HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 23.04.2015 o 23:02, Perry_Cox napisał:


Koniecznie: http://www.filmweb.pl/film/Wanted+-+Ścigani-2008-386028
Od typowego pussy do totalnego zbijaki.


Oglądałem :D
To może dla ułatwienia postaram się wymienić mniej więcej co już widziałem.
-Chłopcy z Ferajny
-Człowiek z Blizną
-Wilk z Wall Street
-Gladiator
-Braveheart
-Robin Hood
-Ojciec Chrzestny
-Trylogia Matrix
-American Beauty
-Forest Gump
-Większość filmów o superbohaterach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.04.2015 o 22:55, Orion napisał:

Szukam filmów z motywem "od zera do bohatera".


- Królestwo Niebieskie
- Wróg u bram
- Władca Pierścieni (pal licho Frodo, Sam Gamgee to prawdziwy bohater)
- Dystrykt 9
- Aż poleje się krew
- The Social Network

No i wisienka na torcie
(BACZNOŚĆ) Obywatel Kane (SPOCZNIJ)

@ Kaerobani - nie ujmując nic Truposzowi jako takiemu, co on ma wspólnego z kryterium "od zera do bohatera"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zasugerowałem się tu bardziej wypowiedzią Perry''ego_Coxa:
Od typowego pussy do totalnego zbijaki.

Bo tak też w tym filmie jest w istocie. Nie jest to "typowy" film, ale jako ciekawostkę można obejrzeć, prawda?

Albo w sumie scratch that.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2015 o 09:32, Kaerobani napisał:

jako ciekawostkę można obejrzeć, prawda?


Dlatego też napisałem "nie ujmując nic Truposzowi jako takiemu". To dobry, nietuzinkowy film choć dość trudny w odbiorze (i wciąż miałbym kłopot, żeby dokonać jego interpretacji, pozostawia niezły mętlik w głowie). Chodziło mi tylko o to, że nie bardzo pasuje do założeń Oriona. Sam w sobie jest jak najbardziej OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.04.2015 o 22:55, Orion napisał:

Szukam filmów z motywem "od zera do bohatera". Tematyka obojętna. Może to być film o
gangsterach, może to być film o bogaceniu się, jakiś film historyczny, sci-fi itd. Chodzi
mi o wyłącznie dobre produkcje. Pomożecie?


Rocky (1976)
Jestem na tak (2008)
Bilardzista (1961)
Pracująca dziewczyna (1988)
Pan Smith jedzie do Waszyngtonu (1939)
Armia ciemności (1992)
Smoking (2002)
Gangsterzy i filantropi (1962)
Sierżant York (1941)
Bogowie (2014)
Szpieg bez matury (1991)
Pieniądze albo miłość (1993)
Ptasznik z Alcatraz (1962)
Start Feniksa (1965)
Prawo i pięść (1964)
To wspaniałe życie (1946)
Człowiek, który zabił Liberty Valance''a

Wystarczy ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2015 o 12:22, mati285 napisał:

Joker z "Suicide Squad"
Tragedia. Wygląda jak jakiś mało udany cosplay w wersji emo.


Przyznam że też w ogóle nie jestem przekonany ... wygląda to rzeczywiście jakby Marylin Manson robił emo cosplay Jokera :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ... po sprawdzeniu kilku filmów na obu konsolach Sony doszedłem do wniosku, iż:

- starsze filmy lepiej prezentują się na PS4, gdzie nie ma aż tak widocznego ziarna
- nowsze filmy i kręcone cyfrowo, np. " Hobbit Bitwa Pięciu Armii ", lepiej prezentują się na PS3, gdzie jest więcej opcji konfiguracyjnych obrazu.
Na PS4 ostatnia część Hobbita ma dziwnie rozmyty, rozmiękczony obraz, jakby był on nie ostry, a przecież film kręcono w 5K . Mimo, że ten nieostry obraz jest widoczny na screenach z wersji BD ( spójrzcie na twarze bohaterów ):

http://images2.static-bluray.com/reviews/11551_12_large.jpg

http://images4.static-bluray.com/reviews/11551_5_large.jpg

http://poral.eu/screen/blu-ray_1920_1080/h/hobbit_the_battle_of_the_five_armies_3d/hobbit_the_battle_of_the_five_armies_3d_13.png

to na PS3 jest jakby lepiej, ale muszę porównać te same sceny.

Mam pytanko: warto brać na BD starsze tytuły, których nie mam na DVD, a których jakość obrazu ponoć nie powala?
Mam tu na myśli takie tytuły, jak: " Ostatni Mohikanin ", " Rob Roy ", " Ostatni Samuraj ", " 300 ", oraz starsze filmy Spielberga, jak " Bliskie Spotkania Trzeciego Stopnia " i " E.T ". Choć w przypadku dwóch ostatnich chyba nie jest tak źle z obrazem.
Ceny wszystkich filmów oscylują w granicy 40-50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2015 o 16:00, maniekk napisał:

Powiedziałbym, że to taki Joker na miarę naszych czasów. Takie nie wiadomo co...


Na Jokera Ledgera też na początku marudzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2015 o 17:45, rob006 napisał:

Na Jokera Ledgera też na początku marudzili...

Joker Ledgera wyglądał jak Joker, Joker Leto wygląda jak jakiś emo nastolatek. "Damaged" wytatuowane na czole, serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2015 o 18:10, mati285 napisał:

> Na Jokera Ledgera też na początku marudzili...
Joker Ledgera wyglądał jak Joker


Nie, przed Ledgerem Jocker był zawsze wychuchanym i pięknie wymalowanym klaunem wyglądającym i zachowującym się raczej groteskowo niż groźnie. Gdy pojawił się Ledger wyglądający jak niechlujnie wymazany farmą lump, który był już rasowym i zimnokrwistym psychopatą, to też był hejt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.04.2015 o 18:18, rob006 napisał:

Nie, przed Ledgerem Jocker był zawsze wychuchanym i pięknie wymalowanym klaunem wyglądającym
i zachowującym się raczej groteskowo niż groźnie


Jeśli to był sarkazm - to imho bardzo marny [chyba, że odnosisz się stricte do kinematografii, tu też średnio trafione, bo animowany Joker nie bardzo pasuje pod tą definicje, nawet biorąc pod uwagę fakt, że był dostosowany wiekowo - vide dobry przykład to pełnometrażówka Mask of the Phantasm]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie sarkazm. Mówię o filmach (czyli tego czego dotyczy wątek), tylko aktorskich (chociaż nawet patrząc po screenach na tytuł który podałeś, kwestia wyglądu w zupełności się zgadza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza kiczowatymi serialami, jedyna filmowa wersja Jokera to Jack Nicholson. Czy był takim wymuskanym smieszkiem - polemizował bym.
Animowany Joker [voice actingowany przez Hamilla] wcale nie jest takim zabawnym klaunem, wystarczy sobie obejrzeć kinówke która już podałem.

https://www.youtube.com/watch?v=MVy9DFwT-4o

https://www.youtube.com/watch?v=I2AXKwYc80Q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się