bardziej wygląd animacji. do tego stopnia że avatarowa animacja wyda się tobie
mało skomplikowana. bo raczej trudno też oczekiwać jakiś rewolucyjnych zmian w samych
modelach w końcu ludzie czy rzeczy z animacji generalnie są podobne do swoich odpowiedników.


Chodzi mi o to że między fotorealizmem a avatarem nie ma takiego przeskoku jak pomiędzy starszymi filmami. Uważam że obcy są realistyczni nie mówiąc już o dżungli. Nie wiem czy na tle "nowych" filmów pełna mimika twarzy, żyły i emocje wydadzą mi się mało skomplikowane.

Dnia 08.01.2010 o 19:33, Gregario napisał:


taa :) ile to razy podobne zdania już słyszałem a później wychodziły rzeczy jeszcze lepsze
i wspanialsze



Skoro wydaje Ci się że dzisiejsza animacja będzie kiedyś śmieszna to masz ten "stary" filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=UYgLFt5wfP4

Wiem ale zmiany nie będą już tak rewolucyjne jak dotychczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie polecę film "Law abiding citizen" a po polacku to "Prawo Zemsty" bardzo moim zdaniem miły do oglądania thiller sensacyjny z ciekawą fabułą. Jak dla mnie pierwsze 5minut jest bardzo mocne, ale ja tak po prostu mam że takie sceny mnię bardzo wewnętrznie bolą a ludzi którzy się tego dopuszczają to bym pokroił na 24kawałeczki...
Film opowiada o mężczyznie któremu zamordowano żonę, i dziecko - córeczke w dość brutalny sposób po czym jeden z morderców zostaje skazany tylko na 3 lata za współprace z prokuraturą. I zaczyna się akcja..
Film nie licząc ostatnich 20minut oceniałem na 4+/6 dobry, trzymający w napięciu, trochę przewidywalny ale ciekawy, niestety sama końcówka i zakończenie jest zbyt "amerykańskie" , i kompletnie zniszczyło cały klimat filmu przynajmniej jak dla mnie. Mimo wszystko jednak polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2010 o 16:09, Fumiko napisał:

Nie. Equilibrium mówi o czymś zupełnie innym. Farrenheit to świat w którym ludzie na
własne życzenie doprowadzili się do stanu laboratoryjnych szczurków wciskających obłędnie
przycisk z napisem "przyjemność". W którym tylko "niedostosowane jednostki" myślą i analizują.
Świat do którego obecnie pokolenie "książki nie przeczytam bo trzeba czytać a film mi
się nie podoba bo trzeba myśleć" dąży aż powietrze od pędu gwiżdże.


Sam bym tego lepiej nie ujął , na szczęście jest promyk nadziei.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18432

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18449

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18517

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18556

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18920

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=14637


http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=14644

Spoiler

z pamięci bo odpowiedniego posta nie mogłem znaleźć @fearlord "właśnie odkryłem piękno filmów na TCM"



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiadomo przecież że dystans będzie coraz mniejszy a nowości wprowadzane coraz mniejsze. dobrze że podałeś ten filmik bo nie będę musiał go szukać :) widzisz kiedyś (rok czy dwa lata temu) ta twarz była szczytem możliwości. dziś chyba nie robi na tobie takiego wrażenia tym bardziej po tym co widziałeś w avatarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się