HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 29.11.2010 o 18:02, Diagnostyk napisał:

Warto oglądać serial Dr House, polecam.


No toś faktycznie Amerykę odkrył. Kilka lat temu taki post może wzbudziłby zainteresowanie. Żeby nie było tak totalnie OT to dodam, że również na TVN w niedziele w okolicach 21.30-22.30 Starsza seria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 18:02, Diagnostyk napisał:

Warto oglądać serial Dr House, polecam. Co tydzień w czwartek na TVP2. Najnowszy 6 sezon
jest jeszcze lepszy od poprzednich.

Racja racja, ja już 6 skończyłem i za 7 mam się zabrać (przydałby się jakiś temat o Housie na forum :)

A przy okazji, oglądał ktoś film Policja Zastępcza (w orginale The Other Guys) naprawdę polecam. Boki zrywać XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 18:02, Diagnostyk napisał:

Warto oglądać serial Dr House, polecam. Co tydzień w czwartek na TVP2. Najnowszy 6 sezon
jest jeszcze lepszy od poprzednich.


To ja polecam "kontrę" w postaci serialu "Scrubs" aka "Hoży doktorzy" z nie-tak-do-końca-złym dr Cox.

PS. Prócz Nielsena zmarł reżyser "Imperium kontratakuje". I czemu się "holiłud" pluje o konkurencję skoro takie perły traci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 18:59, Anjinsan napisał:

Żeby nie było tak totalnie OT to dodam, że również na TVN w niedziele w okolicach 21.30-22.30. Starsza seria.

Pierwszy sezon na TVN leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem Dystrykt 9 i dobrze, że nie byłem na tym w kinie, nie mam czego żałować. Nie wiem czym się tak zachwycali ludzie bo film jest żenujący. Kosmici przylatują na Ziemię, nie wiadomo po co, po czym tuż po lądowaniu psuje się im statek (lol). Poza tym kosmici którzy wyprzedzają ludzi w rozwoju o całe stulecia zachowują się jak neandertalczycy - siedzą w statku i czekają nie wiadomo na co potem dają sobą pomiatać, pozwalają żeby jacyś ludzie traktowali ich jak ... kombinat ludzi w Half-Life 2. Sami ludzie zachowują się jak popaprani. Gdyby mieli się tak rzeczywiście zachować to pozostaje mi tylko się pakować i wynosić z tego domu wariatów - prosić ewentualnych kosmitów o azyl. Dziwne też,

Spoiler

że na końcu dali tak spokojnie odlecieć im do domu, bo na miejscu tego który odleciał wróciłbym z posiłkami poeksperymentować na ludziach.

Fabuła nie trzyma się kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Kosmici przylatują na

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

Ziemię, nie wiadomo po co, po czym tuż po lądowaniu psuje się im statek (lol).

Oni nie przylecieli tu celowo - zatrzymali się bo nie mieli innego wyjścia [ jeżeli nic nie pomieszałem

Spoiler

padł im statek + atak wirusa wśród samych krewetek

]. Taki swego rodzaju wymuszony postój gdzieś na rubieżach Wszechświata.
>Poza tym

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

kosmici którzy wyprzedzają ludzi w rozwoju o całe stulecia zachowują się jak neandertalczycy
- siedzą w statku i czekają nie wiadomo na co potem dają sobą pomiatać, pozwalają żeby
jacyś ludzie traktowali ich jak ... kombinat ludzi w Half-Life 2.

No bo byli zarażeni jakimś paskudztwem więc zachowywali się jak chorzy - nie wszyscy ale zdecydowana większość.
>Sami ludzie zachowują

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

się jak popaprani. Gdyby mieli się tak rzeczywiście zachować to pozostaje mi tylko się
pakować i wynosić z tego domu wariatów - prosić ewentualnych kosmitów o azyl.

Po pierwsze opinia publiczna, po drugie obrońcy humanitaryzmu [ cały świat na nich patrzył ] a po trzecie to co robiło

Spoiler

potajemnie MNU - przebywanie obcych na Ziemi było im na rękę

, przynajmniej do czasu.
>Dziwne

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

też,

Spoiler

że na końcu dali tak spokojnie odlecieć im do domu, bo na miejscu tego który
odleciał wróciłbym z posiłkami poeksperymentować na ludziach.

