HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

sporo seriali o super bohaterach wyszło i potrzebuje porady od czego zacząć bo słyszałem ,ze sporo tytułów nawiązuje do innych seriali z tego gatunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daredevil oraz Jessica Jones - Netflix. Jedyne które przypadły mi do gustu. Pierwsze dwa sezony Arrow były niezłe, do kolejnych jakoś brakowało mi zapału. Flash, Powergirl i inne podobne to dla mnie ''śmietnik-tier'', a takich będzie w tym lub następnym roku pewnie jeszcze więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2016 o 20:21, Shinigami napisał:

Daredevil oraz Jessica Jones - Netflix. Jedyne które przypadły mi do gustu. Pierwsze
dwa sezony Arrow były niezłe, do kolejnych jakoś brakowało mi zapału. Flash, Powergirl
i inne podobne to dla mnie ''śmietnik-tier'', a takich będzie w tym lub następnym roku
pewnie jeszcze więcej.


Ponadto warto wspomnieć, że Arrow, Flash (który sam w sobie z tego co słyszałem aż taki zły nie jest) w bieżących sezonach się przeplatają i często by wszystko zrozumieć wypadałoby oba. Ponadto bardzo prawdopodobne, że Supergirl i Legends of Tomorrow(coś jak Avengersi tylko z DC, też niedawno serial powstał) też będą mieszani w powyższe seriale . Tak wspominam tylko by ostrzec jakby ktoś chciał zacząć oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2016 o 02:21, Saref napisał:

Arrow, Flashw bieżących sezonach się przeplatają i często by wszystko zrozumieć wypadałoby
oba.


Nie prawda, crossovery był pobocznymi historiami, które nie mają żadnego znaczenia dla głównych wątków tych seriali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2016 o 19:50, hammerfall87 napisał:

sporo seriali o super bohaterach wyszło i potrzebuje porady od czego zacząć bo słyszałem
,ze sporo tytułów nawiązuje do innych seriali z tego gatunku


Również polecam Daredevila, w końcu jest bo końcu jest bohater, który też czasem oberwie ;)

Arrowa nie polecam, w końcu można dojść do wniosku: "Jak do cholery oni dawali sobie radę bez niego w tym mieście"? Potem się okazuje,

Spoiler

że córki tego gliniarza zamieniają się w mścicielki, łącznie z tą niby zmarłą, co była na statku z Olivierem.

Czyżby kończyły się pomysły?
Supergirl? Bajka dla nastolatek, w dodatku tak bezsensowna, że trudno to oglądać.
Flash? Jest ok, nawet da się pośmiać czasem z Barrego.

Jeśli nie koniecznie muszą być osoby z mocami, to może Gotham? O młodzieńczych latach Jima Gordona?
Może Agents of Shield? Całkiem dobrze zrobiony i trzymający w napięciu? Nawiązuje do obu filmów z Avengersami.
Jeśli wolisz coś innego, to może Marvel''s Agent Carter? Opowiada o agentce pracującej dla agencji, która stanie się później Shielde''m akcja dzieje się w latach II wojny światowej, a w drugim sezonie od roku 1947. Pojawia się ojciec Tonego Starka, nawiasem mówiąc jaki ojciec, taki syn ;) ma też lokaja Jarvisa ;)

