HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 05.12.2013 o 20:00, Robertcik1 napisał:

> Na necie widziałem, że ludzie wychwalają DeHaana. Nie znałem go przedtem, ale w
trailerze
> zapowiada się świetnie gościu, pewnie skradnie film, jeśli utrzyma ten poziom w
całym
> filmie ^^
i słusznie, DeHaan jest obiektywnie jednym z najlepszych młodych aktorów. jest niesamowity.

Ja trylogię Raimiego lubię w dużej mierze dzięki roli Jamesa Franco, także gdy kiedyś obejrzę ASM (raczej nie w kinie) to zobaczę czy przebił tamtego Harry''ego. A nie pali mi się do oglądania nowego Pająka, z podobnych powodów jakie wymieniłeś, jak widziałem fotosy sprzed premiery pierwszej części i Garfielda w głównej roli to mnie to raczej zniechęcało do zainteresowania się filmem. Też lubię Maguire''a jako Parkera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 10:48, hans_olo napisał:

> Tytułowy stwór

Spoiler

racjonalny na pewno nie jest

, owszem pewien pisarz pokusił
się
> o analizę The Thing z punktu widzenia nauki.
> Jeśli podasz Imię i Nazwisko owego pisarza, tytuł artykułu oraz gdzie został opublikowany

> możesz zaliczyć The Thing w poczet Twojej 10 najlepszych filmów SF w innym przypadku

> nic z tego.

>Odnośnie filmu "The Thing" warunkiem dodania tego filmu do 10 najlepszych filmów
SF jest
>podanie Imienia i Nazwiska owego pisarza, tytuł artykułu oraz gdzie został opublikowany.

> Informacja ma być podana tu na forum przy poście z wybraną 10 naj. filmów SF.
Wiesz co, najlepiej sam sobie zrób ten ranking i nam go zaprezentuj.


Wiesz co, @A-cis miał rację wszystkim się nie da dogodzić, a jakieś kryteria trzeba było przyjąć.
Temu nie odpowiada to, tamtemu tamto, jeszcze komuś zupełnie coś innego.
Wiadomo najłatwiej jest komuś dowalić, twierdząc, że samemu to by się to zrobiło 100 razy lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 10:52, Robertcik1 napisał:

rozumiałbym obiekcje, gdyby ktoś Władcę Pierścieni zgłaszał, ale jeśli Star Wars nie
jest klasyfikowane jako sci-fi, to całe moje życie było kłamstwem.


Skoro to taki problem na miarę tragedii Hamleta, to o.k. Gwiezdne Wojny można dodawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie umim znaleźć odpowiedniego tematu, więc napiszę tutaj. Arrow wymiata! A ostatnie kilka odcinków to mistrzostwo, kocham ten serial :D mam nadzieje ,że Shield w 2 sezonie też się tak rozkręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 11:05, Darkstar181 napisał:

Dlatego uważam że tworzenie rankingów jest głupotą, zawsze są niepotrzebne kłótnie. Są
różne gusta, ja mam swoje typy które oglądam i nie obchodzi mnie jak inni to postrzegają,
a ja także nie zastanawiam się specjalnie co inni oglądają.


To jest tylko forma wymiany myśli a nie wyścig o Świętego Graala, trochę dystansu :)

Mnie tam ciekawi co oglądają inni, zawsze można usłyszeć o filmie którego się nie widziało.
Dzięki
http://esensja.stopklatka.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=17282
http://esensja.stopklatka.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=17352
http://esensja.stopklatka.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=17370
http://esensja.stopklatka.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=17372
http://esensja.stopklatka.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=17391

dowiedziałem się o "kliku" filmach SF których nie widziałem, a mnie zaintrygowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 13:45, TigerXP napisał:


> Odnośnie filmu "The Thing" warunkiem dodania tego filmu do 10 najlepszych filmów
SF
> jest
> podanie Imienia i Nazwiska owego pisarza, tytuł artykułu oraz gdzie został opublikowany.



Nie odpowiedziales mi na pytanie. Znajac owy tekst, czy uwazasz the thing jako sci fiction?


Tak, znając ów tekst jestem skłonny zakwalifikować The Thing jako SF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 21:19, Ecko09 napisał:

Nie umim znaleźć odpowiedniego tematu, więc napiszę tutaj. Arrow wymiata! A ostatnie
kilka odcinków to mistrzostwo, kocham ten serial :D mam nadzieje ,że Shield w 2 sezonie
też się tak rozkręci.