Fabuła nie trzyma się
kupy.

Spoiler

Przecież ci którzy mieszkali w bliskim sąsiedztwie D9 chcieli żeby kosmici się wynieśli, zresztą widać jak hucznie się z tego cieszyli na końcu filmu. A nie wiem czy zauważyłeś ale odleciał do domu tylko Chris i jego syn a nie miliony krewet - one poszły do D10 [ nie pomnę czy dobra cyfra ]. Zresztą zobaczymy czy Chris nie wróci z kolegami pomścić się bo sequel się chyba produkuje więc wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

Wczoraj obejrzałem Dystrykt 9 i dobrze, że nie byłem na tym w kinie, nie mam czego żałować.
Nie wiem czym się tak zachwycali ludzie bo film jest żenujący. Kosmici przylatują na
Ziemię, nie wiadomo po co, po czym tuż po lądowaniu psuje się im statek (lol).


Pomieszałeś skutek z przyczyną. Statek lądował awaryjnie po tym jak dowództwo wybiła epidemia.

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

Poza tym
kosmici którzy wyprzedzają ludzi w rozwoju o całe stulecia zachowują się jak neandertalczycy
- siedzą w statku i czekają nie wiadomo na co potem dają sobą pomiatać, pozwalają żeby
jacyś ludzie traktowali ich jak ... kombinat ludzi w Half-Life 2.


Krewetki mają świadomość roju. Królowa i "oficerowie" zginęli przez wirusa, ocalały robocze drony - najodporniejsze ale kompletnie nie przyzwyczajone do samodzielnego działania.

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

Sami ludzie zachowują
się jak popaprani. Gdyby mieli się tak rzeczywiście zachować to pozostaje mi tylko się
pakować i wynosić z tego domu wariatów - prosić ewentualnych kosmitów o azyl.


Ależ ludzie się dokładnie tak zachowują wobec dowolnego "innego", czy kosmity czy Murzyna. Przypominam, że całość filmu dzieje się w RPA i jest bardzo jaskrawym nawiązaniem do czasów Apartheidu.

Dnia 29.11.2010 o 20:43, ev1l_on3 napisał:

Dziwne
też,

Spoiler

że na końcu dali tak spokojnie odlecieć im do domu, bo na miejscu tego który
odleciał wróciłbym z posiłkami poeksperymentować na ludziach.

Fabuła nie trzyma się
kupy.


Spoiler

Odleciał tylko Chris i jego syn. Reszta została.

I co konkretnie nie trzyma Ci się kupy? Ja tu widzę, że przeoczyłeś od choroby informacji które w filmie były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 21:02, Fumiko napisał:

Pomieszałeś skutek z przyczyną. Statek lądował awaryjnie po tym jak dowództwo wybiła
epidemia.


No dobra, ale statek popsuł się dopiero gdy już wisieli nad Johannesburgiem, poza tym nie trzeba było dowództwa żeby pilotować ten statek

Spoiler

co widać na końcu - wystarczył "Chris" i jego dzieciak


Druga sprawa to fakt, że tak rozwinięta rasa nadal jest podatna na jakiekolwiek wirusy.

Dnia 29.11.2010 o 21:02, Fumiko napisał:

Krewetki mają świadomość roju. Królowa i "oficerowie" zginęli przez wirusa, ocalały robocze
drony - najodporniejsze ale kompletnie nie przyzwyczajone do samodzielnego działania.

Ależ ludzie się dokładnie tak zachowują wobec dowolnego "innego", czy kosmity czy Murzyna.
Przypominam, że całość filmu dzieje się w RPA i jest bardzo jaskrawym nawiązaniem do
czasów Apartheidu.


Więc ludzie są debilami. Ja nie ryzykowałbym wojny z kimś kto mógłby zgnieść mnie jak robaka.

Dnia 29.11.2010 o 21:02, Fumiko napisał:

Spoiler

Odleciał tylko Chris i jego syn. Reszta została.

I co konkretnie nie trzyma Ci
się kupy? Ja tu widzę, że przeoczyłeś od choroby informacji które w filmie były.


