HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 08.02.2011 o 00:23, Perry_Cox napisał:


>

Spoiler

CAŁE TE BZDURY O INCEPCJACH TO SEN COBANA.


Źródło?


Wystarczy się zastanowić. Pokonywanie gigantycznych granic w parę sekund, klaustrofobiczne, zawężające się uliczki, sam motyw żony Cobana... Choć można to zinterpetować jako magię Hollywood. Ostateczna decyzja i tak należy do widza - tylko on decyduje w paru ostatnich kadrach, czy to wszystko było snem, czy rzeczywistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2011 o 20:25, likop2 napisał:

Wystarczy się zastanowić. Pokonywanie gigantycznych granic w parę sekund, klaustrofobiczne,
zawężające się uliczki, sam motyw żony Cobana... Choć można to zinterpetować jako magię
Hollywood. Ostateczna decyzja i tak należy do widza - tylko on decyduje w paru ostatnich
kadrach, czy to wszystko było snem, czy rzeczywistością.

Niby tak się zdaje po obejrzeniu filmu po raz pierwszy, ale jeśli oglądałeś już potem na spokojnie film tak wnikliwie to widać że Nolan mimo trochę urwanej końcówki, ukazał jeszcze przewracający się totem (choć nie widać że się całkowicie przewrócił), a także jest parę małych szczegółów, które potwierdzają, że to była jawa. Zwróć uwagę na ubiór dzieci Cobana, bardzo podobny zarówno w wizjach jak i w ostatniej scenie filmu. Jednak jeśli dobrze się przyjrzeć dziewczynka ma na sobie tą samą sukienkę ale z białymi rękawami, a wcześniej tych rękawów nie miała. Gdyby był to sen to byłaby tak samo ubrana.. także diabeł tkwi w szczegółach, choć trzeba przyznać że Nolan sprytnie to przemyślał :) Z niecierpliwością czekam na Dark Knight Rises, kolejny miejmy nadzieje udany film tego reżysera. W filmie ma wystąpić m.in. Hardy z Incepcji i ma wcielić się w postać Bane - chyba najgroźniejszego przeciwnika Batmana, który jako jedyny go pokonał, łamiąc kręgosłup. Anne Hathway ma zagrać Kobiete-Kota.
PS obrazek niżej to oczywiście przeróbka z neta z filmu Bronson w którym Hardy zagrał główną rolę.

20110208213806

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Słownik gatunków i zjawisk filmowych" - recenzja

To już drugi leksykon Bartłomieja Paszylka (pierwszy to „Leksykon filmowego horroru” straszliwie zjechany przez krytyków do dziś nie wiem dlaczego gdyż jest to całkiem dobra pozycja dotycząca filmowego horroru) stałego współpracownika „Nowej Fantastyki”.
Jego publikacje można przeczytać w „Lśnieniu” na horror.com.pl na stronach Fangorii i Visions of Terror jest także jednym z autorów „Encyclopedia of Sex and Culture” (2006).
W kolejnym leksykonie przepraszam „Słowniku gatunków i zjawisk filmowych” autor postanowił przybliżyć sylwetki twórców i gatunki filmowe które są mało znane polskiemu czytelnikowi.
Część I autorzy.
W tym miejscu następuje pierwszy zgrzyt.
Naprawdę nie sądzę aby polscy kinomani nie znali takich nazwisk jak:
Tim Burton , Jackie Chan , Joel i Etan Coenowie , Wes Craven , David Cronnenberg , Clint Eastwood , Jean-Pierre Jeunet , Ang Lee , Bruce Lee , Sergio Leone , Christopher Nolan , Quentin Tarantino.
Czyli z 30 autorów wymienionych w słowniku ponad połowa jest dobrze znana , dobór pozostałych nazwisk jest jak najbardziej słuszny.
Dario Argento , Mario Bava , Uwe Boll , John Boorman , Bruce Campbell , Roger Corman , Ruggero Deodato , Lucio Fulci , Christopher Guest , Monte Hellman , John Hughes , Richard Linkater , Russ Meyer , Sam Peckinpah , Eli Roth , Kevin Smith , John Waters
Tyle tylko jeśli Sam Peckinpah to dlaczego nie John Woo , Roger Corman to dlaczego nie John Gilling , F.Francis i T.Fisher , Eli Roth to dlaczego nie H.g.Lewis , George Romero itd. itp.
Część II gatunki.
O takich gatunkach jak:
kino akcji , anime , antywestern , bonder (film szpiegowski czerpiący inspirację z Bonda) , film drogi , fantasy , graadaptacja , kaiju-eiga (po prostu monster movies tyle że dotyczący tylko i wyłącznie godzili) , kino katastroficzne , komedia grozy , kino postmodernistyczne , komedia romantyczna (po kiego grzyba używać nazwy Romcom) , Sitcom (a to już zupełnie nie jest gatunek filmowy) , Spaghetti western , Superhero movie , kino sztuk walki
słyszeli wszyscy.
Z 38 gatunków o 14 słyszeli wszyscy.
Pozostałe gatunki to:
Kino kanibalistyczne –szkoda czasu i atłasu oraz waszych pieniędzy na zgłębianie tego gatunku
Torture porn – najlepszym komentarzem będą słowa Eli Rotha (reżyser Hotelu i Hotelu II)
„Zaślepia go zawarte w filmie okrucieństwo , uniemożliwiając na dojrzenie w nim
jakichkolwiek śladów inteligencji”