Serio? Ja przemęczyłem pierwszy sezon Arrow i później żałowałem straconego czasu. Z Shield wytrzymałem 6 odcinków. Poziom tych seriali skoczył jakoś drastycznie, czy to zwykła różnica gustów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 17:34, ManweKallahan napisał:

Ale Ty znasz ten artykuł? Bo jeśli tak, to co w tej kwestii robisz kojarzy mi się z nieuznaniem
prawidłowej odpowiedzi uczniowi, który jej nie znał, ale strzelał/zgadł.


Artykuł ukazał się w poczytnym czasopiśmie (możne je kupić w każdym kiosku) dotyczącym SF i fantastyki.
Sam autor też jest bardzo dobrze znany polskiemu czytelnikowi jego książka była w Polsce bestsellerem i dostała nagrodę Sfinks-a w kategorii zagraniczna powieść roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 21:33, rob006 napisał:

Serio? Ja przemęczyłem pierwszy sezon Arrow i później żałowałem straconego czasu. Z Shield
wytrzymałem 6 odcinków. Poziom tych seriali skoczył jakoś drastycznie, czy to zwykła
różnica gustów?

SHIELD jest nadal najgorszą rzeczą ever, ale Arrow wymiata. mi się już pierwszy sezon podobał, ale muszę przyznać, że drugi mnóstwo robi lepiej. ale nie wszystko jest dla wszystkich, jak na początku ci się nie podobało, to teraz pewnie też nie.

ale Grant jako Barry Allen! mój wewnętrzny fanboy się włącza i ślinię się w ekran z zachwytu. <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 21:40, kerkas napisał:

Artykuł ukazał się w poczytnym czasopiśmie (możne je kupić w każdym kiosku) dotyczącym
SF i fantastyki.
Sam autor też jest bardzo dobrze znany polskiemu czytelnikowi jego książka była w Polsce
bestsellerem i dostała nagrodę Sfinks-a w kategorii zagraniczna powieść roku.

Fajnie, że zachęcasz zainteresowanego do ruszenia się i poszukania odpowiedzi. Ale sytuacja wygląda tak, że Ty po przeczytaniu artykułu możesz uznać film za "racjonalne" sci-fi, a my wiemy od Ciebie, że taki artykuł istnieje przez co sami możemy uznać ten film za "racjonalne" sci-fi, ale jeśli ktoś go poda do TOP 10, to go nie uznasz, bo podający nie przeczytał tego artykułu? To trochę bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak coś ostatnio było o reklamach przed filmem to dorzucę swoje dwa zdania. Mnie reklamy przed filmem nie przeszkadzają. Nawet te 40 minutowe. Dopóki nie przerywają mi filmu w połowie i ich nie dają to jest dobrze. Może to wynika z tego, że generalnie jak idę do kina to nie idę na film sam w sobie (bo 75% filmów na które chodzę mnie średnio interesują) tylko do kina. Tak czy siak nigdy nie przychodzę dokładnie wtedy kiedy się zaczyna seans tylko z godzinę wcześniej, żeby sobie pogadać, więc te 40 minut reklam to dodatkowe 40 minut do porozmawiania. Nie płakałbym gdyby reklamy zniknęły, ale też nie jest mi znowu tak bardzo źle z tego powodu, że są. Co innego, że reklamy przed filmem to idealny czas i miejsce na puszczanie jakichś "lepszych" reklam. W telewizji reklamy trwające dłużej niż 30 sekund to niespotykane zjawisko, a w kinie spokojnie można dać taką dwuminutową. Nie mówię, że dłuższe reklamy są lepsze, nie, po prostu większość tych lepszych reklam, które widzę w internetach to długie reklamy, które do telewizji się nie nadają. Może by to zainspirowało ludzi do podniesienia jakości reklam. Chociaż to tylko marzenia, bo przecież w kinie są te dłuższe reklamy, które są na tym samym poziomie co te w telewizji, bo nikomu się nie chce. Jak słyszę za każdym razem w Heliosie "...nie to, że zupa była za słona... zupy po prostu nie było. Kino kobiet takie dobre. Wow. Uszanowanko" to mnie szlag trafia.
Reasumując, lubię reklamy w kinie i chciałbym, żeby komuś się zachciało robić je lepsze. A jak komuś bardzo przeszkadzają to zawsze może przyjść pół godziny później.