Spoiler

Wiem że odleciał tylko "Chris" z synem dlatego napisałem że na jego miejscu...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

proponuję obejrzeć drugi raz film tylko tym razem dokładniej ;] co do zachowania ludzi to czego się spodziewałeś? ludzie w identyczny sposób zachowują się w stosunku do samych siebie więc chyba nie wymagałeś innego zachowania w stosunku do imigrantów z innej planety. w dodatku darmozjadów których trzeba utrzymywać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

No dobra, ale statek popsuł się dopiero gdy już wisieli nad Johannesburgiem,

Ale jakie to znaczenie? Jak dla mnie żadne.
>poza tym

Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

nie trzeba było dowództwa żeby pilotować ten statek

Spoiler

co widać na końcu - wystarczył
"Chris" i jego dzieciak


Akurat Chris był o tyle wyjątkowy i specyficzny na tle innych robotników - krewetek. Miał jakby aktywniejszą empatię [

Spoiler

ratowanie Vikusa chociażby lub scena w laboratoriach MNU gdy zobaczył ciała swoich braci oraz zapewnianie De Merve''a o tym że wróci w ciągu 5 lat. Zresztą chyba tylko on spośród innych alienów próbował się wydostać i wykazywał logiczne rozumowanie [ produkcja paliwa do statku

]. Można się tylko domyślać jaką rolę sprawował zanim statek nie padł. A statek może i mógł uruchomić pojedynczy osobnik ale dowodzić setkami i więcej pobratymców to raczej nie - patrz post wyżej o roju.

Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

Druga sprawa to fakt, że tak rozwinięta rasa nadal jest podatna na jakiekolwiek wirusy.

Człowiekowi w przestrzeni kosmicznej też nie jest za dobrze, dla nas takie warunki to masakra. Ich zabijało to co dla nas było chlebem powszednim - ja tu nie widzę niczego nienormalnego. Zresztą przypomnij sobie choćby dawniejsze czasy i próby frontalnego ataku na Związek Radziecki zimą - dla innych nieprzystosowanych nacji to był koszmar. Prosta analogia.

Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

Więc ludzie są debilami. Ja nie ryzykowałbym wojny z kimś kto mógłby zgnieść mnie jak
robaka.

A kto chciał wojny? Była fantastyczna nieosiągalna technologia na wyciągnięcie ręki, była wizja zysku i wykorzystania w praktyce. A że przy okazji były zamieszki, bunty i tym podobne to już nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 21:31, Gregario napisał:

(...)


Traktowanie przybyszów z innej planety (którzy wyprzedzają ludzi o stulecia) jak śmieci (bo tak właśnie ich traktowali) jest nie tylko niemoralne ale też kretyńskie zważywszy na to, że w przypadku wojny ludzie nie mieliby szans.
Poza tym gdybyś np. leciał samolotem do Meksyku, ale samolot musiałby awaryjnie lądować w USA to nikt by Cię tam nie zamknął w obozie i nie zaczął na Tobie eksperymentować, no chyba że byłbyś Talibem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 21:54, ev1l_on3 napisał:

Traktowanie przybyszów z innej planety (którzy wyprzedzają ludzi o stulecia) jak śmieci
(bo tak właśnie ich traktowali) jest nie tylko niemoralne ale też kretyńskie zważywszy

Jak większość tego co ludzkie.

Dnia 29.11.2010 o 21:54, ev1l_on3 napisał:

na to, że w przypadku wojny ludzie nie mieliby szans.

Ale zobaczyli, że kosmici mogą im skoczyć i przejęli inicjatywę. Jak zawsze. No i nie zapominaj o "przesłaniu":)

Dnia 29.11.2010 o 21:54, ev1l_on3 napisał:

Poza tym gdybyś np. leciał samolotem do Meksyku, ale samolot musiałby awaryjnie lądować
w USA to nikt by Cię tam nie zamknął w obozie i nie zaczął na Tobie eksperymentować,

Za to gdybyś był kosmitą....

Dnia 29.11.2010 o 21:54, ev1l_on3 napisał:

no chyba że byłbyś Talibem.

Po co eksperymentować na Talibach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 21:54, ev1l_on3 napisał:

(...)