Należy domniemywać że autor leksykonu również szukał „intelektualnej głębi” w.w. gatunku.
Chick flick – twórca leksykonu wpadł we własne sidła , z przedmowy do leksykonu:
„gatunek określić można by jednym prostym słowem , a coraz więcej takich , które zawieszone w przestrzeni międzygatunkowej sklasyfikować się nie dają”
Definicja podana przez autora to:
„filmy które tworzy się dla grupy docelowej dwudziesto i trzydziestoletnich kobiet należących do klasy średniej”.
Filmy Dirty Dancing , Pocztówki znad krawędzi , Legalna blondynka , Lepiej późno niż później nijak nie mieszczą się w tych sztywnych ramach gatunku.
Survival – nie ma takiego gatunku filmowego a jeśli już to survival horror.
Czyli z 24 gatunków zostało 20.
A teraz gatunki o których pasjonaci X muzy mogli nie słyszeć:
Acid western* , Ballada filmowa , Brat Pack film* , Cyberpunk , Exploitation* , Frat Pack film* , Kino generacji X , Giallo , Gore , Heimatfilm* , Kamp* , Mockumentary* , Neo-noir , New Queer Cinema , Peplum* , Poliziottesco* , Rape and revenge , Slasher.
Dochodzimy do sedna słownika czyli treści.
Część I autorzy:
Mogę powiedzieć jedno klękajcie narody.
Część II gatunki:
Tu niestety autor poszedł utartymi ścieżkami wyznaczonymi przez innych jeśli chodzi o przyporządkowanie filmów do poszczególnych gatunków pozostała część merytoryczna stoi na wysokim poziomie.
Najważniejsze pytanie czy warto kupić tę książkę ?
Moim zdaniem tak gdyż autor wymienia gatunki o których nie miałem pojęcia pogrubiona czcionka oraz gwiazdka chociaż oglądałem filmy z tych gatunków.

Moja ocena: 4 z minusem w skali sześcio punktowej.
Cena: 40zł (na allegro można kupić trochę taniej)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2011 o 19:18, Perry_Cox napisał:


Ranking aktorów reklamowych

http://film.com.pl/?q=node/2131

Ciekawy i często trafny ranking, choć zabrakło mi kilku aktorów (np. Fronczewskiego).


Reklamy z Kotem i Koterskim mają w sobie coś takiego, że po prostu chce się je oglądać.
To się nazywa klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj na "Jak zostać królem" i mam mieszane uczucia. W sumie to był dobry, na pewno lepszy od Incepcji, ale moim zdaniem statuetki za najlepszy film nie powinien dostać.
Za to na Oscara za scenariusz i muzykę ma duże szanse.
Nie mówiąc o Firthie, który zwycięstwo ma już w kieszeni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś w Kino Polska
03:00 Nocny maraton filmowy z opowieściami niesamowitymi - ŚLEPY TOR.
03:30 Nocny maraton filmowy z opowieściami niesamowitymi - MISTRZ TAŃCA.
03:55 Nocny maraton filmowy z opowieściami niesamowitymi - JA GORĘ!.
04:25 Nocny maraton filmowy z opowieściami niesamowitymi - BŁĘKITNY POKÓJ.
04:55 Nocny maraton filmowy z opowieściami niesamowitymi - SZACH I MAT!.
05:25 Nocny maraton filmowy z opowieściami niesamowitymi - POŻAROWISKO.