DC''s Herows of Tommorow, trudno coś powiedzieć, jestem dopiero po pierwszym odcinku, ale zapowiada się ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam nową animację Disneya: " Zwierzogród ".
W momencie gdy Disney porzucił klasyczną animację i przeszedł na animacje CGI ich filmy prezentują różny ( głównie przeciętny ) poziom i nawet po wielkim ( aczkolwiek niekoniecznie zasłużonym ) sukcesie " Frozen " myślałem , że Disney już niczym mnie nie zaskoczy , niczym nie oczaruje , nie podbije mojego serca , a tu taka niespodzianka.
Siłą najnowszej animacji spadkobierców Walta Disneya jest na prawdę dobra , inteligentna i wciągająca fabuła , nawiązująca do filmów a la " 48 Godzin ", itp. Fabuła , bazująca na wątku kryminalnym obudowana jest najlepszą i najbardziej kreatywnie pomyślaną miejscówką jaką możemy oglądać w kinie - jest to tytułowy Zwierzogród, wielka metropolia , podzielona na wiele stref klimatycznych ( Tundrówka, Las Padas czy Stara Sahara ) gdzie żyją rozmaite gatunki ssaków w środowisku odpowiadającym ich naturalnym preferencją siedliskowym. Cechą tej zwierzęcej metropolii jest też zanik relacji ofiara-drapieżnik i pokojowa egzystencja drapieżników i roślinożerców , ich potencjalnych ofiar. Ta pokojowa i harmonijna egzystencja jest jednak powierzchowna , gdyż pomimo zasypania biologicznych podziałów nadal mamy krzywdzące stereotypy przypisane poszczególnym gatunkom , a skryty strach potrzebuje tylko iskry , żeby wydobyć leki na wierzch - jedną z osi fabuły jest zaginięcie i zdziczenie drapieżników.
Powoli dochodzimy do jednej z największych zalet filmu , czyli do bohaterów. Główną bohaterką jest króliczka Judy , która chce zostać pierwszym króliczym policjantem , która na swojej drodze spotyka lisa imieniem Nick , drobnego oszusta i cwaniaka. Obaj bohaterowie prezentują odmienne postawy życiowe: Judy to uparta , zdeterminowana idealistka obdarzona silnym charakterem i wierząca, że każdy może być tym, kim chce. Nick to z kolei jest cynicznym realistom, uważającym, że każdy jest tylko tym, kim jest i nie warto tego zmieniać. Obaj bohaterowie posiadają stereotypy gatunkowe, które wynieśli z domu i z niemiłych doświadczeń z młodości i obserwowanie ich słownych gierek i potyczek jest bardzo przyjemne.
Poza parą głównych bohaterów mamy tu plejadę postaci drugoplanowych: od lwa burmistrza , poprzez bawoła , komendanta policji czy geparda , recepcjonistę w komisariacie policji.
Poza ciekawą fabułą , świetną kreacją tytułowego miasta , genialnie sportretowaną i skonfrontowaną ze sobą parą głównych bohaterów i plejadą postaci pobocznych , film oferuje jeszcze inteligentny i nienachalny humor , który nie ogłupia i nie obraża widza. Zresztą o jakości tego filmu może świadczyć fakt, że wszelkie animacje, których zwiastuny leciały przed projekcją wydają się przy nim infantylne i nie warte uwagi.
Podsumowując , Disney zaskoczył mnie pozytywnie chyba pierwszy raz od 2004 roku , robią inteligentny, zabawny ale przy tym wartościowy film animowany, który łączy w sobie Disneyowskie ciepło z pomysłowością i scenariuszową solidnością cechującą do tej pory tylko Pixara i zasługuje on na uwagę i na równie udaną kontynuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2016 o 14:42, Ecko09 napisał:

Nie prawda, crossovery był pobocznymi historiami, które nie mają żadnego znaczenia dla
głównych wątków tych seriali.


Co nie zmienia faktu że czasami wątek rozpoczęty w odcinku Flasha jest kontynuowany w Arrow, więc oglądając tylko jeden serial ma się luki w fabule. Ale oba seriale (DC''s Legends of Tomorrow w sumie też) prezentują podobny mierny poziom - w Arrow jest to szczególnie widoczne, bo próbuje tworzyć jakiś mroczny klimat i namiastki realizmu, co strasznie kontrastuje z bzdurami w scenariuszu, sztucznymi scenami walk i kompletnie abstrakcyjną wizją "superbohaterów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uff! W końcu się udało. Szósta nominacja i wreszcie jest zasłużony Oscar. Brawa dla Ennio Morricone!

Ps. Leo też dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w zeszłym roku wygrana dla Inarritu była bardzo zasłużona, tak tym razem mocno na wyrost.

Trzymałem kciuki za Mad Maxa, jednak w najważniejszych kategoriach nie dostał. Ale przynajmniej wygrał ilościowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2016 o 07:27, mati285 napisał:

Uff! W końcu się udało. Szósta nominacja i wreszcie jest zasłużony Oscar. Brawa dla Ennio
Morricone!