Ostatnio trafiłem na coś co mi się jeszcze nigdy w kinie nie przytrafiło, czyli gadający sąsiedzi. Normalnie to mi nie przeszkadza jak ktoś coś szepnie do kogoś raz czy dwa, albo odpisze komuś na esemesa (raz, nie 50 razy), ale te dwie dziewczyny co siedziały obok mnie lekko wkurzyły. Głównie ta najbliżej mnie, bo ta druga próbowała ją uciszać, ale bez skutku, więc w połowie filmu dala sobie spokój. Przykładowe dialogi:
- Ona go kocha? Ale przecież ona tamtego kocha!
- No kocha go, ale tak inaczej
- Ale jak to tak?
*
- A kto wygra?!
*
- Ojej, a zejdzie im to?
- [nic nie odpowiada]
- No zejdzie? <strasznie przejęta> ojezu!

Nie podam tych fajniejszych, dłuższych bo zdradzają połowę następnej części Igrzysk..., bo jedna musiała czytać książkę i wszystko wiedziała o co ta gaduła ją pytała. Zdenerwowałbym się pewnie przez to, gdyby nie to, że średnio mnie obchodzi ta seria i był to jeden z tych 75% filmów na które chodzę tylko dla samego pójścia.
Nie rozumiem co tacy ludzie robią w kinie. Nie mogą sobie obejrzeć filmu w internecie i pogadać w domu? Ale to też po części moja wina, bo raz, że poszedłem w sobotę po południu do tego kina, a dwa, że nie uciszyłem dziewczyny, bo się trochę bałem, że ta obok to jej matka i mi zrobi awanturę, że jak to mam czelność uciszać jej córkę. Ale to nie była matka i trochę potem żałowałem.
Co ciekawe, na reklamach siedziały cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 22:43, ManweKallahan napisał:

Fajnie, że zachęcasz zainteresowanego do ruszenia się i poszukania odpowiedzi. Ale sytuacja
wygląda tak, że Ty po przeczytaniu artykułu możesz uznać film za "racjonalne" sci-fi,
a my wiemy od Ciebie, że taki artykuł istnieje przez co sami możemy uznać ten film za
"racjonalne" sci-fi, ale jeśli ktoś go poda do TOP 10, to go nie uznasz, bo podający
nie przeczytał tego artykułu? To trochę bez sensu.


Jakieś kryterium doboru filmów SF trzeba było przyjąć uznałem że wyraźną granicą między horrorem a science-fiction jest warunek racjonalności.
Cytat z Krzysztofa Loski:

W ten sposób fantastyka naukowa - w jej wymiarze wizjonerskim, jak i katastroficznym - służyłaby przedstawianiu dwoistej natury człowieka i świata, nadziei i obaw związanych z rozwojem nauki czy też podbojem kosmosu, a zarazem pozwalałaby (w przeciwieństwie do horroru) na zachowanie wiary w rozum.

Podchodząc racjonalnie

Spoiler

do rzeczy stwór z The Thing nie miałby prawa istnieć.
Zdolności adaptacyjne, wchłanianie organizmu, multiplikacja itd. itp. oczywiście ktoś kto dysponuje większą wiedzą jest w stanie to uzasadnić.


Przyjmowanie bezkrytycznie każdego filmu w poczet SF może skutkować tym iż Frankensteina też zaliczymy do SF.
http://en.wikipedia.org/wiki/Category:Science_fiction_horror_films

Naprawdę, jeśli komuś zależy na The Thing to sprawi to wielkiego wysiłku aby odszukać ten artykuł.
Poza tym będzie kolejny temat do dyskusji.

Ps. W poczet mojej 10 SF nie wszedł The Thing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2013 o 00:01, kerkas napisał:

Jakieś kryterium doboru filmów SF trzeba było przyjąć uznałem że wyraźną granicą między
horrorem a science-fiction jest warunek racjonalności.

Rozumiem.

Dnia 06.12.2013 o 00:01, kerkas napisał:

Podchodząc racjonalnie

Spoiler

do rzeczy stwór z The Thing nie miałby prawa istnieć.
Zdolności adaptacyjne, wchłanianie organizmu, multiplikacja itd. itp. oczywiście ktoś
kto dysponuje większą wiedzą jest w stanie to uzasadnić.


Ale napisałeś, że po przeczytaniu tego artykułu jesteś w stanie uznać The Thing za racjonalne sci-fi. A odmawiasz ewentualnego przyjęcia tego filmu do plebiscytu jeśli ktoś nie podeprze się tym artykułem.