Jutro na kanale Kino Polska czeski odpowiednik porucznika Borewicza
13:15 TRZYDZIEŚCI PRZYPADKÓW MAJORA ZEMANA - serial kryminalny odc. 1

Od stycznia 2009 Iluzjon działa tymczasowo w sali im. Stefana Dembego w Bibliotece Narodowej.
W tym miesiącu w kinie ILUZJON w Warszawie polecam:
HORROR – KLASYKA GATUNKU
DUCH ROJU

reżyser: Víctor Erice
obsada: Fernando Fernán Gómez, Teresa Gimpera, Ana Torrent, Miguel Picazo, José Villasante i inni
projekcje: 12.02.2011 18:00
DZIWOLĄGI
reżyser: Tod Browning
obsada: Wallace Ford, Leila Hyams, Olga Baclanova, Roscoe Ates, Henry Victor, Rose Dione i inni
FRANKENSTEIN
reżyser: James Whale
obsada: Boris Karloff, Colin Clive, Dwight Frye, Mae Clarke, Lionel Belmore
KRUK
reżyser: Roger Corman
obsada: Vincent Price, Peter Lorre, Boris Karloff, Hazel Court, Jack Nicholson, Olive Sturgess i inni
KSIĄŻĘ DRACULA
reżyser: Tod Browning
obsada: Bela Lugosi, Helen Chandler, David Manners, Dwight Frye, Edward Van Sloan i inni
LUDZIE KOTY
reżyser: Jacques Tourneur
obsada: Jack Holt, Jane Randolph, Tom Conway, Kent Smith, Simone Simon i inni
projekcje: 11.02.2011 20:00
NARZECZONA FRANKENSTEINA
reżyser: James Whale
obsada: Colin Clive, Boris Karloff, Valerie Hobson, Elsa Lanchester, Ernest Thesiger, Dwight Frye i inni
projekcje: 17.02.2011 20:00
STUDNIA I WAHADŁO
reżyser: Roger Corman
obsada: Vincent Price, John Kerr, Barbara Steele, Luana Anders, Antony Carbone i inni
projekcje: 15.02.2011 20:00
ZEMSTA KOSMOSU
reżyser: Val Guest
obsada: Brian Donlevy, Jack Warner, Margia Dean, Thora Hird, Gordon Jackson i inni
projekcje: 13.02.2011 18:15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio obejrzałem Podróże Guliwera, i muszę powiedzieć,że film jest ciekawy. Nie wybucha się śmiechem tysiąc razy podczas seansu, ja tylko 1 czy 2 razy zarechotałem. Chyba nigdy nie widziałem takiego filmu o liliputach :D. Polecam.

PS. Niedługo jadę na Misia Yogi ;) (mam sentyment :D)
PS2. Właśnie przed chwilą obejrzałem nagranego Ojca Chrzestnego,i muszę powiedzieć,że film jest wręcz doskonały,tylko ja miałem kłopoty w rozgryzieniu która postać to która,jakie oni mają imiona (nie mogłem ich zapamiętać ;)) Aż szkoda,że

Spoiler

Ten "główny" Ojciec Chrzestny zginął ze starości,miał taką fajną osobowość i charyzmę ;)

. Nagram sobie dwójkę,która leci jutro,bo nie będzie mi się chciało oglądać godziny reklam i 3 godzin filmu w stanie jakim ja to nazywam "zombie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2011 o 14:18, filip29 napisał:

Byłem wczoraj na "Jak zostać królem" i mam mieszane uczucia. W sumie to był dobry,
na pewno lepszy od Incepcji,


Ciężko porównywać ze sobą dwa filmy z różnych gatunków filmowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2011 o 20:30, kerkas napisał:

Ciężko porównywać ze sobą dwa filmy z różnych gatunków filmowych.


Mi po prostu bardziej podobał się "Jak zostać królem".
Nic w tym ciężkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Własnie co skończył się na TVN film "Podejrzani"(The Usual Suspects) i muszę przyznać, że przednie kino. Świetna rola Kevina Spacey. Film trzyma w niepewności do ostatnich minut i końcówka dosyć mocna. Jeden z lepszych filmów, jakie emitowano w ostatnim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.02.2011 o 21:39, Paoro napisał:

Hardy z Incepcji i ma wcielić się w postać Bane
- chyba najgroźniejszego przeciwnika Batmana, który jako jedyny go pokonał, łamiąc kręgosłup.