Ps. Leo też dostał.


Ja kibicowałem Williamsowi. Morricone powinien dostać Oscara za " Misję " ale nie za to. " Nienawistna Ósemka " muzycznie odrzuciła mnie już po pierwszym utworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pustki są na forum ogólnie, nowy wygląd zabił forum, później starali się to poprawić, ale i tak nie udolnie, poza tym jak już ktoś odszedł to zalazł ciekawsze miejsce i wracać nie zamierza. Ostatnio oglądałem Big Short dobry film polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatni tydzień, w przygotowaniu się na premierę Magicznych Zwierząt, odświeżyłem sobie filmy z Harrym Potterem. I zalała mnie fala sentymentów. Bawiłem się na nich jak dziecko. Ten świat wykreowany zarówno w książkach jak i filmach jest niesamowity. Klimat wylewa się garściami. Sprawia, że zaczynasz wierzyć w magię.

Możliwe, że mówię to z sentymentu, ale nie ma to wielkiego wpływu na moją opinię. Te filmy SĄ dobre (z jednym wyjątkiem). Niektóre bardziej, inne mniej, ale są. Pozwolę sobie załączyć moje oceny każdego z filmów.

1. Kamień Filozoficzny 7/10
2. Komnata Tajemnic 8+/10
3. Więzień Azkabanu 8+/10
4. Czara Ognia 7+/10 (Prawie dałbym 8, ale jednak za dużo rzeczy powycinanych, czasami widać jak bardzo się spieszą, byle zdążyć do końca filmu).
5. Zakon Feniksa 5/10
6. Książę Półkrwi 8/10 (Mimo to ta część zawiera zdecydowanie najgorszą scenę z całej serii.

Spoiler

Moment, w którym Snape wyjawia Harry''emu, że jest ów księciem. Hop siup, "tak, jestem nim, nara".

Słabo, bardzo słabo.
7. Insygnia Śmierci część 1- 9+/10 (Film fantastyczny pod każdym względem [no poza aktorstwem, jak to w Harry Potterach, powód dlaczego nie dałem 10]. Jeśli ocenić go jako Harry''ego Pottera- czysta perfekcja, jeśli ocenić go po prostu jako odrębny film, blisko ideału. Zwłaszcza klimat robi tu piorunujące wrażenie, spotęgowane zapewne tym, że oglądałem film w nocy, po ciemku.)
8. Insygnia Śmierci część 2- 8+/10 (piękne zwieńczenie tej fantastycznej serii).

Po ostatnim seansie poczułem jakby pustkę w sobie. Bo to już koniec. Już nic więcej nie będzie związanego z tymi bohaterami. Niedługo dostaniemy nową trylogię, ale to nie to samo. Chciałbym, żeby zamiast Magicznych Zwierząt zrobili kontynuację z tymi samymi bohaterami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też najbardziej lubię " Więźnia " i pierwszą część " Insygniów ", a za " Zakon Fenioksa " i końcówkę " Księcia " ktoś powinien iść do Azkabanu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłem Breaking Bad, czekam na kolejne odcinki Narcos i Suits, z Wikingami jestem na bieżąco i tak myślę nad kolejnym serialem, który będzie grany u mnie wieczorami. Wpadł mi w oko The Wire, czy ktoś miał może przyjemność obejrzeć ten serial i może mi go polecić tudzież odradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukasz czegoś dosyć zwięzłego ale naprawdę z mocnym kopem to mogę polecić Peaky Blinders, Sens8, Wayward Pines, ewentualnie z historyczną otoczką Black Sails.
Kawał świetnego kina, do tego stosunkowo "krótkie" serie, nie jakieś okropne tasiemce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmarł Marian Kociniak.
Najbardziej znany był z filmów "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" niezapominany Franek Dolas, serialu "Janosik" Murgrabia, "Trójkąta Bermudzkiego" , "Rififi po sześćdziesiątce".
Mnie najbardziej jednak utkwiła w pamięci jego rola z "Ostatniej akcji".

Odchodzą mistrzowie na następców brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się