Zamieszałeś kijem w mrowisku :-)
Tu fanów tego filmu jest jak mrówek. Przekonałem się o tym swego czasu, gdy ośmieliłem się niezbyt pochlebnie o nim wyrazić.
Zobaczymy na jak długo starczy Ci sił aby odpierać frontalny atak. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj obejrzałem wreszcie ostatni film braci Coen jaki mi został czyli Fargo i jestem pod dużym wrażeniem. Co prawda w filmie dominuje ciężki, dramatyczny klimat, że po skończeniu oglądania nie miałem ochoty nawet ruszenia tyłka z krzesła i odechciało mi się wszystkiego, ale to chyba dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 22:01, zadymek napisał:

(...)
> no chyba że byłbyś Talibem.
Po co eksperymentować na Talibach?


Amerykanie zawsze znajdą jakiś powód

@Tyler_D

Dnia 29.11.2010 o 22:01, zadymek napisał:

Akurat Chris był o tyle wyjątkowy i specyficzny na tle innych robotników - krewetek. Miał jakby aktywniejszą > empatię

Spoiler

ratowanie Vikusa chociażby lub scena w laboratoriach MNU gdy zobaczył ciała swoich braci oraz


Spoiler

zapewnianie De Merve''a o tym że wróci w ciągu 5 lat



Spoiler

3 lat ;P


Dnia 29.11.2010 o 22:01, zadymek napisał:

Człowiekowi w przestrzeni kosmicznej też nie jest za dobrze, dla nas takie warunki to masakra. Ich zabijało to > co dla nas było chlebem powszednim (...)


Czyli co?

Dnia 29.11.2010 o 22:01, zadymek napisał:

A kto chciał wojny? Była fantastyczna nieosiągalna technologia na wyciągnięcie ręki, była wizja zysku i
wykorzystania w praktyce. A że przy okazji były zamieszki, bunty i tym podobne to już nieważne.


Na miejscu takiego kosmity nie byłbym zadowolony gdyby jakieś małpoludy ośmieliły się mordować moich pobratymców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

No dobra, ale statek popsuł się dopiero gdy już wisieli nad Johannesburgiem,


Nie. Nad Jo-burgiem to on "zaparkował".

Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

poza tym
nie trzeba było dowództwa żeby pilotować ten statek

Spoiler

co widać na końcu - wystarczył
"Chris" i jego dzieciak


Spoiler


Potrzebny był MODUŁ sterowniczy i PALIWO. Moduł był pod szopą Chrisa, a paliwo rzeczony Chris produkował metodą chałupniczą przez 20 lat - co w filmie było!


Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

Druga sprawa to fakt, że tak rozwinięta rasa nadal jest podatna na jakiekolwiek wirusy.


Polecam "Wojnę Światów". Nie film. Książkę.

Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

Więc ludzie są debilami. Ja nie ryzykowałbym wojny z kimś kto mógłby zgnieść mnie jak
robaka.


Ludzie zasadniczo są debilami. Welcome to the real world.

Dnia 29.11.2010 o 21:27, ev1l_on3 napisał:

Spoiler

Wiem że odleciał tylko "Chris" z synem dlatego napisałem że na jego miejscu...



Dalej nie powiedziałeś co Ci się kupy nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 22:23, ev1l_on3 napisał:

Spoiler

3 lat ;P


Wiedziałem że gdzieś się rypnąłem.

Dnia 29.11.2010 o 22:23, ev1l_on3 napisał:

Czyli co?

Z tego co pamiętam w filmie nie zostało do końca wyjaśnione dlaczego sporo krewet padło a reszta chorowała. Jak już pisałem - coś ich zmusiło do lądowania akurat tutaj - nie mieli innego wyjścia więc z braku laku ludzie ich "zaadoptowali".

Dnia 29.11.2010 o 22:23, ev1l_on3 napisał:

Na miejscu takiego kosmity nie byłbym zadowolony gdyby jakieś małpoludy ośmieliły się
mordować moich pobratymców.

A czy oni byli zadowoleni? Wszczynali zamieszki, atakowali ludzi, kradli jedzenie ale jak MNU zakosiło im całą broń to czym mieli walczyć? Padaliby jak muchy, zwłaszcza że nie byli w pełni sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się