Gwoli ścisłości - kto czytał knightfalla, ten wie jak się cała sytuacja odbyła, w wielkim skrócie : Bane nie był imho taki znowuż wielce groźny [wymienił bym tu kilku większych faworytów do tego tytułu] o ile był fenomenalnym strategiem i działał z planem [no i oczywiście był sprawnym fighterem, nie neguję tego, w końcu złamał crockowi ręce jak dwa patyki]. Jak by nie patrzeć w walce 1 na 1 poległ z Janem Paulem, a sam Jean Paul potem nie podołał Bruceowi.
Siła Banea tkwiła w fakcie, że wykończył psychicznie i fizycznie Waynea, w momencie jak stanął z nim mano a mano walczył z wrakiem człowieka, cieniem. Polecam poczytać komiks =)

Btw uważam, że nolan jak nie zrobi z banea postaci durnego kloca tylko potraktuje go przynajmniej tak dobrze jak zrobiono to w komiksach, wykluje nam kolejny wielki film o gacku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2011 o 01:16, Pietro87 napisał:

Gwoli ścisłości - kto czytał knightfalla, ten wie jak się cała sytuacja odbyła, w wielkim
skrócie : Bane nie był imho taki znowuż wielce groźny [wymienił bym tu kilku większych
faworytów do tego tytułu] o ile był fenomenalnym strategiem i działał z planem [no i
oczywiście był sprawnym fighterem, nie neguję tego, w końcu złamał crockowi ręce jak
dwa patyki]. Jak by nie patrzeć w walce 1 na 1 poległ z Janem Paulem, a sam Jean Paul
potem nie podołał Bruceowi.
Siła Banea tkwiła w fakcie, że wykończył psychicznie i fizycznie Waynea, w momencie jak
stanął z nim mano a mano walczył z wrakiem człowieka, cieniem. Polecam poczytać komiks
=)

Tak wiem Bane wygrał z Batmanem głównie dzięki uwolnieniu psycholi z Arkham, którzy zmęczyli Batmana, przed walką z Bane, ale trzeba przyznać że to on wpadł na ten przebiegły pomysł, co tylko potwierdza, że oprócz wielkiej siły fizycznej, był także inteligenty i spryt. I to bez jadu, a sama postać była tworzona jak sam jej twórca mówi, po to by być godna pokonania gacka. Także na 3 (ponąć ostatnią) część Nolana, to rywal idealny.

Dnia 12.02.2011 o 01:16, Pietro87 napisał:

Btw uważam, że nolan jak nie zrobi z banea postaci durnego kloca tylko potraktuje go
przynajmniej tak dobrze jak zrobiono to w komiksach, wykluje nam kolejny wielki film
o gacku.

Mam nadzieje, że Nolan zrekompensuje z nawiązką wizerunek Bane z Batman&Robin, ponieważ to jak został tam pokazany (w swoim debiucie na dużym ekranie) to naprawdę żenada. Liczę, że zostanie ukazany równie dokładnie jak to było w przypadku dwóch innych ciekawych postaci Scarecrowa (w Batman Początek) i Jokera. Nolan i Hardy są gwarantem tego że będzie dobrze, także czekam z niecierpliwością na nowy film o gacku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie martwi to, że wprowadzając catwooman z banea można zrobić jej przygłupa-ochroniarza idąc po najmniejszej linii oporu jak w kiczowatym Batman&Robin zrobiono z niego bodyguarda Ivy.
Aczkolwiek do takiego zabiegu chyba Nolan nie wybrał by aktora takiego jak Hardy [który imho własnie w Bronsonie miał kawał świetnej roli, która pokazuje, że ten facet nie musi grac tylko ludzi drugoplanowych] tylko jakiegoś zwykłego "kwadratowego" kloca, który i tak by nic nie mówił przez 80% filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2011 o 11:51, Pietro87 napisał:

Najbardziej mnie martwi to, że wprowadzając catwooman z banea można zrobić jej przygłupa-ochroniarza
idąc po najmniejszej linii oporu jak w kiczowatym Batman&Robin zrobiono z niego bodyguarda
Ivy.
Aczkolwiek do takiego zabiegu chyba Nolan nie wybrał by aktora takiego jak Hardy [który
imho własnie w Bronsonie miał kawał świetnej roli, która pokazuje, że ten facet nie musi
grac tylko ludzi drugoplanowych] tylko jakiegoś zwykłego "kwadratowego" kloca, który
i tak by nic nie mówił przez 80% filmu.

Też mi się tak zdaje, że do płytkiej roli Nolan nie zatrudniałby Hardy''iego. Uważam, że będą dwa wątki, a ważniejszy będzie ten z Bane''em, a Catwoman będzie po prostu nową miłością Batmana/Wayne. W którymś momencie wątki się na chwile zejdą i tyle, zresztą w poprzednich częściach też tak było, gacek miał zawsze dwóch głównych rywali - Ra''s al Ghul i Scarecrow, a potem Dwie Twarze i Jokera. Zarówno w pierwszej i drugiej części Bruce z jeden z głównych rywali wcześniej się przyjaźnił. Tu myślę że analogia zostanie zachowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie filmu "Jak się pozbyć cellulitu " moja ocena 3/6.

Aha Panowie szanujcie swoje kobiety naprawdę je szanujcie bo inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się