Dnia 06.12.2013 o 00:01, kerkas napisał:

Ps. W poczet mojej 10 SF nie wszedł The Thing.

To akurat wiemy :)

Choć jak dotychczas nikt do swojej listy The Thing nie dał, więc dyskusja jest czysto teoretyczna :)

Przy okazji, mam nadzieję, że więcej osób poda swoje listy, bo jak na razie zrobiło to ledwie dziewięciu forumowiczów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.12.2013 o 00:13, ManweKallahan napisał:

Choć jak dotychczas nikt do swojej listy The Thing nie dał, więc dyskusja jest czysto
teoretyczna :)


No wlasnie ja chcialem dodac, tylko wyniklo to co wyniklo. Ogolnie to nie mam problemu z wyrzuceniem The thing z listy, nie do konca mi sie po prostu podoba ze inni beda mogli go wrzucac, bo to troche bez sensu. Tak czy siak, musze jeszcze troche pomyslec, moze przypomni mi sie jakas perelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 06:37, kerkas napisał:

Spoiler

Duszenie na odległość, telekineza, "prąd elektryczny" wydobywający się z rąk itd.
itp.

moim zdaniem ciężko to uznać za racjonalne SF.

Jednak przynajmniej nie wypowiadają przed tym żadnych zaklęć, więc za czary też nie bardzo można uznać ;-)
A wyginanie łyżeczek na odległość podobno niektórzy robią.
Ale dobrze, że zaakceptowałeś tytuł, bo mam zamiar go zgłosić. Dotychczas pamiętam wrażenie jake zrobił na mnie przelot krążownika Imperium w jednej z początkowych sekwencji filmu :-) (byłem na filmie w kinie we wczesnym okresie jego wyświetlania i niewiele o nim jeszcze mówiono). Dlatego zrobię to z sentymentu.

Z innej beczki: nadrobiłem dziś (a w zasadzie to już wczoraj) jedną zaległość z rankingu Esensji i obejrzałem "Brazil" (leciał na Ale Kino). Nie wiem czy to widziałeś - orwelowskie klimaty. Nie rzucił mnie na kolana i do mojego rankingu z pewnością nie wejdzie. Z zaskoczeniem natomiast rozpoznałem w jednym z aktorów Roberta de Niro. Grał w takim epizodziku, prawie nie pokazując twarzy, że aż nie mogłem uwierzyć, że to on. Był już wtedy przecież m.in. po "Ojcu chrzestnym", "Taksówkarzu", "Łowcy jeleni" i był uznanym aktorem. A tu taki ogon :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2013 o 21:33, rob006 napisał:

Serio? Ja przemęczyłem pierwszy sezon Arrow i później żałowałem straconego czasu. Z Shield
wytrzymałem 6 odcinków. Poziom tych seriali skoczył jakoś drastycznie, czy to zwykła
różnica gustów?


Jest zdecydowanie lepiej i to nie tylko moja opinia, a wieluuu innych. A ostatnie kilka odcinków to mistrzostwo, historia na wyspie jest zajebista, pewnie dlatego, że uwzględnia Slade''a, po Arkham Origins załączył mi się fanboyism na wszystko co związane z Sladem/Deathstrokiem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2013 o 00:13, ManweKallahan napisał:

Ale napisałeś, że po przeczytaniu tego artykułu jesteś w stanie uznać The Thing za racjonalne
sci-fi. A odmawiasz ewentualnego przyjęcia tego filmu do plebiscytu jeśli ktoś nie podeprze
się tym artykułem.


O.k. The Thing można dodawać.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Warto sobie obejrzeć Justice League: The Flashpoint Paradox, jeśli ostatnie animowanie cokolwiek oglądałem będąc dzieckiem? Wszyscy wychwalają to wszędzie, ale nie wiem czy takie coś animowane mi podejdzie =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2013 o 14:00, Ecko09 napisał:

Warto sobie obejrzeć Justice League: The Flashpoint Paradox, jeśli ostatnie animowanie
cokolwiek oglądałem będąc dzieckiem? Wszyscy wychwalają to wszędzie, ale nie wiem czy
takie coś animowane mi podejdzie =/

obejrzyj. film nie dla dzieci, kilka wątków ostro wykastrowano względem komiksu, ale ja się świetnie bawiłem, a pod koniec nawet trochę popłakałem sobie. jedna z najlepszych animacji DC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się